Zaczął się normalny sezon na przeziębienia, jak co roku.Uczulenie na wiedzę mają zaś osoby głęboko wierzące w śmiertelność covida. Tych faktycznie nic nie przekona, że zachorowalność na wirusa nie przekracza zachorowalności na grypę i jej powikłania. Z tym, że nic nie słychać o chorych na grypę. Tak, jak wcześniej napisałam grypa, wyniosła się z Ziemi i istnieje tylko straszny covid, duzo groźniejszy od dżumy, cholery i ospy prawdziwej .
Grypa wyniosła się z Ziemi tylko w waszym antysystemowym świecie. Grypa ma się bardzo dobrze:
Wrzesień w Polsce:
Grypa: 191476 zakażeń i 0 zgonów
COVID: 24142 zakażeń i 474 zgony
A Tobie kolego to w sumie nie wiem po co odpowiadam jak Ty piszesz np:
- I chyba jedyny pożytek że jest mniej chorych na grypę.
Czyli jednak noszenie maseczek i restrykcje wpływają na zmniejszoną ilość zachorowań na grypę, ale na covida już nie?
- Oni noszą te maseczki ze względu na stan powietrza a nie że im się tak podoba. Z dwojga złego lepiej w te stronę bo jakie inne wyjście. U nas w kraju póki co można oddychać pełną piersią i trzeba korzystać.
A, czyli jednak te maseczki przed czymś chronią czy nie? Z dwojga złego lepiej w te stronę? Brawo, jesteś coraz bliżej!
- Powtarzam w tym roku zmarło ponad 46 mln ludzi z czego na covida 1.08 mln.
Raptem 46 milionów z ponad 8 miliardów? Obowiązkowo rozwiązać wszystkie służby zdrowia, szkoda czasu i pieniędzy, przecież to raptem 0.5%, sporo mniej niż z powodu covida np w Polsce.
- Piszesz o wiekszej umieralności w Szwecji, Anglii co może być równie dobrze spowodowane napływem imigrantów i zwiększenia przestępczości.
Wiadomo, 2020r akurat stał się tym przełomowym, nie ważne że imigranci napływają tam dłużej niż ty żyjesz.
Na więcej mi się już naprawdę nie chce. Dobrze tu ktoś napisał, że wy się o zwłoki przewrócicie i powiecie, że to manekin.