I trochę szacunku bo jestem jedną z osób, które podtrzymują to forum przy życiu, inaczej byś był adminem tylko w swoim domku
Bez Ciebie miałoby się może trochę lepiej, a tak... cóż.
Nie jedno forum jest w necie i w niejednym jestem, ale Twoja wyobraźnia tego pewnie nie ogarnia i skupiasz się na czymś zupełnie innym. Twój wybór.
W temacie... chłoptaś gada o rzeczach, o których myśmy skończyli, czyli o zapaleniu mięśnia sercowego, o problemach wykrzepiania, zapalenia osierdzia i zawałach mózgu. Nie połasił się, o rozszerzenie swojego wywodu o powiązania zachorowań z innymi chorobami, czy też z zażywaniem innych leków.
To tak, jakby biorącego leki na obniżenie cholesterolu napoić dobrze wódką i jako przyczynę zgonu podać ów lek, bo jego zażywanie spowodowało pęknięcie wątroby i krwotok wewnętrzny.
W taki sposób jak ten chłopaczyna, to można próbować udowadniać wyższość Świąt Bożego Narodzenia, nad Świętami Wielkanocy.
Tak nawiasem gierki z procentami już były dawno temu omawiane. Zadam Ci to samo pytanie, które było już zadane, dlaczego, zawsze porównywane są lata o najniższym wskaźniku, do najwyższego znalezionego przez Was? No właśnie po to, aby to tak wyglądało jak powyższe.
Sam się orasz i nawet tego nie widzisz. QuintusMaximus mógłby się od Ciebie uczyć, a myślałem, że tego gościa nikt nie przeskoczy.