Napisano 27.08.2021 - 16:12
Napisano 27.08.2021 - 16:28
Największym absurdem szczepień jest to, że tak naprawdę ludzie zaszczepieni przenoszą wirusa i zarażają innych.
To dotyczy jakichś 10-20% zaszczepionych. Większość tego nie robi gdyż wirus nie namnaża się w ich organizmach. Niestety szurowskie źródła, gdy dowiedizały się że jakiś procent zaszczepionych może zarażać, uogólniły to. Tak to właśnie działa.
Mamy kolejne warianty koronki nie dla tego że media kłamią, tylko dla tego że ogólny poziom wyszczepienia jest bardzo niski. Żyjemy w globalnym świecie. Granice są w dużej mierze wirtualne. To że Malta wyszczepiła się w ponad 90% nic nie znaczy. Większość krajów oscyluje w granicach 55-65% to za mało. 85-95% mogło by coś zdziałać. I mam na myśli co najmniej całą Europę, a przy najmniej teren Unii Europejskiej. Żadna szczepionka nie chroni w 100%. Wiele z nich jak np szczepionka na Polio musi być powtarzana wiele razy (polio w zastrzyku 4 razy. Doustnie raz, ale osoba zaszczepiona będzie siała wirusy przez jakiś czas) W medycynie jest jedno 100%. Każdy kiedyś umrze. Dobrym przykładem jest Odra w Polsce. dopóki wszyscy się szczepili, nie było problemu. W momencie gdy antyszczepionkoscy debile doszli do głosu Odra wróciła.
Wirusy mutują. Taka ich natura. Udało nam się wyeliminować ospę prawdziwą, ale większość ciężkich chorób wirusowych ogarniamy tylko dzięki szczepieniom.
Zastanówcie się dla czego zwierzęta żyjące w naturalnych warunkach nie borykają się z takimi problemami. Nawet nasz kot czy pies, raczej się nie przeziębia, i nie cierpi na różnego rodzaju błahe infekcje.
Z drugiej strony mamy ogromne fermy np. kur, czy też innych zwierząt hodowlanych, gdzie jeden chory osobnik może zakazić całą hodowlę.
Co się wtedy robi?
Ludzie żyją w dużych skupiskach. Na co dzień kontaktują się i mieszają w ogromnej skali. W naturze, wszystkie stworzenia, są ograniczone chociażby terytorium. nie mają możliwości przemieszczania się na duże odległości.
Europejczycy wybili większość Indian chorobami, na które sami byli w miarę odporni. To tylko dowodzi że jest nas zbyt dużo.
Natura posiada mechanizmy, utrzymujące populacje w ryzach. Myślę że wirusy są jednym z tych mechanizmów. Zauważcie, że choroby wirusowe(nie same wirusy) są czymś bardzo rzadkim w naturalnych populacjach. Nie ma mowy o epidemiach chorób wirusowych w stabilnych i endemicznych biocenozach.
Ludzie wyłamują się z pojęcia naturalnego środowiska. Ludzkie miasta i wsie kształtują je na swoją modłę. Natura się broni. Jedną z form tej obrony są wirusy. Naszą odpowiedzią są szczepionki. lecz jedyną skuteczną formą tej broni jest jej masowość. Każdy z nas jest inny. Nie wszyscy reagują tak samo czy to na patogeny, czy też na lekarstwa.
Czasem szczepionki na covid powodują problemy. Ale sam cowid powoduje znacznie większe problemy w dużo większej skali. To co robią rządy, często zakrawa na farsę. Głupi ludzie na decyzyjnych stanowiskach. Ale kichać na to. Wiedza wyzwala.
Napisano 27.08.2021 - 17:46
Napisano 28.08.2021 - 09:11
Napisano 30.08.2021 - 00:12
A macie może jakieś informacje jak dużo czasu musi minąć od szczepienia do śmierci, żeby nie można było powiedzieć, że ktoś umarł po szczepieniu? Kolega pyta.
po szczepionkach sie nie umiera, sa bezpieczne, sprawdzone nawet jesli sa w trakcie badania i warunkowo dopuszczone i nawet jakby kolega zszedł bezposrednio po zastrzyku to na pewno miał inne problemy i to nie wina szczepionki
ale jakby kolega zginal w ywpadku samochodowym i pośmiertny test pcr byłby pozytywny to na pewno przyczyną śmierci byłby kowid
Napisano 30.08.2021 - 09:32
A macie może jakieś informacje jak dużo czasu musi minąć od szczepienia do śmierci, żeby nie można było powiedzieć, że ktoś umarł po szczepieniu? Kolega pyta.
po szczepionkach sie nie umiera, sa bezpieczne, sprawdzone nawet jesli sa w trakcie badania i warunkowo dopuszczone i nawet jakby kolega zszedł bezposrednio po zastrzyku to na pewno miał inne problemy i to nie wina szczepionki
ale jakby kolega zginal w ywpadku samochodowym i pośmiertny test pcr byłby pozytywny to na pewno przyczyną śmierci byłby kowid
Ale tak jest!! Dwa przykłady z ostatnich tygodni. Mama mojej koleżanki upadla tak niefortunnie, ze straciła przytomność, od razu została podłączona pod sprzęt podtrzymujący życie, była jak roślina, była, bo zmarła po 5 dniach od upadku. Przyczyna zgonu? Jeb! covid. Drugi przykład: chłopaczek zginał w wypadku samochodowym, nadmierna prędkość, skończył na drzewie. Przyczyna zgonu? Jeb! covid. Te wszystkie statystyki możecie sobie wsadzić w ****, tak są naciągane byleby tylko wzbudzać strach w obywatelach, ze covid zbiera żniwo....
Staniq
Napisano 30.08.2021 - 11:15
Tak, o śmierci mamy mojej koleżanki dowiedziałem się z neta... To są przykłady, które miały miejsce w moim mieście. Dla mnie najśmieszniejsze jest to, zeNie wierzę, źe wpisano przyczynę śmierci covid temu co zginął w wypadku. Ludzie różne bzdury w necie piszą.
Napisano 06.09.2021 - 22:48
Izrael, państwo, które zaszczepiło najwięcej obywateli, państwo które było wzorem dla wyznawców Covida przechodzi obecnie IV falę COVID, notując rekordy zakażeń. Dodatkowo ponad 60% hospitalizacji to osoby zaszczepione. Izrael zaszczepił już ponad 30% społeczeństwa trzecią(!) dawką i już za chwilę będą szczepić czwartą:
https://www.medonet....l,22350238.html
Czy osoby zaszczepione, którym wmawiano, że zaszczepią się raz i spoko, mogą się czuć oszukane? Czy osoby zaszczepione, którym wmawiano, żeby się zaszczepili to wrócimy do normalności, a teraz zaszczepieni muszą nosić maseczki, dalej przechodzić testy i wciąż zarażają tak samo jak niezaszczepieni, mogą czuć się oszukani?
Oczywiście nie kieruje tych pytań do zaszczepionych, bo wiadomo, że nawet gdyby czuli się oszukani to się nie przyznają do tego. Kto lubi się przyznawać, że został zrobiony w wała jak frajer? No właśnie...
3/4 zakażeń w ostatnim czasie w Singapurze to osoby zaszczepione:
https://www.rp.pl/sw...epieni-na-covid
W sumie to nawet mnie to nie dziwi, przecież to bodajże u nas była ta głośna sprawa z jakiejś imprezy czy restauracji, gdzie zaraziło się 11 osób zaszczepionych, a jedyną osobą która się nie zaraziła był facet, który był niezaszczepiony.
Dodatkowo, tylko w samej Polsce od początku szczepień zgłoszono OFICJALNIE już prawie 15 000(!!) NOPów. Nieoficjalnie ile? 2 razy tyle? 3 razy? To chyba więcej niż wszystkie szczepionki razem wzięte. I oczywiście nikt nie bierze za to odpowiedzialności i każdy umywa rączki.
Najbardziej przerażające w tym wszystkim jest jednak to, że te 50% społeczeństwa dało się w ten cyrk wciągnąć, ogłupić, zmanipulować, stłamsić, a teraz, gdy wszystkie fakty są podane jak na tacy to i tak dalej w to brną. W tej sytuacji nie ma nawet jak walczyć z tym cyrkiem, bo jest 50 na 50. Ile będzie tych dawek jeszcze? 5? Może 10? Ile będziemy jeszcze zamykani, ile razy będą nam uwalać gospodarkę, zamykać i segregować niezgodnie z prawem? Rozumne społeczeństwo zakończyłoby ten cyrk w moment, no ale cóż...
Pierwsza w historii szczepionka, która ma łagodzić objawy choroby, która nie daje objawów.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 06.09.2021 - 22:51
Napisano 07.09.2021 - 16:19
Głównym założeniem szczepień miała być ochrona przed poważnym przebiegiem choroby co miało odciążyć służbę zdrowia w czym jak najbardziej szczepionka się sprawdza. W zależności od kraju liczba hospitalizacji osób chorych to ok 85% osoby niezaszczepione 15 % zaszczepione. Co daje nam nadzieje że dzięki szczepieniom covida będziemy mogli traktować jak zwykłą grype. W Izraelu widać to na wykresie że Jest dwukrotnie mniej zgonów niż w poprzedniej fali. Z czego zgony dotyczą przede wszystkim osób niezaszczepionych.
Co do linku o Singapurze to jest tam napisane:
W ostatnich 28 dniach w Singapurze wykryto 1 096 zakażeń o charakterze lokalnym. 484 - 44 proc. z nich - to zakażenia osób w pełni zaszczepionych. 30 proc. zakażeń to osoby zaszczepione nie w pełni (jedną z dwóch dawek), a 25 proc. to osoby niezaszczepione.
Jednocześnie tylko siedem osób chorych na COVID-19 wymagało tlenoterapii - sześć z nich to osoby niezaszczepione lub częściowo zaszczepione - informuje resort zdrowia Singapuru.
"To kolejne dowody na to, że szczepienie chroni przed poważną chorobą w przypadku zakażenia" - podkreśla resort zdrowia Singapuru dodając, że w pełni zaszczepieni, u których stwierdzono zakażenie, przechodzili je bezobjawowo lub łagodnie.
Także szczepimy się czym prędzej bo szczepionki działają i są bepieczne.
Napisano 07.09.2021 - 18:15
Głównym założeniem szczepień miała być ochrona przed poważnym przebiegiem choroby co miało odciążyć służbę zdrowia w czym jak najbardziej szczepionka się sprawdza. W zależności od kraju liczba hospitalizacji osób chorych to ok 85% osoby niezaszczepione 15 % zaszczepione. Co daje nam nadzieje że dzięki szczepieniom covida będziemy mogli traktować jak zwykłą grype. W Izraelu widać to na wykresie że Jest dwukrotnie mniej zgonów niż w poprzedniej fali. Z czego zgony dotyczą przede wszystkim osób niezaszczepionych.
Można prosić o rzetelne źródło tych rewelacji? Nie mówię o jakimś onecie, wp, tvn czy tvp.. W Izraelu powinniśmy chyba porównywać obecną "falę" z tą sprzed roku(ten sam okres - lato), a nie do "fali" zimowej.
Napisano 07.09.2021 - 18:48
0 użytkowników, 6 gości oraz 0 użytkowników anonimowych