Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koronawirus z Chin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5952 odpowiedzi w tym temacie

#3271

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z drugiej strony mam relacje znajomej pielęgniarki, która pracuje na covidowym, że ludzie przetrzymują chorobę w domu jak się długo da i na pogotowie dzwonią już w stanie kwalifikującym na OIOM. Nie robili testów, żeby nie dostać kwarantanny, nie zgłaszali wcześniej na teleporadzie, że ich dusi, bo może przejdzie, więc nikt nie przypisał im leków wspomagających. Jeśli mają pulsoksymetr to wzywają karetkę poniżej 85, a jak nie mają, gdy nie dają rady oddychać i mają sine usta. Tak że ten; to nie jest tak, że w szpitalach zabijają, po prostu trafiają tam ci, którzy już są w ciężkim stanie ale w domu by nie przeżyli.


  • 4



#3272

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Za zatajenie symptomów i przyjście do pracy u mnie wywalono już dwóch ludzi. Menadżer, namawiający do przyjścia do pracy (bo nie ma nikogo na zastępstwo) wyleciał przed świętami na zbity pysk. Na szczęście u mnie podchodzą do tematu bardzo poważnie. W tym tygodniu, są dostępne testy dla wszystkich mieszkańców UK (dwa tygodniowo) za darmochę. Można zamawiać on-line lub iść do punktu. Pomoc społeczna dostarcza też do domów starszym.

Można? Można.





#3273

shark__.
  • Postów: 73
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Staniq tak jest "u ciebie" U nas jest trochę inaczej ...ale to w zasadzie nie twoje zmartwienie.
  • 0

#3274

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I tak i nie. Mam w Kraju rodzinę, więc się martwię. Przesiewowe testy eliminują przede wszystkim tych, co już są zarażeni, ale jeszcze symptomów nie mają. Dzięki temu w UK ilość zarażonych się wypłaszcza, podobnie jak ilość zgonów spadła od dłuższego czasu poniżej 100 i to nawet poniżej 70.





#3275

shark__.
  • Postów: 73
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Spytam tak z ciekawości.
Czy Ci co są po szczepieniu albo po przebytej chorobie też się testują ?
Bo "u nas" jest retoryka, że gdy jesteś ozdrowieńcem lub zaszczepionym to nic nie stoi na przeszkodzie byś zarażał i był nosicielem. Jedynie co to taki ma gwarancję lekkiego przejścia ...bezobjawowo choroby. Co za tym idzie "u nas" wszyscy dalej i ci przed i ci po noszą maseczki ...i chyba nosić będą do [wulg] śmierci.

 

wulgaryzmy2.gif

 

TT.


Użytkownik TheToxic edytował ten post 07.04.2021 - 09:41

  • 0

#3276

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2574
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z drugiej strony mam relacje znajomej pielęgniarki, która pracuje na covidowym, że ludzie przetrzymują chorobę w domu jak się długo da i na pogotowie dzwonią już w stanie kwalifikującym na OIOM. Nie robili testów, żeby nie dostać kwarantanny

 

Dokładnie t sama sytuacja jest u mnie w pracy. Prawie połowa załogi z 40 osób siedzi już w domu, 7 potwierdzonych przypadków covid a reszta nie robi testów bo nie chce kwarantanny i tak niby przeziębieni siedzą w domu na urlopie lub zwolnieniu. Mnie na razie covid omija ale czy ominie nie wiem.. Codziennie jedna lub dwie osoby dzwonią że nie przyjdą do pracy bo są na coś chore. 

Co ciekawe w sanepidzie jedna chora osoba powiedziała z imienia i nazwiska z kim miała kontakt w pracy, oczywiście telefoniczny nalot sanepid zrobił ale z tego co mi się wydaje szef chyba dał w łapę urzędnikom żeby sprawa ucichła i zakładu nie zamkneli.


  • 1



#3277

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Z drugiej strony mam relacje znajomej pielęgniarki, która pracuje na covidowym, że ludzie przetrzymują chorobę w domu jak się długo da i na pogotowie dzwonią już w stanie kwalifikującym na OIOM. Nie robili testów, żeby nie dostać kwarantanny, nie zgłaszali wcześniej na teleporadzie, że ich dusi, bo może przejdzie, więc nikt nie przypisał im leków wspomagających. Jeśli mają pulsoksymetr to wzywają karetkę poniżej 85, a jak nie mają, gdy nie dają rady oddychać i mają sine usta. Tak że ten; to nie jest tak, że w szpitalach zabijają, po prostu trafiają tam ci, którzy już są w ciężkim stanie ale w domu by nie przeżyli.

Bo nie można popadać ze skrajności w skrajność. Np osoba z mojej rodziny miała wynik na pulsoksymetrze poniżej 85, ale nie wzywała pogotowia, ani nic, mimo tak niskiego wyniku nie dusił się, teraz ma już ponad 95 i wraca do zdrowia. A znam przypadki, gdzie ludzie czuli się lepiej, szli do szpitala i już z niego nie wracali. Nikt też nie twierdzi, że w szpitalu zabija się ludzi. Tylko, że po prostu co innego jest, gdy jesteś w domu wśród członków rodziny, gdzie de facto masz opiekę na 100% 24h na dobę, a co innego w szpitalu, gdzie jesteś jednym z kilkuset i dla personalu w zasadzie jesteś tylko statystyką. Zajmą się Tobą dopiero kiedy już naprawdę jest źle.

A co do zgłaszania się, to cóż. Ja miałem katar, chrypkę i lekkie osłabienie. Nigdzie się nie zgłaszałem, bo nie mam zamiaru siedzieć w domu 10-17 dni zamknięty jak w klatce, gdzie nie mogę wyjść nawet na dół do sklepu, bez pracy gdzie nikt mi nie zapłaci, itp, a to wszystko z powodu objawów jak przy każdym wiosennym przeziębieniu i tak też robi wielu ludzi. Po prostu te obostrzenia, zasady i kolejne absurdalne przepisy zaczynają być już irytujące i męczące, co w końcu zacznie przynosić odwrotny efekt od zamierzonego.

Albo faktycznie robimy lockdown, zamykamy kraj na 2-3 tygodnie i opanowujemy sytuacje, albo dalej robimy cyrk i nie miejmy pretensji do ludzi. Ja nie mogę iść do fryzjera, gdzie są 2 osoby na krzyż, ale mogę iść sobie do B1, gdzie jest 700 osób na raz. Nie mogę iść przykładowo do kina, ale mogę sobie iść popykać na maszynach w kasynie, bo to przynosi większy zysk do budżetu. Nie mogę sobie iść poćwiczyć na siłownię, wzmocnić organizm, ale mogę iść popracować do Amazona 10h dziennie jak wół wśród pięciuset innych osób. Nie mogę wyjść w kominie, gdzie mam zakryte 75% twarzy, ale mogę wyjść w maseczce zrobionej z firanki. No to albo mamy poważną sytuacje i działamy, albo robimy sobie jaja z ludzi.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 06.04.2021 - 22:06

  • 6



#3278

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Daniel
Piszesz że nie płacą za izolację/kwarantannę.Kurcze trochę mnie to martwi...Siedziałam 10 dni na kwarantannie po ataku debila na przystanku.Chodził i pluł na ludzi.
Policja go nie złapała ale twierdzą że jest zarażony i tak rozładowuje frustrację.Robił to od tygodnia i sanepid miał zajęcie na Bemowie bo były zachorowania po tym uroczym kontakcie.
Mam nadzieję że jednak ZUS coś wypłaci.Ktoś był na kwarantannie? Jak to działa?
  • 1



#3279

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spytam tak z ciekawości.
Czy Ci co są po szczepieniu albo po przebytej chorobie też się testują ? [...]

Tak, są testowani. Obecnie wychodzi 1,8 testu na statystycznego testowanego, bo np. dzieci w szkole są testowane dwa razy w tygodniu, tak samo studenci itp. 

Angole wychodzą z założenia, że lepiej przesadzić, niż zrobić o jeden test za mało. Testy są przede wszystkim przesiewowe, a nie tylko objawowe jak w Polsce.





#3280

Devoratrix.
  • Postów: 94
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Daniel
Piszesz że nie płacą za izolację/kwarantannę.Kurcze trochę mnie to martwi...Siedziałam 10 dni na kwarantannie po ataku debila na przystanku.Chodził i pluł na ludzi.
Policja go nie złapała ale twierdzą że jest zarażony i tak rozładowuje frustrację.Robił to od tygodnia i sanepid miał zajęcie na Bemowie bo były zachorowania po tym uroczym kontakcie.
Mam nadzieję że jednak ZUS coś wypłaci.Ktoś był na kwarantannie? Jak to działa?

Ja byłem na kwarantannie i normalnie moja nieobecność była policzona jakbym był na L4.


  • 0

#3281

Valfare.
  • Postów: 384
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Mam nadzieję że jednak ZUS coś wypłaci.Ktoś był na kwarantannie? Jak to działa?

Nie daję 100% pewności, że działa to tak samo teraz, bo ja siedziałem cały październik na kwarantannie i od tego czasu mogło się coś zmienić. Kwarantanna jest traktowana dokładnie tak samo jak L4 i nie ma co liczyć na jakiekolwiek odszkodowanie.

 

No chyba, że jesteś w stanie udowodnić konkretnej osobie, że to właśnie ona Cię zaraziła i wytoczysz jej proces cywilny, w co jednak szczerze wątpię, bo tak na dobrą sprawę, to każdy z kim miałaś kontakt mógł Cię zarazić.


  • 0



#3282

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Magda masz umowe o prace czy na zleceniu robisz?
Bo przy umowie o prace to jesli nie miałas l4 wtedy urlop jest wpisywany.
Jak macie tam jakąś kadrową w firmie to u niej sie próbuj dowiedziec.
  • 0



#3283

shark__.
  • Postów: 73
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Daniel
Piszesz że nie płacą za izolację/kwarantannę.Kurcze trochę mnie to martwi...Siedziałam 10 dni na kwarantannie po ataku debila na przystanku.Chodził i pluł na ludzi.
Policja go nie złapała ale twierdzą że jest zarażony i tak rozładowuje frustrację.Robił to od tygodnia i sanepid miał zajęcie na Bemowie bo były zachorowania po tym uroczym kontakcie.
Mam nadzieję że jednak ZUS coś wypłaci.Ktoś był na kwarantannie? Jak to działa?


Magda
Na internetowym koncie pacjenta powinnaś mieć w pdf-ie zaświadczenie o skierowaniu na kwarantannę. To wystarczy księgowej do roliczenia Twojej nieobecnosci w pracy i gwarantuje wyplatę za ten okres.
  • 1

#3284

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dziękuję za odzew.
Niestety nie posiadam internetowego konta pacjenta.
Wiem od szefa że system ZUS-owski odznaczył moją kwarantannę i księgowa o niej wie.Czekam...
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
  • 0



#3285

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak jak obiecałem. Zaszczepiłem się jakieś dwie godziny temu, Astra Zeneką. Umówiony byłem na konkretną godzinę, więc cała procedura zajęła 10min. Przede mną były 3 osoby. Jak na razie żadnych reakcji ze strony organizmu. Jak coś się zmieni to dam znać. 


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 09.04.2021 - 20:54

  • 2




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych