Napisano 02.03.2020 - 16:16
Napisano 04.03.2020 - 07:42
Też miałem sytuacje w pracy jako opiekun. Butelka stała na parapecie aż tu nagle korek poleciał z pokoju na korytarz. Akurat w tym dniu zmarła mama popieczonego, ale sądzę że to był tylko zbieg okoliczności.
Napisano 08.03.2020 - 17:25
Dodajmy że olej lniany jest dość "aktywny" chemicznie.Utlenia się szybko, a w przypadku dużej powierzchni kontaktu z powietrzem ,np zwilżone tym olejem szmaty, potrafi doprowadzić do samozapłonu czyli podgrzać się nawet powyżej kilkuset stopni.
Napisano 08.03.2020 - 20:13
Po pierwsze co wspólnego z tym mają nadtlenki???Olej lniany to naturalny reduktor - reaguje z tlenem z powierza. Nadtlenki niemają nic do tego.
W przypadku oleju lnianego jedynie pod wpływem wysokiej bądź wyższej temperatury, dochodzi do utleniania. W przypadku, kiedy mamy do czynienia z warunkami normalnymi, ten olej jest niereaktywny
Co mówią źródła nieco bardziej wiarogodne:
Kwas tłuszczowy omega-3 charakteryzuje się dużą nietrwałością – szybko się utlenia. Jeżeli nie przechowuje się go w odpowiednich warunkach, traci on swoje lecznicze i zdrowotne właściwości[9]. Dlatego olej lniany wysokolinolenowy (określany często na opakowaniach jako „budwigowy”) należy przechowywać w ciemnych butelkach, z dala od światła, a po otwarciu – w temperaturze poniżej 10 °C
Podobne uwagi znajdzie Pani na stronach począwszy od strażackich przez chemiczne, te zajmujące się konserwacją starych przedmiotów czy szkutnicze. Olej lniany jest reaktywny.
Napisano 08.03.2020 - 21:09
Użytkownik Morrigan edytował ten post 08.03.2020 - 21:14
Napisano 08.03.2020 - 23:53
@ Morrigan
Nienasycone kwasy tłuszczowe reagują z tlenem z powietrza, wśród produktów są nadtlenki organiczne. Reakcja ma częściowo charakter rodnikowy i sama przyspiesza, następuje też wydzielanie ciepła. W każdej pracowni malarskiej używającej farb olejnych przestrzega się, aby szmat nasączonych farbami lub pokostem nie wrzucać do otwartych kubłów, bo z powodu utleniania nagrzewają się aż do zapłonu.
Oczywiście im wyższa temperatura, tym szybsza reakcja, stąd zalecenia, aby olej lniany trzymać w chłodnym miejscu lub lodówce.
Natomiast co do sytuacji z filmu - obstawiam raczej zmiany temperatury. Trzymał butelkę w dłoni aby nalać olej. Powietrze dostało się do środka chłodne. Potem zaczęło się nieco nagrzewać od butelki ogrzanej dłonią. Niewiele, ale mogło wystarczyć aby wyskoczył słabo nałożony korek. Czasu na szybką reakcję utlenienia oleju nie było za dużo, więc żródło różnic temperatury musiało być inne.
Napisano 09.03.2020 - 12:36
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych