Napisano 16.09.2020 - 15:19
Napisano 16.09.2020 - 15:21
Sądzę, że "przygotowują" nas na moment, kiedy rzucą hasło "Ta pandemia jest jeszcze gorsza od COVID -19 - Tylko biochipy mogą nas ocalić!" i zastraszone społeczeństwo tłumnie rzuci się na te chipy. W końcu na COVID -19 umierali ludzie!
Mam pytanie - Jeśli virus pojawił się w listopadzie 2019 roku, to czemu ludzie zaczęli chorować dopiero jak nagłośniły to media? Samoloty cały czas latały w tą i z powrotem i pierwszy przypadek w Polsce zaistniał dopiero na początku marca??? Listopad, grudzień, styczeń, luty, były jakoś bezpieczniejsze? Powiem Wam , że od listopada już pół świata mogło być zarażone, a ludzie umierali na powikłania po chorobie, bo kasłali a do pracy trzeba było chodzić. Najbardziej ucierpiały osoby starsze, bo ich organizm obciążony jest innymi, nie rzadko groźnymi chorobami. Układ odpornościowy po prostu nie daje rady. Dziecko źle sie poczuje to od razu zostaje w domu i jest leczone. Po za tym organizm dzieci nie jest obciążony innymi chorobami, więc układ immunologiczny lepiej zwalcza infekcję. Trzeba mieć to też na uwadze, że to nowy wirus, więc nasz organizm musi "się go nauczyć" i to powoduje gorszy przebieg.
Jaka ważna osobistość straciła życie przez tego wirusa? Słyszałam, że ludziom podłączanym do respiratorów celowo dokręcano ciśnienie na ful, co całkowicie wyniszczało im płuca, dlatego umierali a ważne osobistości poddawano terapii tlenowej.
Napisano 16.09.2020 - 16:08
Mylisz się. Pandemia to nazwa epidemii o szczególnie dużych rozmiarach, na dużym obszarze, obejmującej kraje, a nawet kontynenty. I to tyle. To nie ty ustalasz, kiedy mamy do czynienia z pandemią, a kiedy nie.
Szkoda, że nie ja ustalam, zrobiłbym to lepiej od WHO, która zaliczyła już nie jedną spektakularną wpadkę, była nawet oskarżana o panikarstwo, już nie pamiętam przy okazji jakiego to wirusa było. O ile się nie mylę, w definicji pandemii albo epidemii, jest jeszcze punk który mówi o tym, że nie da się powstrzymać czynnika chorobotwórczego, a Covida załatwia mycie rąk mydłem - o myciu rąk mydłem były wypowiedzi nawet w telewizji.
Według definicji pewnie się mylę, a według życia? Pandemia w Polsce = 2439 zgonów, a w Polsce jest prawie ~40 milionów obywateli.
Użytkownik Miłosz edytował ten post 16.09.2020 - 17:32
Napisano 16.09.2020 - 16:32
Napisano 16.09.2020 - 16:40
Mylisz się, nie ma takiego punktu. Pandemia to po prostu epidemia o globalnym zasięgu, czyli występowanie zaraźliwej choroby na wielu kontynentach.
Już sprawdziłem, dzięki za informacje i wyprowadzenie z błędu. Chęci i umiejętności mi nie brakuje.
Użytkownik Miłosz edytował ten post 16.09.2020 - 17:24
Napisano 16.09.2020 - 17:47
Napisano 16.09.2020 - 19:29
Szkoda, bo liczyłem na odpowiedź, a tak, wpisujesz się w klasykę zwolenników pokręconych teorii konspiracyjnych - mówić dużo i nic nie powiedzieć.
Kłamstwo, by zmusić mnie do odpowiedzi, serio @Staniq? Za to, nie dostaniesz ode mnie odpowiedzi na twoje pytanie.
Nigdy nie byłem i nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, szkoda na to mojego życia. Szkoda też, że nie spytałeś się mnie, co sądzę o tak zwanej depopulacji i czipach w szczepionkach, zanim przeszedłeś do oceniania mnie.
Nie oceniłem Cię. Do kłamstwa Cię nie namawiam, przeciwnie, chcę znać media "nieściekowe". Wijesz się jak piskorz, aby tylko nie odpowiedzieć.
O czipy i depopulację nie pytam, bo jestem pewien, że pod kopułą u Ciebie jest ok.
Napisano 16.09.2020 - 19:54
Liczba ofiar wypadków drogowych w Polsce to tak znikomy promil mieszkańców kraju, że zupełnie nie rozumiem, po co instaluje się te bariery, radary, śpiących policjantów, oświetlenie, oznakowanie odblaskowe itp. Przecież idą na to miliardy, a to wszystko dla uniknięcia 3 tysięcy ofiar. No i jeszcze zabierają nam wolność każąc zapinać pasy w swoim, prywatnym samochodzie i wystawiając mandaty, jak ktoś się nie stosuje. No jak tak można...
Ironia
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 16.09.2020 - 19:55
Napisano 16.09.2020 - 22:00
https://portal.abczd...-onkologicznych
Covidowy cyrk ma sie swietnie i tak jak pisalem w Lutym (albo Marcu?) bedzie mial daleko idace konsekwencje, a to raczej jedna z tych najmniejszych. Jak wielu ludzi cierpi i umiera ze wzgledu na brak diagnozy jakiegos durnego nadcisnienia chyba tylko sam Bog wie w tej chwili. Te teleporady i funkcjonowanie NFZ sa smieszne i sam tego doswiadczylem w przeciagu ostatnich tygodni. Nic sie nie da zalatwic, kazdy ma cie gdzies, a jedyne pytanie lekarza to "na ile potrzebuje pan l4?". I jeszcze byloby mi to na reke gdybym pracowal na normalnym etacie, pewnie bym skorzystal. Ale ja odpoczywac i chorowac nie mam czasu wiec po to ide (dzwonie) do lekarza zeby mi pomogl. Aczkolwiek to i tak nic bo niedawno moja 90 letnia babcia zlamala noge. 7 swiatow, dantejskie sceny i kompromitacja (wieksza niz zazwyczaj) NFZ. I to wcale nie spowodowana zapchanymi szpitalami przez setki tysiecy pacjentow z COViD. Raczej zwyklym nierobstwem i mozliwoscia mienia w dupie pacjenta, jak w kazdej panstwowce. Tyle tylko, ze teraz cala panstwowka ma swietna wymowke w postaci pandemii.
Napisano 16.09.2020 - 22:26
Kobieta jest pewna,że ten wirus powstał w labolatorium.
16-Sep-2020 7:10:57 PM CEST
Q !!Hs1Jq13jV6
Użytkownik ppp edytował ten post 16.09.2020 - 22:38
Napisano 16.09.2020 - 22:39
Ta pani od jakichś 2 miesięcy mówi o dowodach na sztuczne pochodzenie wirusa i jak na razie nic konkretnego nie ujawnia. Ja wiem od paru miesięcy to, co ona głosi jako nieznane fakty.
@Master
Tu po prostu wychodzi na jaw bałagan systemowy i "jakośtobędzizm". Nie ma jasno ustalonej listy dokładnie sprecyzowanych zaleceń. Są ogólniki, do których ludzie stosują się na czuja. Niektórzy dokręcają śrubę obostrzeń tylko po to, aby nie było im jak czegoś zarzucić. Skoro do wizyty klienta u fryzjera wystarczą maseczki, przemycie siedzisk i wietrzenie, to do wizyty u lekarza też powinny. Można to jakoś logistycznie rozwiązać, żeby ludzie się w kolejkach nie tłoczyli. To samo tyczy się badań diagnostycznych. Można wręcz skorzystać z tego, że osoby z lżejszymi problemami załatwia się na odległość, i zwiększyć obsługę diagnostyki, ale do tego trzeba chcieć i nie bać się o stołek.
Zastanawiam się teraz jak odbyć badania kontrolne. Zrobią mi spirometrię na balkonie? Neurolog wystawi zaświadczenie przez telefon? A jak będzie trzeba zbadać morfologię, to użyją długiej igły?
Napisano 17.09.2020 - 15:00
Napisano 17.09.2020 - 18:47
Ten obrazek, to moja odpowiedź dla wszystkich, którzy tutaj tak zaciekle bronią swojego prawa do noszenia maseczek, prawa do zatruwania się swoim własnym dwutlenkiem węgla i prawa do ryzyka złapana różnych chorób od ich noszenia
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 18.09.2020 - 10:56
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych