5952 odpowiedzi w tym temacie

[Valfare]

Nie po to użyłem słowa 'wszędzie' w zdaniu na temat masek, żebyś je zignorował, przez co całe zdanie traci sens.

Zgadzam się co do problemu 'gdzie'. Maski powinny być używane przez lekarzy na oddziałach zakaźnych, podczas operacji i jeszcze w kilku innych okolicznościach, związanych głównie z niesieniem pomocy. A nie przez całe społeczeństwo.
Nie kłócę się ze swoimi tezami, tylko jak na razie tłumaczę proste zdania, bo część z Was ma wyraźne problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

[Staniq]

Właśnie dzięki "wszędzie" straciło sens.

Na oddziałach używa się zabezpieczeń aby się nie zakazić, a maseczki mają chronić innych przed nami, gdybyśmy byli zakażeni, a nie wiedzieli o tym i nas przed innymi, którzy masek nie założyli. Ty to doskonale rozumiesz, ale zaczynasz trollować.

[Magda72]

Anglia od czwartku a Austria od wtorku wprowadza lock down.
Ostatnio zrobiły to już m.in. Czechy,Francja,Walia i Irlandia.

Użytkownik Magda72 edytował ten post 31.10.2020 - 21:02

[Staniq]

Ale szkoły, koledże i uniwerki będą czynne. Zobaczymy jak się to sprawdzi.

[StatystycznyPolak]

Z takich ciekawostek to mój pracodawca zakazał robienia sobie testów na covid w obawie że mu zakład zamknął.

Były trzy podejrzenia i z tego powodu brakowało pracowników bo czekali na wyniki to tak zadecydował.

Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 31.10.2020 - 23:48

[Daniel.]

Cała Europa się zamyka, godziny policyjne, wychodzić można praktycznie tylko do sklepu, a w Polsce..."spontaniczne" spacery jeden na drugim w liczbie kilkudziesięciu do ponad stu tysięcy ludzi.

[Staniq]

Z takich ciekawostek to mój pracodawca zakazał robienia sobie testów na covid w obawie że mu zakład zamknął.

Zakazać to on sobie może... To tak jak by zakazał Ci zrobienia sobie badania krwi. Jeżeli z tego powodu miałbyś nieprzyjemności z jego strony, to do sądu pracy z nim. Taki zakaz jest nielegalny.

[Maska]

Zakazać to on sobie może... To tak jak by zakazał Ci zrobienia sobie badania krwi. Jeżeli z tego powodu miałbyś nieprzyjemności z jego strony, to do sądu pracy z nim. Taki zakaz jest nielegalny.

 

Ta sytuacja doskonale pokazuje to gdzie są przedsiębiorcy. Na początku pandemii byli bardzo wyrozumiali i starali się organizować pracę zdalną, mniej efektywną ale czego nie robi się by pokonać ten wirus który miał mieć śmiertelność wielkości ponad 5%, niektórzy mówili tutaj nawet że przecież nie znamy wszystkich zgonów

 

A teraz sytuacja jest dramatyczna, ludzie nabrali kredytów by przetrwać kolejne miesiące bo jakoś to będzie, a teraz zaczną masowo zwalniać pracowników, zawieszać działalność i jeszcze zwracać pieniądze z tarczy antykryzysowej. Ja na twoim miejscu @statystycznypolak posłuchałbym rady szefa. No chyba że zamiast infekcji którą przechorujesz w dwa tygodnie wolisz bezrobotność której tak szybko raczej nie pokonasz.

[StatystycznyPolak]

Myśleliśmy żeby sanepid nasłać ale każdy się boi o pracę w tych czasach. 

[Zaciekawiony]

@ Maska

To akurat prawda, że  wiele zgonów pewnie przeoczono na samym początku, zwłaszcza w krajach, które miały problem ze sprowadzeniem sobie testów. Jakoś niedawno czytałem, że w Peru mają weryfikować akty zgonu, bowiem tajemniczo ilość zgonów na zapalenie płuc wzrosła tam 4 razy zanim zaczęli testować.

[TheToxic]

Z takich ciekawostek to mój pracodawca zakazał robienia sobie testów na covid w obawie że mu zakład zamknął.

Były trzy podejrzenia i z tego powodu brakowało pracowników bo czekali na wyniki to tak zadecydował.

 

Cóż u mnie też wałki kręcą. Mamy podpisywać się na liście obecności z tygodniowym opóźnieniem żeby w razie czego powiedzieć lekarzowi, że od tygodnia nas nie ma w pracy. I tak sobie pracujemy (bez przyłbic i maseczek chociaż je dostaliśmy) w grupie 20 osobowej. Część z nas leżała plackiem na L4 (w tym ja - bez testów) około dwóch tygodni, część nie chorowała w ogóle. Pracujemy w godzinach nadliczbowych bo ludzi mało, roboty dużo, a covid nas spowalnia. Pomimo rozporządzeń prezesa wszyscy kichająco kaszlący są mile widziani w pracy.
 

[Canaris]

Cała Europa się zamyka, godziny policyjne, wychodzić można praktycznie tylko do sklepu, a w Polsce..."spontaniczne" spacery jeden na drugim w liczbie kilkudziesięciu do ponad stu tysięcy ludzi.

No pewnie, kto to widział żeby jakieś wolności były, ludzie po ulicach chodzili i w ogóle. W domu mają siedzieć albo w pracy jak posłuszne drony - jakichś wyjść sie zachciewa, rozrywek, spotkań ze znajomymi itp. A tylko jeść, spać i pracować w wspaniałym nowym świecie. 
A kto z domu sie wychyli to od razu pałą i do łagru, ku chwale EU !!

Niesamowite jak sprany trzeba mieć mózg żeby sie tak cieszyć z rządów ograniczających prawa obywateli i oddawać ze bezcen tak ciężko zdobytą wolność.. 

[Damian83]

@Up.

 

Te ograniczenia są przemyślane? Dawno takiej głupoty tu nie czytałem.

 

Nie wiesz co by było gdyby nie obostrzenia (które itak już totalnie wszyscy mają w [wulg]). Może było by prawie tak samo, bez wielkich różnic. Nie wiemy jak by było.

A być może gdyby nie panikowanie, doprowadzanie gospodarki do ruiny, i gdyby nie te codzienne raporty w mediach które straszą ludzi to może było by spokojniej i tylu zdrowych ludzi nie miało by problemów z powodu tych obostrzeń??

 

No i skąd wiesz, że nie byłoby Szwecji? Masz na to jakieś dowody?

 

https://jakub-wudars...ik-caad19ccc17b . Jest o wszystkim o czym tutaj trwają dyskusje w tym temacie, między innymi o testach i maseczkach. Nie znam gościa ale myślę, że warto się zapoznać z tym tekstem Tym bardziej, że jest otwarty na rozmowę i inne argumenty

 

 

TT.

Użytkownik TheToxic edytował ten post 05.11.2020 - 09:10