Ale ja się z wami zgadzam w tej kwestii przecież. Jak słyszę o tym, żebyśmy wszyscy przeszli na dietę wegę, bo to zatrzyma proces ocieplania klimatu to mi ręce opadają. Cameron przecież stworzył najbardziej propagandowy film jaki widziałem, chyba ostatnio takie brednie były jak Coca-Cola(czy jakaś inna wielka marka) zleciła badania nad dobroczynnością cukru. Najgorsze jest to, że ludzi to łyknęli, tym bardziej, że takie ikony zabierają w tym filmie głos. Jak słyszę Arnolda - legendę kulturystyki, który jadł mięso przez kilkadziesiąt lat, który brał sterydy podobny okres czasu i on teraz dla kasy(bo innego wytłumaczenia nie mam) publicznie mówi, że prawdziwy mężczyzna nie je mięsa to mnie krew zalewa, tym bardziej, że to właśnie ikona sportu, który ja sam uprawiam od lat.
Po prostu z waszych wpisów można było wywnioskować na pierwszy rzut oka, że problem ocieplenia klimatu nie istnieje, wszystko to propaganda i Soros. A my po prostu nie zrozumieliśmy się w szczegółach.
Oczywiście, że wschód ma wywalone na jakiekolwiek normy. Tak samo jak u nas prowadzi się propagandę dotyczącą jedzenia wieprzowiny czy wołowiny, w momencie gdy Chińczycy zjadają sobie koty i psy i każdy ma to gdzieś. Zgadzam się również, że jest teraz moda na bycie wege, no i oczywiście homo. Ja po prostu patrze na problem globalnie, nie dzieląc na Europę czy Azję - chodziło mi po prostu, że jeśli wszyscy jako ludzkość nie zrobimy nic, by zatrzymać ocieplenie klimatu to nasze dzieci będą miały problem normalnie funkcjonować. Ciężko jest też w jakikolwiek sposób wpłynąć na Indie czy Chiny, no bo jak? Dla nich na pierwszym miejscu jest rozwój, gospodarka i tyle. Przecież tam w wielu prowincjach nie da się już chodzić bez masek na twarzy i czy oni się tym w ogóle przejmują?
Z drugiej jednak strony nie można zapomnieć, że Polska ma najgorsze jakościowo powietrze w Europie i z tym też przydałoby się coś zrobić. Na Śląsku i w Małopolsce w okresie zimowym oddychamy spalinami.