5952 odpowiedzi w tym temacie

[Staniq]

"Statystyki pokazują liczbę osób w Szwecji, które zmarły z powodu Covid-19. To wszyscy, którzy zmarli po pozytywnym wyniku testu na obecność wirusa; nie oznacza to, że sam wirus był przyczyną śmierci we wszystkich tych przypadkach."

 

Bardzo enigmatyczna odpowiedź, szczególnie fragment:

- "...nie oznacza to, że sam wirus był przyczyną śmierci we wszystkich tych przypadkach."

Nie oznacza to również, że nie był.

 

Poza tym, jeżeli osoba, u której stwierdzono katar umiera, to nikt nie bada i wpisują jako przyczynę śmierci katar, tak?

Moim zdaniem nieodpowiedni przykład podałeś, bo na jego podstawie nie można dojść do żadnych konstruktywnych wniosków.

[Daniel.]

Jakiekolwiek restrykcje są niepotrzebne i szkodliwe, wystarczy spojrzeć na Szwecję, która pomimo znacznie mniejszych obostrzeń, praktycznie ma już za sobą problem wirusa.

I właśnie w takich momentach tracę całą nadzieje, że kogokolwiek uda się do czegokolwiek przekonać. Jak namówić spiskowców do noszenia maseczek jak temat Szwecji wraca chyba 20 raz i dalej w kółko te same bzdury powielane. Ci ludzie już mają tak zakorzenione, że ich się już do niczego nie przekona, może dopiero jakby zaczęli się przewracać o trupy na ulicy to kto wie..

 

U nas w zasadzie też nic się nie dzieje - według oficjalnych danych w Polsce przeciągu 6 miesięcy na koronawirusa zmarło około 300 osób, reszta miała choroby współistniejące, więc bez sekcji nie da się stwierdzić prawdziwej przyczyny zgonu.

Oficjalnie to zmarło u nas ponad 2tys osób, czyli tyle co z powodu grypy w przeciągu 30 lat. Z powodu zapalenia płuc też zaczniemy inaczej zapisywać? Bo wydaje mi się, że 3/4 ludzi, którzy zmarli z powodu zapalenia płuc również mieli np nadciśnienie czy cukrzycę. A w Polsce tak nic się nie dzieje, że w niektórych szpitalach już brakuje miejsc do przyjmowania chorych na COVID-19, hospitalizacji każdej doby wymaga kolejne kilkadziesiąt nowych osób, oraz codziennie kilkanaście nowych potrzebuje respiratora, a mamy dopiero początek października.

[Valfare]

Brakuje miejsc, bo cześć szpitali, które wcześniej były dostępne dla wszystkich chorych, zostały przerobione na szpitale covidowe. I to nie jest wymyślony przeze mnie spisek, wiele osób już umarło tylko dlatego, że nie chciano ich przyjąć do szpitala że względu na obawę o to, że mogą mieć koronawirusa.

Nigdy dotąd nie robiono takich statystyk, czy ktoś zmarł z powodu zapalenia płuc, czy miał zapalenie płuc i przy tym jakieś inne poważne zaburzenia zdrowia, które przyczyniły się do śmierci, mógłbyś się zdziwić jakby to wtedy wyglądało.

Też się zapytam, podajcie jakiś link do materiału naukowego, który usprawiedliwiłby te wszystkie restrykcje, które są wprowadzane na całym świecie. Od lat żyjemy w środowisku pełnym wirusów i bakterii, czasami znacznie groźniejszych od tego konkretnego, a jakoś nikt wcześniej nie wpadł na to, żeby zniszczyć całą gospodarkę na świecie i ograniczyć życie społeczne, żeby mu przeciwdziałać.

[Staniq]

Nigdy dotąd nie robiono takich statystyk, czy ktoś zmarł z powodu zapalenia płuc, czy miał zapalenie płuc i przy tym jakieś inne poważne zaburzenia zdrowia, które przyczyniły się do śmierci, mógłbyś się zdziwić jakby to wtedy wyglądało.

Bo przyczyną śmierci jest zawsze coś, a nie domniemanie. Jeżeli człowiek po pięciu zawałach, zmarszczonej wątrobie i problemach płucnych umiera na niewydolność krążeniową, to niekoniecznie przyczyną jego zejścia jest problem z sercem. To równie dobrze może być zator w tętnicy głównej spowodowany cholesterolem, lub zwyczajnie wiek pacjenta. Czy zarażony grypą, umierając na zawał ma wpisywane jako przyczynę grypę? Tylko w przypadku, gdyby ta właśnie grypa miała wpływ na jego serce.

Osoby mające choroby tzw. współistniejące, to nie są okazy zdrowia, ale z tymi chorobami mogliby żyć dłużej, gdyby nie wpływ koronawirusa na wydolność organizmu, a często na dramatyczne pogorszenie stanu zdrowia spowodowane infekcją. Pisałem już o tym, że stan płuc pacjenta chorego na np. serce jest kluczowy, gdyż niedotlenienie spowoduje szybką zapaść, a ograniczenie pojemności płuc spowodowane ich stanem zapalnym i zalanie płynem, to trudności, jak nie ograniczenia przy ew. reanimacji.

Przykłady można by mnożyć.

[Daniel.]

Nigdy dotąd nie robiono takich statystyk, czy ktoś zmarł z powodu zapalenia płuc, czy miał zapalenie płuc i przy tym jakieś inne poważne zaburzenia zdrowia, które przyczyniły się do śmierci, mógłbyś się zdziwić jakby to wtedy wyglądało.

Skoro się nigdy nie robiło to po co teraz wymyślacie takie rzeczy? Jak na te 2500 zgonów przykładowo 1500 miało nadciśnienie to chcesz mi powiedzieć, że właśnie to było przyczyną ich śmierci? Że nagle w 2020r dziwnym przypadkiem ludzie zaczęli masowo umierać na cukrzycę i nadciśnienie? Nosz ile można tłuc, że w wielu państwach w tym roku jest znacznie podwyższona śmiertelność, niespotykana od kilkunastu/kilkudziesięciu lat.
 

Też się zapytam, podajcie jakiś link do materiału naukowego, który usprawiedliwiłby te wszystkie restrykcje, które są wprowadzane na całym świecie.

Przejrzyj temat to będziesz miał po drodze masę linków jaka była różnica dotycząca zarażeń i zgonów w krajach, które wprowadzały restrykcje szybko, a tych które wprowadzały je późno.

[Valfare]

Nikt nie zaczął nagle umierać na cukrzycę, nadciśnienie, czy nowotwory, bo ludzie cały czas na to umierali. I jak ktoś ma przewlekłą chorobę, i dobije go grypa czy zwykłe przeziębienie (ale nie koronawirus), to za przyczynę śmierci nie podaje się tego przykładowego przeziębienia. Dlatego w tym roku jest tak duża różnica w zgonach w porównaniu do grypy. Ale to jest pozorna różnica, bo jakby spojrzeć na ogólną liczbę zgonów na całym świecie, to nic się nie zmieniło - codziennie rodzi się ponad 350 tysięcy osób, a umiera około 170 tysięcy i tak jest od kilku ostatnich lat.

[Wszystko]

Prawie zawsze za przyczynę śmierci podaje się niewydolność krążeniowo-oddechową.

[MaxaM]

Donald Trump przeniesiony do szpitala.

 

Poinformowano także, że u prezydenta zastosowano leczenie eksperymentalne. Miał dostać przeciwciała. Prócz tego podawane są Trumpowi cynk, witamina D, famotydyna, melatonina i aspiryna.

 

 

https://wiadomosci.w...60460858391424a

 

 

Ciekawe co za spisek wymyślą antycovidowci. Ktoś chce go zdjąć, czy to tylko szopka pod wybory?  

[Wszystko]

https://tvn24.pl/swi...-trumpa-4709140

Trumpek widocznie sie za bardzo do niej kleił że sie zaraził.

[Staniq]

 I jak ktoś ma przewlekłą chorobę, i dobije go grypa czy zwykłe przeziębienie (ale nie koronawirus), to za przyczynę śmierci nie podaje się tego przykładowego przeziębienia. 

Zwykłe przeziębienie może przejść w zapalenie płuc, a na to już można umrzeć i będzie to wspomniana niewydolność oddechowa.

Co do różnicy w zachorowaniach do poprzednich lat, to też pisaliśmy o tym, że stało się tak tylko dzięki maseczkom oraz ograniczeniom w gromadzeniu się i wcale nie  paradoksalnie kwarantannie.

Pierwsze miesiące pandemii ograniczyły w sposób zasadniczy zarażenia grypą przez brak kontaktu z innymi ludźmi. Zresztą, grypa ma inną charakterystykę zarażania i przebiegu, także łatwiej nad nią zapanować. O tym też już pisaliśmy. Dlaczego co jakiś czas wpada ktoś urwany z drzewka świątecznego i trzeba mu pisać to samo po raz 'enty. Wiem, że temat ma już ponad 140 stron, ale jeżeli chcesz napisać coś merytorycznego, racz poczytać to, co zostało już napisane.

 

Rozwija się klasyka jak u zwolenników teorii konspiracyjnych - wskok do tematu, napisanie czegoś, co już zostało w zasadzie przedyskutowane i objaśnione. Później temat jedzie na sztucznym oddychaniu, bo trzeba objaśniać już objaśnione.

Masakra jakaś...

[Daniel.]

Ale to jest pozorna różnica, bo jakby spojrzeć na ogólną liczbę zgonów na całym świecie, to nic się nie zmieniło - codziennie rodzi się ponad 350 tysięcy osób, a umiera około 170 tysięcy i tak jest od kilku ostatnich lat.

Nie wiem, może 5, maksymalnie 10 stron temu wrzucałem linki do oficjalnych stron pokazujące w jak wielu krajach samej tylko Europy mamy wzrost śmiertelności w 2020r względem poprzednich lat. To usłyszałem od spiskowców, że to są sfałszowane dane. Ten temat zaczyna wyglądać identycznie jak temat chemtrails, czyli średnio co 10-20 stron trzeba odpowiadać na te same bezsensowne argumenty, gdzie osobie nie chce się nawet sprawdzić podstawowych danych, żeby jakoś przygotować się do dyskusji. Za kilka stron ktoś znowu napisze, że noszenie maseczek powoduje grzyby i potwierdzają to "badania" i tak w koło Macieju.

[Master Zgiętonogi]

No Ligi Antymaseczkowe i Antydezynfekcyjne jak widac leca pelna para. Ich starania nie ida na marne - w ciagu tygodnia prawie dwukrotnie zwiekszyla sie liczba pacjentow wymagajacych respiratora, a pacjentow lozkowych przybywa po kilkudziesieciu dziennie. W tym tempie miesiac-dwa i bedzie elegancko pozamiatane.

 

Cale szczescie to tylko masonski spisek z*dow w celu zniszczenia bialej heteroseksualnej rasy i proba odwrocenia naszego swiata do gory nogami takze nie ma sie czym martwic bo wszelkie mozliwe dane i tak sa totalnie zmanipulowane. Uff. No albo plyna z instytucji, ktore sa krytykowane PRZEZ SAMEGO DONALDA TRAMPA... ktory zaraz sam zdechnie na koronke x-D

 

 

- Pomimo zwiększonej liczby miejsc do hospitalizacji na terenie woj. małopolskiego można śmiało powiedzieć, że obecnie sytuacja jest cięższa. Powodem jest coraz większa liczba zachorowań. Codziennie rano weryfikujemy liczbę dostępnych łóżek i zgłaszamy ją lekarzom dyżurnym w sztabie wojewódzkim i w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Ostatnie dni pokazują, że na terenie szpitala jeszcze nigdy nie mieliśmy tylu pacjentów w tak ciężkim stanie. Wczorajsza doba to 22 pacjentów na respiratorach, 13 pacjentów wymagających nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej oraz ponad stu poddawanych tlenoterapii – mówi Onetowi dyrektor Jędrychowski.

 

Szpital Uniwersytecki w Krakowie to największa i najnowocześniejsza placówka w Polsce, który podobnie jak inne w szpitale w kraju nie jest już tzw. szpitalem jednoimiennym.

 

Kurde ci antykovidowcy i inni plaskoziemcy musza miec strasznie ciezki zywot na tym swiecie. Wszedzie zmanipulowane dane, oplaceni ludzie, spisek masonow z z*dami, byc moze nawet obcy macaja w tym palce. Nikomu nie mozna uwierzyc.

Ciekawe czy ktos kiedys robil jakies badania i szukal powiazan pomiedzy wiara w takie debilizmy, a schorzeniami psychicznymi. Wyniki moglyby byc mega ciekawe.

Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 03.10.2020 - 22:28

[Staniq]

Zagadka rozwiązana. Dlaczego jest tyle nowych przypadków zarażeń w Polsce? Klik

[Magda72]

Ja czuję się bezradna jeżdżąc komunikacją miejską i kolejami mazowieckimi.Rano tłum,wszystkie miejsca zajęte,co dziesiąty bez maski dyszy w kark tuż nade mną.O dystansie i zasadom można zapomnieć.Nikt nad tym nie panuje.Wieczorem luźno ale w pociągu który kursuje do/z czerwonej strefy połowa (naprawdę nie przesadzam) bez masek.Naprawdę ręce opadają.
Staniq nie otwiera mi się Twój link.Po kliknięciu wracam do początku tematu na pierwszą stronę.
Ok.Już wiem.Nie działa w wersji mobilnej.W tradycyjnej link się otwiera.