5952 replies to this topic

[Wszystko]

Liczba ciężkich przypadków covid w Izraelu w przeliczeniu na 100000 ludzi:

https://www.google.c...ases-1.10530817

[riseman]

@Wszystko, to jasne, ze tu szczepienie w jakimś stopniu pomaga. Nawet u nas w mediach, radiu czy tv zwróćcie uwagę, że już nie mówi się, że szczepienia chronią przed koroną, ale że chronią przed ciężkim przebiegiem i zgonem. I wychodzi na to że tylko przed tym. Chciałby ktoś przyjmować nieskończoną ilość dawek? Co miesiąc lub dwa kolejna? Bo tak to wygląda póki co, jeśli nie zostanie opracowane jakieś mądrzejsze rozwiązanie.

Segregacja ludzi na podstawie kwitu to najgorsze co się tu odbywa i pisałem o tym już latem zeszłego roku w tym wątku, że same szczepienia groźne nie są ale wiele szkody mogą narobić "certyfikaty" i "paszporty". To przeciwko nim organizowane są protesty i to jest całe zło. A fakt, że szczepienia nie doprowadziły i nie doprowadzą do wygaśnięcia pandemii jeszcze dokłada do tego goryczy.

[Kalafiorowa]

Kamizelka kuloodporna też chroni "tylko" przed śmiercią przy postrzale w korpus. Aż dziw bierze, że policjanci i żołnierze ją zakładają, skoro postrzał może spowodować siniaki ...

[Wszystko]

Siemianowice: Kłopoty z liczeniem pacjentów w miejskim szpitalu lub cygaństwo grubymi nićmi szyte


Jakiś czas temu na naszych łamach informacją „Siemianowic statystyka nie tyka” podważyliśmy (i przestaliśmy je publikować) dane dotyczące ilości leczonych w miejskim szpitalu pacjentów z COVID-em, którzy byli zaszczepieni lub nie.

Dane te, będące odwróceniem faktycznej sytuacji były rozpowszechniane za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej Urzędu Miasta i były kolportowane w świat.

Wynikało z nich, że wbrew oficjalnym, ogólnopolskim statystykom, wyjątkowo w siemianowickim szpitalu – którego właścicielem jest miasto reprezentowane przez prezydenta Miasta, czyli Rafała Piecha, znanego ze swych niekonwencjonalnych poglądów na naukę – chorowało na COVID-19 kilkakrotnie więcej pacjentów zaszczepionych niż nie.

Takie dane publikowane przez szpital podchwycili wszyscy możliwi antyszczepionkowcy i zaczęli ją publikować w mediach społecznościowych. Co ciekawe, podczas poprzednich miesięcy pandemii szpital na ten temat nic nie publikował. Dopiero gdy prezydent miasta postanowił uwolnić Polskę od obowiązku szczepień przeciw COVID -19 (którego zresztą wciąż nie ma) dział statystyki w szpitalu się zaktywizował.
https://slaskiesiemi...mi-nicmi-szyte/

[Goosfraba]

Kamizelka kuloodporna też chroni "tylko" przed śmiercią przy postrzale w korpus. Aż dziw bierze, że policjanci i żołnierze ją zakładają, skoro postrzał może spowodować siniaki ...

Taa... I analogicznie do histerii zaszczepionych: Jeśli ja nie założę kamizelki, to Twoja przestaje działać.

[Kalafiorowa]

@Goosfraba

 

Nie załapałeś, odnosiłam się do stwierdzenia, że szczepionka chroni "tylko" przed śmiercią. Pikuś, no nie? 

[Goosfraba]

@Goosfraba

 

Nie załapałeś, odnosiłam się do stwierdzenia, że szczepionka chroni "tylko" przed śmiercią. Pikuś, no nie? 

Czasami ją powodując. Pikuś.

[Daniel.]

Dla jasności, nie jestem antyszczepem bo sam jestem ozdrowieńcem po dwóch dawkach, podobnie jak cała moja rodzina, ale na tym się skończyło, więcej nie będzie. Widzę tylko dzisiaj jak coraz więcej ludzi z kręgów nauki i medycyny jasno i stanowczo mówi, że nie tędy droga...

Procesy myślowe niektórych użytkowników tego tematu mogą w tym momencie tego nie przetworzyć. Zaszczepiony dwoma dawkami i nie popiera segregacji sanitarnej, paszportów i przymusu szczepień? No nie może być po prostu! Tak jak nie mogli przetworzyć informacji, że dwóch posłów konfederacji jest zaszczepionych, a nie popiera przymusu szczepień i nazywali to hipokryzją . Dla niektórych połączenie dwóch takich faktów wymaga nie lada wyczynu. No, ale przecież już z pół roku temu ten premier z Australii, wysokich lotów nazista sanitarny, wypowiadał się, że jak ktoś przyjął dwie dawki szczepionki, ale nie namawia do szczepień to jest...antyszczepionkowcem. Ogólnie to w naszym kraju odsetek foliarzy rośnie w zastraszającym tempie.

https://pbs.twimg.co...=png&name=small
Jak jesteś osobą w pomarańczowej koszulce z powyższego obrazka to dobrze. Jak jesteś osobą w niebieskiej koszulce to też okej. Najgorzej jak jesteś tym w zielonej.
____
 

A kiedy protest TIRowców w jakimś kraju europejskim? Wszak wiadomo, że to grupa społeczna cechująca się największą wiedzą z zakresu medycyny, otoczona powszechnym szacunkiem społecznym

Gdyby nie Ci tirowcy to byś nie miała co do garnka włożyć, ale to może być dla ciebie zbyt trudne, czytając co ty wypisujesz w swoich wylewach tutaj. Po drugie nie zauważyłem, żeby przeszkadzała Ci wiedza medyczna Pazury, Jandy albo innego Hołdysa chwalących szczepienia i namawiających do nich.
 

Kamizelka kuloodporna też chroni "tylko" przed śmiercią przy postrzale w korpus. Aż dziw bierze, że policjanci i żołnierze ją zakładają, skoro postrzał może spowodować siniaki ...

No i mam rozumieć, że jak ty włożyłaś kamizelkę kuloodporną to czujesz się zagrożona postrzałem dopóki ja nie włożę swojej? Dzięki za ten przykład, rozłożyłaś argument szczepionkowców na łopatki. W zasadzie zaserwowałaś ciężki nokaut wszystkim zwolennikom przymusowych szczepień dla innych, czyli między innymi znokautowałaś siebie. Brawo, lepszego przykładu, żeby was zaorać to sam bym chyba nie wymyślił. Czyli jak chcesz to potrafisz. Także ja mam włożyć kamizelkę kuloodporną, żeby Kalafiorowa czy Panjuzek czuli się bezpieczni podczas strzelania do nich.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 01.02.2022 - 18:03

[riseman]

Daniel, szczepiłem się z racji wymogu, robię w państwowej instytucji. Do tego wydawało mi się wtedy (kwiecień to był chyba), że to słuszne. Gdybym wiedział to co dziś, nie wiem sam co bym zrobił, bo w robocie były naciski a jako że sygnalistą nie jestem to nie mam też jakiś specjalnych chodów tam gdzie trzeba

[Mariush]

Kamizelka kuloodporna też chroni "tylko" przed śmiercią przy postrzale w korpus. Aż dziw bierze, że policjanci i żołnierze ją zakładają, skoro postrzał może spowodować siniaki ...

Taa... I analogicznie do histerii zaszczepionych: Jeśli ja nie założę kamizelki, to Twoja przestaje działać.

Moze trochę inaczej. Jeśli będąc ze mną na akcji policyjnej nie założysz kamizelki, ryzyko Twojego postrzału wzrośnie. A to może spowodować, że i ja, mimo założonej kamizelki, stanę się bardziej zagrożony.

[mr.fisz]

Od dziś obowiązkowe szczepienia w Austrii - to tak a propos wishful thinking plandemian i ich histerycznych wrzasków.

 

A kiedy protest TIRowców w jakimś kraju europejskim? Wszak wiadomo, że to grupa społeczna cechująca się największą wiedzą z zakresu medycyny, otoczona powszechnym szacunkiem społecznym 

Ciekawe co zrobisz jak Ci braknie mleczka sojowego które dajesz do swojego latte. Do kogo wtedy będziesz świecić oczkami?
 

[Kalafiorowa]

@Goosfraba

 

O tym @riseman nie wspominał. Nie wkładajmy mu słów do ust, bo to niehigieniczne 

Użytkownik Kalafiorowa edytował ten post 01.02.2022 - 19:04

[isrin22]

A propo tych dobrych testów pcr, w piątek poszedłem do punktu oddać wymaz żeby się upewnić czy nie mam przypadkiem covida po kontakcie z chorobą najprawdopodobniej zakażoną. Wieczorem już miałem pierwsze objawy, kolega z którym pracowałem w delegacji objawy miał już od dwóch dni. Praktycznie takie same. Test jednak wyszedł negatywny, antygen który robiłem w czwartek też dał wynik negatywny. Aktualnie jestem już po przebyciu choroby, został tylko lekki ból gardła i sporadyczny kaszel. Z tego powodu chciałem sobie załatwić L4 żeby się dokurować. Skierowanie na kolejny wymaz i uwaga, pozytyw. Więc teraz będę siedział praktycznie zdrowy przez 10 dni, a wcześniej mogłem chodzić i zarażać jak leci bo te świetne testy wykazały mi negatywa. A podobno ważniejsze jest pokazanie czy ktoś jest zakażony przed objawami żeby odpowiednio szybko taką osobę odizolować, ani antygen ani pcr tego nie robi dobrze. Pozdrowienia z kwarantanny 

[Kalafiorowa]

@mr.fisz

 

Sojowe latte to chyba tylko u was w korpo piją - ja całe życie na państwowych posadach spędziłam. Kawa ma być czarna i bez cukru.

[Szerakles]

A propo tych dobrych testów pcr, w piątek poszedłem do punktu oddać wymaz żeby się upewnić czy nie mam przypadkiem covida po kontakcie z chorobą najprawdopodobniej zakażoną. Wieczorem już miałem pierwsze objawy, kolega z którym pracowałem w delegacji objawy miał już od dwóch dni. Praktycznie takie same. Test jednak wyszedł negatywny, antygen który robiłem w czwartek też dał wynik negatywny. Aktualnie jestem już po przebyciu choroby, został tylko lekki ból gardła i sporadyczny kaszel. Z tego powodu chciałem sobie załatwić L4 żeby się dokurować. Skierowanie na kolejny wymaz i uwaga, pozytyw. Więc teraz będę siedział praktycznie zdrowy przez 10 dni, a wcześniej mogłem chodzić i zarażać jak leci bo te świetne testy wykazały mi negatywa. A podobno ważniejsze jest pokazanie czy ktoś jest zakażony przed objawami żeby odpowiednio szybko taką osobę odizolować, ani antygen ani pcr tego nie robi dobrze. Pozdrowienia z kwarantanny 

Pij Alkochol to się wyleczysz  z tego korono świrusa .

Alchedyd octowy  uodparnia na takie choroby .

Nie wiem jak wy ale od czasu całej tej pandemii ani razu nie chorowałem  w sumie to czuje się bardzo dobrze , rewelacyjnie  ani razu się nie szczepiłem  na to .

Dlatego uważam że to ściema by tresować ludzi  pandemia minie a obostrzenia zostaną a  certyfikat covidowy zamieni sie w  profil oceny obywatela jak w chinach .

Do tego likwidacja gotówki  zastąpienie  jej  wirtualnym pieniądzem cyfrowym o ograniczonym czasie wydania ... i mamy niewolników idealnych

 Obym się mylił