Zadam teraz głupie pytanie. Na necie pojawiają się wypowiedzi (podobno naukowców i lekarzy), że śmiertelność z powodu covid-19 jest mniejsza niż z powodu zwykłej grypy. Dziś na FB kolejne wypociny odsłuchałem na ten temat. W związku z tym moje poważne pytanie:
Czy ktoś z Was zna osobiście osobę która zmarła w wyniku wirusa?
Osobiście znam mnóstwo ludzi, nikt ze znajomych nie tej choroby. Był jeden przypadek i na tym koniec. Wynik testu pozytywny. Gdy podpytałem mega plotkarzy, którzy wszędzie wtykają nos, tak samo mówią, że nie słyszeli by ktoś zmarł, czy się zaraził.
Nie jest niższa, to są jakieś głupoty. Ilość zgonów jest większa niż w tym samym okresie w latach poprzednich. Poniżej daje link, możesz pooglądać wykresy.
https://www.euromomo...raphs-and-maps/
Jakby śmiertelność była niższa od grypy, to chyba umarło by mniej więcej tyle samo ludzi co w latach poprzednich lub odchyłka od normy nie byłaby aż tak duża. Ale odnosząc się do twojego pytania, ja osobiście nie znam osoby co zmarła/zachorowała na Covid-19. Co tak naprawdę nie oznacza nic, bo nikt z mojego grona nie ma też nowotworów. A głupotą by było twierdzić, że nikt na raka nie choruje.
Użytkownik isrin22 edytował ten post 30.04.2020 - 16:01