Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziecko pamięta swoje poprzednie wcielenie. Rodzice oniemieli


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#1

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Przedziwna historia spotkała pewną rodzinę z Wielkiej Brytanii. Odkąd tylko ich córeczka Sally nauczyła się mówić, opowiadała na swój temat historie wprawiające w osłupienie. Dziecko przez lata twierdziło, że jest chłopcem i że pamięta, jak wyglądają jego prawdziwi rodzice.

 

dziecko.jpg

 

Na początku rodzina podchodziła do sprawy z uśmiechem. Rodzice myśleli, że dziewczynka jest po prostu bardzo pomysłowym dzieckiem. Jednak Sally coraz częściej opowiadała tę samą historię wzbogaconą o rozmaite detale, które dodawały opowieści wiarygodności. Dziewczynka upierała się, że naprawdę ma na imię Joseph, a jej rodzice Anna i Richard nie są jej prawdziwymi rodzicami.

 

Powoli sytuacja przestawała być zabawna. Dziecko upierało się również, że nie mieszka tam, gdzie powinno, i że jego prawdziwy dom jest gdzieś nad morzem. Rodzice przyznają, że ich córka niejednokrotnie pytała o statki, mimo że nigdy w życiu nie zabrali jej na wybrzeże. Poza tym Sally była pewna, że ma braci, podczas gdy w rzeczywistości była jedynaczką

 

Takich przypadków jest wiele. Rodzice nie zawsze je zgłaszają, ponieważ zwyczajnie nie wierzą pociechom, albo w końcu to samym dzieciom przechodzi chęć opowiadania takich historii. Sally w końcu przestała zwierzać się z opowieści o poprzednim wcieleniu. Jednak jej rodzice przyznają, że tego co się wydarzyło, nigdy nie zapomną.

 

Badacze nie potrafią jednoznacznie wyjaśnić tego zjawiska. Fora internetowe przepełnione są podobnymi historiami rodziców z różnych zakątków świata. Opowieści o przypadkach dzieci świadomych reinkarnacji zostały zebrane i opisane zbiorowo przez dr Wayna Dyera i jego asystenta Dee Garnesa w książce "Memories of Heaven".

 

Źródło:

 

https://www.o2.pl/ar...44475299259521a


  • 0

#2 Gość_Princess Luna

Gość_Princess Luna.
  • Tematów: 0

Napisano

Co za absurd... poprzednie wcielenia, to domena bajek. Jeżeli mówię, że w poprzednim wcieleniu przewodziłem pancerną dywizją Armii Czerwonej, to nie oznacza, że to prawda.


  • 0

#3

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Ja wierzę w reinkarnację.

 

Reinkarnacja perfekcyjnie tłumaczy skąd bierze się niesprawiedliwość na świecie.

 

Wystarczy rozejrzeć się wokół.

 

Jedno dziecko rodzi się zdrowe a inne dziecko rodzi się chore.

 

Jedni ludzie mają łatwe życie a inni ludzie mają cały czas pod górkę.

 

Bóg nie może być aż tak niesprawiedliwy. To niemożliwe.


  • 0

#4

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bóg nie może być aż tak niesprawiedliwy. To niemożliwe.

Oczywiście, że nie może, bo nie istnieje. Natomiast biologia, chemia i fizyka nie mają pojęcia o sprawiedliwości, dlatego nasze życie wygląda jak wygląda. Masz szczęście to żyjesz, jak go nie masz no to niestety...


  • 1



#5

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


"Reinkarnacja perfekcyjnie tłumaczy skąd bierze się niesprawiedliwość na świecie."
Czyli reinkarnacja jest niesprawiedliwa. Coś tak absurdalnego nie może być prawdziwe.
  • 0



#6

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

 

Bóg nie może być aż tak niesprawiedliwy. To niemożliwe.

Oczywiście, że nie może, bo nie istnieje. Natomiast biologia, chemia i fizyka nie mają pojęcia o sprawiedliwości, dlatego nasze życie wygląda jak wygląda. Masz szczęście to żyjesz, jak go nie masz no to niestety...

 

 

Chemia, fizyka czy biologia nie mają nic wspólnego z niesprawiedliwością na świecie.

 

Jest rzecz która stoi ponad nimi.

 

Tą rzeczą jest duchowość.

 

Jesteśmy istotami duchowymi.

 

Każdy z nas ma duszę.

 

Dusza - niematerialny i nieśmiertelny pierwiastek w człowieku, ożywiający ciało i opuszczający je w chwili śmierci

 

Polecam poczytać mój inny temat "Dusza opuszcza ludzkie ciało".


  • -1

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hitoria tego dzieciaka to zresztą kolejny przypadek trudny do weryfikacji. Jak zwykle mamy ten sam motyw czyli rodziców którzy najpierw nie wierzyli w te opowieści a potem zmienili swoje podejście.
Jest również napisane że dziecko mówi o statkach a nigdy nie zabrali go
na wybrzeże. W czasach gdy mamy tv, internet, filmy, zdjęcia to nie trzeba gdzieś być żeby coś zobaczyć.

Takie historie są obecnie tworzone taśmowo i na dużą skalę. Zbiera się wiele takich a mało z nich jest dogłębnie sprawdzanych. Większość czytelników lubi takie opowiastki gdzie mamy małego świtaśnego brzdąca który mówi o poprzednim wcieleniu.

,,
Chemia, fizyka czy biologia nie mają nic wspólnego z niesprawiedliwością na świecie."

A co z katastrofami, pożarami, powodziami, trzęsieniami ziemi itp.? To są zjawiska fizyczne. Co z wirusami i bakteriami z powodu których umierają miliony ludzi?
  • 0



#8

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

A co z katastrofami, pożarami, powodziami, trzęsieniami ziemi itp.? To są zjawiska fizyczne. Co z wirusami i bakteriami z powodu których umierają miliony ludzi?

 

OK. Tu masz rację. Ja myślałem tylko o aspektach duchowych.

 

Takie historie są obecnie tworzone taśmowo i na dużą skalę. Zbiera się wiele takich a mało z nich jest dogłębnie sprawdzanych. Większość czytelników lubi takie opowiastki gdzie mamy małego świtaśnego brzdąca który mówi o poprzednim wcieleniu.

 

Są o wiele mocniejsze historie niż ta. Historie które obezwładniają.

 

Jeśli chcesz mogę tutaj taką historię przytoczyć.


  • 0

#9

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem że są lepiej zbadane historie. Jest na forum sporo tematów z opisami dzieci które mają pamiętać swoje wcielenia. Czy one są mocne to już kwestia oceny.
Bo jeden rabin powie że są a inny powie że nie.
  • 0



#10

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Przeczytaj ten tekst i powiedz mi co o tym sądzisz

 

REINKARNACJA – HISTORIA ‘PIĄTEGO STOPNIA’ Z ARCHIWUM FUNDACJI NAUTILUS

 

Istnieje najwyższa, absolutna grupa historii „zapierających dech w piersiach”, które możemy spokojnie określić „historiami reinkarnacyjnymi piątego stopnia”. Mamy ich zaledwie kilka, ale każda z nich warta jest napisania kilku książek. Jest z tym zresztą dość poważny problem, bo ludzie zgłaszający nam takie historie panicznie boją się „ujawnienia”, co oznacza ośmieszenia. W naszym kraju, gdzie większość myśli, że "żyje się tylko raz" mówienie o tym, że ma się w swojej rodzinie przypadek będący absolutnym dowodem na istnienie reinkarnacji przypomina krok samobójczy. Ci ludzie zaklinają nas na wszystkie świętości, abyśmy nic nie mówili, nic nie publikowali o ich historii, a nawet w ogóle zapomnieli, że oni istnieją. Staramy się ich przekonywać, że ludzie powinni dowiedzieć się o istnieniu wędrówki dusz, a jak my mamy tych ludzi przekonać, skoro najlepsze i najciekawsze przypadki muszę być przemilczane? Ale jest jak jest i tego nie zmienimy.

 

Zacznijmy od prostego pytania:

 

Jak zaklasyfikować daną historię związaną z reinkarnacją do tej najwyższej półki, czyli – umownie – piątego stopnia?

 

Kryterium jest naszym zdaniem proste: osoba pamiętająca swoje poprzednie wcielenie musi pamiętać takie dane jak imię, nazwisko, ulicę z numerem, a nawet numer telefonu (takie rzeczy też się zdarzają!) z poprzedniego życia. Oto przykład z naszego archiwum FN.

 

W 1996 roku po jednej z audycji z serii „Nautilus Radia Zet” na naszą sekretarkę nagrała się matka 7 letniej dziewczynki, która była poruszona programem o reinkarnacji. Powiedziała tylko tyle, że „ma córkę, która pamięta jak zginęła, zna swoje poprzednie nazwisko i ta rodzina naprawdę tam mieszka”. Zgłoszeń było bardzo dużo, więc początkowo to zgłoszenie zatonęło w powodzi podobnych informacji podanych przez słuchaczy audycji. Minęły cztery lata (!), kiedy jeden z dziennikarzy pracujących w ekipie „Nautilusa Radia Zet” zwrócił uwagę na to dziwne zgłoszenie na starej kasecie audio z sekretarki w telefonie. Kobieta podała w tym zgłoszeniu swój telefon, więc ten dziennikarz zadzwonił. W pierwszych słowach od razu powiedziała, że ona „sobie nie życzy” żadnych programów o jej córce i w ogóle nikt nie ma prawa podawać jej danych. Potem trochę uspokoiła się, kiedy dostała zapewnienie, że absolutnie może liczyć na zachowanie tajemnicy. Zgodziła się spotkać i wtedy okazało się, że jest to prawdziwa rewelacja.


Mamo, ja umarłam wtedy na przejeździe razem z mężem, a mieszkałam…

 

7-latka pamiętała nie tylko swoje poprzednie wcielenie, ale dokładnie podawała:

 

- imię i nazwisko

- okoliczności śmierci (jechała z mężem Fiatem 126p i doszło do zderzenia z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym)

- miejsce zamieszkania (miejscowość, ulicę i numer domu)

- imiona najbliższej rodziny (męża, 2-letniego syna, teścia, ojca, matki itp.)

 

Potem matka tej dziewczynki powiedziała prawdziwą bombę – otóż razem z mężem i swoją siostrą wybrały się do miejscowości, którą podawała córka jako miejsce swojego zamieszkania w poprzednim życiu. Okazało się, że dokładnie w miejscu wskazanym przez córkę jest dom, w którym starsze małżeństwo wychowuje chłopca. Okazało się, że są to rodzice kobiety, która razem z mężem zginęła w tragicznym wypadku na przejeździe kolejowym. Ich 2-letni syn tylko dlatego przeżył, że akurat tego dnia został z dziadkami w domu. Wszystkie szczegóły podawane przez jej córkę zgadzały się nie w 99%, ale po prostu w 100%. To mógłby być dowód na reinkarnację, który – kto wie – przekonałby ludzi… na kolanach błagaliśmy tę rodzinę, aby zgodzili się o tym opowiedzieć na antenie Radia Zet. Niestety – takiej zgody nie dostaliśmy. Był to jednak pierwszy przypadek „historii reinkarnacyjnej piątego stopnia”, z jakim się zetknęliśmy. Przez ostatnie 25 lat podobnych „piątek” pojawiło się jeszcze kilka. Wszystkie są w naszym archiwum i czekają na swój czas, a mówiąc precyzyjnie na moment, kiedy ludzie uznają się na tyle odważni, że zgodzą się o tym publicznie opowiedzieć. Przeważa jednak paniczny strach o dobro dzieci, gdyż w Polsce reakcja otoczenia na „bajdurzących o jakiś fantasmagoriach o życiu przed życiem” jest bezwzględna i niesłychanie okrutna.

 

Źródło:

 

https://nautilus.org...rchiwum-fn.html


  • 0

#11

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem to ściema. Babka chyba nie wiedziała, że tzw reinkarnacyjne dzieci nie podają aż tylu szczegółów i w swojej opowieści tyle ich naładowała.
  • 0



#12

Irey.
  • Postów: 476
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

No ale przecież to jest ta grupa historii w których mamy do czynienia z dziećmi które mają najwięcej wspomnień. Dlatego Fundacja Nautilus nazywa tą grupę historii historiami "piątego stopnia".

 

Moim zdaniem to jest prawda.


  • 0

#13

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wg fundacji nautilus to nawet zdany są super hiper wiarygodnym przypadkiem widzenia ufo.
Oni nie tolerują krytyki, mają swój świat. Nie sugeruję sie tym co dla nautilusa jest wiarygodne.
  • 0



#14

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A moim zdaniem, reinkarnacja to najciekawszy ze wszystkich pomysłów, dotyczących ewentualnego istnienia duszy. Wszystkie inne koncepcje mają istotne wady logiczne (pomijając kwestie historyczne) Jedynie ta jedna, opisuje logiczny ciąg zdarzeń i zależności związanych z ludzką duszą.  


  • 0



#15

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A moim zdaniem, reinkarnacja to najciekawszy ze wszystkich pomysłów, dotyczących ewentualnego istnienia duszy. Wszystkie inne koncepcje mają istotne wady logiczne (pomijając kwestie historyczne) Jedynie ta jedna, opisuje logiczny ciąg zdarzeń i zależności związanych z ludzką duszą.  

Nawet jeśli tak jest to reinkarnacja sama w sobie i tak jest "bez sensu" . Skoro nie pamiętamy ani poprzedniego życia, ani w nowym życiu nie będziemy "czuć swojego ja" to i tak odbiór będzie taki sam jak zwykła śmierć. Po prostu jakby nas nigdy nie było. Reinkarnacja miałaby sens, gdybyśmy mogli choć trochę poczuć, że już tu kiedyś byliśmy.


  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych