36 replies to this topic

[fenikste]

Trump dostał informację odnośnie tego iż komputer został "zhakowany" oczywiście nie powiedzieli mu przez kogo. Choć wyświetla się to na ekranie w postaci tekstu: "Gdzie jest nasze DNA" i odnosi się do lat 60 gdzie szaraki weszli w dość krótką współpracę z amerykanami.
 
Przy wsadzaniu botowalnego pendrivea do tegoż komputera dostają przeróżne informacje typu : "proszę spróbować później " , "nie masz autoryzacji" itd.. 
Wiele z tych informacji odnosi się do historii i wspólnych zależności. CO doprowadza "fachowców" do szału.
Nie mam na to wpływu i nie chce mieć , są kowalami własnego losu teraz. 
 
Dodam tylko że populacja szaraków odzyskała już DNA i są na etapie pracy nad odzyskaniem oryginalnych ciał , które są na etapie nastolatków.
Są miejsca na ziemi gdzie to DNA wciąż jest w stanie nienaruszonym, ostatnim dość przez chwilę głośną sytuacją było wyciągnięcie komory stazy z dolnych partii wielkiej piramidy , oczywiście sprawę dość szybko zatuszowano a ciało poszło do badań i późniejszego spalenia.

I nadal nie wiem czy jestes bardziej poszukiwany niz islamscy terroryści czy nie. Ale pewnie tak skoro znasz tyle tajnych informacji. Dobra już mniejsza z tym.

Układ scalony to miniaturowy układ elektroniczny. Co jednsk miało na celu takie pytanie to nie wiem.

Nie jestem poszukiwany ponieważ wiedzą że niewiele mogą zrobić ponieważ zdają sobie sprawę z czym mają do czynienia.
Poza tym jest tu więcej duszy-osób nie tylko ja i zdają sobie sprawę że nie są w stanie się przeciwstawić szarakom a co dopiero starszym.
W zasadzie zabicie mnie nawet gdy się im uda przyspieszy tylko ich koniec dlatego raczej nie skorzy są do działania w tym kierunku myśląc że da im to więcej na solucję.
Jednak to nie nastąpi.

Obserwujecie masowo niebo jak wielu ludzi przed, najczęstszym obserwowalnym obiektem są tzw. czujki bezzałogowe sondy szaraków, tworzą one między innymi kręgi w zbożu , badają i sprawdzają ludzi , czy jest wszystko w porządku, wszelkie dane zapisywane są w komputerach statku które je wypuszcza. Rolą tych bezzałogowych statków jest również ingerencja w zagrożenia bezpośrednio , ostatnie zestrzelenia rakiet balistycznych korei czy większych odłamków skał zbliżających się do powierzchni jak to było w Rosji to tylko czubek góry lodowej co tak naprawdę robią dla ludzi. Wiele z sytuacji nie unika wzroku ludziom jednak większość jest poza ich obserwacją.
 
Ostatnimi najgorszymi sytuacjami są pożary lasów i jeśli ktoś tym się interesował to wie że w Afryce palił się las powierzchni Australii a w tej okoliczne lasy bogaczy.
I w tych sytuacjach pomagali ze statków głównych , zrzucając wodę. 
 
Wszelkie materiały propagandowe przeciw tej rasie tworzone są przez brak informacji i wiedzy w tym kumulowaniu strachu przed...wydłuża to tylko mękę w własnym sosie ludzi. Ponieważ tylko szaracy dysponują technologiami i zdolnościami do transportu ludzi na globalną skalę. A nikt z tu istniejących złych nie chce by ludzie uniknęli skutku ubocznego tarczy który powoduje nieświadomość ale pomaga istnieć ....



Gdyby Ziemi groziła totalna zagłada , są w stanie przenieść na statkach większość populacji i to uczynią. W miejsca możliwe do zamieszkania. Nie są do tego zoobowiązani jednak zrobią to dobrowolnie i bezinteresownie bo tak zawsze działali.

pokasowałem to co się powtarzało
Wszystko

[Staniq]

Jedna bakteria jest w stanie rozłożyć jeden związek w ciągu jednej doby. Populacja bakterii jest regulowana w czasie rzeczywistym by nie szkodzić ludziom.

Czy Ty nie widzisz, że bredzisz jak Piekarski na mękach?

Czekaj, czekaj... Jeśli dobrze rozumiem, jesteś posiadaczem nadzwyczajnej wiedzy o prastarych, potężnych istotach, co nie podoba się rządowi USA, więc jesteś 4 na pentagońskiej liście znawców kosmitów i chwalisz się tym na internetowym forum?

Sam widzisz PinkiePie, zbyt daleko z tematem już nie pojedziemy, chwila moment zagarną chłopa "ludki w czerni" i "po ptokach". A on takie tajemnice posiada, że klękajcie narody. Zaskakującym jest fakt, że mu od tej wiedzy jeszcze czacha nie pękła...

 

Trump dostał informację odnośnie tego iż komputer został "zhakowany" oczywiście nie powiedzieli mu przez kogo. Choć wyświetla się to na ekranie w postaci tekstu: "Gdzie jest nasze DNA" i odnosi się do lat 60 gdzie szaraki weszli w dość krótką współpracę z amerykanami.

Wiesz, gdyby koło Trumpa stał szarak, on tego by nawet nie zauważył, co więcej byłby przekonany, że to jego żona. Poza domniemaniami w Twoich tekstach nic nie ma. Skoroś "czwarty", ogarnij (nota bene), czy jakoweś kulki lub czarne helikoptery nad domem Ci nie latają, bo np. Quintusowi latały, jak tylko zaczął pisać o (jak to sam nazwał) "rzeczach niewygodnych".

Teraz "jest" adwokatem, ale kto tam wie, czym będzie chciał być w przyszłości, może pilotem samolotu który rozsiewa coś tam?...

Nie wiemy, co mu strzeli do głowy...

Z powodu wrodzonej wrażliwości na problemy innych, nie napiszę dosłownie, co myślę na temat Twoich wypocin.

[Książe Zła]

Nie wiedzialem ze Rafael Caro Quintera zna polski. Uważaj ziomek bo nagroda za ciebie to 20 mln dolarow wiec pare osob moze  sie skusic i dac im cynk ze siedzisz na forum o ufokach pamietaj mordo vide cul fide 

[fenikste]

Bakteria, nazwana przez odkrywców Ideonella sakaiensis, jest w stanie całkowicie rozłożyć poli(tereftalan etylenu), potocznie zwany PET. Wykonuje się z niego m.in. butelki do napojów. Nowo odkryty gatunek bakterii wykorzystuje to tworzywo sztuczne jako jedyne źródło węgla - donoszą badacze w najnowszym "Science".

Te plastikożerne bakterie odkryto po przebadaniu 250 próbek pobranych ze - jakżeby inaczej - składowiska odpadów plastikowych butelek. To jedyny dotychczas znany mikroorganizm, który potrafi rozkładać PET. Jest to proces dość powolny - stosunkowo cienką warstwę tego tworzywa bakterie rozkładają całkowicie w ciągu sześciu tygodni. Niemniej, badacze sądzą, że odkrycie plastikożernej bakterii może pomóc w recyklingu tego tworzywa.

 

Wiedza o prastarych potężnych istotach dobre...

 

Co do Trumpa miał już widzenie po którym chce budować "Space Force" chociaż niema z czego. Ogólnie dostępne informacje.

 

Widzę że poziom wiedzy nawet tej dostępnej powszechnie potrafi zabić ...

 

A cóż może myśleć złośliwa osoba szara której podświadomość ma informacje o tym co się dzieje wokół. Myślę że masz duży problem którego nie jesteś w stanie przeskoczyć ,  mocno wkurza Cię to że niema już kto pomóc a jedynym co Cie broni przed odpowiedzialnością za czyny to ciało które jest śmiertelne.

To że wiedzą że istnieje nie znaczy że wiedzą gdzie. Nawet jeśli ktokolwiek poda jakiekolwiek namiary , jak powiedziałem wcześniej, nic to nie da a jedynie skróci czas a tego już źli nie mają za dużo. Trzeba się przyzwyczaić że niema już rządzących tym syfem i wziąć odpowiedzialność za własne czyny a nie ich.

 

Jak to kolokwialnie można rzec , kończy się czas dla Ziemi ale tej obcej nie rdzennej która zawsze będzie w łasce. I nikt z tym już nic nie zrobi.

Strach o życie jest u złych teraz bardzo duży bo już niewiele dzieli ich od końca nie tylko wcielenia. Niespodziewajka może zaskoczyć

Użytkownik fenikste edytował ten post 04.03.2020 - 19:26

[Wszystko]

Tak w zasadzie to nie muszą cię nawet specjalnie szukać. Bo na publicznym forum piszesz to jesteś łatwo do znalezienia.

Ogólnie mówiąc bełkot jakiego już dawno na forum nie było. Jedynie z tymi bakteriami to prawda jest.

[fenikste]

“There is only one good, knowledge, and one evil, ignorance.”
― Socrates

 

Mógłbym książkę napisać ale odnośnie tego jak źli się zachowują , ale po co.

Uderz w stół a nożyce zawsze się odezwą - dzięki temu nie trzeba marnować energii na szukanie. Mhah

 

Cóż zdecydujcie się zatem czy prawda czy nie bo przed Tobą słyszałem bełkot stwierdzający o bełkocie który nie jest bełkotem buahah 

 

Czyli najlepiej dać na talerzyku wtedy zmienia się pogląd, niestety nie na tym polega uczenie się i doskonalenie by mieć wygodnie i pod nos.

W takim układzie zbędnym byłoby tworzenie nowego życia i duszy bo po co jak można stworzyć nowe już doświadczone.

Zasada doskonalenia się przez doświadczanie wynika z podstaw stworzenia gdzie pierwszy musiał tak uczyć się i poznawać zanim coś stworzył.

Dla samych ludzi forsuje się ta zasadę nie bez powodu. Dzięki reinkarnacjom powstanie tu byt wielokierunkowy ale na odpowiednim poziomie.

Tak w zasadzie to nie muszą cię nawet specjalnie szukać. Bo na publicznym forum piszesz to jesteś łatwo do znalezienia.

Ogólnie mówiąc bełkot jakiego już dawno na forum nie było. Jedynie z tymi bakteriami to prawda jest.

Nie tylko z bakteriami jest to prawdą , raczej jest to najłatwiej dostępna informacja hah

Użytkownik fenikste edytował ten post 04.03.2020 - 19:49

[Biedronka]

Na tym polega manipulacja. Pisanie informacji nieprawdziwych (A) i wplatanie w nie informacji prawdziwych (B), które to mają uwiarygadniać informacje nieprawdziwe "A". Skoro napisałem informację "B", która jest prawdziwa, to znaczy, że "A" też musi być prawdą.

 

Całe te złe dusze, które chcą doprowadzić do destrukcji planety i żyjący w ukryciu od 2 mln lat kosmici to chyba zgraja jakiś niedojdów. Tyle czasu pracują nad tym spiskiem, a ludzka populacja wciąż się powiększa. 

[Staniq]

Ogólnie mówiąc bełkot jakiego już dawno na forum nie było. Jedynie z tymi bakteriami to prawda jest.

Istnienia bakterii nie podważam. Napisał o rozkładaniu jednego związku w ciągu doby. Nie napisał jakiego i w jakich ilościach. Tak w zasadzie to większość znanych bakterii rozkłada jeden związek. Zależy co im jest potrzebne do życia.

Dlatego napisałem, że bredzi. Używa niedopowiedzeń i półprawd w formie i kontekście w jakim mu wygodnie. To tak, jakby napisać, że na Marsie można oddychać, ale nie pisać czym i dla jakiego organizmu to nie będzie problemem.

 

 

Czyli najlepiej dać na talerzyku wtedy zmienia się pogląd, niestety nie na tym polega uczenie się i doskonalenie by mieć wygodnie i pod nos.

Nie, uczenie się polega na czymś innym. Uczyć się, to przyswajać sobie pewien zasób wiedzy, zdobywać jakąś umiejętność. Zdobywanie wiedzy poprzez własne doświadczenie jest najmniej efektywne, dlatego istnieje coś takiego, jak nauczyciel/wykładowca. Zanim sam doszedłbyś do tego, że twardość stali zależy od ilości węgla w jej składzie, minęło by zapewne kilka stuleci.

Bełkot.

[fenikste]

A kto powiedział że trzeba oddychać by żyć? Oddychać czym? hah , półprawdami karmi się ludzi od milionów lat i wszystkie ich generacje , więc nie dziwi mnie wasze podejście. Powiem tak , wierzcie w co chcecie , nikt od nikogo nie wymaga ślepej wiary , domagacie się dowodów - są tacy co je mają i ukrywają to od nich ludzie powinni domagać się prawdy. Nie jestem tu od wyznaczania drogi bo jak pokazał czas ten sposób ingerencji wprowadza tylko więcej możliwości na manipulację faktami.

Liczę jedynie że znajdzie się ktoś rozwinięty kto zacznie w końcu łączyć fakty w prawidłowej kolejności i chociaż nie ma za dużo wiedzy odnośnie , podpowiedzi się mnożą.

Ludzie muszą wziąć odpowiedzialność za swoją rasę a nie tylko egzystować w systemie dziel i rządź , gdzie wyznacznikami są degradacyjne wektory prowadzące donikąd.

Jeśli będzie widać przełom ludzie otrzymają pomoc bezpośrednią. 

Tylko na Ziemi jest taki system i wynika z tarczy i jej skutków ubocznych którym jest reinkarnacja , uczysz się ciągle tej samej wiedzy , w różnych miejscach.

 

Staniq wybacz ale razisz brakiem wiedzy w temacie , naprowadzę Cie jak już mówisz o stali i bakteriach ją rozkładających.

 

Temat odkrycia bakterii wiąże się z Titanikiem który zatonął 15 kwietnia 1912 roku.

Wydobycie wraku w całości jest już niemożliwe choć bakteria pojawiła się niedawno.

 

To są fakty z badań wraku których choćbyś chciał, nie jesteś w stanie w żaden sposób podważyć.

Bardziej ciekawych odsyłam na strony naukowe i badawcze.

Jeśli ma ktoś jakieś informacje a nie tylko zabawę w przegadywanki z których nic nigdy dla ogółu nie wyniknie to zapraszam.

Zostawiam kontakt do siebie oraz stronę o mnie gdzie zamieściłem parę informacji jak do mnie dotrzeć.

[Endinajla]

Szczerze to dość sceptycznie podchodzę do wieści, gdzie zwykli ludzie piszą o rzeczach "tajnych" na ogólnodostępnych forach i w tych wypowiedziach wciąż przejawia się ten sam motyw - dobro, zło, szaraki, reptilianie etc. Nie mówię, że gdzieś tam daleko nie istnieje jakaś rozwinięta cywilizacja. Ale chwila, chwila... Jaka tak wyspecjalizowana cywilizacja wchodziła by w  publiczne układy z rasą, która zabija się wzajemnie? Zasada nr 1 - Nie wchodzi się do klatki z lwami jeśli się ich nie oswoi.

 

Sądzę, że Bóg to nie jest wielki potężny staruszek zarządzający niebem. Bóg to inteligentna siła, która doprowadziła do powstania reakcji, kreacji, anihilacji i tak dalej - tworzy i niszczy. Posiada własną logikę - jest inteligencją, a każdy z nas posiada ją w sobie. Jesteśmy niczym małe nasionka, które kiełkują ( ewoluują w kierunku inteligencji). Każdy z nas, każde zwierze, roślina, ciało niebieskie, duch i materia etc. jest cząstką boga. Ktoś mógłby zapytać - Skoro jesteś cząstką boga to czemu nie czynisz cudów? Wtedy spotkał by się z odpowiedzią - A dlaczego kropla z oceanu nie spowoduje powodzi? Jesteśmy za malutcy. jesteśmy jak pojedyncza komórka ciała - nic nie znacząca, ale już doprowadzając do ogólnego światowego zła stajemy się nowotworem. Bóg  ma zapewne własny układ immunologiczny, który niszczy struktury zagrażające.

 

Patrząc na rok galaktyczny to zbliżamy się dokładnie do tego samego punktu w którym rok galaktyczny temu doszło do jednego z wielkich wymierań - Wymieranie Permskie. Możliwe, że te wymierania zwiastowały koniec różnym cywilizacjom a teraz czeka to samo również i nas.

 

Jeśli chodzi o "anioły" i "demony" to uważam , że te byty drzemią w nas. To nasze strony osobowości, sterowane za pomocą neuroprzekaźników. To jest świadomość cielesna.  Co steruje seryjnym mordercą? Diabeł? Czy brak empatii? Co steruje gwałcicielem? Diabeł? Czy popęd seksualny? Co steruje oszustem co robiąc przekręty dostaje to co chce? Diabeł? Czy niski poziom empatii + dopamina? Zła nie powodują jakieś obce byty. Zło rodzi się w nas i to my i tylko my jesteśmy w stanie je zniszczyć. Żadni księża, kosmici, lekarze etc. tylko my - Nasza silna wola. Możemy traktować naszą jasna stronę jako anioła i prowadzić z nim wewnętrzny dialog. Możemy negocjować z własnym wewnętrznym diabłem. Możemy? Pewnie, że tak. Wizualizowanie i personalizowanie własnych stanów jest dobrą metodą na pokonanie w sobie zła czy pielęgnowanie dobra ( kompromis z diabłem lub układ z aniołem) a co za tym idzie -  rozwój ducha ( umysłu) Buddyjscy mnisi coś o tym wiedzą.

 

Nie ufaj tym wszystkim opowieściom. Spróbuj odkryć prawdę w sobie @fenikste

[Staniq]

Napisałem:

 To tak, jakby napisać, że na Marsie można oddychać, ale nie pisać czym i dla jakiego organizmu to nie będzie problemem.

 

A Ty bredzisz o oddychaniu.

A kto powiedział że trzeba oddychać by żyć? Oddychać czym? 

Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem, potem pomyśl chwilę nad tym, co przeczytałeś. Jeżeli nie rozumiesz, zawsze możesz poprosić Panią od polskiego w szkole, to Ci wytłumaczy.

Nie jestem Panem od polskiego, ale przybliżę Ci meandry języka polskiego. To, co napisałem, to przykład Twojego idiotycznego rozumowania i układania zdań w zupełnie przypadkowym porządku z przypadkowymi zagadnieniami.

 

Taki pierwszy z brzegu przykład:

Staniq wybacz ale razisz brakiem wiedzy w temacie , naprowadzę Cie jak już mówisz o stali i bakteriach ją rozkładających.

Pokaż paluszkiem, w którym miejscu napisałem bakteriach rozkładających stal. Bełkoczesz jak potłuczony i wyciągasz z kontekstu już nawet pojedyncze wyrazy. Właśnie wykazałeś się totalnym brakiem wiedzy. Ucz się ucz, bo nauka to do wiedzy klucz - mawiał klasyk. Ja dołożę - odrób lekcje, bo Pani Ci jutro sprawdzi zeszycik i będzie Ci głupio.

Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, bo aby nas strollować musiałbyś bekę soli zjeść i to bez popijania. My odpisujemy w tak beznadziejnych tematach dla treningu i z chęci obejrzenia sobie trolla na żywo. 

[Devoratrix]

Tak ogólnie rzecz biorąc, to jaki cel ma ten temat, panie fenikste ? Czy jak tam pan wolisz, Wasza Jaszczurowatość.
Skoro ludziom potrzeba wszystko na talerzu podać, a ty posiadasz takie super tajne informacje, to dlaczego nie podasz nam nic na tym talerzu ?
Jaki sens jest pisania takiego tematu, jeśli nie tylko i wyłącznie do trollowania ?

[fenikste]

Na tym polega manipulacja. Pisanie informacji nieprawdziwych (A) i wplatanie w nie informacji prawdziwych (B), które to mają uwiarygadniać informacje nieprawdziwe "A". Skoro napisałem informację "B", która jest prawdziwa, to znaczy, że "A" też musi być prawdą.
 
Całe te złe dusze, które chcą doprowadzić do destrukcji planety i żyjący w ukryciu od 2 mln lat kosmici to chyba zgraja jakiś niedojdów. Tyle czasu pracują nad tym spiskiem, a ludzka populacja wciąż się powiększa. 

Jak wrócisz do początku tematu to opisane jest dlaczego są niedorozwinięci. Temat nie jest tematem bo obrócił się w żart trollingu. 
 
 

Tak ogólnie rzecz biorąc, to jaki cel ma ten temat, panie fenikste ? 

 
Osoby nic nie wnoszące w temat już dawno zmieniły wątek w temacie na własny trolling tematu usprawiedliwiając go trollingiem forum przez użytkownika.
W ten oto dość prosty sposób przy nie zaprzeczaniu swojemu złośliwemu pochodzeniu , zmanipulowały odbiorcę tematu jak robiły to już miliony lat, wypaczając prawdę w postrzeganiu ludzi którzy zwykle po pewnym czasie gubią wątek, Stąd masz problem z określeniem jego celu. A jest on dość prosty.
 
Opisanie zasady działania czasu oraz uświadomienie złym że koniec jest bliski , zgodnie z opisem szanownej koleżanki powyżej. Jak i opisem moim własnym z początku.
Jaszczurem nie jestem i nie byłem choć było by to ciekawe doświadczenie biorąc pod uwagę ich zdolności fizyczne.
 
Jak widać wywołał on gniew osób które narzekając na super wiedzę użytkownika , poddały ją w wątpliwość przy jednoczesnym określeniu się w jego pozycji wejściowej. Manipulacja zawsze ma za zadanie i zawsze miała , obracanie kota ogonem i wypaczanie prawdy. 
 
W tym przypadku mamy wręcz książkowy przykład dlaczego ludzie posiadający jakąkolwiek wiedzę nie odwiedzają forów.
Po prostu jest to niekulturalne zachowanie i bardziej inteligentni ludzie raczej stronią od takich miejsc niszowych.
Gdzie wypacza się to co napisali starając się uniemożliwić istotnym informacjom wypłynięcie i analizę.
 
Raz miałem sytuację dość ciekawą , osoba dostała pełne informacje odnośnie jej otoczenia osób i innych danych o których mogła wiedzieć tylko ona ,ponieważ nie dowierzała że mogę to opisać ze szczegółami , ponieważ ją "widzę",  pierwsze zamiast zastanowić się skąd mogę mieć takie informacje, bo nie mogę . Poczęła szukać po domu kamer i podsłuchów. Więc o czym świadczy świadomość dzisiejszych ludzi? O totalnym zdegradowaniu świadomości i wiedzy, ale cóż się dziwić jak ludzie  opierają swoje doświadczenia na masie nieprawdziwych informacji wyciągniętych od oszołomów z internetu.
 
Wiedza o zdolnościach ludzi umiera dość szybko , chociaż wciąż mają oni zdolności których nie używają. Jedną z nich jest słyszenie duszy przez wszystkich. Ale trzeba się nauczyć słyszeć różnicę w tle , kto by się tym zajmował jak są bardziej pożyteczne zajęcia , typu trollowanie użytkowników forum bo jest się na nim szychą trzeba się pokazać jak się ma gadane a że do tematu niema się co wnieść to najlepiej wytknąć komuś jego brak informacji przy nie podawaniu sprostowań bo się i tak ich nie ma,
Wynika to z indoktrynacji społecznej którą wpompowuje się na etapie edukacji, i tu chylę czoła naszym tu humanistom za istotny wkład w problem cywilizacyjny.

Jak napisałem na wstępie i między wierszami , każdy jest panem własnego losu i z niego zostanie rozliczony.
Na tym uważam temat za zakończony z przytupem szanownego redaktora.
 
Ave redaktor , jesteś z **** , masz max wiedzy i tryskasz nią po wszystkich i tak ma być nikt Ci nie dorasta i tak trzymaj najlepiej do końca.
Ja poczekam na ten koniec bo jestem cierpliwy.


Już dostałes upomnienie za brzydkie słownictwo. Teraz dostajesz ostrzeżenie.
Wszystko

[Staniq]

Jak napisałem na wstępie i między wierszami , każdy jest panem własnego losu i z niego zostanie rozliczony.

Na tym uważam temat za zakończony z przytupem szanownego redaktora.

Między wierszami leży tylko to, co sam widzisz. Dla nas jest tam tylko pustka. Jedyne, z czym zgodzę się bez wahania to fakt, iż każdy z nas sam odpowiada za swój los. Wątpię natomiast w to, aby ktoś mnie z tego rozliczył.

 

Jak ja lubię takie głodne kawałki...

Ave redaktor , jesteś z **** , masz max wiedzy i tryskasz nią po wszystkich i tak ma być nikt Ci nie dorasta i tak trzymaj najlepiej do końca.

Ja poczekam na ten koniec bo jestem cierpliwy.

Wyszedłeś na prostaka i pękłeś jak żarówka. Wszystkie trolle pękają wcześniej czy później. Co do wiedzy, ciągle jej pragnę i ją pochłaniam, ale nie uważam się za alfę i omegę wszystkich zagadnień. Jeżeli w jakimś temacie nie mam wiedzy, lub mnie on nie interesuje, to zwyczajnie się nie odzywam.

Robiąc z siebie "Wszystkowiedzącego Pawełka" (odsyłam do serialu z Ferdkiem Kiepskim) wyszedłeś na... sam wiesz kogo. Jeżeli kolesiom sprzedajesz taki bajer, Twoja sprawa, ale my tego bełkotu nie kupujemy.

I nie tup nóżkami, nikt Cię nie słucha. Gruboskórny jestem i po mnie to spływa.

[fenikste]

Moderując innych użytkowników, których tematy Cię nie interesują ,sam nie stosujesz się do zasad których tak chętnie chcesz bronić , zasłaniając się zwalczaniem trolla z bujną wyobraźnią i brakiem informacji , oczytanego "niby" w stronach w których sam przesiadujesz czytając wkoło jedne i te same nieprawdziwe informacje zapodawane przez podobnych Tobie lub innych chcących by te informacje obrabiano , ukrywając przy tym te istotne i prawdziwe, dokładasz cegiełkę w ogłupianiu masy co dzieje się już nie od dziś. Na myśl zawsze przychodzi mi niezrównoważony humanista zły na rozwój nauki ale bezczelnie korzystający z jej dobrodziejstw.

 

"Dziel i rządź" to główna zasada jaką podałem na wstępie i zastosowałeś ją w 100% w moim temacie. Przeciwieństwem są cechy łączenia ludzi i prawidłowej drogi rozwoju wolnego a który się ogranicza.

 

Zaprzeczasz własnym gniewem w temacie mówiąc o trollowaniu , kupa sprzeczności , wyobrażeń mylnych z badaniami i nauką, nie powiązana w żaden sposób logicznie, mocno oderwana od zaczętego tematu, przypomina mi jakiegoś płasko-ziemcę który na siłę chce zamykania niewygodnych tematów co podkreśliłeś na końcu.

