5952 odpowiedzi w tym temacie

[isrin22]

Jeżeli tutaj jak niektórzy mówią jest kółko wzajemnej adoracji przeciwko zwolennikom fałszywej pandemii to polecam pooglądać filmy na YT (kanału nie podam, żeby typowi nie robić reklamy) jak koleś wchodzi do sklepów i się wykłóca, że on maski nie założy bo łamie to konstytucję itd. i spojrzeć na sekcję komentarzy. To jest dopiero kółeczko wzajemnej adoracji, ludzie piszą tam o czipach, bojkotowaniu sklepów, groźnych szczepionkach, łamaniu konstytucji i zniewoleniu narodu. A gdy ktoś wyjedzie z innym zdaniem jest automatycznie zjadany przez owe kółeczko, na facebooku to samo. Dziwne, że w innych państwach tego problemu nie ma, tylko polacy - naród uciśniony ma z tym problem...

Maseczka odbierająca wolność, no naprawdę straszne rzeczy w tym kraju. Ale to u nas normalne, że polak władzy nie ufa i sam wie najlepiej. Plandemia... i straszne czipy od Gates'a 

Użytkownik isrin22 edytował ten post 08.10.2020 - 16:10

[Wszystko]

W innych krajach jest ten sam problem z tymi świrami, a newet większy, zwłaszcza w Usa.

[isrin22]

@UP 

Obecnie mieszkam w Niemczech i jedynymi osobami z mojego otoczenia które mówią że wirusa nie ma albo powątpiewają w jego istnienie są polacy na emigracji. Nie chce nikogo wrzucać do jednego wora i stwierdzać że Niemcy zachowują się bardziej odpowiedzialnie niż rodacy, ale takie są moje osobiste spostrzeżenia.

Użytkownik isrin22 edytował ten post 08.10.2020 - 16:47

[Daniel.]

Jedyne, co staram się przekazać to to, że zastosowane wobec nas restrykcje są niewspółmierne do tego z czym mamy do czynienia. Nikt nie mówi, że ma w poważaniu to, ile osób zginie na covid, bo ma prawo do wolności i tyle.

I tu się muszę z Tobą zgodzić. Już dawno powinien być prawny obowiązek noszenia maseczek i surowe kary za ich brak. Oraz inne obostrzenia pozwalające maksymalnie ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. To prawo do wolności brzmi znajomo...
 

A co do masek, to gdzie były wasze maseczki, gdy rok temu na grypę zachorowało u nas ponad 4mln osób, a blisko 150 zmarło?

Wczoraj i dziś na covid zmarło łącznie 150 osób. Z powodu grypy w sezonie grypowym hospitalizacji wymaga około 700 osób. To również tyle ile w ciągu ostatnich 48h z powodu koronawirusa.

 

W kraju, w którym wielu roi sobie, że byłoby nieustraszonym powstańcem i bez wahania ratowałoby innym życie w czasie wojny, problemem jest delikatny dyskomfort związany z ratującym życie prawidłowym noszeniem maseczki w miejscach publicznych.

To jest ciekawa kwestia, bo największy płacz o maseczki robią Ci "prawdziwi mężczyźni" w biało czerwonych koszulkach z podpisami "bóg, honor, ojczyzna". Ale to chyba w życiu zawsze tak jest, że krowa która dużo ryczy to mało mleka daje. Zawsze najgłośniej szczekają te ratlerki zza bramy, a jak otworzysz to uciekają aż się kurzy.

[Wszystko]

Sądzę że głównie noszeniu masek sprzeciwiają się palacze. Bo wiadomo że trudno jest wypalić szluga z maską na gębie. A wychylić browara czy małpke na przystanku to już w ogóle kiepska sprawa. Dlatego są te płacze że to ograniczenie wolności, kagańce i takie tam.
No i Niemcy też się buntują.
https://www.polsatne...iemczech-ponad/
https://www.onet.pl/...svtfr0,79cfc278

[Maska]

Ciekawe że żółtą strefę w całym kraju wprowadza się w dzień w którym miały odbyć się wielotysięczne  protesty w całej Polsce przeciwko rządowi. (10 października)

 

Myślę że wzrost liczby zakażeń jest zaplanowany i dane są albo sfałszowane, albo celowo testują w miejscach w których wiedzą że są zakażenia. 

 

Przypomnę, początek września - 13 tysięcy testów dziennie, około 2 tysięcy zakażeń.

Dzisiaj, 44 tysięcy testów, zaledwie 4,3 tysięcy zakażeń. 

 

W dodatku liczba zgonów bez chorób współistniejących jest niemal codziennie taka sama.

 

Edit:

 

 

Teraz w trzy dni mamy więcej zmarłych niż przez cały sezon grypowy.

W polsce statystyki grypy to żart, trzeba popatrzeć na USA.

 

Średnio każdego roku w USA konieczna jest hospitalizacja 114 tys. chorych na grypę, a u 36 tys. kończy się ona zgonem. 

Nie sądzę by w polsce było 180 razy mniej zgonów spowodowanych grypą (licząc rocznie 200 zgonów w polsce) bo nijak nie odnosi się to do wielkości populacji, w polsce powinno być około 4300 zgonów rocznie spowodowanych grypą i jej powikłaniami.

 

Tak się składa że koronawirus spowodował zaledwie 2,867 zgonów, w dodatku wiele z nich nie jest zapewne spowodowanych przez covid-19.

Użytkownik Maska edytował ten post 10.10.2020 - 14:32

[StatystycznyPolak]

W polsce statystyki grypy to żart, trzeba popatrzeć na USA.

 

Skoro statystyki nie potwierdzają mojej tezy wyrzuć te statystyki do kosza. Taki typowy argument poprzez wyparcie faktów. 

 

To jest ciekawa kwestia, bo największy płacz o maseczki robią Ci "prawdziwi mężczyźni" w biało czerwonych koszulkach z podpisami "bóg, honor, ojczyzna". Ale to chyba w życiu zawsze tak jest, że krowa która dużo ryczy to mało mleka daje. Zawsze najgłośniej szczekają te ratlerki zza bramy, a jak otworzysz to uciekają aż się kurzy.

 

Niech ci prawdziwi Polacy zrobią ze swojego patriotyzmu wreszcie jakiś użytek i niech założą tą ,,szmatę" na twarz żeby chronić resztę narodu polskiego.

Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 08.10.2020 - 21:23

[Maska]

Niech ci będzie, mamy 20 razy lepszą odporność niż Amerykanie z USA lub 20 razy lepiej dofinansowaną służbę zdrowia.

No chyba że potrafisz znaleźć lepsze uzasadnienie tej anomalii w polskich statystykach.

[Daniel.]

W polsce statystyki grypy to żart, trzeba popatrzeć na USA.

We Włoszech w sezonie grypowym na grypę/powikłania umiera mniej niż 200 osób, ich statystyki to też żart?

"Grypa zaatakowała Włochy. To największa epidemia grypy od 15 lat. 160 osób zmarło we Włoszech w minionych miesiącach w rezultacie powikłań po grypie - ogłosił we wtorek krajowy Instytut Zdrowia, podsumowując zakończony sezon grypowy 2017-2018. W tym czasie zachorowało 8,7 miliona ludzi, co jest rekordem ostatnich lat."

https://www.medonet....ul,1725210.html

Z powodu covid we Włoszech umierało po 800 ludzi doba w dobę.
 

Niech ci będzie, mamy 20 razy lepszą odporność niż Amerykanie z USA lub 20 razy lepiej dofinansowaną służbę zdrowia.

No chyba że potrafisz znaleźć lepsze uzasadnienie tej anomalii w polskich statystykach.

Hmm, jakie mogą być lepsze uzasadnienia tej anomalii, hmmm...
-tryb życia
-dieta
-aktywność fizyczna
-klimat
-uwarunkowania genetyczne
-średnia wieku
-szczepienia
-podejście społeczeństwa
 

Średnio każdego roku w USA konieczna jest hospitalizacja 114 tys. chorych na grypę, a u 36 tys. kończy się ona zgonem.

114tyś wymaga hospitalizacji w ciągu roku, a z powodu covid w ciągu trochę ponad pół roku zmarło tam 217 tysięcy.

Analizujesz w ogóle liczby, które podajesz? Bo one raczej działają na Twoją niekorzyść.

[Valfare]

Nie wiem skąd bierzecie informacje, ale podejrzewam, że tylko z tego, co oglądacie codziennie w wiadomościach. Kilka ciekawych analiz naukowych odnośnie epidemii:

 

British Medical Journal zasugerował, że środki kwarantanny w Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa mogły już zabić więcej brytyjskich seniorów niż koronawirus podczas szczytu wirusa:

 

https://www.bmj.com/...t/369/bmj.m1931

 

The Physicians For Informed Consent (PIC) opublikowali raport zatytułowany „Lekarze na rzecz świadomej zgody (PIC) porównują COVID-19 z poprzednimi sezonowymi i pandemicznymi okresami grypy”. Według nich współczynnik zakażenia / śmiertelności COVID-19 wynosi 0,26%:

 

https://www.collecti...e-0-26-percent/

 

John P. A. Ioannidis, profesor medycyny i epidemiologii na Uniwersytecie Stanforda, stwierdził, że śmiertelność z powodu infekcji „jest bliska 0 procent” dla osób w wieku poniżej 45 lat. Razem z kilkoma innymi naukowcami ze Stanford School of Medicine sugerują, że COVID-19 ma podobny wskaźnik śmiertelności jak grypa sezonowa:

 

https://www.collecti...ford-professor/

 

Dr Sucharit Bhakdi, specjalista w dziedzinie mikrobiologii i jeden z najczęściej cytowanych naukowców w historii Niemiec: 

Wdrożenie obecnych drakońskich środków, które tak skrajnie ograniczają prawa podstawowe, może być uzasadnione tylko wtedy, gdy istnieje powód do obaw, że zagraża nam naprawdę wyjątkowo niebezpieczny wirus. Czy istnieją jakieś naukowo uzasadnione dane potwierdzające ten argument dotyczący COVID-19? Twierdzę, że odpowiedź brzmi: nie"

 

https://www.collecti...raconian-video/

 

I jeszcze dodatek, porównanie śmiertelności z powodu grypy i covidu w Kanadzie (źródło pod grafiką):

 

[Maska]

 

 

114tyś wymaga hospitalizacji w ciągu roku, a z powodu covid w ciągu trochę ponad pół roku zmarło tam 217 tysięcy.

Analizujesz w ogóle liczby, które podajesz? Bo one raczej działają na Twoją niekorzyść.

 

Wiem że COVID jest niemal 10 razy bardziej groźny. Odnoszę się do tego że polskie statystyki co do grypy nie zaliczają jako zgon od grypy śmierć przy "chorobach współistniejących". Nawet śmierć w wyniku powikłań jest często uznawana jako na przykład śmierć spowodowaną niewydolnością krążeniowo-oddechową co jest prawdą. Jeśli chory ma ostatnie stadium nowotworu i zaraża się grypą to statystyki mówią że umarł na nowotwór. 

 

USA z kolei traktują grypę sezonową podobnie jak świat teraz COVID, jeśli grypa przyczynia się do śmierci to jest to zgon spowodowany grypą.

[Panjuzek]

Czemu latem nie było takiego wzrostu gdy ludzie nad morzem tłoczyli się jak mrówki czy to w knajpach czy to na zewnątrz?

 

 Bo wygląda na to że podobnie jak grypa, to choroba sezonowa? Tego typu wirusy zazwyczaj atakują jesienią i zimą. Chorowałeś kiedyś na grypę latem? A ludzie, ostatniego lata chorowali,i umierali na Covida. Ile było na całym świecie śmiertelnych powikłań grypy, w okresie wakacyjnym, na całym świecie, w dowolnym wybranym przez Ciebie roku. Nie krępuj się. podaj jakieś dane. Porównamy, pogadamy.

 

@Maska

 

Wiem że COVID jest niemal 10 razy bardziej groźny. Odnoszę się do tego że polskie statystyki co do grypy nie zaliczają jako zgon od grypy śmierć przy "chorobach współistniejących". Nawet śmierć w wyniku powikłań jest często uznawana jako na przykład śmierć spowodowaną niewydolnością krążeniowo-oddechową co jest prawdą. Jeśli chory ma ostatnie stadium nowotworu i zaraża się grypą to statystyki mówią że umarł na nowotwór.

 

USA z kolei traktują grypę sezonową podobnie jak świat teraz COVID, jeśli grypa przyczynia się do śmierci to jest to zgon spowodowany grypą.

 Mam nadciśnienie tętnicze. Z Tą chorobą można żyć całe życie. Wystarczy troszkę o siebie zadbać, i tyle. Ale gdybym złapał covida, i zmarł. To zabiło by mnie nadciśnienie czy covid?  Pomyśl.

 Z nadciśnieniem można żyć dziesięciolecia. O ile bierze się leki, i dba o aktywność fizyczną. Jakąkolwiek. Każda jest dobra. I co gdy złapię Covida to wszystko krew w piach bo to tylko choroba współistniejąca? W takim wypadku zastanów się co mnie zabiło. Covid, czy nadciśnienie. 

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 08.10.2020 - 22:29

[Maska]

Bardzo kochacie statystyki, więc macie takie:

 

 

 

Liczba zmarłych z powodu nowotworów w tym roku 6,34 miliona

 

Liczba zgonów spowodowanych przez alkohol w tym roku 1,932 miliona

 

Liczba zgonów na HIV/AIDS w tym roku do teraz: 1,3 miliona

 

Liczba zgonów na  COVID-19 w tym roku  1,065 miliona

 

Liczba zgonów w wypadkach samochodowych w tym roku1,043 miliona

 

Liczba samobójstw w tym roku 828  tysięcy

 

Liczba zgonów spowodowanych przez grypę w tym roku 378 tysięcy

 

 

Liczba zgonów spowodowanych przez aborcje w tym roku 32,868 miliona

[NoMeansNo]

Ciekawe że żółtą strefę w całym kraju wprowadza się w dzień w którym miały odbyć się wielotysięczne  protesty w całej Polsce przeciwko rządowi. (10 października)

 

Myślę że wzrost liczby zakażeń jest zaplanowany i dane są albo sfałszowane, albo celowo testują w miejscach w których wiedzą że są zakażenia. 

 

Hmmm, a liczba przypadków w innych krajach analogicznie rośnie? Czy przypadkiem nie ma to związku? Czasami mam wrażenie, że szersze spojrzenie pomaga.

[Maska]

To nie byłby pierwszy taki raz gdy COVID pomaga rządzącym. W Izraelu również, by uchronić się przed protestami przeciwko korupcji rządu wprowadzono zakaz zgromadzeń tłumaczony nadejściem kolejnej fali koronawirusa. 

 

U nas przed wyborami też wymazywano kopalnie by zapobiec strajkom, politycy na całym świecie łączą się, by jak najefektywniej wykorzystać warunki na swoją korzyść, bez względu na konsekwencje.

Użytkownik Maska edytował ten post 08.10.2020 - 22:40