5952 replies to this topic

[Panjuzek]

No to prawie tak jak dziś, z tą różnicą, że w dzisiejszych czasach social mediów nikt sobie nie pozwoli na takie publiczne zamykanie ludzi do więzień

 

 

 

 Chyba przeceniasz siłę socjal mediów. Wprawdzie w czasach PRL nie było internetu, ale w naszych czasach są państwa rządzone przez komunistów. W takich Chinach media społecznościowe są po prostu zablokowane.

 

 

 

Chiny mają jeden z najostrzejszych programów cenzury internetowej na świecie, który pomaga im uzyskać przydomek “Wielka Zapora Ogniowa Chin”. Jego cenzura jest spowodowana przede wszystkim niewłaściwym wykorzystywaniem mediów społecznościowych do oszukańczych, korupcyjnych lub antyrządowych praktyk. W związku z tym w Chinach obowiązują istotne przepisy prawne i administracyjne dotyczące dostępności i użytkowania stron internetowych. Szeroko monitoruje również cenzurę Internetu za pośrednictwem kilku agencji, w tym: Ogólnej Administracji Prasy i Publikacji (GAPP), chińskiego Państwowego Biura Informacji Internetowej, Administracji Cyberprzestrzeni Chin i innych.

“Wielka zapora ogniowa Chin” zaowocowała długą listą blokad stron internetowych. Facebook nie jest sam z portali społecznościowych Twitter, Snapchat, Instagram, Youtube, Pinterest i Reddit również wszystkie z listy zakazanych stron. Udział Google w rynku również zmniejszył się do niemal zera z Google (alphabet) Chiny wysiłki spółki zależnej nadal mocno ograniczone.

 https://monitorfx.pl/dlaczego-facebook-jest-zakazany-w-chinach-i-jak-sie-do-niego-dostac/

 

W Korei północnej jest jeszcze gorzej.

 

 

 

Art. 67 Konstytucji Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej zapewnia obywatelom wolność słowa, prasy, zgromadzeń, demonstracji i stowarzyszeń[47]. Pomimo tego w Korei Północnej istnieje bardzo surowa cenzura – według władz wolność myśli powoduje naruszenie porządku publicznego, co jest karane pobytem w obozie pracy na co najmniej 5 lat[7]. W przeprowadzonym w 2017 roku rankingu wolności słowa przeprowadzonym przez organizację pozarządową Reporterzy bez Granic Korea Północna zajęła ostatnie, 180. miejsce[48]. W 2016 roku Korea Północna zajmowała przedostatnie, 179. miejsce[48]. W przeprowadzonym w 2015 roku przez Komitet Ochrony Dziennikarzy rankingu dziesięciu państw z największą cenzurą Korea Północna zajęła drugie miejsce (za Erytreą). Spadek wynikł z otwarcia w 2015 roku oddziału amerykańskiej agencji Associated Press w Pjongjangu[49].

Jedynym źródłem wiadomości w Korei Północnej jest północnokoreańska agencja informacyjna Koreańska Centralna Agencja Prasowa. Treści nadawane przez radio, telewizję i prasę są pod ścisłą kontrolą rządu, są stronnicze i służą do szerzenia propagandy[50]. Negatywne informacje o kraju (np. problemy ekonomiczne lub głód) są ignorowane.

Dostęp do niezależnych źródeł zapewniają przemycane z Chin płyty DVD oraz nielegalnie odbierane stacje radiowe i telewizyjne[49]. Innym źródłem informacji są balony z ulotkami potępiającymi reżim północnokoreański, zakazaną literaturą, płytami DVD, pamięci USB i radiami tranzystorowymi, które wysyła organizacja Bojownicy o Wolną Koreę Północną prowadzona przez Park Sang-haka[51][52].

Wolność do zrzeszania się nie istnieje[18].

Największym dziennikiem w Korei Północnej jest gazeta Rodong Sinmun. Cała prasa jest kontrolowana przez rząd. Po egzekucji Jang Sŏng T’aeka wszystkie informacje o nim usunięto z prasy[49].

Pracą radia i telewizji zajmuje się państwowa Komisja do Spraw Radia i Telewizji[53]. Odbiorniki radiowe odbierają tylko państwowe stacje. Odbiorniki są rejestrowane i sprawdzane przez policjantów, którzy kontrolują, czy nie są odbierane stacje radiowe z zagranicy[50]. Niektórzy mieszkańcy Korei Północnej kupują drugi, niezarejestrowany odbiornik radiowy w celu słuchania zagranicznych programów[50]. Według relacji uchodźców pod koniec 2003 roku Partia Pracy Korei (PPK) nakazała sprawdzanie odbiorników przez regionalnych liderów PPK. Kontrolerzy otrzymali instrukcję pozwalające sprawdzić zabezpieczenia radia przed ich modyfikacją[50].

Dostęp do internetu (za pośrednictwem tajnego łącza z Chinami) posiadają tylko północnokoreańskie elity państwowe[54]. Niektóre szkoły oraz instytucje państwowe mają dostęp do zamkniętej sieci komputerowej Kwangmyong[49]. Sieć umożliwia połączenia internetowe z krajowymi stronami internetowymi oraz usługami poczty elektronicznej[55]. W 2016 roku Korea Północna zablokowała portal społeczności Facebook oraz serwis wideo YouTube[56].

Pomimo obowiązującego zakazu posiadania telefonów komórkowych, wielu mieszkańców Korei Północnej posiada te urządzenia (w marcu 2016 roku 3 mln użytkowników korzystało tam z telefonii komórkowej)[55][49]. Obywatele Korei Północnej nie mogą wykonywać połączeń międzynarodowych (przez co nie mogą kontaktować się z bliskimi, którzy uciekli). Telefony komórkowe oraz karty SIM sprowadza się nielegalnie z Chin. Przemycone urządzenia umożliwiają kontakt obywateli Korei Północnej z ludźmi spoza kraju za pomocą chińskich sieci komórkowych[55]. Kontakt telefoniczny z osobami z Korei Południowej może zostać uznany za zdradę państwa[55]. Osoby, które nie posiadają telefonu komórkowego korzystają z usług pośrednika, który posiada telefon[55].

 

https://pl.wikipedia...rei_Północnej

 

Śmiem przypuszczać że gdyby w Polsce nadal panowałby komunizm to nie mielibyśmy żadnych socjal mediów. 

 

 

Za brak dowodu i możliwości potwierdzenia tożsamości to nawet dziś możesz zostać zatrzymany przez policję i zabrany aż do momentu ustalenia kim jesteś. Tylko co to ma wspólnego z tym, że bez potwierdzenia SZCZEPIENIA nie możesz normalnie funkcjonować?

 Tak ale żeby cię wylegitymować Policja musi mieć powód. Za komuny po prostu legitymowali. Mogłeś wylądować na dołku za brak pieczątki w dowodzie potwierdzającej zatrudnienie. W PRL-u bez zameldowania, i pieczątki potwierdzającej zatrudnienie, również nie mogłeś normalnie funkcjonować. Zwłaszcza zameldowanie było istotne. Bez tego nic nie mogłeś załatwić w jakimkolwiek urzędzie. 

 

 

 

Aha, ale jak inni celebryci mówią, że szczepionki są super, że szczepcie się, że nie ma zagrożenia to Ci już nie przeszkadza. Wtedy Ci celebryci już mają prawo się wypowiadać, nie ma problemu, że są rozpoznawani i posłucha ich wielu ludzi, nie ma też problemu z tym, że mają w tym aspekcie taką samą wiedzę jak Bożena Dykiel, a może i mniejszą. Tu nie ma żadnych przeciwwskazań dla Ciebie. A dlaczego? Ano dlatego, że to co mówią pokrywa się z Twoim zdaniem i nie ważne, że są to bzdury i kłamstwa za które biorą pieniądze. Obrzydliwa hipokryzja, tfu.

 

No właśnie oplułeś sobie buty. Zadam Ci pytanie. Gdzie ja twierdziłem że popieram wystąpienia celebrytów popierających szczepienia? @Valfare skrobną coś o Pazurze i tadam "mamy go, głupiego  hipokrytę".  Moja opinia dotycząca wystąpienia pani Dykiel, dotyczy wszystkich celebrytów. Niezależnie co promują. Aktorzy niech zajmą się aktorstwem, a medycyną lekarze.  To nie pierwszy raz gdy ktoś z waszej strony imputuje mi swoje fantazje. A potem macie pretensje że ktoś nazywa was foliarzami. Zabieg erytrystyczny, który popełniłeś w tym poście jest naprawdę niskich lotów. Chcesz być traktowany z szacunkiem? Szanuj swoich adwersarzy.

 

@Valfare

 

 

 

 

Piszę o tym bo to jest niezmiernie istotne, i stanowi duży problem. Śmiem twierdzić że większość , lub przynajmniej spora część ludzi, widząc znaną twarz w telewizji, uwierzy we wszystko co ta osoba powie.

 

Może tak jest wśród nastolatek, ale wątpię, żeby dorośli ludzie nie mieli własnego światopoglądu.

 

 

Nadzieja umiera ostatnia.

 Albert Einstein kiedyś powiedział "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej"

 

 Stąpam po tym łez padole, już 48 lat. I w pełni zgadzam się z tym cytatem. Być może ludzie wokół mnie nie są jakąś reprezentatywną grupą, Ale przytłaczająca większość z nich polega właśnie na tym co powie jakiś łeb w telewizorze. Ten ich światopogląd jest kształtowany przez celebrytów, religię czy też presję  kulturową. Rzadko spotyka się ludzi mających własne zdanie wykształcone przez obserwację i naukę. Pod tym względem to forum jest dość specyficzne i nie odzwierciedla ogółu populacji. Moim zdaniem większość ludzi wierzy w to co im ktoś inny powie, z czasem uznając to za swój światopogląd. Dlatego Celebryci mają taki posłuch. I to dotyczy większości społeczeństwa. 

 Moim zdaniem opieranie się na opinii aktora lub aktorki, gdy chodzi o nasze życie i zdrowie, jest po prostu głupie. Niezależnie jaką stronę popiera dany celebryta. 

 

 

PS. 

 

 Porównujecie czasy PRL-u do tego co dzieje się dzisiaj w Polsce, z powodu koronki. Poczytajcie sobie jak Chiny radzą sobie z pandemią. Jakie u nich są obostrzenia i sankcje. W PRL panował taki sam system jak w Chinach czy też Korei. W czasach Stalina było nawet gorzej. Chcecie porównywać obecną sytuację do komunizmu? Weźcie na tapetę te dwa kraje. Tam komunizm jest cały czas żywy. I takie porównanie będzie miało sens.  

 

 

 Edit 

 

 

 

Cytat

 

 

Palnąłeś totalną głupotę i teraz nie wiesz jak się z tego wykręcić.

Już juzek wypunktował ci jaka była wtedy wolność i swoboda w porównaniu do dzisiejszego reżimu covidowego.

Tak wypunktował, że już dawno to obaliłem i zapomniałem.

 Gdzie i kiedy? No chyba że pisząc "obaliłem" masz na myśli flaszkę ))
 

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 28.10.2021 - 18:30

[Wszystko]

Na węgrzech rząd wprowadza segregację sanitarną.Będą wymagać od pracowników instytucji państwowych szczepień przeciwko COVID-19.
https://www.rp.pl/oc...ach-panstwowych
Popatrz pan, a taki był ładny, prawacki, konserwatywny. Nie to co zachodnie lewactwo.

[Daniel.]

Chyba przeceniasz siłę socjal mediów. Wprawdzie w czasach PRL nie było internetu, ale w naszych czasach są państwa rządzone przez komunistów. W takich Chinach media społecznościowe są po prostu zablokowane.

Mam na myśli, że w dzisiejszym świecie, szczególnie w "postępowej" Europie nie tak łatwo pozbyć się osoby znanej szerszej publiczności. To nie te czasy, że Cię spakowali do nyski i słuch zaginął. Ale tak jak wspomniałem, co jakiś czas seryjny samobójca się mimo wszystko pojawia.

 

Tak ale żeby cię wylegitymować Policja musi mieć powód. Za komuny po prostu legitymowali. Mogłeś wylądować na dołku za brak pieczątki w dowodzie potwierdzającej zatrudnienie. W PRL-u bez zameldowania, i pieczątki potwierdzającej zatrudnienie, również nie mogłeś normalnie funkcjonować. Zwłaszcza zameldowanie było istotne. Bez tego nic nie mogłeś załatwić w jakimkolwiek urzędzie.

To nie do końca takie proste. Podstawą legitymowania jest ustalenie tożsamości osoby legitymowanej, a wachlarz powodów do ustalenia tożsamości jest w zasadzie nieograniczony, co powoduje, że de facto policjant może Cię wylegitymować zawsze i wszędzie. Wystarczy, że powie, że dostali zgłoszenie, że ktoś ulicę obok kopał śmietniki i już ma prawo Cię wylegitymować.
 

Zadam Ci pytanie. Gdzie ja twierdziłem że popieram wystąpienia celebrytów popierających szczepienia? @Valfare skrobną coś o Pazurze i tadam "mamy go, głupiego  hipokrytę".  Moja opinia dotycząca wystąpienia pani Dykiel, dotyczy wszystkich celebrytów. Niezależnie co promują.

No nie wiem, jakoś nie widziałem tutaj wśród Twoich wpisów jakiegokolwiek oburzenia np. że Pazura i inni aktorzy promują szczepienia, albo że podaje się publicznie zakłamane statystyki, żeby straszyć ludzi. Za to każdy ekspert/lekarz/profesor, którego wypowiedzi były tutaj wstawiane, a mówiły inaczej niż się mówić powinno to były przez Ciebie dyskredytowane lub przemilczane. Z 15 stron temu wstawiałem link do artykułu, gdzie pracownik Pfizera mówił wprost, że odporność po szczepionce gwałtownie spada i że naturalna odporność jest lepsza. Nawet nie wszedłeś w tamten link, bo z góry podałeś jakieś nazwisko, którego w tym artykule nawet nie było. Np zgromadzenie lekarzy, którzy walczą z jedną jedyną słuszną prawdą też dyskredytowałeś, bo ten to nie wirusolog, a tamten to taką uczelnie kończył, a tamten coś tam jeszcze. Ale jak np wypowiada się kardiolog czy lekarz rodzinny, że covid to straszna choroba i szczepmy się to Ci już ich specjalizacja niezbyt przeszkadza.

 

PS.

 

Porównujecie czasy PRL-u do tego co dzieje się dzisiaj w Polsce, z powodu koronki. Poczytajcie sobie jak Chiny radzą sobie z pandemią. Jakie u nich są obostrzenia i sankcje. W PRL panował taki sam system jak w Chinach czy też Korei.

Ja nie porównuje tyko sytuacji w Polsce, bo jak wspomniałem u nas jest jeszcze względnie dobrze. Przecież podałem przykłady Litwy, Australii czy Włoch. Tylko, że patrząc jak to wszystko się posuwa można mieć realne obawy, że pewnego dnia ten zamordyzm zawita i do nas. W Australii nie możesz pojechać dalej niż 5km od domu, nie możesz trenować w parku bez maseczki, bo grozi Ci areszt, ludziom odcina się internet, żeby nie relacjonowali co się dzieje, strzela się z gumowych kul do protestujących, zakazuje się ludziom pracy jak nie masz szczepienia, itp. To Twoim zdaniem nie jest komunizm? A może to jest ten wolnościowy, demokratyczny zachód? Ostatnio jeden Polak nagrywał właśnie telefonem relacje ze spotkania z policją w Australii i mówił, że 30 lat temu uciekł z komunistycznej Polski i nie spodziewał się, że w Australii po 30 latach spotka go jeszcze coś gorszego.


 

Użytkownik Daniel. edytował ten post 28.10.2021 - 22:09

[Staniq]

Młodzież nie wie, jak w czasach komuny skończyły by się protesty spowodowane restrykcjami z tytułu epidemii.

Najlepszym przykładem jest epidemia ospy prawdziwej we Wrocławiu w '63 roku. W momencie rozpoznania zagrożenia 15 lipca 1963 roku, po 47 dniach od pierwszego zachorowania, we Wrocławiu ogłoszono stan pogotowia przeciwepidemicznego. Dwa dni później, 17 lipca, w mieście ogłoszono stan epidemii.

 

Jeszcze w tym samym dniu, w którym do stolicy dotarła wiadomość o zdiagnozowaniu ospy prawdziwej, władze nakazały wysłać do Wrocławia 10 000 szczepionek wraz z ówczesnym ministrem zdrowia, Janem Kostrzewskim. Stał się on głównodowodzącym akcji VV, czyli Variola Vera – łacińskiej nazwy ospy prawdziwej.

Od 17 lipca zaczęto organizować miejsca izolacji i szpitale dla chorych. Udało się również odizolować ponad 1462 osoby, u których podejrzewano zakażenie wirusem ospy prawdziwej. Następnego dnia zdecydowano o wydaniu pierwszego komunikatu mieszkańcom Wrocławia.

 

18 lipca w “Gazecie Robotniczej” wrocławianie mogli przeczytać krótki artykuł informujący o wystąpieniu pięciu przypadków zakażenia ospą prawdziwą w ich mieście. Nie chcąc spowodować wybuchu paniki, władze zdecydowały o ograniczeniu wiadomości wypuszczanych przez prasę i nawoływaniu do szczepień.

 

"Równocześnie uruchomiono ogromną akcję szczepień. Obawiano się protestów i oporu, za odmowę zaszczepienia groziła kara do 3 miesięcy więzienia. Na szczęście wrocławianie zrozumieli zagrożenie i sami zgłaszali się na szczepienia. W samym Wrocławiu zaszczepionych zostało 98% mieszkańców, akcję rozszerzono również na 5 sąsiednich województw. Ponieważ w Polsce nie było dość szczepionek, dodatkowe pół miliona ściągnięto z ZSRR."

 

Rozpoczęto działania profilaktyczne:

"Zakazano sprzedaży chleba w sklepach samoobsługowych. Zamknięto wszystkie baseny. W budynkach użyteczności publicznej klamki owinięte były bandażami nasączonymi chloraminą, silnym środkiem odkażającym. Pojawiły się tablice z napisem „Witamy się bez podawania rąk”. Uruchomiono specjalny numer telefonu 019, gdzie można było odsłuchiwać nagrania komunikatów radiowych."

 

Dla mieszkańców i przyjezdnych największym utrudnieniem było dostanie się i wydostanie z miasta, które otoczono kordonem sanitarnym. Każda osoba wjeżdżająca oraz wyjeżdżająca musiała okazać książeczkę szczepień, pełniącą rolę swoistego paszportu.

 

1980 roku, siedemnaście lat po wybuchu epidemii Variola Vera we Wrocławiu, WHO ogłosiło ospę prawdziwą za eradykowaną, czyli wyeliminowaną. Od czterdziestu lat, nikt na nią nie zachorował.

 

W czasie epidemii grypy w 1971/72 roku o sytuacji dowiedzieli się Polacy dopiero wtedy, kiedy tygodniowy przyrost zachorowań przekroczył milion i nie szło już tego dłużej ukrywać, bo stawały zakłady pracy, a szkoły świeciły pustkami. Wtedy nie było zdalnego nauczania i ja musiałem do szkoły chodzić (bo byłem zdrowy), a z czterech klas mojego rocznika (każda klasa około 40 luda) ledwo sklecono jedną 15-to osobową. 

 

Po tejże właśnie epidemii, zaszczepiono mnie ruską delbetą i do dnia dzisiejszego mam spokój z grypą. Nie pitolcie mi więc, jak to było lekko za komuny, bo awaria w Czarnobylu też byłaby przemilczana, pomimo tego, że np. pół ściany wschodniej poszłoby do piachu na raka w ciągu roku. Bladego pojęcia nie macie o komunie i tamtych czasach. Czasem chce mi się płakać ze śmiechu, jak ktoś wyolbrzymia rzeczy, które komuniści robili sporadycznie, a te, których prawie wcale się nie odczuwało urastają do rangi prześladowań.

[Valfare]

Gdybyśmy mieli teraz do czynienia z wirusem ospy prawdziwej, a nie z koronawirusem, to żadnego złego słowa bym nie powiedział na wprowadzane restrykcje.

 

Celowo nie zagłębiam się tu w wątek komunizmu, bo masz rację - jestem za młody, żeby móc to pamiętać, a też nie studiowałem jakoś szczególnie tego okresu historii (tyle, co z opowieści rodziców i lekcji w szkole), natomiast pewne analogie co do tego, jak traktowane jest społeczeństwo pod względem np. takiej cenzury, czy absurdalnych przepisów prawnych są już jak najbardziej zasadne. Jedyne, co mogę napisać, to to, że idzie to w złym kierunku - w kierunku całkowitej kontroli obywateli przez aparat państwowy. Coraz śmielsze zakazy i wszechobecna dezinformacja - i tutaj nie potrzeba już rozległej wiedzy, żeby skojarzyć takie praktyki z komunizmem.

Użytkownik Valfare edytował ten post 28.10.2021 - 23:33

[Daniel.]

Czas na kilka nowych informacji z covidowego świata:

Kolejne dane z Wielkiej Brytanii:
https://twitter.com/...5656578/photo/1

Jak widać w ciągu ostatnich 4 tygodni w Wielkiej Brytanii, dla wszystkich grup wiekowych > Po 30stce zaszczepieni byli bardziej narażeni na zarażenie.

W przypadku osób w wieku od 40 do 80 lat zaszczepieni byli ponad dwukrotnie bardziej skłonni do uzyskania wyniku pozytywnego.
__

Osoby zaszczepione dwiema dawkami łapią covid i zarażają innych domowników:
https://www.bbc.com/...health-59077036
__

W Irlandii najwyższa od marca liczba hospitalizacji z powodu covid, mimo że w kraju zaszczepiono ponad 90% społeczeństwa powyżej 12r życia:
https://gript.ie/hig...pite-91-jabbed/
__

Nowe badanie Lancet wykonane w Szwecji wskazało zerową skuteczność szczepionki już 9 miesięcy od jej wzięcia:
https://dailysceptic...isease-as-well/
__

A tutaj coś pozytywnego:
https://www.money.pl...914456224a.html

 

[Mariush]

Gdybyśmy mieli teraz do czynienia z wirusem ospy właściwej, a nie z koronawirusem, to żadnego złego słowa bym nie powiedział na wprowadzane restrykcje.

A ze szczepieniami też byś nie miał problemu, czy opierałbyś się jak teraz?

 

Nie można lekceważyć potencjału SARS-CoV-2. Jest jeszcze na to zbyt wcześnie. Nie wiemy jeszcze wszystkiego o naturze tego koronawirusa, a już nieraz on nas negatywnie zaskoczył. Przede wszystkim swoją szybką zmiennością, która pomaga się mu na razie w miarę skutecznie nam się wymykać. Niestety, sporym oporem wobec szczepień dokładamy do tego kolejną cegiełkę, gdyż zwiększamy w ten sposób dostępny dla zarazka rezerwuar. Wszyscy liczymy, że wirus w końcu złagodnieje (i pewnie tak się stanie), ale nie możemy mieć pewności, że po drodze nie pojawią się jakieś szczególnie wredne, np. bardziej śmiertelne warianty. Na pewno ignorancja sporej części społeczeństwa szansę na to powiększa.

 

Warto mieć świadomość, że obecna pandemia jest  najpoważniejszą pandemią ery antybiotyków i powszechnych szczepień. Żaden z poprzednich pandemicznych epizodów (obie pandemie grypy azjatyckiej) ze swoją ok. 10-krotnie mniejszą śmiertelnością nawet się do niej nie umywają. Można tylko podejrzewać, jakie wyniki by osiągnęła, gdyby wystąpiła 100 lat wcześniej. Prawdopodobnie nie ustępowała by pod tym kątem "hiszpance".

[Valfare]

 

A ze szczepieniami też byś nie miał problemu, czy opierałbyś się jak teraz?

Nie miałbym problemu. Śmiertelność tamtego wirusa sięgała nawet kilkudziesięciu procent, więc obawy co do bezpieczeństwa szczepionki schodzą na drugi plan. Z obecnym teraz wirusem jest zupełnie inaczej.

 

 

Wszyscy liczymy, że wirus w końcu złagodnieje (i pewnie tak się stanie), ale nie możemy mieć pewności, że po drodze nie pojawią się jakieś szczególnie wredne, np. bardziej śmiertelne warianty.

Nie możemy też mieć pewności, że za jakiś czas nie pojawi się jakiś zupełnie nowy wirus, który skuteczniej zacznie wybijać ludzkość. Ale to nie jest powód, dla którego mamy już teraz godzić się na coraz to dalej idące ograniczenia naszych swobód.

 

Wydaje się, że dla niektórych wyeliminowanie pandemii byłoby sukcesem bez względu na to, jakim kosztem by się to stało. A świat idzie coraz bardziej w kierunku, w którym konsekwencje przyjętej strategii walki z covidem stają się gorsze od samego koronawirusa.

[Mariush]

Czas na kilka nowych informacji z covidowego świata:

Kolejne dane z Wielkiej Brytanii:
https://twitter.com/...5656578/photo/1

Jak widać w ciągu ostatnich 4 tygodni w Wielkiej Brytanii, dla wszystkich grup wiekowych > Po 30stce zaszczepieni byli bardziej narażeni na zarażenie.
W przypadku osób w wieku od 40 do 80 lat zaszczepieni byli ponad dwukrotnie bardziej skłonni do uzyskania wyniku pozytywnego.

Zdradzisz, dlaczego to porównanie ograniczasz tylko do kwestii zakażeń? Dlaczego nie wykonasz go w odniesieniu do tego, co stanowi istotę problemu pandemii, czyli do hospitalizacji i zgonów? Może dlatego, że te wyniki brutalnie i niepodważalnie obnażają to, jak bardzo w kwestii skuteczności szczepień jesteś w błędzie?
 
To ile osób w danej grupie się zaraziło nie ma większego znaczenia (w końcu fakt zarażenia sam w sobie żadnym problemem jeszcze nie jest). Ważniejsze od tego jest jaki odsetek z nich potem ląduje w szpitalu, czy na cmentarzu. A tu statystyki są bezlitosne. Pozwolę sobie je tu zaprezentować (źródło, które podano w zacytowanym przez Ciebie poście z Twittera)
 
Zielonym kolorem zaznaczyłem dane dotyczące zakażeń, które prezentuje wykres z Twittera, do którego się odnosisz. Czerwonym kolorem zaznaczyłem natomiast dane dotyczące hospitalizacji i zgonów, nad którymi powinieneś się zastanowić i wyciągnąć z nich jakieś sensowne wnioski (choć mam coraz większe wątpliwości, czy jesteś do tego zdolny).
 

Nie miałbym problemu. Śmiertelność tamtego wirusa sięgała nawet kilkudziesięciu procent, więc obawy co do bezpieczeństwa szczepionki schodzą na drugi plan. Z obecnym teraz wirusem jest zupełnie inaczej.

No cóż, prawdą jest COVID-19 jest łagodniejszy niż ospa prawdziwa, ale absolutnie nie można go lekceważyć. On też jest wystarczająco groźny, aby kwestia bezpieczeństwa szczepionki zeszła na dalszy plan.

Rzuć okiem na podane wyżej wskaźniki dotyczące hospitalizacji i zgonów w UK i pomyśl, jak wysokie mogły być dzienne statystyki zgonów, gdyby wyspiarze postanowili jednak się nie szczepić. Na pewno nie wahałyby się w okolicach 150 przypadków, ale byłyby co najmniej kilkukrotnie wyższe, być może osiągałyby nawet wartości w okolicach tysiąca (jak to było w czasie poprzedniej fali). Sugerujesz, że szczepionki mogłyby się z tym równać?

[Carrik]

Tere fere kuku. 50-latkowie dalej mówią 20-latkom, jak mają żyć.

Przecież jak byk widać, że jako Rada Medyczna Forum Paranormalne opieracie się na danych i informacjach podrzucanych przed Rząd i opłacane przez niego media. A i hipokryzją daje na kilometry. Aktor promuje szczepienia - nie ma problemu, bo to rozpoznawalna twarz, która przekazem trafi do milionów ludzi. Aktorka mówi, że to jeden wielki cyrk - usunąć ją, bo to odklejona aktorka, a nie lekarz. Niezależni lekarze pokazują na danych i dowodach, że problem pandemii jest grubymi nićmi szyty - nie dość że pieprzą farmazony, to jeszcze nie są specjalistami w dziedzinie. Lekarze rodzinni od Morawieckiego pajacują w mediach i przed kamerami, m.in. psikając dezodorantem w maseczkę z odległości najpierw 1,5 metra, a potem 30 cm, dowodząc że maseczki są skuteczne, czy też wciskając kit w oficjalnych reklamach kampanii szczepień, że 99% spośród hospitalizowanych to niezaszczepieni - trzeba się ich słuchać, bo znają się na rzeczy. Skoro Morawiecki i jego świta tak trafiają w wasze gusta, to postawcie im w swoich domach ołtarzyki i wyślijcie kwiaty w geście podziękowania.

Mnie ciekawi, co jeszcze ciekawego wymyślą. Na postępowym zachodzie po latach wrócili już do opasek na rękę i zamykania ludzi w obozach. Co będzie następne? Obstawiajcie!

Cieszy mnie jak nigdy, że nie mam z wami kontaktu w normalnym życiu, bo pewnie jesteście jak ta baba, którą widziałem wczoraj w autobusie. W pełni zakagańcowana i zarękawiczkowana, a drze mordę na 10-letniego dzieciaka, że szerzy śmierć. Kij z tym, że po wyjściu z autobusu spotkała pewnie setki kolejnych siewców śmierci, ale Morawiecki i Ekipa obwieścili, że tam wirusa nie ma, więc baba oddycha z ulgą.

Użytkownik Carrik edytował ten post 29.10.2021 - 06:38

[msocha]

Niebawem miną dwa lata odkąd szerzy się u nas ten niesłychanie śmiercionośny wirus. U mnie w pracy chyba każdy go przebył i żyje. Dziś pijemy wszyscy kawę i tryskamy zdrowiem. Podobnie u mnie we wcale nie tak małej rodzinie. Większość przebyła i już. Ale jeden znajomy znajomego niestety zmarł na tę zarazę. Tak więc jest precedens aby zamykać cały kraj, segregować ludzi, straszyć codziennie z tv i radia statystykami i ekspertami. W związku z tym, że zdecydowana większość ludzi nie potrafi samodzielnie myśleć to będzie coraz więcej agresji na ulicach czy w sklepach, niebawem ludzie przestaną się w ogóle do siebie uśmiechać czy odzywać, a na czyjeś kaszlnięcie będą wpadać w panikę. Proponuję niektórym wyłączyć w ten weekend tv, zdjąć klapki z oczu, wyluzować mózgownicę i pomyśleć o sytuacji na świecie tak obiektywniej. No chyba, że walczycie o kolejny tytuł sceptyka roku :-)))))

[Wszystko]

"Przecież jak byk widać, że jako Rada Medyczna Forum Paranormalne opieracie się na danych i informacjach podrzucanych przed Rząd i opłacane przez niego media."

No tak, opieramy się na tych informacjach, bo jesteśmy polskimi patriotami, którym na sercu leży dobro Polski. Bronimy suwerenności naszej ojczyzny. Nie słuchamy lewackich i antypolskich mediów, takich jak tvn, onet i wyborcza. Dobrze by było, gdyby-jak to napisał Daniel-orlen przejmował co się da. Wtedy byśmy mogli cieszyć się jednolitym przekazem z jeszcze większej liczby mediów. Wszędzie byłby przekaz zgodny z jedyną i słuszną prawdą. Wtedy łatwiej da się wprowadzić przymus szczepień. Ludzie przestaną kwestionować wszelkie covidowe obostrzenia, a przejawy nieposłuszeństwa i protesty uliczne powinny być tłumione. Szczepienia i segregacja jest dla dobra ogółu. Dzięki tym działaniom zwalczymy epidemie, a ludzie będą mogli cieszyć się zdrowiem i wolnością.
Żałuję, że nie udało się rządowi przejąć tvn. Na pewno by nie zaproszono tej foliarki Dykiel,żeby mogła głosić swoje bzdury. Bo lepsza jest cenzura prewencyjna niż działanie po fakcie.

[Staniq]

Gdybyśmy mieli teraz do czynienia z wirusem ospy prawdziwej, a nie z koronawirusem, to żadnego złego słowa bym nie powiedział na wprowadzane restrykcje.

Prawdopodobnie byś miał zastrzeżenia takie same jak teraz, bo nie można oddzielić epidemii od epidemii, bo wszystkie epidemie rządzą się tymi samymi prawami.

 

Tere fere kuku. 50-latkowie dalej mówią 20-latkom, jak mają żyć.

Właśnie dlatego, że są tacy, co mając 20 lat mają ciągle tereferekuku i nie potrafią zauważyć zagrożenia. Można by, cytując klasyka z filmu "Gwiezdne wrota", powiedzieć:

- młode nigdy nie słuchają.

[Wszystko]

Jak można chcieć, żeby rząd zwiększał swoją kontrole nad rynkiem medialnym, a jednocześnie apelować do ludzi, żeby nie wierzyli w rządowy przekaz z tv i innych mediów szerzących covidową propagandę?

[Ryśko]

"Przecież jak byk widać, że jako Rada Medyczna Forum Paranormalne opieracie się na danych i informacjach podrzucanych przed Rząd i opłacane przez niego media."

No tak, opieramy się na tych informacjach, bo jesteśmy polskimi patriotami, którym na sercu leży dobro Polski. Bronimy suwerenności naszej ojczyzny. Nie słuchamy lewackich i antypolskich mediów, takich jak tvn, onet i wyborcza. Dobrze by było, gdyby-jak to napisał Daniel-orlen przejmował co się da. Wtedy byśmy mogli cieszyć się jednolitym przekazem z jeszcze większej liczby mediów. Wszędzie byłby przekaz zgodny z jedyną i słuszną prawdą. Wtedy łatwiej da się wprowadzić przymus szczepień. Ludzie przestaną kwestionować wszelkie covidowe obostrzenia, a przejawy nieposłuszeństwa i protesty uliczne powinny być tłumione. Szczepienia i segregacja jest dla dobra ogółu. Dzięki tym działaniom zwalczymy epidemie, a ludzie będą mogli cieszyć się zdrowiem i wolnością.
Żałuję, że nie udało się rządowi przejąć tvn. Na pewno by nie zaproszono tej foliarki Dykiel,żeby mogła głosić swoje bzdury. Bo lepsza jest cenzura prewencyjna niż działanie po fakcie.

@Wszystko, czemu mam wrażenie, że Onet, Wyborcza i TVN, to są Twoje głowne źródła informacji? Jak to mówią, uderz w stół, a norzyce się odezwa?

Już nie wspomnę tego ciągłego gadania "lewackie", "prawackie". Dejże spokój, bo aż ciężko się czyta, szczególnie, że n postów wcześniej pisałeś, że pandemii nie powinno rozpatrywać się w kategoriach politycznych..

A co do prewencji masz rację! Powinniśmy też zawczasu odstrzeliwać ludzi, którzy mogą popełnić jakąś zbrodnie(jak w raporcie mniejszości). Napiszemy sobie algorytm wychwytujący takich zbrodniarzy i ciup, do odstrzału. Będzie mniej przestępców w społeczeństwie