Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koronawirus z Chin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5952 odpowiedzi w tym temacie

#1036

Canaris.

    God Emperor of Mankind

  • Postów: 641
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro mowimy o Koronie we Włoszech.

Załączone grafiki

  • 20200326_073018.png

  • 2



#1037

kuba9449.
  • Postów: 320
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

90752572_2608378112706939_66314575039158


  • 2

#1038

shark__.
  • Postów: 73
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

W sprawie nadciśnienia ...
https://nt.interia.p...eki,nId,4400000
  • 0

#1039

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Daj linka, zapoznam się, bo coś mi musiało umknąć. Tak nawiasem, związek a przyczyna to dwie różne rzeczy.

 

Nie wiem czy akurat o ten chodzi: http://m.300gospodar...wlochy-covid19/

Ale tu jest podane, że: "choroby współwystępujące: nadciśnienie - 76%".

 

Dobra, wyjaśniam i informuję, bo poszedłeś skrótem myślowym i wyszła dezinformacja.

Podstawa, to objawy:

problem ze smakiem i węchem (?%),

gorączka (87,9 proc.),
suchy kaszel (67,7 proc.),
zmęczenie (38,1 proc.),
odkrztuszanie plwociny (33,4 proc.) – w tym krwawej plwociny (0,9 proc.),
duszności (18,6 proc.)
ból gardła (13,9 proc.),
ból głowy (13,6 proc.),
bóle mięśni i stawów (14,8 proc.),
dreszcze (11,4 proc.),
nudności i wymioty (5 proc.),
niedrożność nosa (4,8 proc.),
biegunka (3,7 proc.),
zapalenie spojówek (0,8 proc.).

 

Nadciśnienie, to nie jest jedna z przyczyn, ale obciążenie jako choroba współistniejąca i powodująca ostrzejszy przebieg zakażenia wirusem. Rozumiesz to, czy wcale? Chorobą współistniejącą może być także astma, która powoduje ostre w przebiegu duszności, nawet jeżeli przebieg choroby wirusowej spowodowanej wirusem jest łagodny. Co ciekawsze, ze statystyk wynika, że niemal połowa Włochów, którzy zmarli na Covid-19 miała co najmniej trzy choroby współistniejące.

 

Inhibitory konwertazy angiotensyny (ACEI) i blokery receptorów angiotensyny (ARB) są zalecanymi lekami dla pacjentów z chorobami układu krążenia, po zawale serca, cierpiącymi na nadciśnienie, cukrzycę i przewlekłą chorobę nerek. Wiele z tych schorzeń rozwija się u osób starszych. Dostają one odpowiednie leki i zażywają je codziennie.

 

Badania na modelach zwierzęcych wykazały, że zażywanie leków ACEI i ARB wiąże się z powstawaniem dodatkowych receptorów ACE2, które mogą być problemem. Zwłaszcza, jeżeli zostaniemy zarażeni koronawirusem.

 

 Ponieważ pacjenci leczeni inhibitorami ACEI i ARB będą mieli zwiększoną liczbę receptorów ACE2 w płucach, z którymi mogą wiązać się białka SARS-CoV-2, mogą być w grupie osób zagrożonych COVID-19.

 

Hipoteza została potwierdzona niedawną analizą 1099 pacjentów z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2, które leczono w Chinach między 11 grudniem 2019 r. a 29 styczniem 2020 r. W badaniu tym odnotowano cięższe wyniki leczenia u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym, chorobą wieńcową, cukrzycą i przewlekłą chorobą nerek. Wszyscy pacjenci zażywali ACEI lub ARB. To wiąże się z większym ryzykiem wystąpienia COVID-19.

 

Właśnie z tego samego powodu dzieci mogą być lepiej chronione przed koronawirusem, bo mają znacznie mniej receptorów ACE2 w dolnych drogach oddechowych niż dorośli.

 

Nie można opierać się tylko na jednostkowych danych, nie mając obrazu większej części. Powoduje to przekłamania i błędne wnioski. Zalecam większą ostrożność w interpretacji danych, a najlepiej skorelować je z innymi.

Mam nadzieję, że ta kwestia została wyjaśniona.





#1040

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Myślę że interpretacja danych przez kolegę Daniela jest jak najbardziej prawidłowa.Większość z tych ludzi żyłaby nadal ale zarażenie koronawirusem spowodowało gwałtowne pogorszenie ich stanu i w konsekwencji śmierć.
Ja sama mam podejrzenie POCHP,nadciśnienie i arytmię serca(więc w zasadzie trzy choroby współistniejące) i nie chcę by ktoś potem napisał: miała choroby współistniejące i dlatego umarła...
Ja się badam reguralnie i dlatego to wiem choć czuję się dobrze i normalnie funkcjonuję.

Użytkownik Magda72 edytował ten post 26.03.2020 - 11:26

  • -1



#1041

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

...nie chcę by ktoś potem napisał: miała choroby współistniejące i dlatego umarła...

Ale przecież będzie to zgodne ze stanem faktycznym. Ja jestem wiekowy, ale nie mam zdiagnozowanych żadnych chorób, więc jak złapię wirusa, a mój organizm sobie z nim nie poradzi i trafię nogami w wiszący kalendarz, nikt nie napisze, że to wina współistniejących chorób.





#1042

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chyba że pośmiertnie kilka Ci jednak znajdą...
  • -1



#1043

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jedynie zmarszczoną wątrobę.... po rudej na myszach.





#1044

Magda72.
  • Postów: 758
  • Tematów: 36
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Powtórzę konkluzję:
Większość tych ludzi żyłaby nadal.
Nawet po rudej na myszach...
I to właśnie Daniel starał się udowodnić.

Użytkownik Magda72 edytował ten post 26.03.2020 - 11:46

  • -1



#1045

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Konkluzję rozumiem, to była dygresja z nutką cynizmu.

Większość chorób z którymi żyjemy nie jest śmiertelna sama w sobie. Koronawirus powoduje drastyczny spadek wydajności organizmu, dlatego ludzie zarażeni umierają na "swoje" choroby, zanim zabije ich wirus.





#1046

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To trochę takie gdybanie typu : Człowiek ma w samochodzie całkowicie łyse opony, niedziałające hamulce,  a i silnik czasem mu się zapala. ale jakoś am sobie radzi z gaszeniem. Przegląd zawsze załatwia po znajomości.Ale jeździ .Przychodzi   jednak dzień ze straszną gołoledzią i gościu przywala w drzewo. Winna jest pogoda czy stan samochodu?.Gdyby nie pogoda pewnie nie wyleciałby z drogi, sprawne samochody też wylatywały, z drugiej strony statystycznie częściej miały wypadki samochody niezadbane. Winny stan czy pogoda???


Dodajmy że mamy tez jeden przypadek że ktoś umarł ze stresu, bo myślał że jest zarażony covid . Stres +osłabiony organizm=  zatrzymanie pracy serca. Jak to lekarze określają "niewydolność sercowo- oddechowa".Pośmiertnie test okazał się negatywny.


  • 0



#1047

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6688
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To oczywiste, że stan, skoro statystycznie samochody mniej zadbane wylatują częściej i to nawet na suchym. Gołoledź tylko pogorszyła i tak już złe warunki użytkowania. Analogia do organizmu podobna. Organizm zdrowy jest w stanie sobie poradzić z wirusem przy odpowiedniej pomocy lub bez niej. Organizm obciążony już pracuje ciężej niż zdrowy, a więc pozostaje mu mniej rezerw do wykorzystania.

Problemem staje się nawet zwykłe przeciążenie, gdzie rezerwy kurczą się wręcz do zera. W takiej sytuacji organizm zarażony nie jest w stanie utrzymywać reszty na odpowiednim poziomie i musi z czegoś zrezygnować, aby resztę podtrzymać.

To jest jak działanie procesora, gdzie wielowątkowość jest ograniczona i nadmiar powoduje kolejkowanie.

 

Kiedy nastąpi przeciążenie, organizm nie wybiera lecz zaczyna "odłączać" największy pobór i rozpoczyna się kolaps, który doprowadza do niewydolności organów, które zostały odłączone od wspomagania. 

 

Jest więc logicznym, że osoby obciążone innymi schorzeniami są w grupie ryzyka i logicznym jest, że osoba, która zeszła w wyniku innych obciążeń nie może być kwalifikowana jako śmierć z powodu Covid-19.

Gdyby przyjąć inną klasyfikację, to wszystkie śmierci w okresie epidemii powinny być traktowane jako spowodowane przez wirusa, nawet wypadki drogowe, bo ktoś się spieszył do chorego członka rodziny, albo uciekał przed lecącym w powietrzu wirusem. Tak właśnie rozpoczyna się paranoiczny chaos i podpinanie pod wirusa wszystkiego, włącznie z gradobiciem.

 

No trochę zdrowego rozsądku.





#1048

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

 

A serio czy pomyślałeś że wirus w międzyczasie zmutował i to co było w Korei to nie ta "bajka"?
Wirusolodzy włoscy jawnie już piszą że mają do czynienia ze zmutowanym wirusem.

Jeszcze niedawno się zastanawiałem czy może on mutować , ale czy to jest możliwe żeby w tak krótkim czasie zmutował ?


Użytkownik Cascco edytował ten post 26.03.2020 - 13:54

  • 0

#1049

shark__.
  • Postów: 73
  • Tematów: 0
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Poziom wiedzy medycznej oraz wyposażenia w krajach europy zachodniej (mam na myśli włochy, niemcy, francję, hiszpanię) jest podobny. Metodyka określania śmiertelności w niemczech jest całkiem odmienna. Widać podobny przyrost zakażonych, podobny odsetek uzdrowień a śmiertelność mają o 80% niższą.
I rodzi nam się pytanie,czy w krajach gdzie wykazują wysoki odsetek śmiertelności jest założenie, że wysokie cyfry bardziej dyscyplinują społeczeństwo?
  • 0

#1050

andi.
  • Postów: 93
  • Tematów: 8
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moze troche naprowadze Was dlaczego w DE (gdzie mieszkam jest narazie tak malo zgonow)

 

w DE dziadkowie generalnie nie mieszkaja z rodzina albo mieszkaja w domach spokojnej starosci (sa to duze bloki jak hotel lub jak pensionat gdzie kazdy ma generalnie swoj pokoj) lub mieszkaja sami czesto w innej odleglej miejscowosci  zupelnie inaczej jak wlosi i hiszpanie gdzie czesto mieszka sie wspolnie lub co niedziele odwiedza sie dziadkow

 

we Wloszech wlasnie w ten sposob zarazilo sie duzo ludzi w starszym wieku

 

w DE starzy sa "odseparowani od mlodych" i oni np. zarazajac sie podczas karnawalu nie zarazili starszych ludzi w rodzine bo nie mieli z nimi kontaktu

 

w DE w mediach byly informacje dla starszych ludzi zeby ograniczyli wychodzenie i to robia

 

generalnie cale niemieckie spoleczenstwo ma teraz home office i sie tego trzyma

 

jeszcze jedna uwaga kazdy przypadek objawow wirusa idzie na testy i odrazu zaczyna sie podobno proces leczenia i dozoru medycznego


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych