Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koronawirus z Chin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5952 odpowiedzi w tym temacie

#2686

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tekst Dr n. med. Zbigniewa Martyka który wrzucił tu Ghostbite jest świetny, Głos rozsądku.

I napisał to Dr. który bezpośrednio zajmuję się zakażonymi.

 

Myślę dokładnie w ten sam sposób. Kiedyś tu też wrzucił ktoś tekst posła Mentzena o podobnym znaczeniu sensu i nikt się do tego nie odniósł.

Takich ludzi na poważnych stanowiskach jest więcej, lekarzy tak myślących jest dużo, wystarczy poszukać.

 

Wiedzcie więc panowie i panie covidopanikarze, że na pewno większym autorytetem dla mnie jest taki doktor który ma odpowiednie wykształcenie oraz doświadczenie w tym temacie niż anonimowe osoby wypowiadające się na forum.

 

Jeszcze o testach coś dodam. Byłem na badaniach krwi i co nieco wypytałem. Miłe panie z laboratorium powiedziały, że większość testów wykrywa koronawirusy (jakiekolwiek) a nie konkretnie covid... Stąd takie liczby w tym okresie. Ale tego nie jestem w stanie zweryfikować. Może ktoś coś wie na ten temat?

 

Mówiły prawdę. Proszę, przeczytaj artykuł na ten temat :

 

https://portal.abczd...lni-od-covid-19
 


  • -1



#2687

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dziś ponad 10tyś zakażonych i aż 130 zgonów. Zgony to oczywiście pokłosie liczb sprzed 7-14 dni, może nawet więcej. Wciąż jeszcze mamy trochę wolnych łóżek i respiratorów. Jeśli to nie wyhamuje to można sobie wyobrazić co będzie mniej więcej w połowie listopada, gdy wydolność służby zdrowia spadnie już do zera. Cóż, to chyba Niemcy wczoraj pisały, że Polacy niebezpiecznie i szybko podążają drogą Lombardii. Różnica jest taka, że Włosi zostali zaskoczeni, My nie dość, że wiedzieliśmy jaki jest problem, nie dość że mieliśmy ich przykład na dłoni to jeszcze mieliśmy pół roku na działanie i nie zrobiliśmy nic.

Kiedyś pewien pan powiedział bardzo mądre słowa i aktualne aż po wsze czasy, że Polacy to silny naród, ale wystarczy oddać im władze i sami się zniszczą. Nie wiem jaki jest odsetek nawiedzonych foliarzy w innych krajach, ale mam wrażenie, że Polacy jak zawsze muszą w czymś niechlubnym wyjść na pierwsze miejsce.

Trzeba też przyznać, że antycovidowcy są bardzo wyrachowani i przebiegli, bo najpierw albo nie noszą maseczek wcale, albo robią to tak, że chyba lepiej by było, gdyby ich w w sumie nie nosili, a potem atakują w internecie "I co??!? Jak te wasze maseczki działają jak liczby cały czas rosną?!!?!". Bardzo płynnie zmienia się im retoryka, najpierw się śmiali, że wielka pandemia jak nie ma zgonów, a teraz jak 10% wszystkich zgonów to COVID to piszą, że to oczywiście zgony spowodowane lockdownem i tym, że ludzie nie mają jak dostać się do szpitala. Spokojnie, do tego też za chwilę dojdzie o czym tu piszemy już od dawna i oczywiście wy dalej nie będziecie widzieć w tym waszej winy. Bo do was nie dociera, że te zapchane szpitale są dlatego, że jest za duża liczba zakażonych COVIDEM, a ta liczba jest dlatego taka, że uważacie że nie ma wirusa i tak się zachowujecie jakby go nie było. Wy niczego nie rozumiecie i nie zrozumiecie dopóki ktoś lub coś nieodbetonuje wam głów z tego, że wirus jest jak przeziębienie.
 

Myślę dokładnie w ten sam sposób. Kiedyś tu też wrzucił ktoś tekst posła Mentzena o podobnym znaczeniu sensu i nikt się do tego nie odniósł.

Oczywiście, że się odniosłem. Pan Mentzen jest co prawda doktorem, ale w dziedzinie ekonomii, a nie wirusologii. To jest właśnie typowy przykład zabetonowania. Zdanie Mentzena na temat wirusa jest wzorcowe, bo pasuje pod naszą retorykę, ale zdanie naukowców i badaczy, którzy swoje badania opublikowali czy zostały one opisane w najbardziej prestiżowych magazynach medycznych jakie są na świecie to już beee. Zapytam tak jeszcze, żeby się utwierdzić, choć raczej znam odpowiedź - naprawdę Mentzen jest dla was większym autorytetem w temacie pandemii koronawirusa niż publikacje z nature i lancet?
 

Nie atakuje w dzień tylko w nocy, a więc trzeba wprowadzać godzinę policyjną, aby spowolnić atak covida :lol2:. Podobno polski rząd też chce wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu od 19.00, widocznie alkohol sprzedawany po tej godzinie też jest szkodliwy

Patrz, a wystarczyłoby tylko się trochę odbetonować i zacząć logicznie myśleć dlaczego tak to działa, a nie inaczej. Mi np przychodzi na myśl, że ten zakaz ma być po to, żeby ludzie nie umawiali się wieczorami/nocami na libacje/domówki, etc. Co prawda domyślam się, że banda antycovidowców oczywiście kupi ten alkohol do południa i zaopatrzy się już wcześniej, ale to już nie wina rządu. Równie dobrze mogliby zamknąć wszystkie sklepy z alkoholem, albo całkowicie zakazać jego sprzedaży, ale jak się domyślam rząd chce po prostu to wszystko wyśrodkować jak najbardziej to możliwe.

Widać to doskonale po najbardziej zatłoczonej i imprezowej ulicy w Katowicach, czyli Mariackiej. Jak były obostrzenia, ale knajpy działały normalnie to wieczorami i w nocy ludzi było jak mrówek. Teraz, gdy zamknęli knajpy to w nocy ulica jest puściutka, nie ma ani jednej osoby. Dla antycovidowców to było głupie i wyśmiewane obostrzenie, a jak się okazało działa dobrze, a działałoby jeszcze lepiej, gdyby Ci egoiści po 21 szli spać, a nie umawiali się na prywaty w domach.

Tak swoją drogą to na narodowym ten szpital polowy i ewentualną kostnicę to otwierają dla manekinów?

Polecam też poczytać o wzroście śmiertelności w Europie w poszczególnych krajach w 2020r. Jak duży był to skok i jak anomalny w porównaniu do lat poprzednich, bo już ktoś tam sobie znalazł wymówkę, że "zgony od lat rosną systematycznie".

"Dużo więcej zgonów w tym roku w UE między marcem a czerwcem, także w Polsce

Pomiędzy marcem a czerwcem br. w 26 krajach UE, dla których dostępne są dane, odnotowano o 168 tys. zgonów więcej niż średnio w tym okresie w minionych latach - wynika z opublikowanych w poniedziałek danych Eurostatu."

Szczyt dodatkowych 36 tys. dodatkowych zgonów w porównaniu ze średnią z czterech lat 2016–2019 miał miejsce na przełomie marca i kwietnia. Od początku maja w każdym tygodniu odnotowywano poniżej 5 tys. dodatkowych zgonów. Wraz z upływem czasu krzywa się wypłaszczała. W jednym z tygodni w drugiej połowie czerwca odnotowano nawet 2200 mniej zgonów niż średnio w minionych latach.
 

Spośród państw członkowskich UE, dla których dostępne są dane (wszystkie poza Irlandią), najwięcej dodatkowych zgonów w tym roku odnotowano w Hiszpanii (48 tys.). Na drugim miejscu pod tym względem znalazły się Włochy (46 tys.), potem Francja (30 tys.) oraz Niemcy i Niderlandy (po około 10 tys.). W pozostałych 21 państwach członkowskich, w tym w Polsce, w tym samym okresie odnotowano łącznie 25 tys. dodatkowych zgonów.

 

W porównaniu do minionych lat najmocniej śmiertelność w wiosennym szczycie pandemii wzrosła w Hiszpanii oraz w nieco mniejszym stopniu w Belgii (ponad dwukrotnie). Ponad 40 proc. dodatkowych zgonów odnotowano we Włoszech, Holandii, Francji, Luksemburgu, Szwecji i na Cyprze.

 

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja na poziomie regionów. W porównaniu do średniej liczby z lat 2016-2019, największy wzrost liczby zgonów odnotowano w Bergamo. W tym mieście w północnych Włoszech w 12. tygodniu br. roku zmarło o 895 proc. więcej osób niż zazwyczaj w tym czasie. W hiszpańskiej Segowii odchylenie od średniej wynosiło 634 proc.

 

https://ec.europa.eu...ctober_2020.png

https://ec.europa.eu...ctober_2020.png

 

Więcej na oficjalnej stronie:
https://ec.europa.eu..._previous_years

No to teraz czekam na odpowiedź od antycovidowców co spowodowało wyraźny wzrost zgonów w okresie od marca do czerwca w Europie, nie żaden systematyczny do lat poprzednich tylko anomalny, niespotykany wcześniej, w okresie kiedy szalała "fakepandemia". Darujcie sobie tylko odpowiedzi "to samobójstwa z powodu lockdownu".

 


  • 3



#2688

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

też wrzucił ktoś tekst posła Mentzena

 

On nie jest posłem.

 

 

Mi np przychodzi na myśl, że ten zakaz ma być po to, żeby ludzie nie umawiali się wieczorami/nocami na libacje/domówki, etc

 

Mi przychodzi do głowy, że rząd chce żeby polacy myśleli że oni robią coś dla dobra polaków i walczą z wielką epidemią, a co jak co ale brak alkoholu to polacy szybko zauważą. I przez długi czas będzie im to przypominało że trwa pandemia i trzeba się bać.

 

 

a działałoby jeszcze lepiej, gdyby Ci egoiści po 21 szli spać, a nie umawiali się na prywaty w domach.

 

Do pracy, zapłacić podatki i do spania. A niech ci źli ludzie pomyślą choćby o jakiejś siłowni czy spotkaniu ze znajomymi, to władza ludowa im te nogi odrąbie żeby byli bezpieczni czy jak to tam szło, nie wiem, nie czytałem :)

 

 

Tak swoją drogą to na narodowym ten szpital polowy i ewentualną kostnicę to otwierają dla manekinów?

 

Ta sama akcja propagandowa co antonow, jestem pewny że bardziej opłacałoby się takie szpitale zrobić w innych miejscach, ale na wyobraźnię działa lepiej gdy usłyszysz że rząd stworzył jeden wielki polowy szpital na STADIONIE NARODOWYM niż gdy powie ci że zrobił nawet i 740 jednoosobowych izolatoriów.

Bo co to jest 740 izolatoriów? Przeciętny obywatel nie potrafi sobie wyobrazić czym jest 740 małych szpitali, za to każdy wie jak wygląda stadion narodowy.

 

 

Polecam też poczytać o wzroście śmiertelności w Europie w poszczególnych krajach w 2020r. Jak duży był to skok i jak anomalny w porównaniu do lat poprzednich, bo już ktoś tam sobie znalazł wymówkę, że "zgony od lat rosną systematycznie".

 

No dla przykładu wykres obrazujący ilość śmierci na COVID w Szwecji. Szwedzi mają chyba bardzo dobrą odporność, skoro nie ma u nich drugiej fali. Czyżby już osiągnęli te 60% przechorowań i wirus nie ma jak zarażać osób w grupie ryzyka?

Załączone grafiki

  • yes sweden.png

  • 3



#2689

Damian83.
  • Postów: 95
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 Bo do was nie dociera, że te zapchane szpitale są dlatego, że jest za duża liczba zakażonych COVIDEM, a ta liczba jest dlatego taka, że uważacie że nie ma wirusa i tak się zachowujecie jakby go nie było. Wy niczego nie rozumiecie i nie zrozumiecie dopóki ktoś lub coś nieodbetonuje wam głów z tego, że wirus jest jak przeziębienie.
 

Myślę dokładnie w ten sam sposób. Kiedyś tu też wrzucił ktoś tekst posła Mentzena o podobnym znaczeniu sensu i nikt się do tego nie odniósł.

Oczywiście, że się odniosłem. Pan Mentzen jest co prawda doktorem, ale w dziedzinie ekonomii, a nie wirusologii. To jest właśnie typowy przykład zabetonowania. Zdanie Mentzena na temat wirusa jest wzorcowe, bo pasuje pod naszą retorykę, ale zdanie naukowców i badaczy, którzy swoje badania opublikowali czy zostały one opisane w najbardziej prestiżowych magazynach medycznych jakie są na świecie to już beee. Zapytam tak jeszcze, żeby się utwierdzić, choć raczej znam odpowiedź - naprawdę Mentzen jest dla was większym autorytetem w temacie pandemii koronawirusa niż publikacje z nature i lancet?


 

A Ty czytałeś co napisał Dr. Martyka? Mam wrażenie, że nie. Przecież napisał dlaczego szpitale są zapchane.

Mentzen nie jest napewno większym autorytetem niż ww publikacje. Ale Dr. Martyka już może być bo ma wiedzę, doświadczenie i widzi wszystko bezpośrednio od środka jak to wygląda, bezpośrednio z oddziału zakaźnego.

Z Mentzenem chodziło o to, że w podobnym rozsądnym tonie się wypowiada mimo że nie jest wirusologiem.
 


  • 1

#2690

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6727
  • Tematów: 776
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Chyle czola przed geniuszem tego posuniecia.

Trzeba by powiedzieć, to geniusz na kaczych łapach. Niestety, PRL był lepiej przygotowany do takich sytuacji, ale to domena demoludów, bo tam państwo może wprowadzać zasady bez strachu o bunt społeczeństwa. Dlatego w latach sześćdziesiątych bardzo szybko zamknięto epidemię ospy (ale nie tej wietrznej, na którą chorują dzieci) we Wrocławiu. Jedną decyzją zamknięto miasto, otworzono punkty kwarantanny do których przewieziono ludzi, przekształcono szkoły w szpitale zakaźne itp.

 

Niewielu wie, że większość, jak nie wszystkie, szkoły tzw. tysiąclecia miały konstrukcję determinowaną dwu-funkcyjnością. W podstawowej funkcji była to szkoła. Funkcja ukryta, to szpital wojskowy. Niektórzy pewnie pamiętają łączniki łączące budynek szkolny z salą gimnastyczną i wejście na salę sportową poprzez dziwne pomieszczenie lub pomieszczenia z kratką ściekową pośrodku i prysznicami, zlewy z kranami w większości sal lekcyjnych, dziwne, przeszklone pomieszczenie w sali chemicznej z dodatkowym podwójnym zlewem. Dodatkowo, wiele sal miało duże podwójne drzwi. Wiele pomieszczeń bezpośrednio kojarzy się ze szpitalem, izbą przyjęć czy salą operacyjną. 

 

Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że żadne państwo w swoich kalkulacjach nie uwzględniło epidemii, co powoduje, że system w każdym państwie się sypie. Teraz, tylko drastyczne posunięcia są w stanie coś zmienić, inaczej czeka nas dłuuuugie oczekiwanie na polepszenie, plus ofiary, których można by uniknąć, gdyby społeczeństwo w takich sytuacja nie było egoistyczne.

 

Dzisiaj 10 000... zaczyna robić się i straszno i mniej śmieszno, jeżeli śmieszno komuś było.

W UK, dzisiaj ponad 20 000, ale Brytole robią dziesięć razy więcej testów i mają 20 mln więcej obywateli, plus emigracja. Gdyby zrobić tyle samo testów w Polsce, trzeba by pożyczać łóżka od Białorusi i Ukrainy...





#2691

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ten post jest poświęcony przede wszystkim dla przesadnie bojących się osób,  uważających, że wyjście z domu bez maseczki to rychła śmierć :

 

 
Prof. Bogusław Machaliński: Niezrozumiałe jest szerzenie strachu. Ludzie z grup wysokiego ryzyka czy z chorobą przewlekłą, mają wystarczająco dużo stresu

Media i politycy nieustannie podgrzewają w społeczeństwie nastroje paniczne, jednak coraz więcej lekarzy apeluje o to, żeby nie lekceważyć zagrożenia, ale jednocześnie nie ulegać panice.

 

W rozmowie z portalem hematoonkologia.pl prof. dr hab. n. med. Bogusław Machaliński tłumaczy, dlaczego szerzenie paniki jest gorsze od koronawirusa.

 

Prof. Bogusław Machaliński jest specjalistą w dziedzinie chorób wewnętrznych. Kieruje Katedrą Fizjopatologii i Zakładu Patologii Ogólnej, rektora Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz ordynatora Oddziału Transplantacji Szpiku Kliniki Hematologii i Transplantologii.

 

Prof. Machaliński tłumaczy, że koronawirus to pandemia jedynie w rozumieniu globalnego zasięgu wirusa, a nie w znaczeniu medycznym.

Lekarze przypominają, że WHO zmieniło definicję pandemii w 2009 roku i rozerwało jej związek z wysoką śmiertelnością, a powiązało z globalnym zasięgiem

    "Pandemia” to definicja dotycząca zasięgu globalnego

– mówi prof. Machaliński.

 

    Każda śmierć ludzka to tragedia i dramat wielu osób. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, jako lekarz, hematoonkolog (…) uważam, że działania prewencyjne powinny być podejmowane adekwatne do sytuacji a nie na wyrost

– tłumaczy.

 

Ekspert zwraca uwagę na to, co widać, i na to, czego nie widać, a czego nie widać. Tym, czego nie widać przypadku obecnej sytuacji są ofiary ograniczeń nałożonych na służbę zdrowia w związku z "pandemią".

    W Polsce każdego dnia statystycznie umiera z różnych przyczyn prawie 1200 osób, a rocznie ponad 400 tysięcy

– mowi prof. Machaliński.

    Tym bardziej niezrozumiałe jest powszechne szerzenie strachu wśród ludzi, wśród których są: kobiety ciężarne, osoby z depresją, dużą wrażliwością, jak i osoby z grupy wysokiego ryzyka, które mają wystarczająco dużo stresu związanego ze swoją towarzyszką życia, tj. chorobą przewlekłą

– podkreśla lekarz.

 

Rektor PUM wyjaśnia, że działania, które wywołują wrażenie jakbyśmy mieli do czynienia z nie wiadomo jak gigantycznym niebezpieczeństwem, mogą przynieść bardzo zły efekt. Szerzona na siłę panika może wywołać niepożądane skutki przede wszystkim u osób z grup ryzyka, które staną się jeszcze bardziej narażone.

 

    W stanie przewlekłego strachu system immunologiczny ma mniej siły walczyć z napotkanym przeciwnikiem – wówczas chorujemy i zapewniam, że nie musi to być tylko i wyłącznie COVID-19

– podsumowuje specjalista.

 

https://www.wsensie....aco-duzo-stresu


  • 1



#2692

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Lekarze przypominają, że WHO zmieniło definicję pandemii w 2009 roku i rozerwało jej związek z wysoką śmiertelnością, a powiązało z globalnym zasięgiem"

Who nie zmieniło definicji pandemii.
  • 0



#2693

Valfare.
  • Postów: 384
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

WHO zmieniło definicję pandemii:

 

 

Od 2003 r. Na górze strony głównej WHO Pandemic Preparedness znajdowało się następujące stwierdzenie: „Pandemia grypy ma miejsce, gdy pojawia się nowy wirus grypy, na który ludzkość nie jest odporna, co skutkuje kilkoma równoczesnymi epidemiami na całym świecie z olbrzymią liczbą zgonów i chorób. Jednakże, 4 maja 2009 r., zaledwie miesiąc przed ogłoszeniem pandemii H1N1, strona internetowa została zmieniona w odpowiedzi na zapytanie reportera CNN. Wyrażenie „ogromna liczba zgonów i chorób” zostało usunięte i zmienione, zapis na stronie internetowej brzmiał po prostu: „Pandemia grypy może wystąpić, gdy pojawi się nowy wirus grypy, na który populacja ludzka nie jest odporna”. Kilka miesięcy później Rada Europy przytoczyła tę zmianę jako dowód, że WHO zmieniła definicję grypy pandemicznej, aby umożliwić ogłoszenie pandemii bez konieczności wykazywania intensywności choroby wywoływanej przez wirusa H1N1

 

Źródło: https://www.ncbi.nlm...les/PMC3127275/


  • 0



#2694

Gwynbleidd.

    May the dark side of the Force be with you

  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tak świetnie ta wasza sztandarowa Szwecja wyszła na swojej strategii, że mają 6000 zmarłych i 107 tys przypadków, przy ludności w liczbie 10 mln, na dzień dzisiejszy. To daje śmiertelność na poziomie 5,5%. Totalitarna Polsza ze służbą zdrowia która tuż tuż się załamie ma całe 2%. Inna sprawa, że to zaraz się rozhula, więc dalej, pomóżmy rządowi dobić medyków. Fajnie będzie, może 2ga fala marszy z naczelnym Szurem Braunem?

To już lepiej iść w wariant chiński? - wszystkich za twarz. Tam wszakże już spokój mają. Ostetancyjne pikniki i imprezy masowe w Wuhan. No ale tam te "szatanistyczne" obostrzenia i w ogóle były.

Użytkownik Gwynbleidd edytował ten post 21.10.2020 - 14:32

  • 0

#2695

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2576
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No dla przykładu wykres obrazujący ilość śmierci na COVID w Szwecji. Szwedzi mają chyba bardzo dobrą odporność, skoro nie ma u nich drugiej fali. Czyżby już osiągnęli te 60% przechorowań i wirus nie ma jak zarażać osób w grupie ryzyka?

 

Ach ta mityczna Szwecja... Dyskusja z antycovidowcem bez Szwecji to nie dyskusja. Jakoś w innym kraju to sie nie udało. Ale to może nie przez brak lockdownu tylko przez świadome społeczeństwo. 

 

Jeden z głównych architektów tamtejszej strategii walki z pandemią stwierdził, że podjęte środki nie różniły się zbytnio od wprowadzonych w innych krajach europejskich, takich jak np. Wielka Brytania. Jednak według dr. Wallenstena jest jeden czynnik, który sprawił, że Szwecji udało się opanować transmisję koronawirusa. To obywatele, którzy ufają władzom i na dłuższą metę angażują się w działania mające na celu ograniczanie liczby infekcji. Kolejnym przyczynkiem do sukcesu są spójne, jasne przepisy, które w dużej mierze nie zmieniły się od wiosny - twierdzi epidemiolog.

 

Po za tym Szwecja na początku epidemii miała jedną z największych śmiertelności w Europie. 


Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 21.10.2020 - 14:26

  • 3



#2696

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

WHO did not change its definition of pandemic influenza for the simple reason that it has never formally defined pandemic influenza. While WHO has put forth many descriptions of pandemic influenza, it has never established a formal definition and the criteria for declaring a pandemic caused by the H1N1 virus derived from “pandemic phase” definitions, not from a definition of “pandemic influenza.
https://www.ncbi.nlm...les/PMC3127275/
  • 0



#2697

Valfare.
  • Postów: 384
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chyba sobie żartujesz. To WHO ogłosiła pandemię w marcu, ale gdyby dalej kierowali się pierwotnymi kryteriami, to nie byłoby to możliwe. Nie kierowali się nimi, bo je zmienili. Wygodne jest argumentowanie, że 'nie zmienili formalnej definicji, bo jej nigdy nie było'. Tylko, że to nie ma nic do rzeczy.


  • 0



#2698

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wcześniej były artykuły dotyczące większej śmiertelności w Europie niż w latach poprzednich, teraz mamy USA:
https://www.washingt...36ed_story.html

prawie 300tyś zgonów więcej w 2020r niż w latach poprzednich.

Myślę, że pora już skończyć tą jałową dyskusję i przytoczyć FAKTY, z którymi się nie dyskutuje, czyli:

1.Wirus istnieje
2.Pandemia istnieje
3.Wirus jest groźny
4.Wirus jest zdecydowanie groźniejszy od grypy, która sama w sobie też do lekkich chorób nie należy
5.Wirus nie zabije cywilizacji i nie spowoduje, że będziemy się potykać o zwłoki
6.Obostrzenia działają

To są po prostu fakty, to zostało udowodnione i to jest oczywiste jak to, że Ziemia nie jest płaska, że globalne ocieplenie istnieje i że po nocy wstaje dzień. Dlatego nie wiem jak inni, ale ja wyłączam się z bezsensownej dyskusji o tym co oczywiste, bo i tak ze ścianą nie wygram. Wolę się skupić na nowych badaniach, zaleceniach i informacjach na temat co się dzieje w poszczególnych krajach w Europie i na świecie, a dzieje się dużo i dzieje się bardzo źle.


  • 4



#2699

Valfare.
  • Postów: 384
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Daniel

Z artykułu, który przytoczyłeś, wcale nie wynika, że covid przyczynił się do stwierdzonej przez CDC 'większej niż przewidywanej śmiertelności'. Patrząc na przedział wieku ludzi, w którym śmiertelność najbardziej wzrosła, mało prawdopodobne jest, żeby przyczyną był wirus.

Dlatego kwestionuję Twój 6 punkt - 'obostrzenia działają'. Gdyby zmienić go na 'obostrzenia zabijają', to mógłbym się z Tobą zgodzić.

Użytkownik Valfare edytował ten post 21.10.2020 - 16:13

  • -3



#2700

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Chyba sobie żartujesz. To WHO ogłosiła pandemię w marcu, ale gdyby dalej kierowali się pierwotnymi kryteriami, to nie byłoby to możliwe. Nie kierowali się nimi, bo je zmienili."

Ale ta rzekoma zmiana definicji miała miejsce w 2009r a wirus pojawił się w 2019r. Dlaczego mieliby się kierować starymi, czyli poprzednimi opisami epidemii? To normalne że uznano pandemię covid według aktualnej definicji.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych