Napisano 16.03.2020 - 20:07
Napisano 16.03.2020 - 20:22
Tak wygląda jeden z włoskich szpitali !!!
Aż ciary przechodzą!
Wygląda jak zwykły dzień w szpitalu. Serio. Na SOR ludzie na mobilnych kozetkach, wszystkie stanowiska kroplówkowe zajęte. U mnie w robocie, na intensywnej terapii i w salach intensywnej opieki medycznej leżą ludzie przez wiele dni i są przeważnie rozebrani do bielizny, często intubowani. Gdyby nie facet w kombinezonie, to bym się nie dała wiary temu filmikowi.
Napisano 16.03.2020 - 20:26
Czy oglądaliście przed chwilą przemówienie ministra zdrowia?
Obawiam się, że on też może być zarażony. Wyglądał jak trup, a twarz miał jak burak, kolokwialnie mówiąc.
Jego zmęczenie na twarzy i w mowie jest w pełni zrozumiałe. Pewnie jest 24/d na nogach do tego w stresie. Natomiast tak mocno zaczerwieniona twarz wyglądała mocno niepokojąco... człowiek blednie od zmęczenia, a nie robi się czerwony.
--
Długo nie było trzeba czekać na reakcję PiSu - "Bernadeta Krynicka zawieszona w prawach członka PiS"
https://wiadomosci.w...89612516333185a
Użytkownik MaxaM edytował ten post 16.03.2020 - 20:39
Napisano 16.03.2020 - 20:51
Według mnie jeden z najlepszych, najbardziej wyważonych, artykułów o starym leku w nowej roli, czyli o przeciwmalarycznej chlorochinie. Oceńcie sami.
"Podsumowując, ocena poprzednich badań wskazuje, że do tej pory żadna ostra infekcja wirusowa nie była skutecznie leczona przez chlorochinę u ludzi."
Ale badania kliniczni też mają swoją wagę.
Użytkownik Nick edytował ten post 16.03.2020 - 20:59
Napisano 16.03.2020 - 21:52
A co sądzisz o tocilizumab? W leczeniu tym specyfikiem Włosi mają bardzo dobre efekty.Dziwne tylko że w przeciwskazaniach są śródmiąższowe choroby płuc.
Ten sam problem. Badań klinicznych jest coraz więcej, ale... No, właśnie. Tu nie ma leku z wyboru, tego właściwego.
Ale może w związku z tą pandemią nauczymy się skuteczniej postępować w przypadku infekcji wirusowych...
Może to i nie byłoby takie głupie o ile dałoby się to przeprowadzić w sposób kontrolowany.
Widzę tu tylko jeden podstawowy problem - grupa ryzyka byłaby określona przez jakiś rodzaj aktu prawnego, jak mniemam. Pomyłka, nawet drobna, przy precyzowaniu, kto do takiej grupy jest zaliczany, mogłaby spowodować nielichą katastrofę.
Zdecydowanie większą, niż pozostawienie działających sklepów zoologicznych.
Użytkownik Nick edytował ten post 16.03.2020 - 22:21
Napisano 16.03.2020 - 22:26
A Indie? Może to jest klucz do tego wszystkiego - tam musi być jakiś czynnik hamujący chorobę. Bieda, brud, tłok, i sceny gdy ludzie myją naczynia w przydrożnych kałużach na porządku dziennym. Jakim cudem tam nie ma tysięcy trupów? Moim zdaniem coś jest na rzeczy. I teraz się zastanówmy, co może być takiego do czego mają dostęp nawet biedni obywatele, a co pomimo sprzyjających jak wypisałem wyżej warunków sprawia że kraj jest względnie ominięty przez epidemię. Moim zdaniem odpowiedzi należy poszukać w kuchni, w której sypią curry gdzie się da. Jako że jest to mieszanka różnych przypraw, każda z nich może mieć tutaj znaczenie, ale moim zdaniem "główny podejrzany" to kurkuma i zawarty w niej związek chemiczny - kurkumina.
Teraz naukowcy z Oregon State University (USA) oraz uniwersytetu w Kopenhadze (Dania) odkryli, że kurkumina może w niewielkim, ale widocznym stopniu podnieść poziom katelicydyny (CAMP) - peptydu, który pomaga zapobiec infekcjom bakteryjnym (w tym gruźlicy), wirusowym i grzybiczym. Katelicydyna działa nawet na drobnoustroje, z którymi organizm nie zetknął się nigdy wcześniej (!!!),
(...) podczas eksperymentów poziom CAMP wzrósł pod jej wpływem trzykrotnie.(źródło 2)
Napisano 16.03.2020 - 23:11
Użytkownik Magda72 edytował ten post 16.03.2020 - 23:16
Napisano 16.03.2020 - 23:32
A Indie? Może to jest klucz do tego wszystkiego - tam musi być jakiś czynnik hamujący chorobę. Bieda, bród, tłok, i sceny gdy ludzie myją naczynia w przydrożnych kałużach na porządku dziennym. Jakim cudem tam nie ma tysięcy trupów?
W Indiach być może mają odporność na różne rzeczy. Tam jest taki bajzel i niechlujstwo, słowem - chlew- , że normalny człowiek szybko by złapał tam kilka wirusów, zarazków itd. Ale Hindusi wykształcili sobie odporność po tylu kontaktach z różnymi wirusami. Trudniej ich przez to zarazić.
Użytkownik Pinkie Pie edytował ten post 16.03.2020 - 23:33
Napisano 17.03.2020 - 03:17
Polecam ten link: https://docs.google....lview?sle=true#
Chyba nigdzie w internecie nie ma tak szczegółowo opracowanych danych na temat zarażeń jak tutaj, oczywiście dotyczy to głównie Polski. Macie tam w zasadzie wszystko - podział na województwa, miasta, w jakim stanie są pacjenci, jak to wygląda w porównaniu do innych krajów dzień po dniu, jak to wygląda w odniesieniu do liczby mieszkańców danego państwa, a nawet jaka jest śmiertelność w danej grupie wiekowej. I na co warto zwrócić uwagę to śmiertelność na poziomie 0.4% jest już zapisana jako umiarkowana, śmiertelność powyżej 3.6% jako wysoka(niektórzy uważają, że śmiertelność 3% to nic), a powyżej 8% jako bardzo wysoka. Biorąc pod uwagę jak łatwo można zarazić się tym wirusem to zgadzam się z takim opisem. Na 100 000 000 zarażonych wychodzi aż 3 miliony zgonów. I to przy założeniu tej faktycznie najniższej wyliczanej śmiertelności.
Korea południowa chyba bardzo dobrze poradziła sobie z wirusem, notuje się tam obecnie 81 zgonów przy 1401 wyleczonych, natomiast Francja może pójść drogą jeszcze gorszą niż Włosi, ponieważ mają 148 zgonów i raptem 12 wyleczonych.
Mamy też pierwszy zanotowany przypadek na...Grenlandii.
Napisano 17.03.2020 - 07:52
No dobra, a niech mi ktoś powie gdzie podziali się wszyscy antyszczepinkowcy? Zapadli się pod ziemie, na forach pusto na fb pusto... Hmmm
Są tam gdzie wszyscy ultra sceptycy z tego wątku...Pamiętam jak zakładałem go i ile było gadania, żeby nie siać propagandy strachu, itp. Zresztą można sobie przejrzeć historię
Użytkownik Partuszew edytował ten post 17.03.2020 - 07:56
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych