5952 replies to this topic

[Zaciekawiony]

@ Riseman

W Gdańsku wybuchnie panika i zadeptanie wśród klientów biegnących do stoiska z przecenioną cebulą.

 

Na sytuację we Włoszech wpływ ma kilka czynników - kraj ma stosunkowo wysoką średnią wieku obywateli (ok. 45 lat), wyższą niż w Chinach i Korei, a wiadomo, że im ludzie starsi tym gorzej przechodzą zachorowanie. Po drugie Lombardia, a dokładniej dolina Padu, to jeden z regionów o najwyższym zanieczyszczeniu powietrza (średni poziom w ciągu roku podobny do południa Polski), co wpływa na stan płuc mieszkańców. Nie wiem jak tam wygląda jakość leczenia szpitalnego.

 

Z ostatnich doniesień co do zachorowań w Polsce najbardziej niepokojąco brzmi jedna rzecz - wygląda na to, że pojawiły się zarażenia już na terenie kraju. We Wrocławiu leczony jest w ciężkim stanie 70-latek, który miał się zarazić od krewnych z USA, którzy odwiedzali go niedawno. Na Śląsku zarażenie stwierdzono u kobiety, która miała kontakt z chorym z Rybnika.

Zarażenia już tu na miejscu to pierwszy próg podwyższający ryzyko. Drugi próg to pojawienie się zarażenia w kraju bez powiązania ze znanymi chorymi, oznaczający istnienie niezdiagnozowanych chorych.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 08.03.2020 - 23:25

[Blackhawk]

@Natalia, dzięki za relację. Szkoda tylko, że tak negatywną... Dokładnie, to jest to samo co widać nawet u nas tutaj na forum - dużo osób to lekceważy i dlatego sytuacja wygląda jak wygląda. Ja nie mówię o tym, żeby robić zapasy na 3 lata wprzód i wykupić pół osiedlowej apteki, bo to rzeczywiście paranoja. Chodzi o zachowanie, które paniką nie jest a zwykłym przejawem racjonalności i moim zdaniem tzw. inteligencji społecznej. Czyli np - całkowita rezygnacja z wyjazdów ponadregionalnych w celach turystycznych a jeśli sytuacja się pogorszy to także biznesowych, unikanie miejsc zatłoczonych jeśli nie musimy w nich przebywać - naprawdę nikt nie umrze z powodu tego, że zrobi sobie miesiąc abstynencji od galerii handlowych, kin, itd.  Najgorsi w tym wszystkim są tacy, którzy myśląc że są mocniejsi od choroby będą przejawiać zachowania irracjonalne, przez co ucierpi całe społeczeństwo. Z doświadczenia też wiem, że  tacy "kozacy" później najgorzej znoszą prawdziwie ciężkie sytuacje.  

Użytkownik Blackhawk edytował ten post 08.03.2020 - 23:33

[Master Zgiętonogi]

Nie wyobrażam sobie sytuacji, która ma obecnie miejsce we Włoszech. Kraj o wysoko rozwiniętej służbie zdrowia. Bogaty region, który ma zasoby ludzkie i techniczne, żeby móc właściwie walczyć z chorobą. A mimo to sytuacja wymyka się spod kontroli. Skoro we Włoszech tak to wygląda, to u nas będzie jeszcze gorzej. Obawiam się że za mniej więcej 2 tygodnie scenariusz włoski dotknie wszystkie kraje europy zachodniej, co widać po skokowym wzroście zachorowań.

To jest kraj idealny na rozwoj tego typu rzeczy. Wlosi nie dbaja o wiele rzeczy. Albo raczej o niewiele dbaja. W tym o higiene i zdrowie tez, instytucje funkcjonuja tak-se. Prywatne firmy rowniez. Wloch "na codzien" to nie jest taki kraj jak tu u nas kazdy go sobie wyobraza, Dziwnym byloby gdyby np. w Niemczech lub Holandii sytuacja byla taka kiepska. Tam natomiast jest calkiem dobrze.

[Blackhawk]

Nie wyobrażam sobie sytuacji, która ma obecnie miejsce we Włoszech. Kraj o wysoko rozwiniętej służbie zdrowia. Bogaty region, który ma zasoby ludzkie i techniczne, żeby móc właściwie walczyć z chorobą. A mimo to sytuacja wymyka się spod kontroli. Skoro we Włoszech tak to wygląda, to u nas będzie jeszcze gorzej. Obawiam się że za mniej więcej 2 tygodnie scenariusz włoski dotknie wszystkie kraje europy zachodniej, co widać po skokowym wzroście zachorowań.

To jest kraj idealny na rozwoj tego typu rzeczy. Wlosi nie dbaja o wiele rzeczy. Albo raczej o niewiele dbaja. W tym o higiene i zdrowie tez, instytucje funkcjonuja tak-se. Prywatne firmy rowniez. Wloch "na codzien" to nie jest taki kraj jak tu u nas kazdy go sobie wyobraza, Dziwnym byloby gdyby np. w Niemczech lub Holandii sytuacja byla taka kiepska. Tam natomiast jest calkiem dobrze.

Nie zgadzam się z tą wypowiedzią. Próbujesz chyba uspokoic sam siebie i zbyt generalizujesz sytuację. Jak najbardziej zgodzę się z faktem, że Włochy nie są krainą mlekiem i miodem płynącą, jednak problemy o których piszesz dotyczą głównie południa kraju. Nie zapominajmy że największy kryzys jest w Lombardii, czyli regionie który należy do najbogatszych i gdzie jakość opieki medycznej można spokojnie porównać do wspomnianych przez Ciebie Niemiec czy Holandii. Ja boję się tego co będzie jak wirus przedostanie się do biedniejszych regionów, jak chociażby Kalabria, czy Sycylia.

A co do Holandii i Niemiec - póki co sytuacja nie jest najgorsza, ale sytuacja jest taka dynamiczna, iż obawiam się że na dniach również i tam zacznie się ziszczac włoski scenariusz

[Shiver]

Daje do myślenia ten wpis http://www.wykop.pl/...t-zwykla-grypa/

[Magda72]

Nareszcie jakieś lepsze wiadomości:Drugi dzień z rzędu w Chinach poza prowincją Hubei nie zanotowano żadnych nowych przypadków zakażenia koronawirusem.

Niestety u nas kolejny przypadek.Tym razem w Krakowie.
Edit.Kolejnych trzech pacjentów z potwierdzeniem koronoworusa trafiło do szpitala w Raciborzu.Prosto z kwarantanny.Tym samym w tym mieście jest już pięcioro chorych.

[Master Zgiętonogi]

 

 

Nie wyobrażam sobie sytuacji, która ma obecnie miejsce we Włoszech. Kraj o wysoko rozwiniętej służbie zdrowia. Bogaty region, który ma zasoby ludzkie i techniczne, żeby móc właściwie walczyć z chorobą. A mimo to sytuacja wymyka się spod kontroli. Skoro we Włoszech tak to wygląda, to u nas będzie jeszcze gorzej. Obawiam się że za mniej więcej 2 tygodnie scenariusz włoski dotknie wszystkie kraje europy zachodniej, co widać po skokowym wzroście zachorowań.

To jest kraj idealny na rozwoj tego typu rzeczy. Wlosi nie dbaja o wiele rzeczy. Albo raczej o niewiele dbaja. W tym o higiene i zdrowie tez, instytucje funkcjonuja tak-se. Prywatne firmy rowniez. Wloch "na codzien" to nie jest taki kraj jak tu u nas kazdy go sobie wyobraza, Dziwnym byloby gdyby np. w Niemczech lub Holandii sytuacja byla taka kiepska. Tam natomiast jest calkiem dobrze.

Nie zgadzam się z tą wypowiedzią. Próbujesz chyba uspokoic sam siebie i zbyt generalizujesz sytuację. Jak najbardziej zgodzę się z faktem, że Włochy nie są krainą mlekiem i miodem płynącą, jednak problemy o których piszesz dotyczą głównie południa kraju. Nie zapominajmy że największy kryzys jest w Lombardii, czyli regionie który należy do najbogatszych i gdzie jakość opieki medycznej można spokojnie porównać do wspomnianych przez Ciebie Niemiec czy Holandii. Ja boję się tego co będzie jak wirus przedostanie się do biedniejszych regionów, jak chociażby Kalabria, czy Sycylia.

A co do Holandii i Niemiec - póki co sytuacja nie jest najgorsza, ale sytuacja jest taka dynamiczna, iż obawiam się że na dniach również i tam zacznie się ziszczac włoski scenariusz

Wlosi maja mnostwo swietnych specjalistow, ale funkcjonowanie instytucji panstwowych, urzedow takie "na codzien" to zupelnie inna bajka, ot tyle.

Ja nie proboje sie uspokajac bo jestem oaza spokoju, ubolewam jedynie nad faktem manipulacji mediow spoleczenstwem i pograzania swiata w poteznym kryzysie.

Co do poprzedniego tematu Wlochy sa bardzo turystycznym rejonem, to tez sprzyja rozwojowi epidemii niestety. Do tego "stare" spoleczenstwo i nie wyglada to u nich za dobrze. W polaczeniu z tym co mowilem wczesniej daje to naprawde korzystne warunki do rozwoju wirusa i nie widac mozliwosci zeby we wspomnianych Niemczech czy Holandii sytuacja miala byc podobna.
 

[Magda72]

Urzędy i instytucje państwowe w północnych Włoszech funkcjonują naprawdę dużo sprawniej niż nasze.Też staram się nie martwić ale przy moich dusznościach nie jestem dobrej myśli.Śmiałeś się ze mnie że panikuję ale jeżeli tak jak ja miałbyś podejrzenia POCHP których nasi lekarze nie potrafią od 2 lat do końca zdiagnozować-mówią tylko nieoficjalnie co podejrzewają-też nie byłbyś oazą spokoju.Nie mam jeszcze 50 więc teoretycznie nie jestem w grupie ryzyka.

[Blackhawk]

Ok, masz rację w wielu aspektach - Włochy faktycznie były wrażliwym punktem na mapie Europy, do tego dochodzi ta nieszczęsna turystyka i Mediolan tak ukochany przez azjatów. Nie rozumiem jednak  stwierdzenia  "ubolewam jedynie nad faktem manipulacji mediow spoleczenstwem i pograzania swiata w poteznym kryzysie". Czy to media zamykają granice (brawo Rosja) i odwołują połączenia lotnicze? Czy to media rozkazują zamknięcie fabryk, a niektóre z nich stoją już od ponad miesiąca? Zobaczcie sobie na ceny komponentów komputerowych, zaraz pójdą kolejne rzeczy. Totalne załamanie giełdy to kwestia dwóch, trzech tygodni jeśli sytuacja się nie zmieni - coś dziwnego dzieje się ze złotem, nie wiem jak to interpretować póki co - może ktoś z Was ma pomysł. Media oczywiście przesadzają, ale wynikiem tego może być co najwyżej panika w postaci wykupienia zapasu ziemniaków w lokalnych biedronkach. Nikt nie zamyka granic i całych łańcuchów dostaw bo oglądnął straszne wiadomości w telewizji. 

[Konrad_GK]

Dam Wam ciekawostkę: wg mnie Koronawira przewidział rysownik rysujący pod pseudonimem PEYO. Chodzi mi ofc o słynne ,,Smerfy'' (komiks i serial animowany). Tam jest odcinek ,,Czarne Smerfy'' (komiks) lub ,,Fioletowe Smerfy''(serial anim.). W tym odcinku Smerfy zapadają na dziwną chorobę, w wyniku której zmieniają swój kolor. Zarazę przenosi mucha ale wystarczy zamiast muchy dać nietoperze i mamy Covid-19. W pewnym momencie jest zarażonych 15 Smerfów, tyle co na teraz jest w Polsce zarażonych Koronawirem.. No i zaraza jest zaraźliwa - Smerfy zarażają się wzajemnie. Dużo podobieństw z Koronawirem, prawda?

Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 09.03.2020 - 15:39

[andi]

moze tu napisze pamietacie przepowiednie o zoltej fali w przepowiedniach ?

 

mowilo sie o zarazie czy ataku z chin i co mamy juz w postaci wirusa z chin

 

Papierz mial uciekac z Wloch kto wie moze to tez sie obecnie spelnia

[Wszystko]

"W pewnym momencie jest zarażonych 15 Smerfów, tyle co na teraz jest w Polsce zarażonych Koronawirem.. No i zaraza jest zaraźliwa - Smerfy zarażają się wzajemnie. Dużo podobieństw z Koronawirem, prawda?"

A wcześniej był jeden zarażony, potem 4,6 itd.
Zaraza jest zaraźliwa. No niebywałe. To tak jakby napisać, że koło jest okrągłe.
Zauważ też, że smerfy mają po dwie nogi, dwie ręce,jedną głowę. Tyle podobieństw.

[riseman]

Mówisz o przepowiedni o. Klimuszko. Tez mi się to tak skojarzyło jakiś czas temu. Trzeba by przytoczyć dokładną przepowiednię i porównać szczegóły.

[Konrad_GK]

Ok teraz już serio. 17-ty przypadek już jest - kobieta z POZNANIA  Niezłe tempo Przez tydzień z 1 przypadku zrobiło się 17x więcej Szybko rośnie

[Viviane]

Coś mi się wydaje, że pójdzie wkrótce jak lawina. U mnie na uczelni jest coraz mniej osób, a starsi profesorowie są na L4. Nie wiem czy się boją, czy rzeczywiście źle czują.