Czy ty właśnie wartościujesz to, która śmierć jest ważniejsza? To jak już zaczynasz wartościować, to może zwróć uwagę, że te "ok. 8 osób" to "ok. 8 osób" w sile wieku, które mogłyby mieć dalej całe życie przed sobą, a jednak go nie mają. A te "500 osób dziennie" to głównie 80-latkowie u kresu swojego życia, które równie dobrze mogłyby umrzeć i na przeziębienie. Statystyk wieku wśród ofiar covidka nie znajdziesz, bo MZ je ukrywa (ciekawe dlaczego), więc piłeczki w tej kwestii raczej już nie odbijesz.
PS. wioska, z której pochodzę, liczy ponad 300 tysięcy mieszkańców, a wioska, w której mieszkam, więcej niż 1,7 miliona.
PS2. co ma się stać od 1 grudnia? Czy sugerujesz, że zapowiedziane na ten dzień przykręcanie śruby przez twoich (bo nie moich) władców przyniesie odwrotny skutek? A to ciekawe