5952 replies to this topic

[Valfare]

 

Na chwilę obecną wydaje się, że bezpieczniejsza jest szczepionka niż przechorowanie Covida, które samo w sobie nawet u osób zdrowych może zakończyć się tragiczne.

 

Mam odmienne zdanie na ten temat. Przechorowałem covid, żyję i czuję się tak samo zdrowy, jak przed chorobą. Szczepionkę natomiast uważam za dodatkowe i niepotrzebne ryzyko, którego nie mam zamiaru podejmować, na pewno nie w najbliższej przyszłości (czyli przez około 2 lata).

[Panjuzek]

@up

 

Przechorowałem covid, żyję i czuję się tak samo zdrowy, jak przed chorobą.

 

 Nie wszyscy mieli tyle szczęścia. 

 A słyszałeś że zakażenia Polio, to w ponad 90% przypadków przebiega bezobjawowo, a tylko 1% to forma porażenna. Reszta to objawy zbliżone do grypy. Mieliśmy pandemię w latach pięćdziesiątych, teraz po latach mamy to:

 

Zespół Post-Polio – zespół poporażenny pojawiający się w kilkadziesiąt lat po ostrym zapaleniu rogów przednich rdzenia, chorobie Heinego-Medina.

 https://pl.wikipedia.org/wiki/Post-polio

 

 Poszukaj sobie więcej. Okazuje się że wiele wykrytych przypadków, dotyczy osób przechodzących zakażenie Polio bezobjawowo.  Nasza wiedza na temat korony dopiero się kształtuje. Na dzień dzisiejszy nie znamy wszystkich możliwych powikłań związanych z tym wirusem. Aczkolwiek niektóre już dają o sobie znać.

 

https://www.polsatne...byciu-covid-19/

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 09.12.2020 - 22:33

[Daniel.]

Ja chętnie pójdę na szczepienie przy pierwszej możliwej okazji, mimo, iż mam pewne wątpliwości co do szczepionki testowanej tak krótko. Nie zachęcam do zrobienia tego samego do póki nie będzie wiadomo nic więcej, chyba, że także chcecie być swego rodzaju obiektem testowym.

I super! Idź, nikt Ci nie broni. Tylko powiedz swoim faszystowskim przedstawicielom, żeby zrobili tak samo, a nie zmuszali wszystkich i to pod ciężkimi karami jak np wykluczenie ze społeczeństwa.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 09.12.2020 - 23:33

[dziewięć]

Ja się bardzo cieszę, że wśród nas są odważni mężowie, którzy nie mają nic przeciwko temu aby być świnkami dośiadczalnymi. Dzięki nim dowiemy się jakie są skutki iuboczne, szczepionka zostanie dopracowana a i pewnie rozprzestrzenianie się epidemii zostanie spowolnione. 

Ochotników powinno się dopingować.

[Damian83]

Ponieważ miesiąc temu kilka osób z pracy miało covid zrobiłem sobie badanie na przeciwciała IgG i IgM (aby potwierdzić czy przeszedłem bezobjawowo).

wynik:

IgG dodatni

IgM dodatni.

 

Opis:

Wynik dodatni przeciwciał w klasie IgG (bez obecności przeciwciał  w klasie Igm) sugeruje, że infekcja wirusem nastąpiła dawno. Obecność przeciwciał w klasie IgG w takim przypadku może świadczyć o nabyciu odporności na zakażenie.

 

Szczepionka na mój rozum wydaje się być niepotrzebna w moim przypadku.

 

Ale plany są takie, że osoby które przyjmą szczepionkę i wytworzą w ten sposób przeciwciała dostaną jakieś kody QR czy coś i będą mogli zdjąć maseczki, omijać obostrzenia itd. Dlaczego w takim razie nie można tak samo postąpić z osobami które w sposób naturalny wytworzyły przeciwciała po przebyciu infekcji?

Przecież to się nie trzyma żadnej logiki.

 

Czy nie lepiej zamiast od razu rzucać się na wątpliwe szczepionki zarefundować ludziom badania na przeciwciała?

Ale nie bo nasz minister powiedział, że najlepiej żeby ludzie z przeciwciałami po przebyciu infekcji też się szczepili. Na pytanie: po co? Odpowiedział: Bo nie zaszkodzi...

Geniusz. Tylko ciekawe czy jak komuś jednak zaszkodzi to czy ten pan weźnie odpowiedzialność za swoje słowa.

 

Jak nie wiadomo o co chodzi to $$$$$$$ musi się zgadzać.

[Valfare]

A słyszałeś że zakażenia Polio, to w ponad 90% przypadków przebiega bezobjawowo, a tylko 1% to forma porażenna. Reszta to objawy zbliżone do grypy. Mieliśmy pandemię w latach pięćdziesiątych, teraz po latach mamy to:

 

Zespół Post-Polio – zespół poporażenny pojawiający się w kilkadziesiąt lat po ostrym zapaleniu rogów przednich rdzenia, chorobie Heinego-Medina.

I co w związku z tym? Covid to nie polio, poza tym nie mam zamiaru przejmować się czymś, co może, ale nie musi stać się za kilka czy kilkadziesiąt lat. Każda przebyta choroba wpływa na organizm i przyczynia się do skrócenia długości życia.

 

 

Nasza wiedza na temat korony dopiero się kształtuje.

A od pierwszych przypadków udokumentowanych zachorowań minął już rok (chyba 17 listopada 2019 potwierdzono pierwszy przypadek w Chinach). Od znacznie krótszego czasu kształtuje się wiedza na temat bezpieczeństwa szczepionki, więc radzę się na razie wstrzymać.

 

Już widać, jak dobrze jest przebadana ta szczepionka:

 

Nieprzewidziane skutki uboczne szczepionki na COVID-19. Wielka Brytania wstrzymuje szczepienia osób ze skłonnością do silnych reakcji alergicznych. [..] "Każdy, kto w przeszłości doświadczył silnej reakcji alergicznej na szczepionkę, lekarstwa lub żywność (np. wstrząsu anafilaktycznego) oraz wszyscy, których zalecono noszenie strzykawki z adrenaliną, nie powinni szczepić się preparatem Pfizer/BioNtech"

https://www.medonet....l,19327261.html

 

@Wszystko, dalej twierdzisz, że "ta szczepionka na korone została przebadana na tyle ile trzeba"? Minęło zaledwie kilka dni od szczepień, a już pojawiają się problemy.

Użytkownik Valfare edytował ten post 10.12.2020 - 14:51

[Panjuzek]

Up@
To tylko dwie osoby. W dodatku obydwoje należeli do grupy alergików, którzy nosili strzykawki z adrenaliną w kieszeni. Wystąpiła reakcja alergiczna, ale w sumie nic im się nie stało. Nie demonizuj. To tylko dwa przypadki na kilka czy też kilkanaście tysięcy zaszczepionych.

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 10.12.2020 - 20:37

[Wszystko]

Tak, dalej tak twierdzę. Skutki uboczne zawsze jakieś będą.

[Aidil]

Aidil znowu zaczynasz. 

Covid-19 to dość złożona choroba, a wirus atakuje wiele narządów. Nijak do rzeczywistości, to ma się Twoja wypowiedź. Według Ciebie maseczki nie zapobiegają, tak? To po co są maseczki? Dla ozdoby?

 

 

Cowid to wirus który chorobą nie jest. Wirus musiałby być wielości muchy by maseczka miała jakieś znaczenie.

[Staniq]

Covid, to choroba składająca się z zespołu (lub każdego osobno) schorzeń. Covid, to nie wirus, ani nie bakteria, ani nie pasożyt.   

Nie chce mi się tłumaczyć Ci osobno, jakie parametry mają poszczególne maseczki i jak je używać. Gdybyś chciała zrozumieć, dlaczego się używa maseczek i jakich, na pewno byś sobie to wygooglała. Poziom Twojej ignorancji czasem sięga otchłani kosmosu, pomimo tego, że masz na talerzu podane wszystkie potrzebne rzeczy do zrozumienia tematu.

Gdyby wirus był wielkości muchy, wystarczyłaby packa. Zapytaj Edwarda...

[Wszystko]

Może aidil ma maskę zrobioną z firany.
Przy okazji polecam wywiad https://www.medonet....A7IyG-4WmimzXZc

[Valfare]

Przy okazji polecam wywiad https://www.medonet....A7IyG-4WmimzXZc

 

W skrócie, dr hab. n. med. Maciej Przybylski twierdzi, że szczepionka jest bezpieczna. Tylko, że tak jak wspominałem wcześniej, nie przebadano jej interakcji z innymi szczepionkami i lekami, a docelowo pierwszą grupą osób zaszczepionych mają być osoby starsze, które często zmagają się z kilkoma chorobami jednocześnie i muszą przyjmować wiele różnych leków.

 

Poza tym, szczepionki są zwykle wprowadzane na rynek po kilku, czasem nawet 10 latach między innymi po to, żeby sprawdzić, czy w dłuższym czasie nie doprowadzą do niespodziewanych skutków ubocznych. Ta zostaje wprowadzona po kilku miesiącach badań, więc nic dziwnego, że ludzie mają wiele wątpliwości.

 

Szwajcaria nie zatwierdziła do tej pory żadnej szczepionki na koronawirusa, gdyż:

"Brakuje nam danych na temat skuteczności badań klinicznych i ważnych podgrup, które uczestniczyły w tych dużych badaniach" - powiedział Claus Bolte, szef działu autoryzacji w Swissmedic. Swissmedic to centralny szwajcarski organ nadzorujący produkty terapeutyczne. Podstawą działalności Swissmedic jest prawo dotyczące produktów leczniczych.

Zanim Swissmedic zatwierdzi stosowanie szczepionki na COVID-19 chce wiedzieć o wcześniejszych chorobach osób, które brały udział w badaniach. Według tego organu akceptacja tak szybko opracowanych szczepionek wymaga dużego zaufania do producentów i organów zatwierdzających. Dlatego tak ważne jest aby bardzo dokładnie zbadać skutki dla różnych grup ludzi.

https://www.medonet....l,09498267.html

 

I jest jeszcze jedna sprawa, której za bardzo nikt nie porusza. Ostatnio całkiem sporo się słyszy o pewnych benefitach płynących po zaszczepieniu się i ograniczeniach, jeśli się tego nie zrobi. Przykładem niech będą linie lotnicze, które deklarują że tylko osoby zaszczepione będą mogły latać, ale ostatnio pojawia się więcej pomysłów, w tym także takich, które pochodzą od naszego rządu. Co w takim razie z dziećmi, które jak na razie są wykluczone ze szczepień? Co z kobietami w ciąży, albo ludźmi, którym różne choroby nie pozwolą na zaszczepienie się?

Użytkownik Valfare edytował ten post 13.12.2020 - 20:19

[Magda72]

Taki obrazek z dzisiejszego wieczoru.
Dzień handlowy więc pracowity.Pomijam tłumy w galeriach które zachowywały się jak pieski spuszczone ze smyczy.Pretensje o limity w sklepie.Ludzie... Do licha to nie my to wymyśliliśmy ale miłościwie nam panujący.Czy tak ciężko poczekać 5 minut na wejście? Po co wyzywać obsługę sklepu?

Ale to szczegół.
Pojawił się nowy trend który dziś o 19 zaobserwowałam w SKM -ce.Jechałam ze Stadionu Narodowego przed którym stała kolejka karetek.
Wsiadła grupka małolatów ok.10 osób bez masek jedzących MC -a.Ale najgorsze były dwie pary ok.25 latków.Byli bez masek i chodzili w tą i z powrotem po wagonie gwiżdżąc.Gdy wysiadałam po 15 minutach w Aninie jeden z nich prowokacyjnie kasłał.
Czemu ma to służyć? Komu zrobią na złość??? Skąd ta złośliwość.Jakim trzeba być egoistą by być tak podłym.
Wspomnę tylko że mazowieckie codziennie jest na pierwszym miejscu w ilości zakażonych i zgonów.

[Canaris]

Muj bosze jakie to straszne, bez pieluchy na twarzy chodzili i gwizdali.. Zbrodniarze! Takich to najlepiej od razu pod ściane, jak Unia i pan Verhofstadt przykazali.

A w świecie ludzi którzy nie boją sie własnego cienia :

W pracy bedą robić szczepienia. Na 14 osób zgłosiło sie 3 A reszta powiedziała żeby sobie te "szczepionke" wsadzili.

Na innym oddziale na 15 pielegniarek, zgłosiła sie jedna. W reszcie szpitala proporcja podobna.

 

Także ten - ludzie z branży tego nie kupują, tylko ci których jedynym oknem na świat są wiadomości na Fejsbóczku czy innym Onecie mogą przyklaskiwać jak te trenowane foki żeby dać sie "zaszczepić" czymś kompletnie nie testowanym, żeby być bezpiecznym od choroby która ma śmiertelność niższą od grypy.