O, rany! Dziękuję!!!
Napisano 01.03.2020 - 20:40
Pik! Pik! Pik! Pik! Plask!
Nie cierpię wstawać rano. Kto wymyślił wstawanie wcześnie rano? Powinno się wstawać przynajmniej o 10. Która to w ogóle jest? O, dziesiąta. Po co ja w ogóle ustawiłem ten budzik na tę pogańską godzinę? I po co ten frak wisi tak smętnie tam na tej klamce od szafki? Zaraz, moment… nie mówi się klamka. To jest… co to w ogóle jest? „Otwieracz”. „Chwytak”. O, uchwyt chyba. Ewentualnie gałka. Chyba tak.
[przeraźliwy hałas szeroko otwieranych oczu i syk intensywnie nabieranego do płuc powietrza]
SŁODKI JEZU!
Toż to dziś! Gala Złotych Szaraków! No oczywiście. W takim razie nie ma czasu do stracenia. Impreza startuje za 10 godzin. To już nawet śniadania jadł nie będę bo na gali zawsze dają jakąś wyżerkę na sam koniec, choćby i pieczonego kota. Czas ruszać! Greta ostatnio dużo mówiła, że trzeba podróżować ekologicznie, więc jak każdy szanujący się celebryta posłucham jej i ja dziś też tak będę. Telefon, nawigacja… moja pozycja… cyk, nawiguj do… cyk… i już. 8724 kilometry. O, akurat ładna okrągła liczba. Wsiadam więc na swój rower i jadę.
No i 19:57 a ja już na miejscu, czyli jestem 15 minut przed czasem. Elegancko. W przedpokoju (w teatrze takim jak ten mówi się na to „fu-je”) widzę małą statuetkę nagiego mężczyzny w pozie herosa. Podpisano „Współpomysłodawca konkursu Złotych Szaraków – Yaw”. Ronię łzę. Owszem, nie ma Cię już z nami, drogi kolego, lecz twe zasługi są tutaj żywo pamiętane! O, słyszałem moje imię dobiegające gdzieś z tego miejsca gdzie reflektory świecą, gra muzyka i co jakiś czas rozbrzmiewają oklaski. Dobra, wołają to idę. Podchodzę do mównicy względnie pulpitu. Reflektory bezlitośnie świecą mi w twarz. Setki osób na sali spoglądają na mnie. Miliardy przed telewizorami robią zapewne to samo. Podają mi kartkę. Ok, czytam jej treść na głos.
„Nie czytaj z kartki, czytaj z promptera.”
O, jak ładnie. Nowocześnie. W końcu D.K. się szarpnęła i kupiła promptery, bo wcześniej to pan Przemek pisał kredą na desce albo, o zgrozo, trzeba było się przygotować i mówić coś z głowy. A teraz to nie, teraz to łatwizna. Wyświetlają, czytasz i tyle. Kończysz czytać, podajesz statuetkę tej osobie która podejdzie po odbiór i schodzisz ze sceny. Proste jak zdobycie Oscara przez Martina Scorsese. No to czytam:
„Dzień dobry państwu! Witam serdecznie wszystkich nominowanych oraz wszystkich zgromadzonych zarówno w tej sali jak i przed teleodbiornikami. KONIEC WSTĘPU, TERAZ ODCZYTAJ TREŚĆ SWOJEGO PRZYGOTOWANEGO WYSTĄPIENIA.”
Kurza twarz.
O, przy okazji – czy mówiłem już, że fantastycznie dziś wyglądasz, D.K.? Więc mówię to teraz.
No nic, miałem z tej okazji wygłosić piękne, przygotowane przemówienie, które oczywiście przygotowałem. Ojej, jak ja długo je przygotowywałem! Strasznie długo. No więc miałem je tu wygłosić, ale ponieważ deszcz pada to mi nie bardzo wychodzi. Dlatego proponuję od razu przejść do ogłoszenia wyników.
Otóż trzecie miejsce w kategorii Złoty Szarak Publiczności zajmują eks… esk… EGZEKFO (żeby nikt nie poczuł się urażony zostaną wyczytani w kolejności alfabetycznej) Urgon, Endinajla oraz Nick! Brawo!
Drugie miejsce przypada w tym roku Aidil! Burza oklasków!
Natomiast statuetka i wieczna chwała przypada w tym roku Staniqowi! Eksplozja braw!
Napisano 01.03.2020 - 20:43
Co ja się tu będę produkować, Wy sami wiecie najlepiej, że to w pełni zasłużona nagroda i cała trójka piątka zasługuje na najwyższe wyrazy uznania!
A ja tylko tak napomknę, że ta nagroda to nie byle co, bo w praktyce wiąże się ze sporą odpowiedzialnością wobec innych użytkowników -- jeden fałszywy krok i...
Napisano 01.03.2020 - 20:50
Uff, Aquila mnie tak zażył tymi wygłoszonymi komplementami, że mi się kartki rozsypały i zaczerwieniłam się jak pensjonarka. Trzeba było szybko skoczyć na bok sobie przypudrować nos...
... ale nie ma przebacz, trzeba wracać na scenę.
Skoro padło pytanie o bufet, to uprzejmie informuję, że jak zwykle co roku po gali zapraszamy wszystkich na tradycyjny poczęstunek. O menu już wspomniałam na wstępie, teraz więc tylko zaprezentujemy szybką przebitkę na naszego szefa kuchni:
Ale to po gali!
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych