Napisano 08.01.2022 - 17:05
Napisano 08.01.2022 - 17:13
Kto jak kto ale akurat Pfizer miał wiele wpadek nazwijmy to "wizerunkowych" gdzie płacił kolosalne sumy odszkodowań i to też we wcześniejszych latach, wszystko jest opisane w sieci także nie są to wymysły czy wiedza wyssana z palca. Przyznajcie, że nie dodaje to im splendoru a i nie ma się co dziwić, że powoduje naturalny, ludzki odruch podejrzliwości i nieufności.
Użytkownik Partuszew edytował ten post 08.01.2022 - 17:29
Napisano 08.01.2022 - 17:49
@Daniel
Oczywiście nie słyszałeś pewnie jak wczoraj została zwyzywana Barbara Nowak za to, że powiedziała, że te szczepionki to eksperyment medyczny?
Człowiek na jej stanowisku powinien uważać na to co mówi w sferze publicznej. Szczepionki nie są żadnym eksperymentem medycznym, a ziemia nie jest płaska. Tyle w temacie.
Edit.
@Daniel. Ja nie mam tweetera, nie śledzę Fejsa. Nie oglądam telewizji, a jedyne radio którego słucham to radio 357. Jedyne miejsce w którym czytam i wypowiadam się na temat corony to Paranormalne. Żyję normalnie i bez stresu. Nie przeżywam każdej wypowiedzi jakichś polityków, i każdego nowego fakenewsa na temat corony.
Po prostu, żyję normalnie.
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 08.01.2022 - 18:09
Napisano 08.01.2022 - 20:07
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, jak po przeczytaniu kilkuset tysięcy stron raportów, wstajesz od biurka, i mówisz "No dobra. Przekonali mnie. Idę się zaszczepić" Zresztą wtedy pewnie już dawno było by po pandemii.
Przecież znaczna część tego raportu będzie do pominięcia ze względu na to, że nie będzie tam zapewne nic szczególnie istotnego. A poza tym, to nie będę go czytał sam - co innego jest w pojedynkę przeczytać kilkaset tysięcy stron, a co innego, gdy czyta go kilkaset tysięcy ludzi (lub więcej).
Napisano 08.01.2022 - 21:34
Człowiek na jej stanowisku powinien uważać na to co mówi w sferze publicznej. Szczepionki nie są żadnym eksperymentem medycznym, a ziemia nie jest płaska. Tyle w temacie
Oczywiście, że są co już tutaj udowodniłem, a ty jedyne co przedstawiłeś to własne widzimisię na ten temat.
https://pbs.twimg.co...jpg&name=medium
https://pbs.twimg.co...jpg&name=medium
https://pbs.twimg.co...=jpg&name=large
Mówiąc wprost - ta szczepionka spod skrzydła Pfizera "wychodzi" jako eksperyment, a który kraj i organ co sobie później zatwierdzi to już inna bajka. Według naszego prawa i konstytucji jest eksperymentem medycznym. Barbara Nowak powinna zostać przeproszona i powinna dostać podziękowania za odwagę, by powiedzieć prawdę w tym całym syfie. Dziwnym trafem producent nie bierze odpowiedzialności za powikłania po tym preparacie, ciekawe dlaczego? Bardzo jestem ciekawy tych dokumentów, o ile je ujawnią i o ile te najważniejsze nie zostały już zniszczone.
Napisano 09.01.2022 - 08:33
Napisano 09.01.2022 - 11:39
Czwarta faza badań to zbieranie raportów o działaniu po wprowadzeniu leku na rynek. I każdy normalnie dopuszczony lek miał etap zbierania tych danych przez ileś tam lat. Chodzi wtedy już tylko o wyłapanie jaka jest częstość zgłaszanych bardzo rzadkich działań niepożądanych i jaka jest skuteczność w specyficznych grupach, bo gdy zdarzenie ma częstość mniejszą niż 1 na 10 tysięcy dawek, to żaden test kliniczny tego nie wyłapie.
Bycie w czwartej fazie oznacza, że lek został wprowadzony na rynek a nie, że jest eksperymentalny.
Napisano 09.01.2022 - 20:08
No, ale o tym ja już wspominałem i zatoczyliśmy koło, tłumacząc rzecz, która już była tłumaczona.
Klasyka....
Ale, proszę bardzo, jak chorują zaszczepieni i dlaczego zaszczepiony zaraża mniej i przechodzi covida łagodniej.
Ten artykuł to żadna pułapka, w skondensowanej treści jest w zasadzie wszystko z naszej dyskusji, bez otoczki głupoty i niesprawdzonych informacji.
https://portal.abczd...zuje-sie-ze-tak
Napisano 09.01.2022 - 21:40
No, ale o tym ja już wspominałem i zatoczyliśmy koło
Koło, to już tutaj było zatoczone przynajmniej z 10 razy, dyskusja niby dalej trwa, ale cały czas są te same argumenty. Jakby wykasować 100 ostatnich stron, to nikt by na tym nie stracił.
Ale, proszę bardzo, jak chorują zaszczepieni i dlaczego zaszczepiony zaraża mniej i przechodzi covida łagodniej.
Cytat z artykułu, który wkleiłeś:
Czy zaszczepieni krócej zakażają również w przypadku Omikronu?
Nadal nie ma badań, które potwierdziły, że podobna zależność dotyczy również wariantu Omikron. Wiadomo, że jest on trzy razy bardziej zakaźny niż Delta, a pierwsze objawy choroby mogą się pojawić już po 3-4 dniach od kontaktu z osobą zakażoną. Wiadomo również, że Omikron namnaża się bardzo szybko, ale przede wszystkim w górnych drogach oddechowych. Pytanie, czy to wpłynie na to, że wirus będzie w stanie dłużej zarażać i czy szczepienia również w przypadku Omikronu skrócą ten okres?
Czyli wychodzi na to, że zaszczepieni mogą sobie łazić gdzie chcą, nawet w większej grupie, a ludzie niezaszczepieni już nie, pomimo tego, że nie ma badań, które wskazywałyby na to, że jedna z tych grup zaraża bardziej od drugiej.
Dr Rzymski zwraca uwagę na dane z Wielkiej Brytanii dotyczące objawów zakażenia wariantem Omikron zgłaszanych przez zaszczepionych. Pięć najczęściej występujących dolegliwości to: katar, ból głowy, zmęczenie, kichanie, i drapanie w gardle. Gorączka, kaszel i utrata węchu występują znacznie rzadziej.
- Patrząc na tę objawowość w kontekście wariantu Omikron widzimy, że jest to zdecydowany efekt szczepienia w postaci złagodzenia objawów. To oznacza, że u tych osób mimo przełamania przez wirusa bariery przeciwciał, skutecznie działa odpowiedz komórkowa.
A to jest przykład manipulacji w tym artykule. To, czy złagodzenie objawów wynika ze szczepień, czy z tego, że sam wariant ma taki sposób działania, że zakaża więcej osób, ale przy tym daje objawy mniej dokuczliwe nie zostało rozstrzygnięte.
Badania eksperymentalne wskazują, że limfocyty T cytotoksyczne i limfocyty pomocnie dobrze "widzą" wariant Omikron, nawet u zaszczepionych dwoma dawkami.
No tak, bo u niezaszczepionych, to limfocyty ślepe w ogóle są.
I to są ci eksperci, których słuchacie? Przecież to kpina jest, a nie artykuł.
Napisano 09.01.2022 - 21:44
I tu się dopatrujesz nadinterpretacji i manipulacji, ale jednocześnie nie widzisz jej np w oficjalnie podawanych danych jakoby 95% zgonów to byli ludzie niezaszczepieni, albo poprzednich, że szczepionka chroni 100% przed zgonem - oczywiście, że nie widzisz, ty nawet tego broniłeś.
Do tych 95% specjalnych zastrzeżeń nie mam, bo realne dane są do tej wartości dość zbliżone. Pod jednym warunkiem. Musimy patrzeć na nie z uwzględnieniem podziału na grupy wiekowe. Posłużę się tu zestawieniem, które już tu prezentowałem:
Procentowy odsetek ofiar wśród zaszczepionych można prosto policzyć na podstawie częstości względnej zgonu Z/NZ (zaszczepionych względem niezaszczepionych; rzecz jasna dla niezaszczepionych z definicji wynosi ona 1). Dla danych ogólnych ów odsetek wynosi:
1/(1+0.326)*100% = 75.4%
I faktycznie ta liczba jest sporo odległa od owych 95%. Sęk jednak w tym, że przy znaczących różnicach występujących w poszczególnych grupach wiekowych (np. poziom zaszczepienia, śmiertelność), wynik oparty na danych ogólnych nie będzie praktycznie wcale odzwierciedlał stanu faktycznego. Zatem jak ten odsetek będzie wyglądał z podziałem na grupy wiekowe? A tak:
31-40 => 1/(1+0.116)*100% = 89.6%
41-50 => 1/(1+0.105)*100% = 90.5%
51-60 => 1/(1+0.102)*100% = 90.7%
61-70 => 1/(1+0.090)*100% = 91.7%
71-75 => 1/(1+0.047)*100% = 95.5%
76+ => 1/(1+0.109)*100% = 90.1%
Czyli generalnie wychodzi trochę ponad 90%.
W kwestii owych 100% ochrony przed zgonem już się wypowiedziałem i nie mam zamiaru się powtarzać tylko dlatego, że nie umiesz pewnych rzeczy pojąć.
I między innymi dzięki temu żadne szczepionki tutaj nie pomogą, bo jest to podobna sytuacja jak z grypą, gdzie szczepionka w tym roku może nie mieć żadnego działania w przyszłym sezonie. I dokładnie to samo mówiła nauka jeszcze zanim pozmieniano wiele rzeczy podczas tej pandemii. Już w latach 1980r w biuletynie naukowym pisano, że nie ma szans stworzyć skutecznej szczepionki do walki z koronawirusami, między innymi ze względu na te mutacje.
No tak, szczepionki nic a nic nie pomagają. Są zupełnie bezwartościowe... Po co to komu...
Nie, nie mój drogi. Ja tymi danymi wykazałem, że w porównaniu bezwzględnym liczby zgonów między Polską i Niemcami nie zmieniło się nic od początku pandemii. Ta różnica była taka sama rok temu jak i teraz, taka sama bez szczepionek i ze szczepionkami. Więc podawanie tych danych teraz przez tvn to zwykła manipulacja, bo te dane wyglądają tak samo od 2 lat. Natomiast to, że mimo zaszczepienia w tych krajach zgony wzrosły 2x to tylko skutek uboczny tych danych, bardziej ciekawostka.
Nie zrobiłeś żadnego bezwzględnego porównania liczby zgonów. Wręcz przeciwnie. Pokazałeś tylko, że WZGLĘDNE przyrosty liczby zgonów w obu krajach liczone rok do roku miały zbliżoną wartość. Czyli coś, czego nawet nie da się nawet bezpośrednio zestawić z danymi, które zaprezentował TVN. Gdybyś porównywał liczbę zgonów, a dokładnie liczbę zgonów przypadającą na 1mln mieszkańców (bo takie dane porównywał TVN), to zauważyłbyś:
Polska: 2639/mln
Niemcy:1362/mln
2611/1348 = 1.94x
Dla czwartej fali (od 15.08.2021):
Polska: 618/mln
Niemcy: 248/mln
618/248 = 2.49x
Dla grudnia 2021:
Polska: 355/mln
Niemcy: 122/mln
355/122 = 2.91x
Dane podane przez TVN dotyczące ostatniego tygodnia grudnia tylko potwierdzają ten trend i nie ma w nich żadnej manipulacji:
Polska: 86/mln
Niemcy: 21/mln
86/21 = 4.10x
Jeśli w jednych krajach zgony wzrosły, w innych zmalały, a w jeszcze innych nie zmieniły się to można założyć, że wpływ tych szczepionek jest raczej znikomy.
No właśnie to chciałem Ci pokazać tymi kontrprzykładami. To, że owa zmienność raczej nie ma wiele wspólnego ze szczepionkami. Dobrze, że chociaż tu postanowiłeś zmienić swoje zdanie i zgodzić się ze mną (bo nie wmówisz mi, że nie chciałeś początkowo podciągnąć szczepionek do odpowiedzialności za wzrosty liczby zgonów z Polsce i w Niemczech; gdyby faktycznie chodziło Ci tylko o kwestię porównania samych wzrostów, to byś na siłę nie doklejał do tego wątku szczepionek)
Nie ma powodu, by twierdzić że ich brak spowodowałby zwiększoną ilość zgonów.
A z tym się już nie zgodzę. Jest mnóstwo powodów, aby twierdzić, że brak szczepień spowodowałby zwiększoną ilość zgonów. Podstawowy wypływa z samych danych o zgonach, które jednoznacznie wskazują, że niezaszczepieni umierają częściej niż niezaszczepieni. A skoro umierają częściej, to w danym przedziale czasu umrze ich więcej niż w identycznej grupie zaszczepionych. Oczywistym zatem jest, że gdyby nie było grupy zaszczepionych osób, to zgonów automatycznie musiałoby przybyć (zredukowana, kształtująca się w okolicach 0.1, wartość częstości względnej zgonów charakteryzująca tę grupę musiała by w przypadku niezaszczepionych być zastąpiona wartością 1). W poszczególnych grupach wiekowych dałoby to:
31-40 => 8/0.116 = 69 zgonów
41-50 => 25/0.105 = 238 zgonów
51-60 => 75/0.102 = 735 zgonów
61-70 => 336/0.090 = 3733 zgonów
71-75 => 308/0.047 = 6553 zgonów
76+ => 899/0.109 = 8248 zgonów
czyli w sumie 19576 zgonów. Oczywiście jest to tylko pewien uproszczony szacunek, ale pewne wyobrażenie skali zjawiska pozwala uzyskać.
Zatem zaokrąglając mamy ok. 19600 zgonów. Dodając do tego jeszcze ok. 4400 faktycznych zgonów niezaszczepionych dostajemy wartość 24000. Zamiast ok. 6000. Cztery razy więcej, niż jest w rzeczywistości. Czyli tygodniowo ok. 310-320 zgonów/1 mln. Na tyle mniej więcej byłoby stać deltę rozprzestrzeniającą się wśród niezaszczepionej populacji przy aktualnym (czyli prawie żadnym) poziomi restrykcji. Wynik znaczący i jak najbardziej realny. Zdarzało się go nawet osiągać lub przekraczać (nawet wyraźnie) w niektórych krajach, choć były to kraje niewielkie liczące do ok. 100-200 tyś. mieszkańców.
Natomiast wśród większych krajów europejskich zdarzały się tygodniowe wyniki dobijające do 200 zgonów/1 mln. Głównie w falach jesień 2020-wiosna 2021, gdy szczepień jeszcze nie było, lub znajdowały się we wczesnej fazie. W czasie bieżącej fali zachorowań (jesień 2021-) najwyższe wyniki (przekraczające znacząco 150 zgonów/1 mln) spotkamy już głównie wśród krajów o niskim stopniu zaszczepienia np. Bułgaria i Rumunia (poziom pełnego zaszczepienia w fazie maksimum odpowiednio ok. 25% i 35%). Wykres poniżej:
Napisano 09.01.2022 - 21:49
Dr Rzymski zwraca uwagę na dane z Wielkiej Brytanii dotyczące objawów zakażenia wariantem Omikron zgłaszanych przez zaszczepionych.
A ja słyszałem, że wy takich ekspertów nie słuchacie, co nie mają odpowiedniej specjalizacji, a spójrzmy kim jest doktor Rzymski:
"polski biolog medyczny i środowiskowy[2], dr hab. nauk medycznych, popularyzator nauki[3]"
"Specjalność: hydrobiologia, ekologia, ochrona środowiska"
"W 2009 ukończył studia ochrony środowiska na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza[1], 9 stycznia 2013 obronił pracę doktorską Ocena toksyczności metali ciężkich i ich bioremediacji w komórkach Microcystis aeruginosa HUB 5-3, 18 stycznia 2017 habilitował się na podstawie pracy zatytułowanej Bioakumulacja metali w tkankach układu reprodukcyjnego oraz wybrane czynniki mające potencjalnie na nią wpływ"
No, ale co ja się dziwie jak autorytetem w kwestii wirusa od kilku tygodni jest u nas reumatolog, w dodatku psychicznie chory. Ja to nie wiem, oni tych ekspertów z neta wyszukują proponując odpowiednią stawkę i kto się da kupić, tego biorą? Skąd oni biorą tych reumatologów, ekologów, fizyków, etc, żeby tłumaczyli nam pandemie i szczepionki? Przecież to jest kuriozum jakieś.
Napisano 11.01.2022 - 22:23
Do tych 95% specjalnych zastrzeżeń nie mam, bo realne dane są do tej wartości dość zbliżone. Pod jednym warunkiem. Musimy patrzeć na nie z uwzględnieniem podziału na grupy wiekowe. Posłużę się tu zestawieniem, które już tu prezentowałem:
Procentowy odsetek ofiar wśród zaszczepionych można prosto policzyć na podstawie częstości względnej zgonu Z/NZ (zaszczepionych względem niezaszczepionych; rzecz jasna dla niezaszczepionych z definicji wynosi ona 1). Dla danych ogólnych ów odsetek wynosi:
1/(1+0.326)*100% = 75.4%
I faktycznie ta liczba jest sporo odległa od owych 95%. Sęk jednak w tym, że przy znaczących różnicach występujących w poszczególnych grupach wiekowych (np. poziom zaszczepienia, śmiertelność), wynik oparty na danych ogólnych nie będzie praktycznie wcale odzwierciedlał stanu faktycznego. Zatem jak ten odsetek będzie wyglądał z podziałem na grupy wiekowe? A tak:
31-40 => 1/(1+0.116)*100% = 89.6%
41-50 => 1/(1+0.105)*100% = 90.5%
51-60 => 1/(1+0.102)*100% = 90.7%
61-70 => 1/(1+0.090)*100% = 91.7%
71-75 => 1/(1+0.047)*100% = 95.5%
76+ => 1/(1+0.109)*100% = 90.1%
Czyli generalnie wychodzi trochę ponad 90%.
W kwestii owych 100% ochrony przed zgonem już się wypowiedziałem i nie mam zamiaru się powtarzać tylko dlatego, że nie umiesz pewnych rzeczy pojąć.
No tak, szczepionki nic a nic nie pomagają. Są zupełnie bezwartościowe... Po co to komu...I między innymi dzięki temu żadne szczepionki tutaj nie pomogą, bo jest to podobna sytuacja jak z grypą, gdzie szczepionka w tym roku może nie mieć żadnego działania w przyszłym sezonie. I dokładnie to samo mówiła nauka jeszcze zanim pozmieniano wiele rzeczy podczas tej pandemii. Już w latach 1980r w biuletynie naukowym pisano, że nie ma szans stworzyć skutecznej szczepionki do walki z koronawirusami, między innymi ze względu na te mutacje.
Nie zrobiłeś żadnego bezwzględnego porównania liczby zgonów. Wręcz przeciwnie. Pokazałeś tylko, że WZGLĘDNE przyrosty liczby zgonów w obu krajach liczone rok do roku miały zbliżoną wartość. Czyli coś, czego nawet nie da się nawet bezpośrednio zestawić z danymi, które zaprezentował TVN. Gdybyś porównywał liczbę zgonów, a dokładnie liczbę zgonów przypadającą na 1mln mieszkańców (bo takie dane porównywał TVN), to zauważyłbyś:Nie, nie mój drogi. Ja tymi danymi wykazałem, że w porównaniu bezwzględnym liczby zgonów między Polską i Niemcami nie zmieniło się nic od początku pandemii. Ta różnica była taka sama rok temu jak i teraz, taka sama bez szczepionek i ze szczepionkami. Więc podawanie tych danych teraz przez tvn to zwykła manipulacja, bo te dane wyglądają tak samo od 2 lat. Natomiast to, że mimo zaszczepienia w tych krajach zgony wzrosły 2x to tylko skutek uboczny tych danych, bardziej ciekawostka.
Polska: 2639/mln
- po pierwsze, że w Polsce ten odsetek liczony od początku pandemii jest ok. 2-krotnie gorszy niż w Niemczech (na 7.01):
Niemcy:1362/mln
2611/1348 = 1.94xDla czwartej fali (od 15.08.2021):
- po drugie, że czym aktualniejsze, obejmujące krótszy okres dane weźmiemy pod uwagę, tym gorzej na tle Niemiec w tym aspekcie wyglądaliśmy:
Polska: 618/mln
Niemcy: 248/mln
618/248 = 2.49x
Dla grudnia 2021:
Polska: 355/mln
Niemcy: 122/mln
355/122 = 2.91x
Dane podane przez TVN dotyczące ostatniego tygodnia grudnia tylko potwierdzają ten trend i nie ma w nich żadnej manipulacji:
Polska: 86/mln
Niemcy: 21/mln
86/21 = 4.10x
No właśnie to chciałem Ci pokazać tymi kontrprzykładami. To, że owa zmienność raczej nie ma wiele wspólnego ze szczepionkami. Dobrze, że chociaż tu postanowiłeś zmienić swoje zdanie i zgodzić się ze mną (bo nie wmówisz mi, że nie chciałeś początkowo podciągnąć szczepionek do odpowiedzialności za wzrosty liczby zgonów z Polsce i w Niemczech; gdyby faktycznie chodziło Ci tylko o kwestię porównania samych wzrostów, to byś na siłę nie doklejał do tego wątku szczepionek)Jeśli w jednych krajach zgony wzrosły, w innych zmalały, a w jeszcze innych nie zmieniły się to można założyć, że wpływ tych szczepionek jest raczej znikomy.
A z tym się już nie zgodzę. Jest mnóstwo powodów, aby twierdzić, że brak szczepień spowodowałby zwiększoną ilość zgonów. Podstawowy wypływa z samych danych o zgonach, które jednoznacznie wskazują, że niezaszczepieni umierają częściej niż niezaszczepieni. A skoro umierają częściej, to w danym przedziale czasu umrze ich więcej niż w identycznej grupie zaszczepionych. Oczywistym zatem jest, że gdyby nie było grupy zaszczepionych osób, to zgonów automatycznie musiałoby przybyć (zredukowana, kształtująca się w okolicach 0.1, wartość częstości względnej zgonów charakteryzująca tę grupę musiała by w przypadku niezaszczepionych być zastąpiona wartością 1). W poszczególnych grupach wiekowych dałoby to:Nie ma powodu, by twierdzić że ich brak spowodowałby zwiększoną ilość zgonów.
31-40 => 8/0.116 = 69 zgonów
41-50 => 25/0.105 = 238 zgonów
51-60 => 75/0.102 = 735 zgonów
61-70 => 336/0.090 = 3733 zgonów
71-75 => 308/0.047 = 6553 zgonów
76+ => 899/0.109 = 8248 zgonów
czyli w sumie 19576 zgonów. Oczywiście jest to tylko pewien uproszczony szacunek, ale pewne wyobrażenie skali zjawiska pozwala uzyskać.
Zatem zaokrąglając mamy ok. 19600 zgonów. Dodając do tego jeszcze ok. 4400 faktycznych zgonów niezaszczepionych dostajemy wartość 24000. Zamiast ok. 6000. Cztery razy więcej, niż jest w rzeczywistości. Czyli tygodniowo ok. 310-320 zgonów/1 mln. Na tyle mniej więcej byłoby stać deltę rozprzestrzeniającą się wśród niezaszczepionej populacji przy aktualnym (czyli prawie żadnym) poziomi restrykcji. Wynik znaczący i jak najbardziej realny. Zdarzało się go nawet osiągać lub przekraczać (nawet wyraźnie) w niektórych krajach, choć były to kraje niewielkie liczące do ok. 100-200 tyś. mieszkańców.
Natomiast wśród większych krajów europejskich zdarzały się tygodniowe wyniki dobijające do 200 zgonów/1 mln. Głównie w falach jesień 2020-wiosna 2021, gdy szczepień jeszcze nie było, lub znajdowały się we wczesnej fazie. W czasie bieżącej fali zachorowań (jesień 2021-) najwyższe wyniki (przekraczające znacząco 150 zgonów/1 mln) spotkamy już głównie wśród krajów o niskim stopniu zaszczepienia np. Bułgaria i Rumunia (poziom pełnego zaszczepienia w fazie maksimum odpowiednio ok. 25% i 35%). Wykres poniżej:
Napisano 11.01.2022 - 23:07
Patrzcie na to:
https://twitter.com/...serp|twgr^tweet
Czyli posłowie zawetowali ustawę o tym, żeby ich obowiązkowo szczepić, ale jednocześnie zmuszają do tego obywateli.
Ale to jeszcze nic, zobaczcie kto był przeciw:
https://pbs.twimg.co...=jpg&name=large
Przeciwko obowiązkowym szczepieniom posłów był m.in Hoc i Piecha - tak, dokładnie ta dwójka, która stworzyła i swoim nazwiskiem sygnowała ustawę 1846 o tym, żeby pracownik miał prawko weryfikować kto jest zaszczepiony, a kto nie i np na tej podstawie zwalniał ludzi z pracy. Śpijcie dalej, tu chodzi o wasze zdrowie.
Skoro te szczepionki są takie super i skoro na tej podstawie chcą wykluczać ludzi ze społeczeństwa to czemu sami nie chcą się obowiązkowo szczepić?
_____
Pamiętajcie, to niezaszczepieni są foliarzami:
https://twitter.com/...855258230403072
Absolutnie nie ci na powyższym filmiku, to są ludzie wierzący w naukę!
W sumie to sporo ciekawych rzeczy się zadziało w ostatnich dniach dotyczących c19 i pewnych osób, ale w sumie to mi się już nie chce tego wszystkiego podawać. Wyznawcy covida nie przyjmują już żadnych faktów, żyją w jakimś swoim świecie, a Ci którzy się nie zaszczepili i tak już raczej tego nie zrobią. Uznałem jedynie, żeby wrzucić tutaj informacje dotyczące głosowania posłów o ich obowiązkowym szczepieniu, bo takiego splunięcia w twarz obywatelom to dawno nie było. Oni się szczepić nie muszą jak nie chcą, ale bydło ma być wyszczepione co do jednego. Jak takie coś dalej nikomu nie daje nic do myślenia to już taka osoba jest stracona.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 11.01.2022 - 23:10
Napisano 11.01.2022 - 23:10
Swoją drogą ciekawym jest to jak w naszym kraju wygląda sytuacja z covidem. Jest zupełnie inna niż na zachodzie. Tam mało zgonów dużo zakażeń, a u unas mało zakazen a dużo zgonów
Ja tam się nie znam, prosty chłop ze wsi jestem ale to pewnie wina tego że na zachodzie ok 75-80% ludzi zaszczepiona, u nas ledwo 50%. Do tego na zachodzie testy przesiewowe są normą.
Jeszcze jedno, kolega z pracy po 3 dawce. Zaszczepil się w grudniu. Teraz siedzi w domu z objawami covida - robil 3 testy pcr czy jakoś tak, wszystkie 3 negatywne.
Bo może to nie covid a zwykłe przeziębienie.
0 użytkowników, 6 gości oraz 0 użytkowników anonimowych