 

Pękłeś, każdy troll pęka. Znów kolejne wyobrażenie i znów nie związane z rzeczywistością tym bardziej z tematem a temat był poważny. 

 

Momenty gdy ktoś podaje dane a które wcześniej prostacko próbowałeś obalić nie wiedząc o nich , przeczekujesz , w nadziei że ktoś z twoich uczniów prostaków Cie poprze by dalej atakować, przypominają mi się początki grup dyskusyjnych gdzie w końcu i prymitywy uzyskały dostęp by niszczyć strukturę myślenia dla zabawy.

Co znowu potwierdza to co napisałem na wstępie a czego najwyraźniej wielu w tym Ty ani nie doczytałeś ani nie poddałeś tego analizie , bo zrobiłeś dokładnie tak samo.

 

O czym to świadczy? To dość łatwe retoryczne pytanie i każdy może sobie odpowiedzieć samodzielnie i bez mojej pomocy.

Sam fakt że "wątpisz by Cie ktoś z tego rozliczył" świadczy o mocnej niewiedzy i ignorancji, z czego jestem wielce rad. Mam nadzieje że choć domyślisz się dlaczego.

Gdy okazuje się że jednak ma kto chamów rozliczyć w temacie , ich pierwszą sentencją jest że nie chcieli zadzierać... Widać kolega zły nie uświadomił ich w temacie, a czemu miałby? , przecież wtedy nie robiliby tego co on chce.

 

Temat poważny sprowadziłeś do gówniarskiej przegadywanki nie związanej z nim , próbując przy tym "niby" uświadomić komuś że masz jakąś nie wiedzę jakby można było założyć a raczej władzę. Prowokowanie innych w necie widać stało się twoim mottem ponieważ w życiu prywatnym masz duże problemy ze sobą w kontaktach z innymi, siedzisz tu całymi dniami i czekasz tylko jak kogo wyprowadzić z równowagi swoim brakiem logicznego myślenia w tematach które i tak niewiele Cie interesują.

Zresztą dlatego masz funkcję jaką masz , integracja ze społeczeństwem Cie nie interesuje chyba również , temu tyle czasu poświęcasz się manipulowaniu faktami.

Żadnego złego nie interesuje jaka jest prawda , interesuje go co może dostać za to jak przeszkadza, biorąc początek tematu , napisałem to i tam.

 

Co do Ferdynanda Kiepskiego jest to karykaturalny obraz Polskiego społeczeństwa, jak ktoś tego nie rozumie bo ma problem z odbiorem i "wydaje mu się" że robią z siebie debili dla przyjemności. Jak tego nie wiedziałeś to choć teraz się dowiedziałeś , nawet to było za ciężkie w zrozumieniu a widać to gołym okiem w każdym odcinku.

 

Najbardziej przykrym jest jednak to że Twoje niby obalanie kogokolwiek obija się o kant , bo każdy jak sam powiedziałeś ma wolną wolę dodatkowo ma ustawowe prawo do wolności wypowiedzi i rozmowy o własnych interesujących go tematach, które aktywnie ograniczasz pod kapturem kreowania "niby" wewnętrznej hermetycznej społeczności której wydaje Ci się że jesteś częścią główną. I to od lat ;D współczuję tym ograniczeniom wolności jakie sam na siebie narzuciłeś.

 

W swawolnym życiu każdego człowieka zawsze przychodzi moment gdy coraz bliżej mu ku końcowi , wielu żal zostawiać rzeczywistość którą wokół siebie wykreowali , ogarnia ich strach w przeważającej części , powiem krótko , bać mogą się i powinni Ci których życie ukierunkowane było na psucie życia innym , bo o to zawsze chodzi.

Jak na wstępie i na końcu - odsianie nieświadomych , niegodnych , bałwochwalczych istnień od tych wartościowych, dobrych i kreatywnych. Bo to jest najistotniejsze.