Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koronawirus z Chin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5952 odpowiedzi w tym temacie

#721

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ciekawa relacja na temat przebiegu choroby od osoby, która wirusa przeszła:

 

Streszczenie wg prośby Magdy:

Para przeszła kwarantannę na słynnym wycieczkowcu Diamond Princess. David opowiada w skrócie jak wyglądała kwarantanna i troche bardziej szczegółowo o tym jak przebiegała choroba i pobyt w japońskim szpitalu (szpital i opieka zdrowotna podobno były fantastyczne).

Na początku kwarantanny nie było rozporządzeń na statku odnośnie izolacji w  kajutach także każdy mógł swobodnie przemieszczać się po statku. Później, gdy takie rozporządzenie na temat izolacji padło, każdy z podróżnych dostał termometr i instrukcje przy jakich symptomach należy powiadomić centrum medyczne na statku. Symptomami tymi był kaszel i gorączka przekraczająca 37,5*C. Później w filmie Dawid informuje, że pytano ich także czy nie doświadczyli bólu gardła i bólu głowy, które mogły być dodatkowymi symptomami. W pewnym momencie podczas izolacji w kajutach u pary pojawił się suchy kaszel. Dawid mówi, że był to kaszel praktycznie wywołany łaskotaniem w gardle. Para ignorowała objawy na początku, bo czuła się bardzo dobrze i zrzucali to klimatyzację. Temperatura ciała jednak była zmienna w ich przypadku, rzadko przekraczała 37,5*C. Kłopoty z oddychaniem w przypadku Dawida pojawiły się dopiero kiedy para była transportowana do szpitala- około 6 dni po wsytąpieniu kaszlu. Dawid opisuje, że nie mógł iść i czasami odchylał maskę, bo miał wrażenie, że nie dostaje wystarczającej ilości tlenu. Gdy czekał w poczekalni jego twarz zmieniła kolor z niedotlenienia. Sally przeszła całą chorobę łagodniej. Dawid prawie został podłączony do respiratora, jednak, jak twierdzi, zaczął w pewnym momencie wykonywać ćwiczenia oddechowe, które zwiększyły odrobinę jego wydolność oddechową, wystarczająco, żeby pozwolić mu przetrwać najgorszy moment bez respiratora. Link do tych ćwiczeń na dole.

 

Warto wspomnieć, że Dawid jest cukrzykiem. 

 

Dawid i Sally byli w szpitalu przez 3 tygodnie, a pomimo to testy na wirusa w ich prypadku podczas nagrywania filmu dalej wychodzą pozytywnie. Poddają w wątpliwość to czy 14 dni kwarantanny jest wystarczające, tym bardziej, że pierwsze łagodne objawy wystąpiły u nich 6 dni przed przyjęciem do szpitala.

 

Tutaj dodam od siebie, że głównie z powodu łagodności objawów, tak istotne jest zostanie w domu nawet w przypadku kaszlu. Coś, co większość Polaków prawdopodobnie zignoruje, bo ciężki rynek pracy przyzwyczaił nas, że do pracy idzie się na środkach przeciwgorączkowych.

 

A tutaj wspomniany w filmie instruktarz jak ćwiczyć płuca. Brzmi trochę jak ćwiczenie relaksacyjne i faktycznie chyba może pomóc jeżeli okaże się, że przechodzicie wirusa trochę ciężej:

 

Przez pierwszych parę minut widz jest proszony o robienie kilku głębokich wdechów (z przerwami). Po tym widz ma oszacowa pojemność swoich płuc w skali od 1 do 10. W minucie 3'13" widz jest proszony o zamknięcie oczu i wyobrażenie sobie "uzdrowiającego światła", które krąży po płucach i robi ich ścianki bardziej miękkimi i elastycznymi przez jakieś 30sek. Później widz jest proszony o wzięcie znowu głębokiego wdechu i o ocenienie ponownie pojemności płuc.

Ten momen wizualcji wierzę, że jest momentem relaksacji, który pozwala na rozluźnienie mięśni klatki piersiowej. Stąd moja sugestia, że to może działać w pewnym stopniu.


Użytkownik dziewięć edytował ten post 15.03.2020 - 14:29

  • 4



#722

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To potwierdza że nie ma wystarczającej ilości testów. 

Sanepid skieruje cię zapewne do lekarza pierwszego kontaktu który także nie ma testów, i nic by sam dla siebie być bezpiecznym, nie wspominając  że przychodnie nie posiadają także testów, rękawic, maseczek itd. 


  • 0



#723

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Możemy poprosić o streszczenie dla tych nie znających języka?Ja włoski i rosyjski ale angielski noga
  • -1



#724

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam Panią Lidię ;)


no dobrze ale jak chcesz podrywać koleżankę to radzę na pw.


spam.gif
Wszystko
  • 0



#725

isrin22.
  • Postów: 104
  • Tematów: 0
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Możemy poprosić o streszczenie dla tych nie znających języka?Ja włoski i rosyjski ale angielski noga

W pierwszym video pan mówi, że początkowymi symptonami był kaszel, żona miała suchszy i trochę gorszy od niego, on zaś lekki. Drugi sympton to temperatura, która w ich wypadku rzadko przekraczała 37,5 stopnia. Trzecim był problem z oddychaniem, opisał to jako "shortage of breath". Tak jakby nie mógł wciągnąć dużo powietrza. Jak szedł to bardzo szybko się męczył i brakowało mu tlenu a w szpitalu prawie zemdlał, także proste czynności przy koronawirusie bardzo męczą. 

Lekarz pokazał im kartkę z pobrania krwi i czegoś było za dużo, pan niestety zapomniał co ale było to coś związanego z układem oddechowym. (powinni mieć 0.3 a mieli 3.x i 5.3). Powiedział im, że mają symptomy takie jak przy przeziębieniu (ale bez takich objawów jak katar czy kichanie), grypie i zapaleniu płuc wirusowe (także antybiotyków użyć nie mogli, bo nie bakteryjne).

Pan zaczął stosować "emotional freedom technique", to są cwiczenia na oddech bo nie chciał być podłączony pod respirator.


Użytkownik isrin22 edytował ten post 15.03.2020 - 14:05

  • 2

#726

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Niestety, stało się to, co jakiś tydzień temu jeszcze dość nieśmiało sugerowałem. Europa goniła Chiny w tempie przyrostu liczby przypadków i je dogoniła. I nie tylko dogoniła, ale i w iście mistrzowskim stylu przegoniła. I wszystko wskazuje, że może je mocno zdystansować. Wykonałem trochę analiz statystycznych.

 

 

Poniższy wykres zestawia dane liczby przypadków dla Europy i dla Chin (wykres przesunięty o 35 dni). Oparty jest na oficjalnych danych WHO (wartość z 14 marca dodana na podstawie danych JHU):

 

cy0TBGJ.png

 

Ujawnia on, że Chiny w analogicznym momencie były już bliskie punktu zwrotnego (tzw. punktu przegięcia, w którym wzrosty z przyspieszających stają się wyhamowujące; 76 d (EUR) - 35 d = 41 d (CHN) => ok. 10 lutego). Niestety, wykres dla danych z Europy zdaje się "celować w kosmos".

 

 

 

Kolejny wykres przedstawia poprzednie dane, ale wyświetlane w pionowej skali logarytmicznej, która lepiej oddaje szczegóły dynamiki wzrostu. Warto zwrócić uwagę na ostatnie dni:

 

TI3ZKuX.png

 

Widać na nim, że analogiczny okres w Chinach cechuje już ograniczenie tempa wzrostu, spowodowane zapewne zastosowanymi tam środkami zapobiegawczymi (spłaszczanie się krzywej wzrostu świadczy o tym, że nie jest on już wykładniczy). Niestety, w Europie wzrosty sprawiają nadal wrażenie niczym nieograniczonych (wykres dla ostatnich kilkunastu dni stanowi niemal idealna prosta, co wskazuje na praktycznie niezakłócony, wykładniczy ich charakter). I na razie nie widać śladu symptomów, żeby to miało się w najbliższych dniach zmienić. Wszystko wskazuje, że 18 marca europejski bilans sięgnie 100 tysięcy przypadków.

 

 

Kolejny wykres pokazuje, zmianę tzw. czynnika wzrostu dla przypadku europejskiego. Czynnik wzrostu jest wyrażony przez stosunek (iloraz) dziennych przyrostów liczby przypadków (np. przyrost dzisiejszy do wczorajszego). Jeśli jest większy od 1, to wzrosty są przyspieszające (dla stałej wartości oznaczają wzrost wykładniczy), a jeśli jest mniejszy od 1, to wzrosty są wyhamowujące:

 

6eFYKF1.png

 

Wykres obejmuje dane z okresu: 29 lutego - 13 marca, czyli 14 dni. Dane z 14 marca (JHU) pominąłem dla zachowania ich jednolitości. Czarna linia przedstawia trend zmian czynnika wzrostu w tym okresie. Widać, że jest on tylko nieznacznie opadający (wartość ok. 1.30-1.25), co potwierdza fakt, że na chwile obecną postulowany wyżej praktycznie wykładniczy charakter przyrostu liczby przypadków. Uwzględnienie danych z ostatniej doby zapewne złagodzi go jeszcze bardziej. Krótko mówiąc, na razie nie da się zupełnie przewidzieć dokąd to wszystko pójdzie. Do punktu zwrotnego jest prawdopodobnie jeszcze daleko (liczba przypadków dla tego momentu jest mniej więcej równa połowie końcowej liczby).

 

 

Postanowiłem jednak pokusić się o oszacowanie finalnej liczbę przypadków zarażeń. Biorąc pod uwagę aktualny trend zmian czynnika wzrostu oraz nakładając górne ograniczenie liczbowe na poziomie 600 mln (populacja Europy bez Rosji i Turcji) wyszło mi, że dojdziemy do ok. 20 milionów gdzieś w połowie maja (dane z ostatniej doby na pewno tę estymację podwyższą). Poniższy wykres przedstawia przewidywaną obecnie krzywą wzrostu (zielona linia):

 

yuMXFx0.png

 

Mroczna wydaje się ta perspektywa, ale pocieszam się tym, że precyzja tego szacowania jest tylko "rekreacyjna". Z drugiej strony jednak już raz takie rekreacyjne obliczenia mi się w pewnym stopniu sprawdziły. Na początku lutego przewidywałem zakończenie epidemii w Chinach na 11 marca i niemal idealnie trafiłem. W okolicach tej daty nowe przypadki zarażeń i zgonów zbliżyły się tam do jednocyfrowych wartości, a liczba aktualnie chorych wynosi już tylko nieco ponad 10% całkowitej wartości (ok. 10 000) i dość dynamicznie się zmniejsza. A jak się jeszcze doda do tego przewidywania niektórych ekspertów dotyczące rozwoju sytuacji na świecie idące w dziesiątki, czy nawet setki milionów (np. dla USA) ...


  • 8



#727

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W przypadku trzeciego objawu, czyli braku tchu, na początku nie zdawał sobie z tego sprawy gdyż siedzieli w małej kajucie na statku, a symptom pojawił się podczas schodzenia na ląd i później przy transporcie do szpitala. Siedząc i poruszając się po kajucie nic nie zauważył w tej kwestii ale już dłuższa przechadzka pieszo z jednym małym bagażem podręcznym ujawniła i ten objaw.

Facet wygląda na około 60-65 lat, trzeba to mieć na uwadze bo u młodszych pewnie będzie inaczej. Poza tym chyba nie wspomnieli czy mają współistniejące schorzenia (co wcale nie dziwi), ale jest to w pewnym stopniu prawdopodobne w ich wieku.


  • 1



#728

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro cały czas wymieniamy państwa, gdzie sytuacja jest bardzo zła, to może dla kontrastu przedstawmy kraje, gdzie na razie wygląda to obiecująco.

Bahrajn: 212 zarażonych, 0 zgonów, 61 wyleczonych
Singapur: 212 zarażonych, 0 zgonów, 105 wyleczonych
Zjednoczone Emiraty Arabskie: 86 zarażonych, 0 zgonów, 23 wyleczonych
Wietnam: 56 zarażonych, 0 zgonów, 16 wyleczonych
Malezja: 428 zarażonych, 0 zgonów, 35 wyleczonych

Dochodzą coraz mocniejsze głosy, że wirus nie radzi sobie z suchym powietrzem i z dużą ilością słońca.

 

W pierwszym video pan mówi, że początkowymi symptonami był kaszel, żona miała suchszy i trochę gorszy od niego, on zaś lekki. Drugi sympton to temperatura, która w ich wypadku rzadko przekraczała 37,5 stopnia. Trzecim był problem z oddychaniem, opisał to jako "shortage of breath". Tak jakby nie mógł wciągnąć dużo powietrza. Jak szedł to bardzo szybko się męczył i brakowało mu tlenu a w szpitalu prawie zemdlał, także proste czynności przy koronawirusie bardzo męczą.

 

Nie mam ani gorączki, ani w zasadzie kaszlu, ale od kilku dni oddycha mi się tak jakbym miał usta schowane w kurtkę. Niby mogę bez problemu wziąć oddech do samego końca i nic mnie nie dusi, ani nie drapie, ale mam wrażenie, że ten oddech jest tak ciężki jakbym go brał podczas gorącej kąpieli, gdy łazienka jest zaparowana. To w zasadzie jedyny objaw jaki mam, a pojawia się przy lekkim wysiłku.
 


Użytkownik Daniel. edytował ten post 15.03.2020 - 14:08

  • 0



#729

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bardzo dziękuję za tłumaczenie filmiku.
  • -1



#730

Blackhawk.
  • Postów: 165
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kurczę, ja też zaczynam podejrzewać że coś mogło mnie złapać. Początkowo myślałem że to kac, bo pierwsze objawy pojawiły się po wyjątkowo  "udanej" nocy. Następnego dnia ogromna nadpotliwość (nawet przy spoczynku mokre czoło) i totalny brak sił. Po kilku dniach pojawiła się niewysoka, ale jednak gorączka, średnio 37,5 stopni. I tutaj co dosyć nietypowe, przychodziła ona falami tzn. w jednej godzinie było prawie 38, żeby za jakiś czas powrócić do 36,6 - sprawdzane kilkoma termometrami dla pewności. No i właśnie to co mnie zaniepokoiło po wrzuconych filmach - niewydolność oddechowa, którą akurat mam dość dobrą. Normalnie staram się ćwiczyć na siłowni, nie jest to jakiś super poziom, ale też nie amatorka. A teraz? Próbuję wykorzystać domowy drążek i około 5 podciągnięć sprawia już problem - właśnie z oddychaniem. Ogólne osłabienie organizmu, praca przy komputerze też sprawia problem - po około 1,2 godzinach następuje odcięcie mojego umysłowego akumulatora i nie jestem w stanie już nic wykonać. Ogólnie trwa to już drugi tydzień i nie wiem co robić, nigdy jeszcze nie miałem gorączki przez 14 dni z rzędu. Do szpitala się nie zgłoszę bo i tak nie mam szansy na test, zagrożenia życia raczej też nie mam, ale boję się że mogę zarazić innych... Od kilku dni całkowicie się odciąłem, pracę też wykonuję zdalnie. 


  • 0

#731

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wy macie objawy wiosennego przesilenia wzmocnionego przez wirusy powodujące przeziębienie.
https://www.medonet....ul,1726699.html
  • 0



#732

Blackhawk.
  • Postów: 165
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Też tak podejrzewam, może nawet grypa o łagodnym przebiegu, ale raczej nie aktualny bohater mediów. Jedynie ta mocno zaniżona wydolność oddechowa poruszona w ostatnich postach, trochę mnie niepokoi i sprawia że pod ewentualną uwagę biorę to, iż mogę teraz gościć przybysza z Chin. Ponoć 80 % społeczeństwa może przechodzić bezobjawowo, lub z niewielkim nasileniem objawów. 


  • 0

#733

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Do szpitala się nie zgłoszę bo i tak nie mam szansy na test, zagrożenia życia raczej też nie mam, ale boję się że mogę zarazić innych... Od kilku dni całkowicie się odciąłem, pracę też wykonuję zdalnie.

 

To jest właśnie kluczowe, bo tak - dodzwonić się nigdzie nie da, ani uzyskać pomocy, bo linie są tak przeciążone. Zgłosić się teraz do jakiegokolwiek szpitala to jak wejść w mrowisko - pójdziesz zdrowy, a możesz wrócić chory. Z drugiej strony nie robienie nic może doprowadzić do poważniejszego stanu. Pozostaje czekać, nie panikować i stosować profilaktykę. Nic więcej w zasadzie niestety nie można.
 

Wy macie objawy wiosennego przesilenia wzmocnionego przez wirusy powodujące przeziębienie.

 

Nie wiem jak kolega, ale ja nigdy takiego czegoś nie miałem, więc dlaczego akurat miałbym mieć w tym roku?

Dodam coś od siebie jeszcze co do tych ćwiczeń na oddech. Kiedyś na siłowni przedawkowałem kofeinę z tauryną co spowodowało bardzo mocne pobudzenie i pojawiły się lęki. Zaczęło mi się wydawać, że nie mogę złapać powietrza i że się dusze, chciałem gdzieś wyjść, ale nie wiedziałem gdzie, pojawiła się delikatna panika i wtedy właśnie przypomniało mi się jak czytałem artykuł o żołnierzach marynarki wojennej z USA, którzy stosują różne techniki oddychania. Spróbowałem wtedy takiej metody(trochę inna niż opisana w filmiku), poświęciłem na to może raptem kilka minut i automatycznie oddech mi się uspokoił, a wraz z tym lęki, zostało jedynie pobudzenie i rozdrażnienie. Tak więc zaszkodzić nie zaszkodzi, a pomóc naprawdę może, choć sam byłem sceptyczny do tego.

Jeszcze mnie nurtuje kilka pytań:
1.Czy są gdzieś prowadzone rzetelne statystyki dotyczące śmierci pacjentów i ich wieku? Tak jak są monitorowane ilości zarażeń w danych krajach
2.Czy wiadomo w jaki sposób leczy się ludzi? Czy to są jakieś zastrzyki, czy specjalne leki?
3.Skoro to wirus, to czosnek raczej nic nie pomoże, a co z cebulą albo np lekami niby na wirusy jak neozine forte?
4.Czy tego wirusa można "przeziębić"? Tzn np mam koronawirusa i przechodzę go lekko, ale poszedłem grać w piłkę i zmarzłem. Coś jak np nie zachowanie ostrożności przy zapaleniu gardła może przejść na zapalenie oskrzeli czy nawet płuc.
5.Czy tego wirusa można wypocić? Np sauna, albo gorące kąpiele.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 15.03.2020 - 15:40

  • 0



#734

PoznacPrawde.
  • Postów: 67
  • Tematów: 8
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

 

 

Steel to było pracownik CIA a Fulforda większość z czytelników już zna. Obaj posiadają wiele wiedzy, nie wszystko co wiedzą mówią, ale nasze władze i media robią odwrotnie. Mówią wszystko, o czym nie mają zielonego pojęcia, czyli lepiej jest posłuchać tych dwóch ludzi niż 'NASZE' władze i "NASZE" media. Proszę zakaszleć!

Fulford mówi że cała ta historia z wirusem to historia wykreowania wirusa i że nie wielu poinformowanych ludzi w tę historię wierzy. Ani wielu ludzi ni umarło.


A umarli ci przeznaczeni na śmierć, czyli osoby słabe i oczekujące śmierci, które nawet umierają bez pomocy wirusów, po prostu ze starości.

Według Fulforda jest jedna pozytywna część pseudo wirusa. Mniej ludzi umiera na grypę ponieważ przestraszeni przez media często myją ręce i mniej chorują na cięższą chorobę, czyli grypę. Fulford zapytuje, dlaczego nikt nie dba o znacznie większe liczby ofiar... wypadków samochodowych.

Fulford podaje bezpośrednią przyczynę ataku nie tyle wirusem ale syjonistycznych mediów wprowadzających panikę na całym świecie.

USA nie zapłaciły jak do tej pory swojej części do banków międzynarodowych i to jest jego zdaniem próba zmuszenia Trumpa do zapłaty ponieważ system walutowy leci na łeb i na szyję.


W to raczej nie wierzę, ponieważ skoro oni drukują pieniądze, ich system walutowy nigdy nie upadnie i Bank Federalny właśnie zapłacił świeżo wydrukowanymi banknotami ponad 1000000 miliardów, aby utrzymać finanse we właściwej formie i pozycji.

USA są atakowane jako forma odwetu za nieposłuszeństwo. Fulford mówi, że jego włoskie źródła mówią, że Deep State dąży do wprowadzenia stanu wojennego oraz ponownego objęcia władzy nad USA. W ten sposób Deep State może zorganizować NWO.

Na pytanie, jak Fulford widzi tę plagę wirusa, mówi on że to wygląda na psychologiczną wojnę.

Fulford prostuje pojęcie światowego rządu ponieważ wcześniej zapowiadał anulowanie długów i wielki dobrobyt.


Zaczyna mówić o przyzwoitym zachowaniu się ludzi, nie kradzieżach, napadach czy innych problemach. Mówi o wprowadzeniu prawa, które będzie rzeczywiście chronić obywateli. Mówi on o prawach, które rzeczywiście polepszą nasze życie i uczynią je bezpiecznym.

Pada pytanie: czy ONZ będzie usunięte?

Obaj odpowiadają na to pytanie, że raczej nie ponieważ zdrowa i funkcjonalna część się przyda, ale reszta zostanie usunięta. Steel mówi, że pracował dla ONZ i mówi że jedna trzecia część część ONZ to szpiedzy, 1/3 to rodziny szpiegów, a pozostała 1/3 to dobrzy ludzie, którzy chyba utrzymają swoje stanowiska pracy.

Fulford. Czyli zwolnimy 2/3 tak. Hahahahaha... Mnie się wydaje, że armia USA oraz żołnierze już nie służący dążą do stanu wojennego oraz zmiany rządu.

Fulford przypomina o 160 tysiącach aktów oskarżenia przeciwko agentom Deep State. Wiadomo, ze szatański spisek pozbawił USA wielu przywilejów i ci ludzie muszą być aresztowani i postawieni przed sądem.

Musi nastąpić krótki stan wojenny, aby skutecznie przeprowadzić aresztowania i udaremnić możliwości ucieczki.

Pada uwaga Steel'a, że 20 tyś żołnierzy USA pracuje nad aresztami w pewnych częściach Europy. Fulford to w pełni potwierdza że następują aresztowania. Podobno królowej Elżbiety ojciec (być może źle zrozumiałem) został zamordowany w 1952 roku i podobno Rothschild rodzina okazuje się za to odpowiedzialna. Podobno został on otruty a królowa została królową w wieku 25 lat. Podobno w tej kwestii narasta konflikt pomiędzy obiema stronami.

Według Fulforda, Trump powinien znacjonalizować Bank Federalny (Watykanu!) i powinien oświadczyć ludziom, że planuje Jubileusz (biblijnych) czyli umorzenie wszystkich długów i aresztowanie wszystkich agentów szatańskich, którzy kontrolują obecny rząd USA. Że zwykły obywatel USA nie powinien niczego się obawiać.

Tyle streszczenie filmu.

----------------------------------------------------------------------

Według moich obserwacji, mamy w chwili obecnej niezwykle krytyczny moment w dziejach świata, który w taki czy inny sposób doprowadzi do rządu światowego pod berłem Bestii, czyli upadłych aniołów.

Szatan i jego ziemscy słudzy zostaną od władzy nie tylko usunięci ale ludzie zostaną ukarani karą śmierci po to, aby władza Bestii została w ten sposób bardzo uwiarygodniona.


Ma także nastąpić zmiana wszystkich niemal rządów, czyli władzę obejmie nowych 10-ciu Króli!

Trump wprowadził już stan wyjątkowy na całe USA ale jeszcze nie połączony z zakazem podróżowania wszelkimi środkami.


Jeżeli to ogłosi, wtedy będzie można aresztować wszelkich agentów Deep State, o czym mówił Fulford!

Ma nastąpić wielki dobrobyt oraz RZEKOME wielbienie Boga przez Bestię, które z czasem zamieni się  otwarte oszczerstwa Bestii przeciwko Bogu.


Większość czytelników nie bierze pod uwagę jednej niezwykle ważnej rzeczy!!!

Zanim szatan utraci władzę, pojawi się znak Syna Bożego oraz nastąpi porwanie 144 000.Zaraz po tym nastąpi wyprowadzenie Narodu Wybranego na pustynię i podczas wyprowadzenia nastąpi atak hordy szatana na Niewiastę ale ziemia, podobnie jak Morze Czerwone za czasów Mojżesza pochłonie te oddziały.

A to wszystko oznacza, że jeżeli nagle wszystko nie powróci do początkowego stanu i Trump nie ustąpi ze swych planów względem Izraela, to wszystko rozpocznie bardzo bliskie czasy końca czyli pojawienie się znaku Chrystusa, porwanie i uprowadzenie po czym nastąpi ujawnienie się Bestii upadłych aniołów.


  • -4

#735

Tesla.
  • Postów: 108
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Znanomy pracuje w duzej firmie z kilkoma tysiacami pracowników. W czartek mimo zaleceń z siedziby firmy aby nie organizowac spotkan powyzej 25 osób zwołano wszystkich pracowników ze zmiany, gdzie członek zarządu powiedział, że dopóki sanepid lub firma matka nie nakaze zawieszenia produkcji to nawet w momencie przypadków zachorowań wśród pracowników nie ma w planie zawieszenia produkcji, najwyzej osoby z bezposredniego otoczenia pewnie zostaną poddane kwarantanie na wniosek sanepidu. Generalnie w firmie bardziej prowadzone są działania pozorujace, aby w papierach i mailach było widać że jest ok. Tylko pracownikom biurowym dano mozliwosc pracy zdalnej. Postawa troche dziwi bo firma ma oddział w Wuhan, ale na jego temat nikt nawet słowem nigdy nie wspomniał...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych