Ja ciebie rozumiem choć piszesz do mnie w swoim języku, dla czego ty mnie nie rozumiesz nie wiadomo. Za wysoka porzeczka? Obniżam: mówiąc twoim językiem, co jest tańsze, miseczka mleka czy wizyta u psychiatry? Ot i całą filozofia ludowa prosta jak budowa cepa. Co do światu "duchowego" (wrzucasz wszytko do jednego gara stąd kasza w twojej głowie) z grubsza, to nie jest przyroda, to jeden ze scenariuszy matrycy.
p.s: przy okazji, jeżeli któryś duch domu korzysta z internetu, zapraszam mam idealne warunki do życia, zawsze dla ciebie znajdzie się i miseczka mleka i kawałek chleba, jesteś mile widziany pod każdym względem