5952 odpowiedzi w tym temacie

[Damian83]

A tutaj macie dowód na 100% ochronę szczepionek przed zgonami na c19:
https://pbs.twimg.co...jpg&name=medium

Każdy kto zmusza do wzięcia tego syfu powinien być osądzony za zbrodnie przeciwko ludzkości.
 

Da się jakoś zweryfikować czy to prawdziwe dane? W sensie czy te "papier" jest prawdziwy.

Aż 1500 osób zmarło we wrześniu? Wydawało mi się, że wrzesień był spokojniejszy.

 

Edit. A ze zmuszaniem również jestem zdania, że nikt nie powinien nikogo zmuszać do szczepień nawet jakby rzeczywiście działały.

Podobno żyjemy w wolnym kraju w wolnej Europie.

Użytkownik Damian83 edytował ten post 07.12.2021 - 19:27

[Staniq]

Jeżeli chodzi o ten "omikron" To wydaje się że jest nadzieja iż to końcowy wariant wirusa. Nie ma jeszcze pełnych danych ale są przesłanki. Wielokrotnie większa łatwość zakażania, połączona z błahymi objawami.

Przewidywano, że wirus pójdzie na przetrwanie. Wszelkiego rodzaju mutacje pośród wirusów prowadzą końcowo do przetrwania. Ma to oczywiście różny wymiar, ale stara zasada działa - spalisz swój dom, nie masz gdzie mieszkać, dlatego omicron będzie łatwiej zarażał, ale przestanie zabijać.

[Mariush]

A tutaj macie dowód na 100% ochronę szczepionek przed zgonami na c19:
https://pbs.twimg.co...jpg&name=medium

Każdy kto zmusza do wzięcia tego syfu powinien być osądzony za zbrodnie przeciwko ludzkości.

Da się jakoś zweryfikować czy to prawdziwe dane? W sensie czy te "papier" jest prawdziwy.
Aż 1500 osób zmarło we wrześniu? Wydawało mi się, że wrzesień był spokojniejszy.

To jakiś fejkowy mail. Jak sam zauważyłeś, we wrześniu nie było tyle zgonów z powodu COVID-19. Dokładnie było ich 302.

[Daniel.]

Da się jakoś zweryfikować czy to prawdziwe dane? W sensie czy te "papier" jest prawdziwy.

Aż 1500 osób zmarło we wrześniu? Wydawało mi się, że wrzesień był spokojniejszy.

Edit. A ze zmuszaniem również jestem zdania, że nikt nie powinien nikogo zmuszać do szczepień nawet jakby rzeczywiście działały.

Podobno żyjemy w wolnym kraju w wolnej Europie.

Tak, dane jak najbardziej prawdziwe(w sensie z prawdziwego źródła), z tym że MZ wystosowało już sprostowanie, że "nasz pracownik błędnie odczytał statystyki" i podali, że we wrześniu zmarło 300+, z czego 65 to zaszczepieni. Niech sobie każdy sam odpowie co o tym myśli. Jak można pomylić się o ponad 1000? Jakie dane on odczytał? Tego się już pewnie nie dowiemy.

Mariush

 

To jakiś fejkowy mail. Jak sam zauważyłeś, we wrześniu nie było tyle zgonów z powodu COVID-19. Dokładnie było ich 302.

Jak ty tak podchodzisz do reszty danych i tak je weryfikujesz to ja podziękuje:
"Szanowny Panie,
Pracownik departamentu, który przesyłał Panu dane popełnił błąd w ich odczycie w systemie. We wrześniu mieliśmy zaraportowanych 305 zgonów w tym 62 po pełnym zaszczepieniu.
Przepraszamy za błąd."
https://twitter.com/...789307440209923

Wpis z oficjalnego konta Ministerstwa Zdrowia. Teraz niech sobie każdy odpowie sam jak można błędnie odczytać takie dane przed oficjalnym wpisem? Jakie dane on faktycznie odczytał? Czego dotyczyły? A może ktoś kazał mu je sprostować? Tego się już niestety nie dowiemy.
__________

A tutaj takie coś:
https://pbs.twimg.co...pg&name=900x900

Czytając powyższe mam pytanie do naszych "ekspertów" zamordystów. Jaki macie pomysł, aby "naprawić" amputowane nogi ludzi, którzy je stracili po tej szczepionce, albo jak byście chcieli naprawić tych co po niej zmarli? Wszakże chcecie zmusić wszystkich ludzi do szczepień to na pewno znacie na to odpowiedź. I na pewno też wiecie kto wypłaci tym poszkodowanym odszkodowania?

Swoją drogą, wychodzi na to, że jak kiedyś leki testowano na szczurach, tak teraz testują na ludziach. Ten wpis ewidentnie pokazuje, że te szczepionki są dalej w fazie badań(żadna nowość w sumie, sam producent o tym informuje) i że nie znają ich nawet krótkofalowych powikłań, a co dopiero mówić o długofalowych(takich w przeciągu powiedzmy następnych 4-6 lat). Jak można zmuszać do przyjęcia czegoś takiego? Przecież to jest kryminał.
______

Cyrk dla idiotów po prostu:
https://pbs.twimg.co...jpg&name=medium

Swoją drogą, nie zastanawia was czemu każdy kraj po kolei wprowadza przymus szczepień na ten sam okres?
_______
Tak działają paszporty covidowe:
https://pbs.twimg.co...png&name=medium
https://twitter.com/...288798622732293
Przypomnę tylko - Francja ponad 70% w pełni zaszczepiona, oraz 15% zaszczepione dawką przypominającą.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 08.12.2021 - 09:19

[Mariush]

Mariush

To jakiś fejkowy mail. Jak sam zauważyłeś, we wrześniu nie było tyle zgonów z powodu COVID-19. Dokładnie było ich 302.

Jak ty tak podchodzisz do reszty danych i tak je weryfikujesz to ja podziękuje:
"Szanowny Panie,
Pracownik departamentu, który przesyłał Panu dane popełnił błąd w ich odczycie w systemie. We wrześniu mieliśmy zaraportowanych 305 zgonów w tym 62 po pełnym zaszczepieniu.
Przepraszamy za błąd."
https://twitter.com/...789307440209923

A z czym masz problem? Nie przyszło mi do głowy, że można być aż tak niekompetentnym i tak bardzo się pomylić przy podawaniu danych, więc przyjąłem, że to musi być jakiś fejk. A jeśli Ci chodzi o tę kilkuosobową różnicę między moją liczbą, a podaną w sprostowaniu, to już wyjaśniam. Ja z rozpędu podałem sumę zgonów z wszystkich wrześniowych raportów (1.09 - 30.09), a powinienem podać liczbę z okresu przesuniętego o jeden dzień do przodu (2.09 - 1.10). W końcu raporty zawsze dotyczą dnia poprzedniego. Wtedy faktycznie wychodzi 305 zgonów.

[Daniel.]

A z czym masz problem? Nie przyszło mi do głowy, że można być aż tak niekompetentnym i tak bardzo się pomylić przy podawaniu danych, więc przyjąłem, że to musi być jakiś fejk.

A to to akurat chyba nikogo z nas tutaj nie dziwi. Wszakże wierzycie tym "ekspertom" w każde jedno słowo, mimo że robią was w wała średnio raz w miesiącu od jakiegoś roku. Ale jak pisałem tutaj nie raz, że to gamonie i żeby nie wierzyć we wszystko co podają i piszą to byłem atakowany, że zamiast wierzyć w oficjalne dane to wierze "płaskoziemcom". Ale czy ten przypadek spowoduje, że nieco zmienicie swoje podejście? Osobiście wątpię.
_______

Wiele razy pisaliście tutaj, że nie ma co podawać ilości zakażonych, bo szczepionki nie chronią przed zakażeniem, a przed hospitalizacją i zgonami. Więc wrzucam dane:
https://twitter.com/...544770670833664

Niemcy notują najwięcej zgonów od 12 lutego. I powiem wam więcej - różne kraje będą notować kolejne rekordy - a wiecie dlaczego? Ano dlatego, że okres największych zakażeń/hospitalizacji i zgonów dopiero się zbliża - w wielu krajach wypada to na grudzień/styczeń/luty i jest związany z sezonowością, a nie tylko z liczbą wyszczepionych. Ciekawe ile dawek szczepionki jeszcze przyjmiecie i do ilu uda wam się zmusić ludzi zanim połapiecie, że działanie tej szczepionki jest marginalne lub żadne.

 

[Mariush]

 

A z czym masz problem? Nie przyszło mi do głowy, że można być aż tak niekompetentnym i tak bardzo się pomylić przy podawaniu danych, więc przyjąłem, że to musi być jakiś fejk.

A to to akurat chyba nikogo z nas tutaj nie dziwi. Wszakże wierzycie tym "ekspertom" w każde jedno słowo, mimo że robią was w wała średnio raz w miesiącu od jakiegoś roku. Ale jak pisałem tutaj nie raz, że to gamonie i żeby nie wierzyć we wszystko co podają i piszą to byłem atakowany, że zamiast wierzyć w oficjalne dane to wierze "płaskoziemcom". Ale czy ten przypadek spowoduje, że nieco zmienicie swoje podejście? Osobiście wątpię.

 

Ja nie wierzę ekspertom w każde ich słowo. Jeśli jest to tylko możliwe, to staram się wszelkie informacje weryfikować. Jeśli ktoś taką wiarą się tu wykazał, to była to osoba, która wkleiła tu treść tego niesprawdzonego maila. Czyli Ty.
 

Wiele razy pisaliście tutaj, że nie ma co podawać ilości zakażonych, bo szczepionki nie chronią przed zakażeniem, a przed hospitalizacją i zgonami. Więc wrzucam dane:
https://twitter.com/...544770670833664

Niemcy notują najwięcej zgonów od 12 lutego. I powiem wam więcej - różne kraje będą notować kolejne rekordy - a wiecie dlaczego? Ano dlatego, że okres największych zakażeń/hospitalizacji i zgonów dopiero się zbliża - w wielu krajach wypada to na grudzień/styczeń/luty i jest związany z sezonowością, a nie tylko z liczbą wyszczepionych. Ciekawe ile dawek szczepionki jeszcze przyjmiecie i do ilu uda wam się zmusić ludzi zanim połapiecie, że działanie tej szczepionki jest marginalne lub żadne.

Nie przekręcaj moich stwierdzeń. Nigdzie nie pisałem, aby nie podawać ilości zakażonych. Pisałem, aby na tym parametrze się nie koncentrować. To spora różnica.

Co do Niemców. 527 zgonów wygląda na znaczącą liczbę, ale nie zapominajmy, że Niemcy to kraj, w którym mieszka 84 miliony ludzi. Do takich choćby polskich statystyk im jeszcze bardzo daleko (podobny odsetek zgonów na mln mieszkańców osiągnęliby dopiero przy wartościach przekraczających 1300). Może na razie napiszę tylko tyle, bo chciałbym, abyś najpierw wyjaśnił mi pewną ważką kwestię.

 

Na jakich konkretnych podstawach opierasz twierdzenie, że w przypadku Niemiec "działanie tej szczepionki jest marginalne lub żadne"? Przeprowadziłeś jakąś ilościową analizę problemu? Oszacowałeś może, z jaką liczbą zgonów mielibyśmy do czynienia, gdyby Niemcy wcale się nie szczepili? Czy to tylko takie Twoje "widzimisię"?

[Panjuzek]

 

Ciekawe ile dawek szczepionki jeszcze przyjmiecie i do ilu uda wam się zmusić ludzi zanim połapiecie, że działanie tej szczepionki jest marginalne lub żadne.

 Skoro szczepionki i restrykcje nie działają, to dlaczego Niemcy umierają na covid o ponad połowę rzadziej niż Polacy. Jakie czynniki twoim zdaniem, są odpowiedzialne za ten fakt?  

[Staniq]

Może to jeden z czynników... Ciekawostka taka -> tutaj.

[Daniel.]

Co do Niemców. 527 zgonów wygląda na znaczącą liczbę, ale nie zapominajmy, że Niemcy to kraj, w którym mieszka 84 miliony ludzi. Do takich choćby polskich statystyk im jeszcze bardzo daleko (podobny odsetek zgonów na mln mieszkańców osiągnęliby dopiero przy wartościach przekraczających 1300). Może na razie napiszę tylko tyle, bo chciałbym, abyś najpierw wyjaśnił mi pewną ważką kwestię.

Aha to teraz liczbę zgonów z Niemiec odnosisz do liczby zgonów w Polsce? No i jak z wami na poważnie rozmawiać.

 

Na jakich konkretnych podstawach opierasz twierdzenie, że w przypadku Niemiec "działanie tej szczepionki jest marginalne lub żadne"? Przeprowadziłeś jakąś ilościową analizę problemu? Oszacowałeś może, z jaką liczbą zgonów mielibyśmy do czynienia, gdyby Niemcy wcale się nie szczepili? Czy to tylko takie Twoje "widzimisię"?

Na takiej, że szczepionka miała chronić przed zachorowaniem - nie chroni, bo padają rekordy zakażeń. Miała chronić przed hospitalizacją - nie chroni, bo szpitale są zapchane. Miała chronić przed zgonami - jak widać po statystykach nie chroni. A te kraje mają po 70-80% czy 90% wyszczepień + pewnie połowa już to dodatkowo przechorowała i ma naturalną odporność. Tak wiem, ale nowy wariant delta, omicron, bla bla bla i tak do us...śmierci.
 

Może to jeden z czynników... Ciekawostka taka -> tutaj.

Przyznam, że podziwiam w jakim tempie covidianie wymyślają kolejne teorie dla obrony tego covidowego cyrku.

[Staniq]

 

Może to jeden z czynników... Ciekawostka taka -> tutaj.

Przyznam, że podziwiam w jakim tempie covidianie wymyślają kolejne teorie dla obrony tego covidowego cyrku.

Aha, rozumiem, że według Ciebie to facet jest albo statystą, albo totalnie wirtualny i to tylko dlatego, że nie pasuje do twoich klocków. Tak nawiasem, nie bronię cyrku, tylko pokazuję absurd niektórych teorii o nieszkodliwości covida jako takiego. Zresztą, daruję już sobie przekonywanie kogokolwiek, tym bardziej, że antyszczepy z mojego otoczenia ustawiają się w kolejce po szczepionkę po tym, jak kilku się pochorowało. Szczęśliwie nie skończyli pod respiratorem, ale kilometra, to przez kilka najbliższych lat nie przebiegną poniżej 10 minut...

Tak w temacie wymyślania, to Was jednak nie dogonimy...

[cichah2o]

 
Ciekawe ile dawek szczepionki jeszcze przyjmiecie i do ilu uda wam się zmusić ludzi zanim połapiecie, że działanie tej szczepionki jest marginalne lub żadne.

 Skoro szczepionki i restrykcje nie działają, to dlaczego Niemcy umierają na covid o ponad połowę rzadziej niż Polacy. Jakie czynniki twoim zdaniem, są odpowiedzialne za ten fakt?  

Wg mnie ma to związek ze sposobem raportowania. U nas jak ktoś umrze, a ma pozytywnego covida jest wpisany w statystyki, czasem mz podawało, że tyle zgonów z chorobami współistniejącymi, a tyle na sam covid. Przy czym ta druga grupa była o wiele mniejszą niż pierwsza.

Wydaje mi się, że nawet sam nasz "oszukaniec" zdrowia niedzielski w rmf mówil, że Niemcy raportują tylko same covidowe śmierci.
W sumie to on wtedy też mówił, że lockdown nie działa a za parę dni wprowadził kolejny.. a najlepsze było wczoraj, jak na konferencji sami nie wiedzieli co wprowadzają..

Tak btw, ciekawe czym niedzielski przekupił wirusa, żeby w sylwestra i nowy rok nas nie atakował. Moglibyśmy zrobić zrzutkę, żeby wirus sobie poszedl na dłużej...

[Mariush]

Aha to teraz liczbę zgonów z Niemiec odnosisz do liczby zgonów w Polsce? No i jak z wami na poważnie rozmawiać.

To tylko zestawienie pokazujące, że niemieckie 500+ w zgonach, nie jest jakimś nadzwyczajnie złym wynikiem. W porównaniu z Polską jest to nawet wynik, że tak powiem, umiarkowanie pozytywny. Zapewne wyższy poziom wyszczepienia Niemców ma na to znaczący wpływ, choć i jakość opieki medycznej za Odrą też tu robi swoje.
 

Na takiej, że szczepionka miała chronić przed zachorowaniem - nie chroni, bo padają rekordy zakażeń. Miała chronić przed hospitalizacją - nie chroni, bo szpitale są zapchane. Miała chronić przed zgonami - jak widać po statystykach nie chroni. A te kraje mają po 70-80% czy 90% wyszczepień + pewnie połowa już to dodatkowo przechorowała i ma naturalną odporność. Tak wiem, ale nowy wariant delta, omicron, bla bla bla i tak do us...śmierci.

Czyli "widzimisię". Tak podejrzewałem.

[Panjuzek]

 

Co do Niemców. 527 zgonów wygląda na znaczącą liczbę, ale nie zapominajmy, że Niemcy to kraj, w którym mieszka 84 miliony ludzi. Do takich choćby polskich statystyk im jeszcze bardzo daleko (podobny odsetek zgonów na mln mieszkańców osiągnęliby dopiero przy wartościach przekraczających 1300). Może na razie napiszę tylko tyle, bo chciałbym, abyś najpierw wyjaśnił mi pewną ważką kwestię.

Aha to teraz liczbę zgonów z Niemiec odnosisz do liczby zgonów w Polsce? No i jak z wami na poważnie rozmawiać.

 

 

 

 Odniosłem się doi twoich danych, które mówią iż liczba dziennych zgonów w Niemczech jest porównywalna do dziennych w Polsce. Czym różnią się oba kraje? Poza tym że populacja Niemiec jest ponad dwa razy większa niż Polska? Dlaczego u nich, statystycznie na cowid umiera mniej ludzi niż w Polsce? Chcesz poważnie rozmawiać, to odpowiedz na to proste pytanie. Ja się nie znam. Nie mam pojęcia jak to działa. Ty jesteś mistrzem łączenia kropek, więc więc proszę oświeć mnie. 

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 08.12.2021 - 21:04

[StatystycznyPolak]

Może to jeden z czynników... Ciekawostka taka -> tutaj.

Ale to trzeba być życiowym przegrywem.
-zostań antyszczepem.
-kup lewy certyfikat za 1000zl
- zaraz się covidem i traf pod respirator.