> Nie możesz wyjść z domu, ale w razie potrzeby możesz.
Nie powinieneś sie kręcić po dworze bez waznego celu ale jak już musisz to wyjdź.
> Maski wcale nie pomagają, ale należy je nosić.
Maski nie chronią w 100% ale lepsze to niż nic, no chyba ze masz i chcesz chodzić w pełnym kombinezonie typu BIO.
> Sklepy są zamknięte, ale w razie potrzeby są otwierane.
Są otwierane bo ludzie muszą jakoś zyc mimo wszystko.
> Wirus ten jest zabójczy, ale w zasadzie to nic strasznego.
Wirus jest cieżką sprawa dla kazdego kto ma jakieś schorzenia dodatkowe bo sam w sobie jest ciezki do zwalczenia.
Cięzki ale nie niemożliwy, jak to wirus.
W końcu nawet Ebole mozna zwalczyć.
> Rękawiczki nie pomogą, ale są potrzebne.
Tka samo jak maski - nie chronią w 100% ale lepsze to niż nic.
> Wirus nie wpływa na dzieci, ale dzieci są w niebezpieczeństwie.
Nikt tego nigdy nie powiedział - dzieci z racji wieku są dość odporne ale nie całkowicie niewrażliwe i jak wiadomo niejedno juz padło ofiarą COVID.
> Istnieje wiele objawów, ale możesz zachorować bezobjawowo.
Jak z wieloma innymi chorobami. Pojecie takie jak "asymptomatyczny nosiciel" sie kłania.
> Nie ma aresztu domowego, ale nikt nie powinien wychodzić.
Dokładnie. To prośba, w twoim i innych interesie.
Reszte """"""argumentów"""""" pomijam bo to zwykłe sofizmy.
Mniej spiskowych stron, mniej kiepawego sarkazmu i fałszywej spiskowej wyższości a więcej oleju w głowie i myślenia życze.