Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koronawirus z Chin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5952 odpowiedzi w tym temacie

#3451

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bez przesady i naciągania. Zwykły katar wywołany wirusami przeziębienia niezwykle rzadko ma jakieś poważniejsze powikłania. A zniszczenie płuc przez powikłania to nie są nawet promile.
  • 0



#3452

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobre! "niezwykle rzadko" to to jaka miara?  Wg dość wiarygodnych danych na covid objawowo i bez objawowo zachorowało około od 25% do 45% populacji, czyli powiedzmy   . Czyli od 9 do 18 milionów. Ile jest przypadków zniszczenia płuc przez powikłania? Przeżycie śródmiąższowego zapalenia płuc bez terapii tlenowej jest niemożliwe .(jest możliwe ale b. mało prawdopodobne i w zasadzie tylko w przypadku młodych silnych organizmów).Ile było dostępnych  respiratorów? Z 507 w całej Polsce (stan na wiosnę tego roku) mało było też  momentów, gdy zajęte były WSZYSTKIE. Nie wszystkie przypadki pod respiratorem to śródmiąższowego zapalenia płuc bez terapii tlenowej (tzw. "burza cytokininowa" to nie koniecznie kończy  się  śródmiąższowe zapalenie płuc-większość opuszczających respiratory niema trwale uszkodzonych płuc). Przeciętny czas pod respiratorem to o ile pamiętam 3 tygodnie (niepamietam gdzie to czytałem). Obstawiam, że łącznie ze zmarłymi, których nie dowieziono na czas do szpitala  tych  z trwale zniszczonymi płucami jest mniej niż 10 000. Tak naprawdę myślę, że bliżej 6-7 tys. . Jaki to odsetek ??? 

 

Czyli covid-19 płuca zniszczył  u ok. 1-0,5 promila chorych. Czy to już jest  to niezwykle rzadko?  

 

  PS . Mój pradziadek był bardzo żywotnym człowiekiem, zmarł właśnie na galopujące suchoty.   Moja mama przeszła zapalenie płuc jako roczne dziecko. Akurat  już produkowano dość dużo antybiotyków, skończyła się już 2 wojna światowa, a nie zaczęła się ta w Korei więc nie  bunkrowano leków na potrzeby armii.

Babcia zanosiła moją mamę do pobliskiego szpitala na zastrzyk co 3 godziny  przez 4 dni. Mówimy o czasach gdy np rzeżączkę czy kiłę leczono raptem jednym zastrzykiem antybiotyku(!). Mama cudem wyzdrowiała, ale do dzisiaj ma widoczne na RTG zwapnienia płuc i ślady po przerzucie na okolice serca.  Mimo to, że ma od tego czasu  mocno osłabione zdrowie była w stanie  mnie urodzić, łazić po górach jako wychowawca w szkole, dziennie chodzić do i z pracy ok 5km (a mieszkaliśmy w górach)  :) . Jako 70 latka przeszła zapalenie otrzewnej po ataku wyrostka, 3 krotne spastyczne  zapalenie oskrzeli. Jest wprawdzie pod stała opieką pulmonologa  ale obsługuje samodzielnie  smarta tv,smartfon, laptopa (z ubuntu!) jeździ jako pasażer ze mną motocyklem . Próbowałem nauczyć ją samodzielnej jazdy ale się zbuntowała.

 

W każdym razie z uszkodzonymi płucami można żyć.


  • 1



#3453

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok,niech będzie że covid jest tak samo groźny jak katar.Ludzie z przeziębieniem też trafiają pod respiratory.Znam wielu takich co umarli na przeziębienie.
Śmiertelność w wyniku zachorowania na covid w przedziale 60-70 lat wynosi 7,7%.
https://www.google.p...-raport-1107203
  • 0



#3454

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Śmiertelność w wyniku zachorowania na covid w przedziale 60-70 lat wynosi 7,7%.

 

Wśród hospitalizowanych. Wśród hospitalizowanych 60-70 latków. A to zmienia dość znacznie  perspektywę. :) Jak byś stosował taki pomiar względem  np hospitalizowanych z powodu pogorszenia się infekcji gronkowcem złocistym to wyszłoby, że ta choroba ma taka śmiertelność jak dżuma w średniowieczu. A to jest bakteria, której nosicielami jest 1/3 populacji. Podobnie z candidą. Niby większość populacji ma kontakt z tym patogenem, ale jak już dojdzie do takiego pogorszenia, że chory ląduje w szpitalu to rokowania są złe. Szansa na przeżycie jest podawanie dużej dawek antybiotyku o szerokim spektrum działania i inhalacja lekami przeciwgrzybicznymi. 

Mimo to nawet po wyzdrowieniu chory raczej zostanie do końca życia pod opieka pulmologa i należy do grupy wysokiego ryzyka przy jakiejkolwiek chorobie połaczonej z infekcją dróg oddechowych.


  • 0



#3455

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6680
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Śmiertelność w wyniku zachorowania na covid w przedziale 60-70 lat wynosi 7,7%.

Wśród hospitalizowanych. 

Czy mieszkańców Domów Opieki/Starców statystyki traktują jako hospitalizowanych, czy jako pobyt w domu?





#3456

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Śmiertelność w wyniku zachorowania na covid w przedziale 60-70 lat wynosi 7,7%.

Wśród hospitalizowanych. Wśród hospitalizowanych 60-70 latków. A to zmienia dość znacznie  perspektywę.

Aż tak znacznie, żeby porównywać CoVID-19 z katarem, nie zmienia. W tej grupie wiekowej blisko połowa (ok. 40%) zdiagnozowanych zarażonych ląduje w szpitalu, więc i tak ogólna śmiertelność w tej grupie sięga 3-4%. Katar, przeziębienie czy nawet grypa do tych wartości się nie umywa.
  • 0



#3457

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Śmiertelność w wyniku zachorowania na covid w przedziale 60-70 lat wynosi 7,7%.

Wśród hospitalizowanych. Wśród hospitalizowanych 60-70 latków. A to zmienia dość znacznie  perspektywę.

 

Aż tak znacznie, żeby porównywać CoVID-19 z katarem, nie zmienia. W tej grupie wiekowej blisko połowa (ok. 40%) zdiagnozowanych zarażonych ląduje w szpitalu, więc i tak ogólna śmiertelność w tej grupie sięga 3-4%. Katar, przeziębienie czy nawet grypa do tych wartości się nie umywa.

 

Jasne, że ta choroba jest groźna dla starszych, ale chyba po coś Ci ludzie się szczepią prawda? Dlaczego ja, osoba młoda, w sile wieku, dla której ten wirus jest tak groźny jak jesienny katar, gdzie od roku żyje normalnie i nie miałem nawet chrypki mam być zmuszony do szczepienia preparatem, który wciąż jest w fazie badań klinicznych?

A skoro szczepienia w żaden sposób nie chronią tych ludzi, to po co w ogóle się szczepią? I druga sprawa, skoro zaszczepieni mogą zarażać tak samo jak ja niezaszczepiony to jaka to jest różnica? Dlaczego ja nie mogę wejść tu i tam, a oni mogą skoro tak samo wciąż zarażają?

Serio, nie wierzę, że osoby mądre, inteligentne mogą popierać tak obrzydliwy zamordyzm, w dodatku jak widać - kompletnie absurdalny i pozbawiony logiki.


  • 0



#3458

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Dlaczego ja, osoba młoda, w sile wieku, dla której ten wirus jest tak groźny jak jesienny katar, gdzie od roku żyje normalnie i nie miałem nawet chrypki mam być zmuszony do szczepienia preparatem, który wciąż jest w fazie badań klinicznych?"

Szczepionki pfizer, moderny, AstraZeneca, johnson nie są w fazie badań klinicznych. Fazy badań były trzy i się zakończyły. Teraz szczepienia są monitorowane przez Europejską Agencję Leków (EMA) oraz jej krajowe odpowiedniki (w Polsce – Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych). Dzięki temu ewentualne problemy z bezpieczeństwem oraz niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) są wykrywane tak szybko jak to możliwe.
https://szczepienia....onek-w-europie/
https://vaccination-...aszanie-dzialan

Dobre pytania zadajesz. Ja też się zastanawiam nad różnymi nakazami nakładamymi na mnie przez państwo. Czemu kiedy jeżdżę autem mam mieć zapięte pasy, skoro nigdy nie miałem żadnego wypadku?
  • 0



#3459

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobre pytania zadajesz. Ja też się zastanawiam nad różnymi nakazami nakładamymi na mnie przez państwo. Czemu kiedy jeżdżę autem mam mieć zapięte pasy, skoro nigdy nie miałem żadnego wypadku?

Też tego nie wiem, bo nikomu tym krzywdy nie zrobisz oprócz sobie co najwyżej. Różnica jest jednak taka, że w zasadzie dopóki Cie nie złapią to nic Ci za to nie grozi, a nawet jak złapią to dostaniesz co najwyżej 5 dyszek i się rozejdziecie. Nikt natomiast nie zakazuje Ci z tego powodu np wjechać do miasta ani nikt Cię nie wyklucza z życia społecznego.


  • 0



#3460

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No widzisz.Taka jest różnica,że jak nie jesteś zaszczepiony to zagrażasz innym, bo możesz ich zarazić.
  • 0



#3461

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No widzisz.Taka jest różnica,że jak nie jesteś zaszczepiony to zagrażasz innym, bo możesz ich zarazić.

Tak samo jak mogą ich zarazić zaszczepieni, więc...?


  • 0



#3462

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak samo nie.Ludzie zaszczepieni nie chorują wcale albo bardzo słabo.Niezaszczepieni chorują bardziej objawowo.Jak ktoś kaszle to bardziej rozsiewa wirusa w powietrze.
  • 0



#3463

isrin22.
  • Postów: 104
  • Tematów: 0
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A tymczasem mamy projekt ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw, tzw. Druk nr 1449. Ludzie robią hałas o Lex tvn a to co istotne przechodzi sobie po cichaczu. 

W tym druku ciekawe jest to, że szczepienia na Covid są w tzw. szczepieniach zalecanych. A dalej mamy to: "Świadczenie kompensacyjne nie obejmie natomiast przypadków działań niepożądanych, które wystąpiły po szczepieniu w ramach szczepień zalecanych, o których mowa w art 19 i 20 ustawy zakaźnej"

Także za wszelkie skutki uboczne po tych szczepionkach nie dostaniecie złamanego grosza. Ale jak to? Przecież te szczepionki są bezpieczne, więc wystąpienie jakichś skutków niepożądanych to rzadkość, więc niby czemu nie wypłacać kompensaty.  :szczerb:


Użytkownik isrin22 edytował ten post 14.08.2021 - 17:17

  • 0

#3464

mr.fisz.

    In order to be able to think, you have to risk being offensive.

  • Postów: 143
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak samo nie.Ludzie zaszczepieni nie chorują wcale albo bardzo słabo.Niezaszczepieni chorują bardziej objawowo.Jak ktoś kaszle to bardziej rozsiewa wirusa w powietrze.

Ale czy Ty człowieku nie rozumiesz, ze ja/my od momentu, kiedy to "się" wszystko zaczęło nie miałem kataru, nic, żadnych objawów... to na co ja mam się szczepić??

@Daniel daj spokój, im nie przegadasz, musisz się zaszczepić inaczej będziemy mieli 4 fale, nie będą mogli wyjść do restauracji i do kina... :facepalm:


  • 1



#3465

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak samo nie.Ludzie zaszczepieni nie chorują wcale albo bardzo słabo.Niezaszczepieni chorują bardziej objawowo.Jak ktoś kaszle to bardziej rozsiewa wirusa w powietrze.

Ale jakie ma znaczenie jak chorujesz do tego czy możesz kogoś zarazić czy nie? I zaszczepieni i niezaszczepieni mogą zarażać, więc dlaczego jednych się wyklucza? Druga sprawa, skoro zaszczepieni mogą się zarazić to po co się w ogóle szczepić? Jeśli po to, żeby łagodnie przejść chorobę to chyba nic im nie grozi i nie trzeba nikogo wykluczać.
 

 

Ludzie zaszczepieni nie chorują wcale albo bardzo słabo.

Super, więc skoro tak to jakim jestem dla nich zagrożeniem? Bo chyba się już plątasz sam w tym co piszesz.

 

Ale jak to? Przecież te szczepionki są bezpieczne, więc jak wystąpią jakieś skutki niepożądane to jest rzadkość, więc niby czemu nie wypłacać kompensaty.
 

Te szczepionki są tak bezpieczne(że wszyscy umywają ręce co do skutków ubocznych), że wszystkie poprzednie szczepionki razem wzięte przez wszystkie lata nie spowodowały tylu skutków ubocznych i zgonów co ta jedna szczepionka w ciągu niecałego roku.

No, ale jak proces "szczepionkowy" przeważnie trwa 10-15 lat, a tu trwał 3 miesiące to czy kogoś to może dziwić?


Użytkownik Daniel. edytował ten post 14.08.2021 - 17:21

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 7

0 użytkowników, 7 gości oraz 0 użytkowników anonimowych