Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koronawirus z Chin


  • Please log in to reply
5952 replies to this topic

#4246

Kalafiorowa.
  • Postów: 366
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

@up

 

"No to jak 7% ludzi paraliżuje kraj to musieliście przyjąć wybitnie skuteczną szczepionkę. Wcześniej pisałeś, że na Gibraltarze, gdzie zaszczepiło się ponad 99% ludzi to znowu wina tego, że dzieci poniżej 12r życia są niezaszczepione".

 

Ale to zapewne lapsus ...  :>


  • 1

#4247

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A czegóż te 90% wyszczepienionych się boi? przecież się wyszczepili. To tak jak by 90% bogatych bało by się 10% biednych ewentualnie 90% pasi  brzuchów  10% zagłodzonych.

 

A to ... paradoks ...


  • 2



#4248

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli skuteczność szczepionki nie jest stuprocentowa to suma nieodpornych bo się nie zaszczepili i nieodpornych bo nie uzyskali odporności mimo szczepienia może być dostateczni duża aby epidemia choroby o wysokim wskaźniku R0 miała na czym się rozprzestrzeniać. A tych drugich przy wysokim poziomie wyszczepialności może być więcej niż tych pierwszych. W krajach o wysokim wyszczepieniu może to prowadzić do paradoksu, że chorujących szczepionych jest liczbowo więcej niż chorujących nieszczepionych. 

Tak na przykład wyglądały dotychczas epidemie odry w krajach zachodnich.

 

Natomiast skuteczność szczepionki w zapobieganiu stanowi ciężkiemu i śmierci widać statystycznie choćby z mniejszej proporcji zgonów do zarażeń. W przypadku wielokrotnie tutaj wspominanego terytorium Gibraltaru, kraj przechodzi teraz kolejną falę zachorowań, natomiast zgony... nie występują. Ostatni zgon związany z COVID miał tam miejsce 15 października. Dla porównania podczas fali zachorowań rok temu, która miała podobną wielkość jak obecnie, zmarło 90 osób.  Być może jakiś wpływ na sytuację ma tam to, że na Gibraltarze przechorowało już 20% ludności. 


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 19.11.2021 - 18:57

  • 0



#4249

Kalafiorowa.
  • Postów: 366
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

@Aidil

 

Zapewne lockdownu, ale konkretnie to trzeba zapytać mieszkańców Malediwów, jako jedynego państwa z takim wyszczepieniem.


  • 0

#4250

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A czegóż te 90% wyszczepienionych się boi? przecież się wyszczepili. To tak jak by 90% bogatych bało by się 10% biednych ewentualnie 90% pasi  brzuchów  10% zagłodzonych.

 

A to ... paradoks ...

Wiesz, jakoś wirus ma się nijak do potrzeb życiowych, szczególnie zaspokajania głodu. Te 90% boi się ciągłego roznoszenia wirusa i zwiększania ryzyka przez tych niezaszczepionych. No, ale jak się porównuje w ten sposób, trudno liczyć na zrozumienie...





#4251

Carrik.
  • Postów: 209
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Up.

 

Szkoda tylko, że jako zaszczepieni boją się niezaszczepionych roznoszących wirusa, zapominając (albo nie wiedząc), że szczepionka nie powoduje ucięcia (a pewnie i zniwelowania) transmisji wirusa. Z tego, co piszesz, wynika, że zaszczepieni powinni bać się i niezaszczepionych, i zaszczepionych.

 

Jeżeli odnosisz się bezpośrednio do przedmówcy to cytowanie jest zbędne. Jeszcze webowo to jakoś wygląda natomiast mobilnie występują ściany tekstu.

TT.


Użytkownik TheToxic edytował ten post 19.11.2021 - 18:55

  • -3

#4252

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam pomysł dla wszystkich co się boją wirusa mimo tego, że przyjęli siedem dawek niezwykłej szczepionki i boją się tych niezaszczepionych:
https://twitter.com/...serp|twgr^tweet

I dajcie reszcie normalnie żyć. Przyjęliście kilka dawek szczepionki, która rzekomo obniża ryzyko ciężkiego przechorowania i śmierci o ileś tam naście razy, dodatkowo zachowujecie dystans, dezynfekujecie się i nosicie maseczki, operujecie paszportem covidowym, który - jak można wyczytać powoduje niemal nieśmiertelność na tego wirusa(wszakże wystarczy go mieć i możesz wszędzie wejść, pojechać i żyć bezpiecznie i normalnie). W szpitalach leży 99.9% niezaszczepionych, umierają tylko niezaszczepieni. Tak więc jesteście tak zabezpieczeni, że głowa mała! A nami się nie przejmujcie i naszym zdrowiem, poradzimy sobie bez waszej (...) troski! :)

 

Porównanie wyciąłem, jest nie na miejscu. Możesz się poskarżyć.

Staniq

Faktycznie, może teraz lepiej brzmi.

EDIT:

"Szczepionka – preparat biologiczny imitujący naturalną infekcję i prowadzący do rozwoju odporności[1] analogicznej do tej, którą uzyskuje organizm w czasie pierwszego kontaktu z prawdziwym drobnoustrojem – bakterią lub wirusem"

"Skuteczność szczepienia zależy od rodzaju i dawki stosowanego antygenu, adiuwantów, drogi podania i stanu immunologicznego osoby szczepionej[18]. Skuteczność większości szczepionek ocenia się na poziomie 85–98%"

 

"Szansa na zgon jest tak niewielka, że jest wręcz niemożliwa do oszacowania statystycznie"
 

"Próg odporności zbiorowiskowej jest definiowany jako odsetek osób uodpornionych w populacji, po osiągnięciu którego liczba nowych zakażonych zaczyna się zmniejszać, zwykle wymaga 90-95% populacji odpornej. Jednak procentowy wskaźnik osób uodpornionych poprzez szczepienie ma różną wartość w zależności od choroby. Dla przykładu, w przypadku odry taki „próg bezpieczeństwa” wynosi aż 95%, dla krztuśca szacowany jest na  92-94%, błonicy i różyczki na 83-86%, świnki na 75-86%, co oznacza, że tyle osób w populacji musi być odpornych na daną chorobę, żeby nie doszło do zakażeń na większą skalę."

Czyli wszystko odwrotnie niż przy tej szczepionce. Odporność zamiast się zwiększać to spada, a zachorowania przy ponad 90% zaszczepionych(dodajmy jeszcze tych co przechorowali naturalnie i też mają odporność) zamiast maleć to rosną do rekordowych wskaźników. Dodatkowo zaszczepieni lądują w szpitalach i umierają i nie są to NIEMOŻLIWE DO OSZACOWANIA LICZBY.

Coraz więcej wskazuje, że będzie to grypa 2.0. Będzie się pojawiać w okresie jesienno-wiosennym, część będzie przechodzić łagodnie, część ciężko, jeszcze inni niestety umrą lub nabawią się poważniejszych komplikacji. Żadne szczepionki nie dadzą nam "powrotu do normalności" tak samo jak w przypadku grypy. Wirus będzie mutował i ciągle będą pojawiać się nowe warianty.

 

ost1.gif

 

 

Korekta TT.


Użytkownik TheToxic edytował ten post 20.11.2021 - 08:21

  • 0



#4253

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A czegóż te 90% wyszczepienionych się boi? przecież się wyszczepili. To tak jak by 90% bogatych bało by się 10% biednych ewentualnie 90% pasi  brzuchów  10% zagłodzonych.

 

A to ... paradoks ...

Kwestia mojej obawy przed kontaktem z niezaszczepionymi nie ma dla mojej argumentacji większego znaczenia. Oczywiście ryzyko zakażenia się jest w tym wypadku wyższe, ale nie to jest tu najistotniejsze. Po raz kolejny powtórzę, epidemia jest przede wszystkim problemem społecznym, a w tym przypadku aspekt indywidualny schodzi tu na dalszy plan. Problematyki szczepień nie można rozważać bez uwzględnienia ich najistotniejszego, w przypadku chorób przenoszonych między ludźmi, społecznego aspektu. Oczywiście, szczepimy się każdy z osobna, ale główny cel szczepienia ma już wymiar społeczny. Każdy, kto nie widzi wiele dalej, niż czubek własnego nosa, każdy, kto mówi: Nie szczepię się, bo się nie boję lub: To moja sprawą, czy się zaszczepię, czy nie i wara wam od tego, zawsze będzie miał problem z tego pełnym zrozumieniem.


  • 0



#4254

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Prawda jest taka że nikt nigdy oficjalnie nie przyzna że szczepionki na covid są nieskuteczne lub powodują powikłania poszczepienne.
Dlaczego?
Bo spowodowało by to strach przed wszystkimi szczepionkami.Także przed tymi skutecznymi.A w razie kolejnej pandemii nawet dużo bardziej spektakularnej,wykończającej ludzi w kilka godzin od zakażenia już niewielu by się skusiło na szczepienie-nawet najlepszą szczepionką.
Dlatego nie mam złudzeń.Nigdy nie poznamy ciemnej strony covidowych szczepionek.
  • 2



#4255

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prawda jest taka że nikt nigdy oficjalnie nie przyzna że szczepionki na covid są nieskuteczne lub powodują powikłania poszczepienne.
Dlaczego?
Bo spowodowało by to strach przed wszystkimi szczepionkami.Także przed tymi skutecznymi.A w razie kolejnej pandemii nawet dużo bardziej spektakularnej,wykończającej ludzi w kilka godzin od zakażenia już niewielu by się skusiło na szczepienie-nawet najlepszą szczepionką.
Dlatego nie mam złudzeń.Nigdy nie poznamy ciemnej strony covidowych szczepionek.

Tu trzeba dodać jeszcze, że nie przyznają tego też nigdy ludzie, którzy się zaszczepili. Tak samo jak nie przyznają się do tego, że zostali oszukani jak małe dzieci. Mieli wrócić do normalności po szczepionce - nie wrócili, mieli nie chorować po szczepionce - chorują, mieli nie przechodzić choroby ciężko - przechodzą, mieli nie mieć restrykcji i obostrzeń - mają. W zasadzie przyjęcie tej szczepionki w ich życiu nie zmieniło kompletnie nic. Dlatego boli ich to, że oni zaszczepieni, przyjęli jakiś preparat i w sumie ich funkcjonowanie nie różni się niczym od niezaszczepionych. Stąd narasta w nich ta frustracja, którą zaczynamy widzieć już nawet w tym temacie. Zaczynają się domagać segregacji sanitarnej i chcą dyskryminować niezaszczepionych, żeby poczuć się lepiej. A tu jak na złość, w Polsce niezaszczepionych jest ponad 15mln ludzi, w tym głównie młodzi, w sile wieku. Frustracja, bezradność + zostanie zrobionym w wała jak największe naiwniaki, no i mamy niestety upust negatywnych emocji i marzenie o praktykach rodem z lat 40 ubiegłego wieku. Cóż, taka ludzka natura...


Użytkownik Daniel. edytował ten post 19.11.2021 - 23:06

  • 1



#4256

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prawda jest taka że nikt nigdy oficjalnie nie przyzna że szczepionki na covid są nieskuteczne lub powodują powikłania poszczepienne.

Co rozumiesz przez określenie "nieskuteczne", bo skuteczność nawet w kilku procentach jest skutecznością, a nieskuteczność to "0".

Co do powikłań, były przy wszystkich szczepionkach, bo żaden organizm ludzki nie jest taki sam, podobnie jak jego reakcja. Dlatego ilość przeciwciał u każdego jest tak różna - od kilkuset do kilkunastu tysięcy.





#4257

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie czepiajmy się słówek 😉
Chyba zrozumiałeś co chciałam przekazać w tym poście.
Jesteś inteligentnym człowiekiem i mam nadzieję że myślisz logicznie.
  • 0



#4258

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mamy pierwsze "niezadowolenie" z powodu ponownego wprowadzania restrykcji:
https://twitter.com/...a.com/la-rambla

Mówiąc wprost - Rotterdam jest po prostu rozwalany, podobno policja użyła nawet ostrej amunicji, miasto płonie. W komentarzach jest drugi filmik. Pierwsi, którzy wzięli w końcu protesty na poważnie, bo chodzić sobie ze świeczkami i śpiewać to można i 10 lat i nie poskutkuje. Dlatego nasza władza z tego chorego pomysłu segregacji wycofała się raptem po kilkunastu godzinach. Dodajmy, że tam niezaszczepieni to niecałe 30%, u nas prawie 50%, a jak to powiedział wiceminister "my mamy trochę większy gen buntu niż zachód". :)


  • 0



#4259

Kalafiorowa.
  • Postów: 366
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Nieskuteczne? Tak samo, jak maseczki, których noszenie było taką mordęgą dla wielu?

 

Jeśli szczepionki i maseczki uratowały choć jedno ludzkie życie to były tego warte, niezależnie od płaczu i utyskiwań covidosceptyków.


  • 2

#4260

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Magda

Przecież rządy i producenci jak najbardziej przyznają, że po szczepionkach są powikłania. Są nawet wymienione w oficjalnej ulotce. Tylko że gdy weźmie się ilość prawdziwych powikłań i ilość zaszczepionych to wychodzą ułamki procentów. I po porównaniu tego ze skutkami choroby na którą są szczepionki wychodzi, że jest korzyść.

No chybą że ktoś zwala na powikłania każdy zgon osoby zaszczepionej i każda zmianę zdrowotną, jak to robili antyszczepionkowcy wiążący każdy przypadek autyzmu z MMR i każde zaburzenie neurologiczne z Gardisilem. I każde inne zachorowanie z jakąś inną szczepionką, na którą się uwzięli, bo to nie pierwszyzna. Byli nawet tacy co twierdzili, że AIDS powstało w wyniku szczepienia na polio.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych