Ktoś wie czy w Polsce któraś ze zmarłych osób nie miała "chorób towarzyszących"?
Ludzie wy naprawdę myślicie, że te osoby z chorobami współistniejącymi to wraki ludzi? Osoby podpięte pod respiratory czy w agonii? Statystyki z Włoch pokazują, że większość tych chorób współistniejących to zwykłe nadciśnienie(tak, w dzisiejszych czasach można to tak nazwać), cukrzyca, osłabiony układ odpornościowy, czy nawet ukryte choroby o których nie wiemy dopóki nie dostaniemy koronawirusa. Przecież cukrzyce i nadciśnienie to ma z 1/4 społeczeństwa, to nie są choroby na które się umiera, z tym można w normalnych warunkach żyć do później starości. Niech za przykład posłuży ten chłopak z Hiszpanii - 21 lat, sportowiec, umarł po kilku dniach, okazało się że miał białaczkę. Ale białaczka raczej nie zabija z dnia na dzień nie dając żadnych objawów. Uznano, że chłopak zmarł na koronawirusa, ale miał chorobę współistniejącą. Okej, ale gdyby nie koronawirus to pewnie żyłby jeszcze długie lata. Wygląda jakby wirus był bardzo agresywny, gdy tylko pojawi się choćby mała choroba w naszym organizmie, nawet Ty możesz być w grupie ryzyka, ja i każdy z nas nie wiedząc o tym.
To co się dzieje to niebywałe. Nawet na tym forum niektórzy - nie wiem czy specjalnie, czy nie - sieją panikę (np. magda72) , pełno niesprawdzonych informacji.
I nikt nie sieje paniki, po prostu pojawiają się coraz to gorsze informacja - coraz więcej młodych potrzebuje hospitalizacji, coraz więcej z nich potrzebuje podpięcia pod tlen, coraz to młodsze osoby umierają(u nas już 37 i 43 lat), dodatkowo już się pojawiają informacje, że umierają ludzie, którzy byli poddani kwarantannie i leczeni w domu, bo czuli się dobrze, a nagle zmarli. Wychodzi więc, że wcale nie trzeba przechodzić tej choroby wyjątkowo ciężko, żeby być w niebezpieczeństwie.
Dziesiątki państw zamyka granice, wprowadza stan epidemii, stan klęski żywiołowej, zakazują wychodzić z domu, narażają własną gospodarkę, wpędzają się w kryzys jakiego świat nie widział od dziesięcioleci, poświęcają wiele gałęzi gospodarki, które upadną i myślicie, że to wszystko dla zabawy, albo że to celowo dla jakichś bliżej nieokreślonych interesów? Wymyślacie sobie chore teorie, a potem macie pretensje o normalne zachowania. W tym momencie jest już zarażonych prawie pół miliona ludzi, a śmiertelność wynosi 15%, jak te liczby się nie zmienią, a wirus będzie tak postępował jak postępuje to Hiszpankę to my połkniemy w przedbiegach.