5952 replies to this topic

[Master Zgiętonogi]

@Master Zgiętonogi

 

Przyklady Wysp Cooka i Tanzanii jako finalne potwierdzenie nieistnienia pandemii?

 

Reakcja Twoja mnie nie dziwi. Typowa riposta człowieka, który nie potrafi znaleźć  odpowiedzi na zadane pytanie.

Po prostu rzeczy, ktore tu postulujesz sa tak proste do obalenia, ze nie chce mi sie nawet klikac bo kazdy z iq 60+ sam sobie to ogarnie. A poziom wyparcia jaki reprezentujesz jest tak duzy, ze przeciez i tak cie nie przekonam do tego, ze restrykcje sa sluszne, a maseczki, dezynfekcja i tak dalej pomagaja w zwalczeniu pandemii. Zreszta Mariush juz cie szybciutko i krotko wyjasnil.

 

ps.

Jak rozumiem mozna z cala pewnoscia potwierdzic, ze w Szwecji dochodzi duzo czesciej do gwaltow (65 / 100.000 mieszkancow) anizeli w Azebrejdzanie (0.2), Armenii (0.4) czy Ugandzie (2.1)? Podobnie jak mozna stwierdzic, ze ludzie w Ugandzie to nadludzie bo prawie W OGOLE nie choruja na raka, kiedy np. w Australii tych zachorowan jest bodaj najwiecej na swiecie (i nie ma to oczywiscie nic wspolnego ze sposobem prowadzenia statystyk, rzetelnoscia oraz diagnostyka... nic a nic)
 

[kpiarz]

@Mariush

 

Sorry, ale zapodane przez Ciebie źródło jest puste, tzn. w odniesieniu do Białorusi nie ma tam w ogóle żadnej informacji. Poza tym wysokiego progu zachorowań i śmierci po prostu nie da się ukryć w dzisiejszych czasach.Białoruś to nie Korea Płn, w której zagranicznych dziennikarzy karzą śmiercią. Każdy Białorusin ma dojście do neta, a ludzie mieszkający w rejonie przygranicznym do polskiego. Wielu mieszkańców tego kraju zna alfabet łaciński, zna język polski, a więc o jakieś tragicznej sytuacji informowali by swych polskich krewnych i znajomych.

Pamiętaj, że komunistyczny rząd polski przy znacznie większych swych możliwościach nie potrafił ukryć skutków zachorowań na grypę Hong Kong. I fakt, że chorzy leżeli na łóżkach polowych w halach fabrycznych rozniósł się po całym swiecie. Nawet zdjęcia przesyłano na Zachód. Info, które ja podałam to strona google i jest codzienne uzupełniana.

[Valfare]

Pięknie wygląda ta kwarantanna w polskim wydaniu. Na moim przykładzie - siedzę już zamknięty prawie 2 tygodnie, wraz ze mną 3 inne osoby, nikt nie ma obecnie objawów żadnej choroby. U jednej z tych osób kilka dni temu stwierdzono pozytywny wynik testu. I teraz najlepsze - w piątek, jeśli lekarz stwierdzi, że osoba, która miała koronawirusa jest już zdrowa, to kończy się jej kwarantanna i może wychodzić, gdzie by tylko chciała, a pozostałej trójce dolicza się kolejne 10 dni w zamknięciu, bo dla nas czas liczony jest od ostatniego kontaktu z kimś zakażonym. Dla sanepidu nie ma znaczenia, że przez te 10 dni dalej będziemy mieszkać w czwórkę.

Użytkownik Valfare edytował ten post 19.10.2020 - 18:38

[Zaciekawiony]

@Kpiarz

Polski rząd ukrył w 1971 nie tyle fakt epidemii, co skalę jej skutków. Przez długi czas nie można było się dowiedzieć ile osób umarło, to było tajne.  Tu mamy podobnie - są nieoficjalne doniesienia o pełnych szpitalach i o nietestowaniu części chorych, mamy doniesienia o zgonach, ale w oficjalnych doniesieniach wygląda to łagodnie.

[Daniel.]

Czytając wypowiedzi członków kultu covida, zastanawiam, się czemu na Białorusi jest tak mało ofiar. W kraju, w którym nie było lockdownu, nie ma przymusu chodzenia w maseczkach, nikt nikogo nie wysyła przymusowo na kwarantannę, toż to tam powinien trup się słać gęsto. A przynajmniej kraj powinien być zablokowany absencją chorych ludzi. A Białoruś ma się dobrze. Oczywiście, ludzie tam chorują na covida i umierają, ale procent zachorowań i zgonów jest zbliżony do polskich przypadków.

Dziwie się, że nie podałaś przykładu Korei Północnej. Dopiero co Kim dziękował ludziom za niesamowite podejście do pandemii, dzięki czemu nie stwierdzono u nich ani jednego przypadku zachorowania.
 

Poza tym wysokiego progu zachorowań i śmierci po prostu nie da się ukryć w dzisiejszych czasach.Białoruś to nie Korea Płn

Liczba ludności na Białorusi to 9,5 mln.

 

Łączna liczba przypadków - 88 290

Ozdrowienia  -                     80 130

Zgony          -                           933

A Łukaszenka miał ponad 80% poparcia.
--------

Możecie sobie wymyślać kolejne argumenty w imię obrony swoich racji, ale prawda jest taka, że to wszystko wynika tylko i wyłącznie z jednego faktu - nie wierzycie w wirusa/pandemie/groźnego wirusa. To jest podstawowy powód, a reszta to wymyślanie, żeby umocnić swoją rację...

No bo nie oszukujmy się, gdyby ten wirus miał potwierdzone oficjalnie, że jego śmiertelność wynosi np 70% to jestem przekonany i tu publicznie mówię, że daje sobie rękę uciąć, że w trybie natychmiastowym zakładalibyście maseczki na twarz i to pewnie 3 na raz, automatycznie zapominając o konstytucji, prawie i rozporządzeniach, daje rękę uciąć, że nie interesowałyby was żadne badania naukowe, tylko choćby ta maseczka dawała 2% szans mniej na zarażenie to byście w niej całymi dniami chodzili, nie byłoby już problemu z oddychaniem i kagańcem na twarzy. Wtedy wszystkie najbardziej absurdalne decyzje rządu potrafilibyście obronić na dziesiątki sposobów. A no i co najlepsze, nikt by się tu nawet nie zająknął na temat protestów i gospodarki, bo byście bali się wychylić głowę za okno.

Tak swoją drogą ciekawe w jak wielu przypadkach jeszcze tak bardzo powołujecie się na konstytucje i prawo, którego oczywiście nieskazitelnie zawsze przestrzegacie i na pewno nikt z was nigdy, ale to przenigdy nie pojechał w mieście 70km/h czy nie zatrzymał się na strzałce warunkowej, absolutnie!

Dlatego dopóki nie zrozumiecie w tych swoich głowach, że wirus jest realnym zagrożeniem dopóty nie przekona was żaden racjonalny i sensowny argument. To jest całe i jedyne sedno problemu, nie żadne konstytucje, rozporządzenia, itp, itd.

[Zaciekawiony]

Trzeba odpowiednio ustawić pytanie:

http://data.un.org/D...reaCode:asc&v=1

 

Reszta to odpowiednie przeliczenie.

[Maska]

 

Tak swoją drogą ciekawe w jak wielu przypadkach jeszcze tak bardzo powołujecie się na konstytucje i prawo, którego oczywiście nieskazitelnie zawsze przestrzegacie i na pewno nikt z was nigdy, ale to przenigdy nie pojechał w mieście 70km/h czy nie zatrzymał się na strzałce warunkowej, absolutnie!

 

Ja nie łamię prawa

Jestem zdania że prawo to rzecz święta i właśnie dlatego tak kłuje mnie w oczy gwałcenie prawa i konstytucji przez polityków (nie tylko rządowych, czego przykładem jest chociażby niezgodne z konstytucją procedowanie ustawy o zakazie handlu mięsem pochodzącym z uboju rytualnego i zakaz produkcji norek. Ci sami politycy krzyczeli "OTUA" gdy było im wygodnie.).

 

Hipokryzja się wylewa z ust polityków i zwykłych ludzi popierających pandemię. 

Zawsze jest dla nich bez znaczenia, że upada jakaś gałąź gospodarki przez głupie pomysły do czasu aż na nich samych nie trafi.

Lekarze dostają dodatkowe kary za błędy lekarskie w czasie pandemii, a jednocześnie mają zamiar przepchnąć bezkarność urzędników. 

Gdy słucham takich rzeczy to wręcz mam nadzieję że ten wirus zmutuje i stanie się groźniejszy, a następnie zmiecie z planszy wszystkich polityków, niezależnie od opcji. 

Użytkownik Maska edytował ten post 19.10.2020 - 19:17

[Mariush]

Sorry, ale zapodane przez Ciebie źródło jest puste, tzn. w odniesieniu do Białorusi nie ma tam w ogóle żadnej informacji.

Dałem linka do strony ONZ, skąd pobrałem dane. Wpisując kilka kluczowych słów w wyszukiwarce np. "belarus", "death", "month" można bardzo szybko i prosto znaleźć, to co jest potrzebne. LINK
 

Poza tym wysokiego progu zachorowań i śmierci po prostu nie da się ukryć w dzisiejszych czasach. Białoruś to nie Korea Płn, w której zagranicznych dziennikarzy karzą śmiercią. Każdy Białorusin ma dojście do neta, a ludzie mieszkający w rejonie przygranicznym do polskiego. Wielu mieszkańców tego kraju zna alfabet łaciński, zna język polski, a więc o jakieś tragicznej sytuacji informowali by swych polskich krewnych i znajomych.

Przecież już przed wakacjami pojawiały się informacje nt. prawdopodobnych manipulacji władz Białorusi w kwestiach epidemii COVID-19, czy represjonowania (z aresztowaniami włącznie) dziennikarzy, próbujących te sprawy ujawniać. Tu przykładowy artykuł z Polsat News. Wzmianki dotyczące wątpliwości w zakresie białoruskich statystyk można znaleźć nawet w fachowej literaturze medycznej.

[Valfare]

Białoruskie oficjalne dane dotyczące liczby zgonów na COVID-19 są zapewne tak samo wiarygodne jak oficjalne wyniki Łukaszenki w wyborach.

 

Dane dotyczące ogólnej liczby zgonów na Białorusi wskazują, że w drugim kwartale 2020 roku zmarło tam ok. 6 tysięcy osób więcej, niż średnio w analogicznym okresie w latach wcześniejszych. Można tylko się domyślać, co mogło być powodem tego znacznego wzrostu ...

 

Jakbyś sobie tak porównał zgony w 2019 do zgonów w jakimkolwiek wcześniejszym roku w tym stuleciu, to praktycznie we wszystkich krajach uzyskałbyś wzrost. Od wielu lat śmiertelność na całym świecie rośnie z każdym rokiem, tak więc to nie jest żaden dowód na to, że w tym roku mamy jakąś anomalię pod tym względem, bo nie mamy, przynajmniej do tej pory.

Użytkownik Valfare edytował ten post 19.10.2020 - 19:32

[Master Zgiętonogi]

Bierzemy sobie statystyki Bialorusi, II kwartal i widzimy:

2016 wzgledem 2015 - spadek o 120

2017 wzgledem 2016 - spadek o 660

2018 wzgledem 2017 - wzrost o 562

2019 wzgledem 2018 - wzrost o 462

2020 wzgledem 2019 - wzrost o 5 605

 

Nastepnie czytamy:

 

 

Jakbyś sobie tak porównał zgony w 2019 do zgonów w jakimkolwiek wcześniejszym roku w tym stuleciu, to praktycznie we wszystkich krajach uzyskałbyś wzrost. Od wielu lat śmiertelność na całym świecie rośnie z każdym rokiem, tak więc to nie jest żaden dowód na to, że w tym roku mamy jakąś anomalię pod tym względem, bo nie mamy, przynajmniej do tej pory.

x-D

 

Czy negacja moze byc wieksza?

 

Efekt przekonania to zaburzenie wnioskowania dedukcyjnego polegające na ocenianiu poprawności rozumowania na podstawie jego konkluzji, zamiast na podstawie całego rozumowania. W serii eksperymentów (Evans,1983) badanym przedstawiano argumentację logiczną i proszono o ocenę na ile konkluzja wynika z przedstawionych argumentów. Badani jednak zamiast oceniać poprawność argumentacji, podświadomie oceniali zgodność konkluzji z własnymi przekonaniami.

 

Świadomość występowania takiego błędu jest szczególnie istotna w dziedzinach opierających się na obiektywnej ocenie przesłanek: sądownictwie, medycynie i badaniach naukowych.

+

Efekt potwierdzenia, błąd konfirmacji, strategia konfirmacyjna – tendencja do preferowania informacji, które potwierdzają wcześniejsze oczekiwania i hipotezy, niezależnie od tego, czy te informacje są prawdziwe[1]. Powoduje, że ludzie poszukują informacji i zapamiętują je w sposób selektywny, interpretując je w błędny sposób. Efekt ten jest szczególnie silny w przypadku zagadnień wywołujących silne emocje i dotyczących mocno ugruntowanych opinii. Przykładowo, czytając o polityce dostępu do broni, ludzie zwykle preferują źródła, które potwierdzają to, co sami na ten temat sądzą. Mają również tendencję do interpretowania niejednoznacznych dowodów jako potwierdzających ich własne zdanie.

 

To by bylo na tyle w sumie.

Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 19.10.2020 - 19:41

[kpiarz]

@Kpiarz

Polski rząd ukrył w 1971 nie tyle fakt epidemii, co skalę jej skutków. Przez długi czas nie można było się dowiedzieć ile osób umarło, to było tajne.  Tu mamy podobnie - są nieoficjalne doniesienia o pełnych szpitalach i o nietestowaniu części chorych, mamy doniesienia o zgonach, ale w oficjalnych doniesieniach wygląda to łagodnie.

Faktem jest, że władze nie podawały do mediów publicznych informacje o zgonach. Jednak, każdy, nawet niezbyt rozgarniety obywatel wiedział, że coś się dzieje niedobrego, ze względu na zamykanie szkół czy tez nieplanowane postoje w pracy, bo nie było komu pracować, a nie na każde stanowisko można było postawić żołnierza, bo władze próbowały załatać dziury absencji  armią. Zresztą jak wyglądała sytuacja w tamtych czasach przedstawia nam ten artykuł :

 

https://plus.express...ar/c15-14783426

 

@Mariush

 

Nim zaczniesz obalać info ze strony Google, zastanów się nad jedną kwestią. W kraju, w którym bezrobocie jest stosunkowo małe, jest trudno zastąpić nagle zmarłych i chorych pracowników, bo po prostu nie ma kim.  Jak już mówiłam z czasu PRL-u nie potrafiono, zataić przed światem, jaki problem władze komunistyczne mają z grypa. W dzisiejszych czasach jest jeszcze trudniejsze, bo każdy ma telefon i net. Gdyby nastąpiły postoje związane z wirusem, powszechnie byłoby wiadomo, że Łukaszenka ma problem. Owszem, były postoje związane ze strajkami pracowników, ale to były strajki tylko i wyłącznie polityczne. Po prostu Białoruś jest naszym sąsiadem i trudno takie sprawy jest ukryć, bo nie mówimy o jakimś państewku azjatyckim czy też afrykańskim, I to wszystko.

 

@Master Zgiętonogi

 

Poprosiłabym Cię o źródełko Twej wiedzy, bo w tej chwili podajesz mi dane i nie wiem skąd je wziąłeś. Czego dotyczą : ilości zgonów, czy też ilośći obywateli Białorusi na przestrzeni paru lat ?

[MaxaM]

Antymózgi zarażą siebie i najwyżej umrą.

Skoro umrą to będzie chyba dobre dla społeczeństwa, skoro są antymózgami.

A skoro to będzie dobre dla społeczeństwa, to nie rozumiem dlaczego ktoś miałby coś z tym robić i sprzeciwiać się selekcji naturalnej.

 

Statystyczny antycovidowiedz to zdrowa, młoda osoba, która należy do grupy najmniejszego ryzyka. W zasadzie statystycznie są oni bezpieczni. Tak więc nie, 'antymózgi' nie umrą, selekcja naturalna nie zadziała w tym przypadku. 

 

-------------

 

Dobrze pokazane o co chodzi z maskami: 

Użytkownik MaxaM edytował ten post 19.10.2020 - 20:02

[Gwynbleidd]

Spokojnie, zaraz pojawi się kontrargument głoszący wszem i wobec, że oficjalne statystyki są zmanipulowane przez masońsko-reptyliańskie NWO. Wszakże my maluczcy nie mamy wglądu w to jak te dane są agregowane,no a skoro tak, to z pewnością jakiś Iluminat maczał tam swoje paluchy. Ewentualnie, że ten wysyp śmierci to przez jesienną grypę.

Jakby nie patrzeć rząd dał [wulg] po całości. Zamiast zająć się sprawą w czasie spokojnego lata i przygotować ogólnie pojęty kraj na jesienną 2 falę, kręcili polityczne lody i inne aferki zastępcze. Czego wynikiem jest obecna rzeczywistość, służba zdrowia która stoi przed kolapsem i, Boże broń, powtórka z Włoch. Najpierw żniwo zbierze koronka, potem w kolejce, w dłuższej perspektywie są Ci którzy nie dostali pomocy z powodu ww.
Dodatkowo pełzający lockdown który oczywiście lockdownem nie jest skoro tak głoszą rządzący.

Tymczasem w wesołej krainie Szurlandii, pomimo ton dowodów o powadze obecnej sytuacji i wirusa, wciąż słychać wycie o kagańcach, spiskach zydomasonerii na biednych oświeconych. No i najnowszy kwiatek - podobno na stadionie Narodowym już mamy tajny obóz FEMA...

Skoro pandemia to lipa, zachęcam folijki do okazania postawy obywatelskiej i zgłoszenia się do pomocy choćby w takich DPS'ach, ryzyko żadne, dobry uczynek, no i bonusowo będziecie mogli pokazać nam ciemnym lemingom żywe dowody na ten okropny spisek

 

 

FAQ 3.2

TheToxic

Użytkownik TheToxic edytował ten post 20.10.2020 - 11:26

[Valfare]

To by bylo na tyle w sumie.

 

Nie zgodzę się:

 

Śmiertelność w różnych krajach od 2000 do 2019:

 

 

 

 

Po więcej zapraszam do źródła, bo nie ma sensu, żebym zawalał temat wszystkimi krajami (źródło, które swoją drogą już tutaj podawałem):

 

https://ourworldinda...19&region=World

 

I polecam czytanie ze zrozumieniem, szczególnie część dotyczącą 'praktycznie wszystkich krajów', a nie wszystkich krajów.

Ciekawe, co powiecie w przyszłym roku, bo stawiam dolary przeciwko orzechom, że te krzywe nawet nie drgną gdy pojawią się pełne dane z 2020 roku.

Użytkownik Valfare edytował ten post 19.10.2020 - 20:16

[MaxaM]

@Valfare

 

Po co podajesz dane z 2019 roku i lat poprzednich? Co mają dowodzić?

Od kiedy mamy wirusa?

Użytkownik MaxaM edytował ten post 19.10.2020 - 20:20