Silent Reaper
Napisano 12.01.2022 - 23:29
Użytkownik Partuszew edytował ten post 12.01.2022 - 23:37
Napisano 12.01.2022 - 23:50
Covid Pass miał służyć tylko ochronie zdrowia. Niemcy przyznali, że zbierane są dane o aktywności osób używających Covid Passa. Dzięki temu udało się schwytać przestępcę.
https://www.dailymai...estigation.html
On miał temu służyć oficjalnie według rządzących, gdy mówili o tym na początku, a ludzie mogli w to wtedy uwierzyć. Dziś nikt myślący nie ma już wątpliwości, że te paszporty nie mają nic wspólnego ze zdrowiem. Tu taki przykład:
https://pbs.twimg.co...jpg&name=medium
Tak jak pisałem wcześniej, jeszcze trochę i bez kodu QR nie zrobisz zakupów, nie pójdziesz do lekarza, nie dadzą Ci kredytu, nie zalogujesz się do telefonu, etc. Pod pretekstem pandemii wprowadzą globalny, nowoczesny komunizm 2.0. Ale to i tak tylko początek, później będzie całkowite odcięcie od gotówki, żeby ludzie nie mogli być niezależni finansowo, skończą się jakiekolwiek transakcje "na boku". Rząd będzie wiedział o każdym twoim zakupie, co kupujesz, od kogo, kiedy, za ile, etc. Już poczynają pierwsze kroki w tym kierunku, np wprowadzili w tym roku granicę dla przedsiębiorców, którzy na fakturę gotówką mogą wykonać zapłatę maksymalnie do 15 000zł, powyżej musi być już kartą. No i na koniec znając życie pojawi się propozycja, że "a pokazywanie tych kodów QR to takie niewygodne jest", "a przecież telefonu można zapomnieć i co wtedy" i zaproponują ludziom chipy(tak, to już nie teoria, Szwecja oficjalnie kończy pracę nad takimi chipami covidowymi). Wtedy nie będziesz musiał mieć telefonu, ani niczego przy sobie, a oni i tak będą wiedzieć gdzie przebywasz, co robisz, co kupujesz, ile wydajesz, na co chorowałeś, itp, itd, dosłownie będą wiedzieć wszystko o każdym. Tylko ludzie mogą zatrzymać to szaleństwo. Ale nawet czytając ten temat to można mieć nikłe nadzieje, bo niektórzy nadal wierzą, że tu chodzi o jakiegoś wirusa i ich zdrowie, tych ludzi już nic nie przekona, a jest ich nie bagatela jakieś 50%, może więcej. Aczkolwiek jak się ogląda np sondaże na necie to jednak przeciwników szczepień i paszportów jest zdecydowana większość 70/80 do 30/20. Więc może akurat na tym forum jest taki wysoki współczynnik niewolników niemyślących.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 13.01.2022 - 00:50
Napisano 13.01.2022 - 09:28
Cześć, zarejestrowałem się tutaj, aby napisać Wam, że osoby które zaufały politykom i opłaconym pseudonaukowcom, lekarzom etc. zostali oszukani i niestety będą pozostawieni sami sobie z tym problemem czy tego chcą czy nie bo przy NOPach każdy lekarz umywa ręce, a nie wiadomo co będzie się działo po kilku miesiącach czy latach. Takie osoby nadal bronią tychże preparatów bo co im pozostaje? przyznać się do pomyłki? Oczywiście, że nie. Pamiętamy jak w 2020 roku paszporty covidowe były teoriami spiskowymi, a co mamy teraz każdy wie. Również już wiadomo na 100%, że nie usłużą one zapobiegania w rozprzestrzenianiu się wirusa, a do inwigilacji i zbierania danych. Jest mi bardzo przykro, że daliście się zrobić w bambuko, a wystarczyło tylko nie dać się omamić obcym facetom z telewizora, którzy zawodowo kłamią na co dzień i przeczekać, obserwować sytuację. Wyprzedzając pytania. Tak, nie jestem zaszczepiony żadną dawką preparatu, który jest eksperymentem medycznym wprowadzonym warunkowo na potrzeby zarabiania hajsu na ludziach, którzy nie potrafią myśleć samodzielnie. Przeszedłem również covida, trwał on 3 dni, temp. ok 37,2, brak smaku, węchu, umiarkowany ból pleców. Po kolejnych trzech dniach odzyskałem węch, oraz smak. Leczyłem się tak naprawdę niczym bo nie można się było dodzwonić do przychodni. Brałem ibuprom, skorbolamid, witaminę C i D3. Moja teściowa w wieku 73 lat, krótko po zawale serca również tak samo tylko parę dni dłużej, też niezaszczepiona. Pozdrawiam myślących.
Napisano 13.01.2022 - 09:50
Napisano 13.01.2022 - 10:51
Popularny
Szczepionki mają sens jeśli potrafią wyeliminować chorobę z całej populacji. Branie preparatu dwa razy do roku tylko zaburza naturalną zdolność organizmu do obrony. Czy plan kowidowców to szpryca co miesiąc i tak do końca świata? A może lepiej pozwolić obronić się człowiekowi samodzielnie i skupić badania na lekarstwach łagodzących skutki choroby
In principio erat Verbum.
Napisano 13.01.2022 - 14:24
Przeszedłem również covida, trwał on 3 dni, temp. ok 37,2, brak smaku, węchu, umiarkowany ból pleców. Po kolejnych trzech dniach odzyskałem węch, oraz smak. Leczyłem się tak naprawdę niczym bo nie można się było dodzwonić do przychodni. Brałem ibuprom, skorbolamid, witaminę C i D3. Moja teściowa w wieku 73 lat, krótko po zawale serca również tak samo tylko parę dni dłużej, też niezaszczepiona. Pozdrawiam myślących.
Robiłeś codzienne testy, że wiesz, kiedy choroba się skończyła, czy tylko tak sobie wykalkulowałeś?
A może lepiej pozwolić obronić się człowiekowi samodzielnie i skupić badania na lekarstwach łagodzących skutki choroby
PePe, obrona samodzielna organizmu ma rację bytu u ludzi zdrowych, bez obciążeń chorobowych itp. Jak to się kończy u innych, miałeś przykład na początku pandemii, gdzie najsłabsze jednostki szły szybko do bozi.
Napisano 13.01.2022 - 16:11
@Up
No przecież można się domyśleć, że 3 dni trwały u niego jakiekolwiek odczuwalne objawy. Tak samo zresztą było u mnie, 3 dni gorączki i bólów mięśni a potem 7 dni "urlopu" w domu.
Silent Reaper
Napisano 13.01.2022 - 17:44
Napisano 13.01.2022 - 20:32
Szczepionki mają sens jeśli potrafią wyeliminować chorobę z całej populacji.
A jak mają to zrobić, gdy połowa populacji nie chce się szczepić? Wirtualnie? Czy jak? Masz jakiś pomysł jak szczepionki mają wyeliminować cokolwiek, bez szczepienia?
Napisano 13.01.2022 - 21:25
Szczepionki mają sens jeśli potrafią wyeliminować chorobę z całej populacji.
Sam sobie taką "definicję" wymyśliłeś?
Jest pełno chorób, których szczepionki całkowicie nie wyeliminowały. Wymienię choćby gruźlicę, odrę, czy malarię. Twoim zdaniem nie mają one sensu?
Podstawową rolą szczepień jest ochroną przed ciężkim przebiegiem choroby i nieprzewidywalnymi jej powikłaniami. Szczepionka przeciwko COVID-19 to kryterium spełnia, gdyż wystąpienie powyższych znacząco redukuje. Ewentualne wyeliminowanie choroby jest tylko dodatkowym bonusem. (Źródło; dla wszystkich, którzy sądzą, że to kryterium stworzone pod COVID-19 wersja strony z października 2018 r.)
Silent Reaper
Napisano 14.01.2022 - 00:02
Napisano 14.01.2022 - 00:18
@Partuszew
Jeżeli określenie "obszar Rzeczypospolitej Polskiej" jest dla foliarzy niejasne to znak, że robi się naprawdę grubo ...
Silent Reaper
Napisano 14.01.2022 - 00:36
Użytkownik Partuszew edytował ten post 14.01.2022 - 00:37
Napisano 14.01.2022 - 01:47
ale podawanie ich co cztery miesiące tworzy potencjalne ryzyko osłabienia układu odpornościowego
A pewnie, że tworzy. Tak samo jak te całe maski i dezynfekcja na każdym kroku. Potrwa to jeszcze trochę i dotychczas zdrowi ludzie zaczną ciężko przechodzić zwykłe przeziębienia, bo nic nie zostanie z naturalnej odporności. To by mogło się udać tylko wtedy, gdyby dało się zapewnić 100% ochronę przed wszystkimi chorobami, a to jest niestety niemożliwe. I już mniejsza z dorosłymi, bo ten cyrk trwa póki co dwa lata i aż tak nie wpływa jeszcze na ich odporność, ale dzieci żyjące w takich warunkach dużo mocniej doświadczą długoterminowych skutków walki z koronawirusem.
https://youtu.be/FNv9BiBTQL0?t=1618
0 użytkowników, 9 gości oraz 0 użytkowników anonimowych
