Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koronawirus z Chin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5952 odpowiedzi w tym temacie

#151

Blackhawk.
  • Postów: 165
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Szokujące i mocno dołujące video... 3 ciała trafiają do jednego worka, widocznie to idzie w takie ilości, że już worków brakuje. Brak słów.

 


  • 0

#152

jako_taki.
  • Postów: 116
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Fajne to takie, w skórkach i ledwo maseczki i sory, nad teletubisiami się nachylają bez jakiejkolwiek ochrony, poza maskami  choć w korytarzu mają, może to m&b


  • 0

#153

Shiver.

    Silent Reaper

  • Postów: 661
  • Tematów: 19
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chińczycy są po prostu bardzo pragmatyczni, to kraj ateistyczny. A kto umarł ten nie żyje i do przodu. Dla Europejczyków może być na początku lekko nie do pomyślenia.

 


Użytkownik Partuszew edytował ten post 12.02.2020 - 21:42

  • -1

#154

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ludzie, wy naprawdę wierzycie w te bajki o milionach zarażonych, setkach tysięcy trupów i palonych ciałach w ilości kilkudziesięciu dzień w dzień? Dobra, załóżmy nawet, że Chiny tuszują wszystkie dane, że oficjalne liczby to bzdura jak to się przyjęło w "komunistycznych Chinach", ale przypominam, że wirus ten nie występuje tylko tam. Wirus występuje już prawie na każdym kontynencie, zarażonych mamy w Australii, w USA, na bliskim wschodzie, w Europie...i to nie pojedyncze przypadki od wczoraj, tylko w niektórych krajach prawie od miesiąca(jak np Francja). Rozumiem, że wszystkie kraje fałszują dane, tak? We Francji przez miesiąc nie zaraziło się 10 czy 12 osób jak podają dane oficjalne, tylko już pewnie koło 12 000, a może 120 000? Wszakże miesiąc czasu dla wirusa, który zabija tak, że ludzie padają jak kaczki na środku ulicy to spory okres czasu. Czy może jednak inna teoria i ludzie z całego świata są wyjątkowo odporni na tego wirusa, a umierają tylko Chińczycy(bo nawet napisanie, że Azjaci ogólnie, byłoby kłamstwem)? Przypominam, że poza Chinami ten śmiercionośny wirus, po którym ludzie padają na ulicach jak rażeni piorunem, przez ponad miesiąc zabił na świecie niewyobrażalną liczbę ludzi w ilości...2 osób - jedna w Hong-Kongu i jedna na Filipinach.

Więc na sam koniec zapytam. Skoro wirus jest tak śmiercionośny, że ludzie w Chinach umierają jeden za drugim, ciała palą 24h/dobę, bo się zwłoki już na ulicach nie mieszczą, tzn że:
1.Wszystkie kraje na świecie fałszują oficjalne dane?
2.Ludzie z całego świata są odporni na wirus, oprócz Chińczyków?
3.W jaki sposób w czasach, gdzie każdy ma telefon/aparat/kamerę udałoby się zaniżać dane/tuszować zgony o setki tysięcy czy nawet miliony osób?

Nie wierzcie we wszystkie bzdury, trochę logiki. Gdyby ten wirus był tak śmiercionośny to Chiny nie musiałaby niczego tuszować, bo już u nas w Europie ludzie zaczynaliby padać na ulicach tak samo jak rzekomo na tych wątpliwych filmikach z Wuhan. Nie byłoby żadnej możliwości ukrycia/zminimalizowania czegoś takiego na dzień dzisiejszy. Ja wiem, że takie teorie budzą emocje w czasie różnych kataklizmów, ale fakty na ten moment są takie, że na świecie poza Chinami mamy ledwie 500 przypadków zarażeń i 2 zgony - to są liczby mniejsze niż przy najbardziej "egzotycznych" chorobach jakie znamy.


  • 0



#155

Andy-1970.
  • Postów: 345
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ludzie, wy naprawdę wierzycie w te bajki o milionach zarażonych, setkach tysięcy trupów i palonych ciałach w ilości kilkudziesięciu dzień w dzień? Dobra, załóżmy nawet, że Chiny tuszują wszystkie dane, że oficjalne liczby to bzdura jak to się przyjęło w "komunistycznych Chinach", ale przypominam, że wirus ten nie występuje tylko tam. Wirus występuje już prawie na każdym kontynencie, zarażonych mamy w Australii, w USA, na bliskim wschodzie, w Europie...i to nie pojedyncze przypadki od wczoraj, tylko w niektórych krajach prawie od miesiąca(jak np Francja). Rozumiem, że wszystkie kraje fałszują dane, tak? We Francji przez miesiąc nie zaraziło się 10 czy 12 osób jak podają dane oficjalne, tylko już pewnie koło 12 000, a może 120 000? Wszakże miesiąc czasu dla wirusa, który zabija tak, że ludzie padają jak kaczki na środku ulicy to spory okres czasu. Czy może jednak inna teoria i ludzie z całego świata są wyjątkowo odporni na tego wirusa, a umierają tylko Chińczycy(bo nawet napisanie, że Azjaci ogólnie, byłoby kłamstwem)? Przypominam, że poza Chinami ten śmiercionośny wirus, po którym ludzie padają na ulicach jak rażeni piorunem, przez ponad miesiąc zabił na świecie niewyobrażalną liczbę ludzi w ilości...2 osób - jedna w Hong-Kongu i jedna na Filipinach.

Więc na sam koniec zapytam. Skoro wirus jest tak śmiercionośny, że ludzie w Chinach umierają jeden za drugim, ciała palą 24h/dobę, bo się zwłoki już na ulicach nie mieszczą, tzn że:
1.Wszystkie kraje na świecie fałszują oficjalne dane?
2.Ludzie z całego świata są odporni na wirus, oprócz Chińczyków?
3.W jaki sposób w czasach, gdzie każdy ma telefon/aparat/kamerę udałoby się zaniżać dane/tuszować zgony o setki tysięcy czy nawet miliony osób?

Nie wierzcie we wszystkie bzdury, trochę logiki. Gdyby ten wirus był tak śmiercionośny to Chiny nie musiałaby niczego tuszować, bo już u nas w Europie ludzie zaczynaliby padać na ulicach tak samo jak rzekomo na tych wątpliwych filmikach z Wuhan. Nie byłoby żadnej możliwości ukrycia/zminimalizowania czegoś takiego na dzień dzisiejszy. Ja wiem, że takie teorie budzą emocje w czasie różnych kataklizmów, ale fakty na ten moment są takie, że na świecie poza Chinami mamy ledwie 500 przypadków zarażeń i 2 zgony - to są liczby mniejsze niż przy najbardziej "egzotycznych" chorobach jakie znamy.

Kto powiedział, że padają jak muchy? 

Po pierwsze. Wirus szaleje na tyle długo, że zdążyło zarazić się bardzo dużo ludzi - to jest fakt.

Po drugie. Umieralność jest wysoka - to też jest fakt. 

Po trzecie - metody diagnozy, dopiero od wczoraj używają tomografii komputerowej i zdiagnozowali 15 tyś nowych przypadków. Ludzie w Chinach nie wychodzą z domów i boją się iść do szpitala. To jest jeden z powodów zaniżenia statystyk.

Jeśli rząd zna prawdziwe liczby to nie będzie ich podawać do publicznej wiadomości by nie wywołać paniki. Patrz co się działo, gdy ktoś powiedział że koty roznoszą tego wirusa.

Dlaczego uważasz, że reszta świata miałaby wyglądać jak z filmu w Milą? Inkubacja może trwać nawet 2 tygodnie. Pojawiają się na świecie pojedyncze rozpoznane przypadki. Ile jest nierozpoznanych, nie wiemy. Być może jest tak jak mówią. Panika mogłaby wywołać większe szkody niż sam wirus.

W Chinach pomimo tych niskich liczb sytuacja wygląda mniej kolorowo, jest panika i jest źle. Będąc na miejscu rządu, również bym tuszował prawdziwe liczby.


  • 1

#156

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze. Wirus szaleje na tyle długo, że zdążyło zarazić się bardzo dużo ludzi - to jest fakt.

Fakt jest taki, że mamy w Chinach 59 823 przypadki zarażeń tym wirusem na uwaga...1.4 MILIARDA ludzi żyjących w tym państwie. Czy to jest "bardzo dużo" zarażonych osób niech odpowie sobie każdy sam.

 

Po trzecie - metody diagnozy, dopiero od wczoraj używają tomografii komputerowej i zdiagnozowali 15 tyś nowych przypadków. Ludzie w Chinach nie wychodzą z domów i boją się iść do szpitala. To jest jeden z powodów zaniżenia statystyk.

I dokładnie z tego samego powodu pojawiać się mogą ciała na ulicach, w domach czy różnych placówkach, bo ludzie boją się podjąć profesjonalnego leczenia, nie mają skąd uzyskać pomocy i być może umierają z kompletnie innych powodów i dopiero po czasie są odnajdywani, bo miasto jest praktycznie odcięte od świata.

 

Dlaczego uważasz, że reszta świata miałaby wyglądać jak z filmu w Milą? Inkubacja może trwać nawet 2 tygodnie. Pojawiają się na świecie pojedyncze rozpoznane przypadki. Ile jest nierozpoznanych, nie wiemy. Być może jest tak jak mówią. Panika mogłaby wywołać większe szkody niż sam wirus.

A dlaczego tylko w Chinach miałoby to tak wyglądać? Przecież pierwsze przypadki zarażeń w Europie mieliśmy już miesiąc(jeśli nie dłużej) temu, to wystarczający okres czasu, żeby zarażonych było setki tysięcy we Francji czy w Niemczech, to też wystarczający okres czasu, żeby zaczęła wzrastać liczba zgonów z powodu tajemniczego wirusa.

Dla zestawienia liczb podam taką ciekawostkę:

Między 8, a 15 stycznia na Śląsku odnotowano 9368 przypadków grypy, tydzień wcześniej 7728, co oznacza, że w ciągu DWÓCH TYGODNI na samym TYLKO ŚLĄSKU mieliśmy 17096 przypadków zachorowań na grypę, to 1/3 liczby zachorowań w Chinach na koronawirusa licząc tam od początku roku!

Oczywiście nie można bagatelizować tego wirusa, ale na ten moment to wciąż tylko i wyłącznie problem nawet nie Chin, a tylko kilku ich miast/prowincji(zwał jak zwał). Nie ma obecnie mowy o żadnej światowej panice. Jak widać z danych, wcale nie tak łatwo się tym wirusem zarazić - czym jest 11 przypadków zarażeń w całej Francji w ciągu miesiąca w porównaniu do ponad 17 tysięcy zarażeń grypą w ciągu dwóch tygodni na samym tylko Śląsku?





 


  • 0



#157

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tym wszystkim którzy nadal lekceważą i śmieją się z możliwości pandemii(która jak juz wcześniej pisałam może się rozwijać nawet do kilku miesięcy)życzę nadal dobrego samopoczucia.Oby tylko nie skończyli śmiać się na OIOM-ie
  • -2



#158

Shiver.

    Silent Reaper

  • Postów: 661
  • Tematów: 19
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W kraju na razie stabilnie https://www.pap.pl/a...ronawirusa.html


  • 0

#159

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W naszym kraju tak, natomiast w państwie środka delikatnie mówiąc dzieje się źle.

Chiński miliarder na wygnaniu twierdzi, że 50 000 ludzi jest już martwych, 1.5 mln zainfekowanych a ćwierć miliarda poddanych kwarantannie. Codziennie kremowanych jest 1200 ciał.

Nie wiem na ile wiarygodne są te informacje ale z pewnością są dużo bliższe prawdy niż te podawane przez chiński rząd,

 

 

Dodatkowo w stolicy Chin Pekinie wprowadzono godzinę policyjną, stan wojenny, wyjątkowy etc.

Każdy kto wyjdzie po godzinie 21 zostanie aresztowany albo zlikwidowany.

 

http://www.yangtse.c...ent/276541.html

 

24 milionowy Szanghaj zakazał wjeżdżania do miasta ludziom i samochodom od północy 14 lutego, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. W Szanghaju potwierdzono co najmniej 300 przypadków wirusa. Przynajmniej jeden człowiek zmarł.

 

https://www.breaking...ary-14/51251376

 

Podobno wirus rozprzestrzenia się teraz w tempie od 10% do 14% dziennie!

Jeśli ten trend się utrzyma, wówczas zostanie zarażonych więcej niż 2 miliardy w ciągu 50 dni.


  • 2



#160

MaxaM.
  • Postów: 183
  • Tematów: 0
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Daniel.

 

To ja sparafrazuję Twoją wypowiedź. Proszę wytłumacz czemu w "1.4 mld kraju", gdy na moment obecny jest 60k zarażonych i raptem 1.4k śmierci:

1. wprowadza się stan wojenny w miastach

2. zatrzymano przemysł na 2 tygodnie

3. duże firmy z zagranicy pozamykały swoje placówki 

4. zakaz wychodzenia bez maseczki 

5. wojsko wspomaga kontrole oraz sprowadzono wojskowych lekarzy

6. buduje się 2 szpitale na ~2600 miejsc

7. przekształcono sale gimnastyczne, hale, akademiki na prowizoryczne szpitale polowe 

8. drogi do Wuhanu są zasypywane

9. barykaduje się drzwi w blokach aby zarażeni nie wychodzili (!!!)

10. w niektórych miastach dostaje się kartki na pozwolenie wyjścia z mieszkania (jedno wyjście na 2 dni tylko po zakupy)

11. można tu dopisać jeszcze spokojnie z 10 kolejnych punktów

 

Tak więc, 1.4k śmierci na 1.4mld osób i takie środki?

Przecież to zwykła grypa...

 

 

 

//////

W Wuhanie przeprowadza się masową dezynfekcje po tym, jak ustalono, że wirus przenosi się nie tylko drogą kropelkową, ale również metodą inhalacyjną - zostaje w powietrzu przez dłuższy okres czasu.

 


Użytkownik MaxaM edytował ten post 13.02.2020 - 21:32

  • 1

#161

Blackhawk.
  • Postów: 165
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Niestety fakty są zupełnie inne niż widzi to Daniel. To nie jest konkurs na to "kto wzbudzi na forum panikę wygrywa". Sam bardzo chciałbym w końcu wrzucić link, gdzie dowiemy się iż liczba zachorowań wyhamowuje, udało się znaleźć skuteczny lek itd. Niestety nowe informacje są coraz gorsze i nic nie wskazuje na to by sytuacja miała się poprawić. "Nie wierzcie we wszystkie bzdury, trochę logiki." Która z informacji, które wymieniłby chociażby wyżej MaxaM możemy uznać za bzdurę? Która jest nieprawdziwa? Niestety wszystko to jest prawdą. A wówczas logika, którą tu wzywa się do działania aż krzyczy - jest naprawdę bardzo, bardzo źle.


  • -1

#162

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2574
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chiński miliarder na wygnaniu twierdzi

 

Brzmi trochę jak były pracownik strefy 51 widział na własne oczy prezydenta USA w otoczeniu kosmitów. 


  • 1



#163

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To ja sparafrazuję Twoją wypowiedź. Proszę wytłumacz czemu w "1.4 mld kraju", gdy na moment obecny jest 60k zarażonych i raptem 1.4k śmierci:

1. wprowadza się stan wojenny w miastach

2. zatrzymano przemysł na 2 tygodnie

3. duże firmy z zagranicy pozamykały swoje placówki

4. zakaz wychodzenia bez maseczki

5. wojsko wspomaga kontrole oraz sprowadzono wojskowych lekarzy

6. buduje się 2 szpitale na ~2600 miejsc

7. przekształcono sale gimnastyczne, hale, akademiki na prowizoryczne szpitale polowe

8. drogi do Wuhanu są zasypywane

9. barykaduje się drzwi w blokach aby zarażeni nie wychodzili (!!!)

10. w niektórych miastach dostaje się kartki na pozwolenie wyjścia z mieszkania (jedno wyjście na 2 dni tylko po zakupy)

11. można tu dopisać jeszcze spokojnie z 10 kolejnych punktów

To ja poproszę rzetelne źródła tych rewelacji, bo o większości tych informacji nic nie mogę znaleźć. Tylko proszę bez żadnych twitterów, 4chanów i innych źródeł rodem z nautilusa. Ludzie normalnie dalej latają do Chin i dobrze się mają, nie ma też nic o żadnym stanie wojennym. Natomiast jeśli chodzi o miejscowości-epicentra to nic dziwnego, że wprowadzono taką profilaktykę.
 

Niestety fakty są zupełnie inne niż widzi to Daniel. To nie jest konkurs na to "kto wzbudzi na forum panikę wygrywa".

Fakty są takie, że wirusa mamy od prawie dwóch miesięcy i jak na razie poza kilkoma prowincjami w Chinach nic się nie dzieje. Pytałem już wcześniej: Europa też tuszuje dane? Też odkażają ulice? Też ludzie padają na ulicach? Mija już 3 tygodnie od pierwszych potwierdzonych przypadków zarażeń tym wirusem w Europie i od tej pory zarażonych jest 44 osoby..

Być może wirus rozwinie się bardziej, być może zarażonych zacznie przybywać, być może dojdzie do pandemii, tego nie wiem, wiem natomiast, że na razie jesteśmy bezpieczni, w Europie ludzie praktycznie się tym nie zarażają, chorych przybywa w pojedynczych przypadkach na kilka dni, nie ma nawet jednego przypadku zgonu z powodu tego dziadostwa, a posty pojawiają się jakby co najmniej nadchodziła na nas krwiożercza mgła z dalekiego wschodu(był kiedyś taki film, że pojawiała się mgła, okrywała całe miasta i każdy kto jej dotknął ten umierał).

Wy wolicie jakieś informacje z wykopu czy 4chana i to są dla was oficjalne dane - okej, niech tak będzie, macie do tego prawo. Ja tam jednak wolę opierać się na bardziej rzetelnych źródłach. Zaufajcie, że gdyby w ciągu miesiąca z powodu tego wirusa zmarło 50 000 ludzi, a 250 milionów było zarażonych to nie musielibyście sięgać informacji do czeluści internetu, żeby się o tym dowiedzieć. I gdyby wirus był tak szybko rozprzestrzeniający się i zabijający to już podobnie zaczynałaby sytuacja wyglądać na naszym europejskim podwórku - no chyba, że tak jak wcześniej pisałem, wirus upodobał sobie tylko Chińczyków.
 


  • 0



#164

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

3. duże firmy z zagranicy pozamykały swoje placówki

O to trzebaby pytać te zagraniczne firmy. Chiny nie odpowiadają za ich decyzję.

 

Chiny po prostu bardzo się boją, że na prawdę będą mieli miliony zachorowań i dojdzie do buntu obywateli, dlatego postanowiły robić wszystko co można, aby zdusić epidemię na etapie zarażenia mniej niż 0,1% ludności. Sytuacja trochę podobna do epidemii ospy we Wrocławiu - też można by w tym czasie spekulować, że w mieście muszą być tysiące ofiar, bo przecież po co zamkniętoby całe miasto z powodu choroby 100 osób, a władze komunistyczne na pewno kłamią.

 

A zamknięcie Szanghaju ma na celu nie wpuszczanie chorych ze wsi, żeby zmniejszyć szanse na dalsze zarażenia.


  • 0



#165

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fakty są takie, że wirusa mamy od prawie dwóch miesięcy i jak na razie poza kilkoma prowincjami w Chinach nic się nie dzieje. Pytałem już wcześniej: Europa też tuszuje dane? Też odkażają ulice? Też ludzie padają na ulicach? Mija już 3 tygodnie od pierwszych potwierdzonych przypadków zarażeń tym wirusem w Europie i od tej pory zarażonych jest 44 osoby..

 

Być może wirus rozwinie się bardziej, być może zarażonych zacznie przybywać, być może dojdzie do pandemii, tego nie wiem, wiem natomiast, że na razie jesteśmy bezpieczni, w Europie ludzie praktycznie się tym nie zarażają, chorych przybywa w pojedynczych przypadkach na kilka dni, nie ma nawet jednego przypadku zgonu z powodu tego dziadostwa, a posty pojawiają się jakby co najmniej nadchodziła na nas krwiożercza mgła z dalekiego wschodu(był kiedyś taki film, że pojawiała się mgła, okrywała całe miasta i każdy kto jej dotknął ten umierał).

Fakty są też takie, że pierwszy dobrze udokumentowany przypadek infekcji w Chinach pochodzi z 8 grudnia*. 16 stycznia, czyli po blisko 6 tygodniach, liczba zidentyfikowanych zarażonych osiągnęła 45 osób. Więc jakby nie patrzeć, w Europie tempo wzrostu liczby zachorowań jest niemal dwukrotnie większe. Osób w stanie poważnym Chińczycy mieli w tamtym momencie 5, w Europie są 3. W zakresie osób wyleczonych liczby wynoszą odpowiednio 12 i 7. Natomiast pierwszy zgon z powodu wirusa miał miejsce w Chinach 9 stycznia, czyli miesiąc po pierwszym przypadku. Mając to wszystko na uwadze, sugerowałbym na razie, aby nie chwalić dnia przed zachodem słońca.
 
*) pewne dane wskazują nawet na 1 grudnia


  • 4




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych