Napisano 19.04.2020 - 07:30
Napisano 19.04.2020 - 09:04
Mamy 340 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw:
śląskiego (144),
wielkopolskiego (80),
dolnośląskiego (65),
lubelskiego (15),
zachodniopomorskiego (10), kujawsko-pomorskiego 8
małopolskiego 8
opolskiego (4),
warmińsko-mazurskiego (3),
podlaskiego (2),
pomorskiego (1).
❗ Z przykrością informujemy o śmierci 3 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 65-M Tychy, 84-M Racibórz, 82-M Kalisz. Większość osób miała choroby współistniejące.
➡️ Liczba zakażonych koronawirusem: 9️⃣0️⃣8️⃣2️⃣/350 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
Źródło faceebook Ministerstwo Zdrowia.
Edit: Musiałam usunąć z dwóch województw nawiasy ponieważ wychodzą mi emotki.
Napisano 19.04.2020 - 09:39
Napisano 19.04.2020 - 15:24
https://www.msn.com/...rda/ar-BB12QhgL
"Chorych może być 50 razy więcej". Szokujące ustalenia naukowców z Uniwersytetu Stanforda
Napisano 19.04.2020 - 17:39
Jak patrzyłam na ta mapkę, która wstawił @kuba9449, to ... od razu skojarzyło mi się z mapką szczepień przeciwko gruźlicy. Oczywiście na zachorowania na KOVID - 19 wpływ mogą mieć też inne czynniki np. zagęszczenie ludności, polityka i tak dalej, ale te kraje gdzie szczepienie BCG jest obowiązkowe w większości mają mniej zakażeń na mln niż kraje w których szczepi się tylko dzieci w grupie ryzyka, lub w ogóle szczepienie nie obowiązuje. No widzę, że wyjątki są np. Grecja, ale spójrzcie na te mapki. Nie rzuca się wam w oczy, że tam gdzie u @kuby9449 był kolor ciemno zielony to tu poniżej w większości jest zielony i niebieski? A zobaczcie Włochy i Hiszpanie - tam w ogóle nie szczepi sie przeciwko gruźlicy. Na mapce u kolegi jest czerwono.
Użytkownik Endinajla edytował ten post 19.04.2020 - 17:45
Napisano 19.04.2020 - 19:53
Dobrze wiesz co Ci tam napisałem i udowodniłem.
Coś napisał wiem, a z tymi dowodami to ten tego... Może paluszkiem pokażesz?
Nie pisz pod publiczkę bo to nie konkurs piękności tylko życie.
Aha, to Ty sam do siebie piszesz? Ja pod publiczkę, owszem. Redaktor, wiesz, z przyzwyczajenia.
Napisano 20.04.2020 - 11:12
Pathologists are tracing the start of infection all the way back to September of 2019 now, and saying that it spread all over the world by December 7th.
It was definitely here in the united states in December. I'm living proof. All of the studies are showing it's WAY less lethal than anticipated. The WHO, the biggest alarmist sounding the fear horn, said it's 20 TIMES less lethal than originally anticipated.
20 times.
TWENTY TIMES.
That makes it less lethal than the flu, it also means the infection rates are way higher than otherwise reported and the more testing ramps up the more we'll discover and the smaller the death count becomes.
The CDC put out their flu numbers for 2019/2020 season. 62,000 dead in the united states alone; 740,000 flu hospitalizations, 26,000,000 doctor visits that were flu related, and 56,000,000 cases of the flu. ONE COUNTRY ON THE EARTH.
That's 62 thousand dead. 740 thousand hospitalized. 26 million people visited the doctor for flu related visits. and FIFTY SIX MILLION CASES. In 5 months.
These numbers eclipse covid, and we have vaccines for influenza. It did that damage to a vaccinated country. Like COME ON.
So far the numbers on covid make absolutely zero sense to the response. ZERO. It's not even a fraction of the flu, and the only reason people are dying from it was because it was a "surprise" and we weren't prepared to detect it. Keep in mind, we test for flu, we vaccinate for flu, and it still did more numbers than covid19. In the same or less number of months. The flu season is 5-6 months long, we're tracing the origins of sars-cov-2 back to September initial outbreak, December 7th to pandemic outbreak, that's 5-8 months of rampant airborne viral spreading, with a virus that lives longer in the air and on hard surfaces than the flu, and it's death count is smaller than the flu.
Let the real numbers sink in.
World Wide it's only attributed to 164,000 deaths since September of 2019.
That's 32 weeks.
164,000/32 = 5,000 a week dead GLOBALLY, out of nearly a population of 8 billion. There are 250 babies born per MINUTE globally. This is an insignificant number.
The flu breakdown by the CDC for the united states is 2,818 deaths per week. But didn't you just say "flu never does that!?!?!"
Try flu always does that. In 2017 it killed 87,000 in the US alone in the same period of time.
The flu kills children, normal aged people and adults; it doesn't care who you are; while covid is generally really only proving to be fatal to people aged 60 and up; but mostly 80+.
Which are people passed the average life expectancy of a normal healthy human being.
80,000 is a large number; or at least it sounds like it, but it's actually a tiny number when viewed at the proper scale. It's important to know there are 7,500,000,000 people on the planet, and 80,000 is but a fraction of a single percentage of just our 500 million person country. These numbers are TINY.
Absolutely tiny. For tiny numbers, we are bankrupting the world; writing $1,200,000,000,000.00 checks and forcing 50+% of the population out of work.
How does that make sense ever?
If looking at just the facts, you have to say... wait -- more people die of car accidents than that. More people die of random accidents like being struck by lighting, eaten by wildlife, slipping in the shower than that. More people die from sugar deficiencies than that -- we aren't writing 1.2 trillion dollar checks and bankrupting the globe because of Diabetes....
So Sillyolme; how bad does it have to get before you snap out of your fantasy world and step into reality?
Covid 19 didn't over run hospitals anywhere; it was already widespread before we issued any stay at home orders, even still; people congregate in grocery stores and people are wearing the same mask and gloves all day every day out and about NOT washing their hands because they are wearing gloves, and NOT changing their gloves; just spreading it everywhere. We know it never over ran hospitals; we do know there was a shortage in ventilators because the disease was mistreated at the onset. It was assumed ventilators were necessary because of lung damage, but it's not that the lungs aren't working; it's that the delivery of oxygen from the blood to other cells and tissues isn't working, so ventilators for covid = MORE DAMAGE as we over pump the bloodcells with oxygen.
We know the hospitals are empty, everyone knows someone who works in one, we see Doctors getting furloughed, dentists are closed, all the people who need their services are now not getting them.
This is a disaster of monumental proportions. This is Idiocracy, not the movie; REAL LIFE. Everyone who thinks lock down is good is stupid. Everyone who thinks stimulus is good, is stupid. Everyone who thinks we should be wearing the same masks every day is stupid. Everyone wearing the same gloves all day, driving in them, coming home, and wearing the same ones tomorrow is stupid.
Welcome to it. It's here. Intelligence is at an all time low.
The only response we ever should have had was to suggest at risk persons stay at home and let the world go on like usual. Every country that has done that has been statistically on par with all the countries that killed their economies and bankrupted their nations. The cure was and still is worse than the disease
Patologowie śledzą początek infekcji aż do września 2019 roku i twierdzą, że rozprzestrzeniła się na cały świat do 7 grudnia.
To było zdecydowanie tutaj, w Stanach Zjednoczonych w grudniu. Jestem żywym dowodem. Wszystkie badania pokazują, że jest on o wiele mniej śmiertelny niż się spodziewano. WHO, największy alarmista, który wydaje dźwięk strachu, powiedział, że jest 20 razy mniej śmiertelne niż pierwotnie oczekiwano.
20 razy.
DWADZIEŚCIA RAZY.
To sprawia, że jest mniej śmiertelna niż grypa, oznacza to również, że wskaźniki infekcji są znacznie wyższe niż w innych przypadkach, a im więcej testów rośnie, tym więcej odkryjemy i tym mniejsza będzie liczba zgonów.
CDC opublikowało swoje liczby grypy na sezon 2019/2020. 62 000 zabitych w samych Stanach Zjednoczonych; 740 000 hospitalizacji z powodu grypy, 26 000 000 wizyt u lekarzy związanych z grypą i 56 000 000 przypadków grypy. JEDEN KRAJ NA ZIEMI.
To 62 tysiące zabitych. 740 tysięcy hospitalizowanych. 26 milionów osób odwiedziło lekarza z powodu wizyt związanych z grypą. oraz PIĘĆDZIEŚĆ SZEŚCI MILIONÓW SPRAW. Za 5 miesięcy.
Liczby te zaćmią covida, a my mamy szczepionki przeciw grypie. Wyrządził szkodę zaszczepionemu krajowi. Jak COME ON.
Jak dotąd liczby na covid mają absolutnie zerowy sens dla odpowiedzi. ZERO. Nie jest to nawet ułamek grypy, a jedynym powodem, dla którego ludzie umierają na nią, było to, że była to „niespodzianka” i nie byliśmy przygotowani na jej wykrycie. Pamiętaj, że testujemy na grypę, szczepimy się na grypę, a liczba ta wciąż była większa niż covid19. W tej samej lub mniejszej liczbie miesięcy. Sezon grypowy trwa 5-6 miesięcy, śledzimy pochodzenie sars-cov-2 od początkowej epidemii we wrześniu, od 7 grudnia do wybuchu pandemii, czyli 5-8 miesięcy szerzącego się w powietrzu rozprzestrzeniania wirusów, z wirusem, który żyje dłużej w powietrzu i na twardych powierzchniach niż grypa, a liczba zgonów jest mniejsza niż grypa.
Niech rzeczywiste liczby zatopią się.
Na całym świecie przypisuje się ją tylko 164 000 zgonów od września 2019 r.
To 32 tygodnie.
164 000/32 = 5000 na tydzień martwych GLOBALNIE, z prawie 8 miliardów mieszkańców. Na minutę na świat rodzi się 250 dzieci. To niewielka liczba.
Podział grypy przez CDC w Stanach Zjednoczonych wynosi 2818 zgonów na tydzień. Ale czy nie powiedziałeś po prostu: „grypa nigdy tego nie robi!?!?!”
Spróbuj grypy, zawsze to robi. W 2017 r. Zabiła 87 000 osób w samych Stanach Zjednoczonych w tym samym okresie.
Grypa zabija dzieci, osoby w średnim wieku i dorosłych; to nie obchodzi kim jesteś; podczas gdy covid na ogół okazuje się śmiertelny tylko dla osób w wieku 60 lat i starszych; ale głównie 80+.
Którzy ludzie przeszli średnią długość życia normalnego zdrowego człowieka.
80 000 to duża liczba; a przynajmniej tak to brzmi, ale w rzeczywistości jest to niewielka liczba, gdy patrzy się na odpowiednią skalę. Ważne jest, aby wiedzieć, że na świecie żyje 7500 000 000 ludzi, a 80 000 to zaledwie ułamek jednego procenta zaledwie naszego 500-milionowego kraju. Te liczby są małe.
Absolutnie malutki. W przypadku niewielkich liczb bankrutujemy świat; wypisywanie czeków w wysokości 1 200 000 000 000 000 i zmuszanie 50 +% populacji do pracy.
Jak to ma kiedykolwiek sens?
Patrząc tylko na fakty, musisz powiedzieć ... poczekaj - więcej ludzi umiera z powodu wypadków samochodowych. Więcej ludzi umiera z powodu przypadkowych wypadków, takich jak uderzenie przez światło, zjedzenie przez dziką przyrodę, poślizgnięcie się pod prysznicem. Więcej osób umiera z powodu niedoboru cukru - nie piszemy czeków o wartości 1,2 biliona dolarów i bankructwa świata z powodu cukrzycy ...
Więc Sillyolme; jak źle musi być, zanim wyrwiesz się ze świata fantasy i wkroczysz w rzeczywistość?
Covid 19 nigdzie nie prowadził szpitali; było już szeroko rozpowszechnione, zanim wydaliśmy jakiekolwiek zamówienia na pobyt w domu, nawet jeszcze; ludzie gromadzą się w sklepach spożywczych, a ludzie noszą codziennie tę samą maskę i rękawiczki i NIE myją rąk, ponieważ noszą rękawiczki i NIE zmieniają rękawiczek; rozprzestrzeniając go wszędzie. Wiemy, że nigdy nie prowadzono szpitali; wiemy, że brakowało wentylatorów, ponieważ choroba była źle traktowana na początku. Zakładano, że wentylatory były konieczne z powodu uszkodzenia płuc, ale to nie tak, że płuca nie działają; Chodzi o to, że dostarczanie tlenu z krwi do innych komórek i tkanek nie działa, więc wentylatory dla Covida = WIĘCEJ USZKODZEŃ, gdy pompujemy komórki krwi tlenem.
Wiemy, że szpitale są puste, wszyscy znają kogoś, kto pracuje w jednym, widzimy, że lekarze są zszokowani, dentyści są zamknięci, wszyscy ludzie, którzy potrzebują ich usług, teraz ich nie otrzymują.
To katastrofa o monumentalnych rozmiarach. To jest idiokracja, nie film; PRAWDZIWE ŻYCIE. Każdy, kto uważa, że blokada jest dobra, jest głupi. Każdy, kto uważa, że bodziec jest dobry, jest głupi. Każdy, kto uważa, że powinniśmy codziennie nosić takie same maski, jest głupi. Wszyscy w tych samych rękawiczkach przez cały dzień, jeżdżący nimi, wracający do domu i noszący te same jutro, są głupi.
Witaj w tym To tu. Inteligencja jest zawsze niska.
Jedyną odpowiedzią, jaką kiedykolwiek powinniśmy było zareagować, było zasugerowanie osobom zagrożonym pozostania w domu i pozostawienia świata tak, jak zwykle. Każdy kraj, który to zrobił, był statystycznie na równi ze wszystkimi krajami, które zabiły ich gospodarki i zbankrutowały swoje narody. Lekarstwo było i nadal jest gorsze niż choroba
Napisano 20.04.2020 - 13:46
@up.
Nie zgodzę się z Tobą na temat wyliczeń zgonów spowodowanych przez koronawirusa.
Po pierwsze pandemia dopiero się rozpoczęła.
Po drugie jeśli wierzyć nieoficjalnym licznikom z Chin to zmarło tam 21 mln ludzi. I wcale się nie dziwię, podają niższe liczby. Wiadomo przecież, że mnóstwo ludzi umierało w domach i na ulicach. Krematoria pracowały na 3 zmiany, Do dziś wydają urny z popiołami, a operatorzy komórkowi informują o mniej więcej takiej liczbie nieaktywnych numerów. Nawet jeśli 21 mln to mocno przesadzona liczba, to 2mln są już pewnikiem. Wystarczy porównać Chiny z USA i jak na dłoni widać, ze w tak mocno zaludnionych prowincjach jak Hubei musiało być więcej chorych.
Po trzecie. Długi czas inkubacji, plus długi czas przetrwania wirusa poza nosicielem i odporność na warunki atmosferyczne sprawia, że nie można liczyć na to że wirus zniknie jak grypa. (Jeśli ktoś mówi o 3h życia wirusa to po co dezynfekuje się ulice i miejsca gdzie był wirus. Przecież wystarczyłoby otoczyć taśmą na 3h i jest czysto.) Z nieoficjalnych źródeł wiadomo że wirus potrafi przetrwać do 10 dni poza nosicielem - i to wg mnie jest straszne.
Napisano 20.04.2020 - 16:31
Po pierwsze pandemia dopiero się rozpoczęła.
Od 31 marca na świecie codziennie jest od 70,000 do 100,000 wykrytych nowych zakażeń. Raz mniej, raz więcej, ale liczby są na podobnym poziomie. Jak na moje kwiecień jest właśnie szczytem pandemii i gorzej raczej nie powinno być. Ważne żeby udało się powoli te liczby zbijać.
Użytkownik isrin22 edytował ten post 20.04.2020 - 16:32
Napisano 20.04.2020 - 22:57
@ BrainCollector
No to USA zostają w tym roku podwójnie uderzone. Zmarło im 60 tysięcy na grypę w sezonie, który zaczął się w październiku, w rozłożeniu na wszystkie stany, a teraz doszło do tego ponad 40 tysięcy zgonów na koronawirusa w ciągu półtora miesiąca, z czego 30% w Nowym Jorku i trudno powiedzieć ile jeszcze do końca kwietnia. Oczywiście pod warunkiem, że zgony są prawidłowo zgłaszane, bo ponoć w biedniejszych hrabstwach nie mają pieniędzy na robienie testów. Dodajmy do tego, że ta liczba zgonów grypowych to szacunek na podstawie nadwyżki zgonów i śmiertelności w małych przebadanych grupach. Większość z tych ofiar nie miała potwierdzonego laboratoryjnie zachorowania. Laboratoryjnie potwierdzonych zgonów na grypę jest pewnie koło 5 tysięcy.
No i teraz pytanie - ile by było zgonów na koronawirusa gdyby w podobny sposób je oszacować? A że jest sporo przeoczonych sugeruje to, że notuje się teraz w Ameryce anormalnie dużo zgonów z powodu zapalenia płuc lub niewydolności oddechowej. Kwiecień to typowy okres szybkiego spadku ilości takich zgonów, a nie wzrostu.
Zresztą, to takie głupie dowodzenie. Możemy w taki sposób dowodzić, że Ebola wcale a wcale nie jest niebezpieczną chorobą i nie powinno się robić nakładów finansowych na jej zwalczanie, bo zmarło na nią mniej osób niż na grypę. Bo gdy na całym świecie na grypę zachorowały dziesiątki milionów osób to zmarło więcej, niż gdy w Afryce zachorowało kilka tysięcy na Ebolę.
Napisano 21.04.2020 - 10:00
Patologowie śledzą początek infekcji aż do września 2019 roku i twierdzą, że rozprzestrzeniła się na cały świat do 7 grudnia.
To było zdecydowanie tutaj, w Stanach Zjednoczonych w grudniu. Jestem żywym dowodem.
E tam, ja myślę, że COVID-19 szaleje już od co najmniej kilku lat. Swoją drogą wirus już 7go grudnia szalał po całym świecie, ale jakoś ludzie postanowili zacząć na niego umierać dopiero w marcu/kwietniu paraliżując służbę zdrowia, zapychając szpitale i kostnice.
WHO, największy alarmista, który wydaje dźwięk strachu, powiedział, że jest 20 razy mniej śmiertelne niż pierwotnie oczekiwano.
Ten sam największy alarmista, który olewał sygnały, które dostawał od niektórych państw, że w Chinach zaczyna szaleć nieznany wcześniej wirus? Ten sam alarmista, któremu 3/4 świata zarzuca nic nie robienie i współobwinia za rozprzestrzenienie się pandemii na cały świat?
CDC opublikowało swoje liczby grypy na sezon 2019/2020. 62 000 zabitych w samych Stanach Zjednoczonych; 740 000 hospitalizacji z powodu grypy, 26 000 000 wizyt u lekarzy związanych z grypą i 56 000 000 przypadków grypy. JEDEN KRAJ NA ZIEMI.
62 tysiące zabitych(zakładając, że te dane są rzetelne, bo największa epidemia grypy w USA od lat, która wystąpiła w sezonie 14/15 oraz 17/18 przyniosła 61tyś ofiar) na 56mln zarażonych daje śmiertelność na poziomie 0.1% i są to zgony z całego sezonu grypowego, czyli prawie pół roku. Natomiast na COVID-19 w USA zmarło już teraz ponad 42tyś ludzi, a wirus tam szaleje od miesiąca. Co więcej zaatakował tylko punktowo, w zasadzie kilka miast. Strach pomyśleć co by było, gdyby rozlał się po całych stanach tak jak grypa.
Liczby te zaćmią covida, a my mamy szczepionki przeciw grypie.
Zaćmią takiego zaciemnionego chyba tylko. COVID-19 w ponad miesiąc, w kilku tylko stanach przyniósł prawie taką samą liczbę zgonów co grypa przez cały sezon atakując całe stany i przy 56mln zarażonych, gdzie na COVID w USA zachorowało niecałe 800tys. Gdybyśmy to po prostu przemnożyli, czyli 800000x70 = 56 000 000mln zarażonych na COVID(tak jak na grypę) i podobnie przemnożyli liczbę zgonów to wyszłoby 2 940 000 ofiar vs 62 000 ofiar grypy. Oczywiście to tylko taka prowizorka, ale nie wierzę po prostu, że jeszcze ktoś naprawdę porównuje to do grypy.
Na całym świecie przypisuje się ją tylko 164 000 zgonów od września 2019 r.
To 32 tygodnie.
164 000/32 = 5000 na tydzień martwych GLOBALNIE, z prawie 8 miliardów mieszkańców.
Te wyliczenia chyba z jakiejś strony typu ZmianyNaZiemi, a nie żadnego poważnego źródła. Naprawdę ktoś policzył liczbę zgonów w odniesieniu do całej populacji? To Hiszpanka to też pikuś, co to jest 50milionów z 6 miliardów? I wciąż ten wrzesień i liczenie trwania pandemii jako 8 miesięcy, jak można się na to powoływać?
Spróbuj grypy, zawsze to robi. W 2017 r. Zabiła 87 000 osób w samych Stanach Zjednoczonych w tym samym okresie.
Ale rosną te liczby, niech to ktoś zatrzyma
"W USA tegoroczny sezon grypowy 2017/2018 już można określić jako najgroźniejszy w ostatnim dziesięcioleciu - informuje Centrum Kontroli Chorób (CDC) w Atlancie.
Dr Daniel B. Jernigan z CDC twierdzi, że w sezonie 2017/2018 zachorowalność będzie prawdopodobnie co najmniej taka sama jak na przełomie 2014 i 2015 r., kiedy w USA zachorowało na grypę 34 mln osób, 710 tys. chorych wymagało leczenia szpitalnego, a 56 tys. zamarło."
"W sezonie 2017-2018 liczba zachorowań w USA osiągnęła liczbę 45 mln. Zmarło wówczas ok. 61 tys. mieszkańców Stanów Zjednoczonych."
Patrząc tylko na fakty, musisz powiedzieć ... poczekaj - więcej ludzi umiera z powodu wypadków samochodowych.
Szkoda, że nie przeczytałem tego najpierw, wiedziałbym, że nie potrzebnie produkuje się na ten stek bzdur.
I powtarzam - te liczby są jakie są, bo zamknięto pół świata. Zresztą mam wrażenie, że rozmawiam ze ścianą, a najgorsze że przez takich ludzi coraz więcej osób zaczyna lekceważyć wirusa, bo przytacza takie pierdoły. Tak jakby dosłownie komuś było na rękę, żeby ludzie wrócili do normalności, zaczęli się zarażać i umierać. Taka fałszywa flaga fałszywej flagi. Ci, którzy oskarżają o teorie spiskowe sami je głoszą odwracając czujność społeczeństwa.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 21.04.2020 - 10:02
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych