5952 odpowiedzi w tym temacie

[Canaris]

Tu nie trzeba zadenj durnej teori spiskowej.

To co teraz sie dzieje z koroną to nieuchronna wypadkowa dwóch rzeczy :

Tego ze 90procent wszystkiego produkuje sie w jednym kraju.

I typowego dla komuchów udawania że wszystko jest ok aż do nieuchronnego końca kiedy wszystko sie zawali.

Dołożyć do tego dość twardy i odporny wirus ( długi czas inkubacji w trakcie ktorego nie ma zadnych objawow a zarażać można, dlugi czas przezycia poza organizmem nosiciela i dlugi czas zanim zabije - to nie ebola ktora zabija raz dwa, nie lubi nizszych temperatur a poza organizmem zyje bardzo krotko ) i łatwy i szybki transport z jednego konca globu na drugi et voila - globalna epidemia od reki.
Gdyby komuchy przyznały sie co i jak od razu to nie byloby tak poważnie.

 

Bez polityki proszę.

TT.

Użytkownik TheToxic edytował ten post 30.03.2020 - 12:28

[shark__]

Ta pandemia nauczyła mnie dwóch nowych wyrażeń
ozdrowieniec i izolatorium.

Zastanawiam się czy to u Mickiewicza czy Słowackiego podpatrzone.

[MaxaM]

Ozdrowieniec nie jest nowym terminem i jest od dawna zdefiniowany. 

 

Ozdrowieniec – w medycynie, osoba u której ustąpiły objawy choroby zakaźnej.

Zgodnie z Ustawą z dnia 5 grudnia 2008 o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi[1] określenie ozdrowieniec zarezerwowane jest do osób chorych na choroby zakaźne, ale w języku potocznym, ale również według Słownika Języka Polskiego, mianem ozdrowieńca określa się każdą niedawno chorującą osobę czy rekonwalescentów.

 

 

https://pl.wikipedia...ki/Ozdrowieniec

 

ozdrowieniec

osoba powracająca do zdrowia; uzdrowieniec, rekonwalescent

 

 

https://sjp.pl/ozdrowieniec

[Cascco]

Ktoś ma informacje na temat tych testowanych szczepionek ? Coś ruszyło do przodu czy stoimy w  miejscu. Dzisiaj czytałem że rząd chce wprowadzić dodatkowe restrykcje podczas robienia zakupów, nie wiem co chcą zrobić, zamiast 5 osób w Lidlu wprowadzą 2 ? To większy tłum się zrobi przed drzwiami co nie ma sensu zbytnio bo wtedy ludzie w tłoku będą stali przed sklepem.

[Wszystko]

Też czytałem o tych nowych restrykcjach które mają być wprowadzone ale póki co są tylko jakieś mgliste wypowiedzi polityków bez konkretów.


Włosi badają, czy zmarli byli zakażeni koronawirusem, choć podnosi to oficjalną liczbę ofiar epidemii. Polski sanepid twierdzi: Toczenie dywagacji, kto i dlaczego umarł, to pogoń za sensacją
https://www.wojskone...ie_lekarze.html

Ciekawa sprawa. Bo jeśli to prawda to znaczy że nie chcą badać tych którzy mogą być zarażeni żeby nie powiększać statystyk. I potem zdziwienie czemu we włoszech czy hiszpanii jest tak dużo a u nas jeszcze nie ma tylu przypadków.

[Magda72]

U naszych zachodnich sąsiadów jest podobnie.Jeżeli ktoś miał poważną ich zdaniem chorobę towarzyszącą nie jest wliczany do statystyk zmarłych na koronawirusa.Niemieccy lekarze są tym oburzeni ale ministerstwo zdrowia i Instytut Kocha wiedzą swoje...Dlatego ich statystyki zgonów nie wyglądają tak jak w Hiszpanii czy Włoszech.
Obawiam się że u nas z racji wyborów prezydenckich zacznie spadać też wykazywana liczba zarażonych.Taki będzie lokalny europejski cud.
PS.Już jest decyzja że jutro zostaną ogłoszone kolejne obostrzenia.Ogłosił to min.Szumowski.

Użytkownik Magda72 edytował ten post 30.03.2020 - 16:46

[Staniq]

Czyli sugerujecie, że kopnięcie w kalendarz z powodu zawału lub raka przez osobę zakażoną powinno być wliczane do zgonów z powodu koronawirusa? 

Rozczaruję Was, koronawirus nie powoduje zawału ani raka.

Proponuję najpierw poczytać jak wygląda chorowanie na Covid-19. Podstawa to kaszel, gorączka, trudności z oddychaniem w poważnych przypadkach zapalenie płuc. Nie ma mowy o problemach np. krążeniowych.

Zdrowego rozsądku więcej.

 

P.S.

Gdyby ktoś chciał wrócić do sprawy nadciśnienia tętniczego, to został problem już wyjaśniony i nie ma on nic wspólnego z Covid-19.

[shark__]

Staniq
Jesteś w błędzie.

https://www.worldome...x-demographics/

Te statystyki temu dowodzą.

Ponadto miej na uwadze, że zawałowcy to osoby z problemami układu krążenia. A osoby chore na raka z reguły mają bardzo osłabiony system immunologiczy.

[Magda72]

Ja tak nie sugeruję za to podejrzewam że tzw.choroby towarzyszące są w niektórych krajach nadużywane by zaniżać statystyki śmierci.Jeżeli ktoś pomimo przewlekłej ale ustabilizowanej choroby zakażą się covid19 i umiera to powodem jego śmierci jest ten właśnie wirus a nie przewlekła choroba bo żyłby jeszcze lat x.
Dyskutowaliśmy na ten temat kilka stron temu i chyba nie ma sensu tego dublować.
PS.wg.badań chińskich lekarzy wirus atakuje również serce.Tu na forum bodajże zaciekawiony zamieścił opis kliniczny jednej z pierwszych ofiar i tam opisywana była niewydolność krążeniowa.

[Staniq]

Już tłumaczę:

 

Wskaźnik śmiertelności COVID-19 według współwystępowania:

 

Prawdopodobieństwo to różni się w zależności od wcześniej istniejących warunków. Przedstawiony poniżej odsetek NIE reprezentuje w żaden sposób udziału zgonów według wcześniej istniejących warunków. Przedstawia raczej, dla pacjenta z danym wcześniej istniejącym stanem, ryzyko śmierci w przypadku zakażenia COVID-19.

 

 

Wartości procentowe nie muszą sumować się do 100%, ponieważ NIE stanowią części zgonów według warunków.

 

 

Jeżeli nie rozumiesz, dlaczego w przypadku chorób współistniejących wzrasta ryzyko, to podpowiem - dodatkowe obciążenie organizmu wymusza słabszą ochronę i utrzymanie "w ruchu" chorych narządów, co skutkuje ich niewydolnością spowodowaną w sposób pośredni a nie bezpośredni zakażeniem.

Wcześniej istniejące warunki, to nic innego w tym żargonie jak stan zdrowia.

Zdrowia życzę.

 

Magda@

Choroba przewlekła ale ustabilizowana? Nie ma czegoś takiego, bo każda zmiana warunków panujących w organizmie powoduje wzrost niebezpieczeństwa. Czy tak ciężko to zrozumieć? Choroby przewlekłe mają to do siebie, że wyniszczają organizm i niewielkie zachwianie równowagi powoduje nawet zgon. 

[Tesla]

W przypadku zawału serca konieczna byłaby sekcja, bo mógł go wywołać np. zator pochodzący z wyniszczanych płuc.
Z tego co się orientuję pielegniarki szkolne dostały listowne powiadomienie, że prawdopodobnie będą przydzielone do szpitali ( pomorskie). Ciekawe jak z emerytowanymi lekarzami i pielegniarkami?

[Magda72]

Ja bardzo dobrze rozumiem co chcesz mi przekazać i rozumiem że choroby przewlekłe "ułatwiają"zgon ale staram się wytłumaczyć że jakby się nie zarazili to żyliby nadal.Więc winny ich śmierci jest koronawirus.
Również dużo zdrówka życzę

[Rozgwiazda]

A ja mam 2 pytania. 

1. Czy jadąc samotnie lub ze znajomym/dziewczyną poza miasto (do lasu - przykładowo 15km) to jestem skazany na mandat? Czy to rower czy samochdód. Bo w ustawie nie ma podane jak daleko mogę jechać. Jedynie podane są obowiązki zachowania odstępów, unikania ludzi itp. 

2. Samotny wypad w Bieszczady również odpada? I nie mówię o chodzeniu po szlakach, jestem zwolennikiem miejsc niedostepnych i o znikomej ilości ludzi lub jego brakiem.

 

Pozdrawiam.

 

Zapewne odezwie się głos ROZSĄDKU - siedź w domu a nie szlajasz się poza domem! Opowiadam: pracuje z ludźmi, chodze do sklepu z ludźmi, jeżdzę windą, w zasadzie to są wszędzie skurczybyki.

[isrin22]

Dzisiaj w Polsce 193 nowe przypadki, co daje mniej nowo wykrytych niż wczoraj i przedwczoraj i kolejny spadek przyrostu procentowego.

We Włoszech 4050 nowych przypadków, od 18 marca nie schodziło poniżej 4200. Zgonów niestety sporo bo ponad 800, ale raczej tutaj będzie liczba się utrzymywać poprzez przeciążony system i dużą ilość przypadków nierozstrzygniętych.

Na świecie wczoraj też mieliśmy liczbowo mniej nowych przypadków niż w dniach 26-28 marca. Dzisiaj też nie zapowiada się żeby było więcej. 
Patrząc na statystykę wydaje się, że trochę wyhamowało. Pewnie jeszcze za wcześnie żeby coś mówić, ale jest to lekki powiew optymizmu w tych trudnych czasach.

Użytkownik isrin22 edytował ten post 30.03.2020 - 19:28

[Canaris]

 emerytowanymi lekarzami i pielegniarkami?

Ci w wiekszości już od dawna pracują więc nikogo powoływac nie trzeba.