Moim zdaniem Religia - wiara w Boga od satanizmu różni się jedną zasadniczą rzeczą. Ci, którzy wierzą w Boga, czyli siłę Transcendentną, uważają, że po życiu doczesnym - tym na Ziemi trafiają do nieba i czeka ich życie wieczne - Taki kult Boga. Człowiek wierzący w życie po śmierci gotów jest cierpieć za bycie dobrym w życiu doczesnym bo wierzy, iż po śmierci spotka go coś pięknego, boskiego - Niebo.
Satanista nie wierzy w niebo. Uważa, że istnieje tylko życie doczesne. Więc żyjemy a potem pochłania nas piach i tyle. Taka wiara powoduje, iż życie należy w 100% wykorzystać. Nie skazywać się na cierpienia, bo życie ma się tylko jedno. A więc satanista dąży do szczęścia, by życie to przeżyć najlepiej jak się da.
Satanizm staje w opozycji do wiary w Boga, nie dlatego , że wybiera zło, lecz dlatego, iż daje człowiekowi wolność. Wszyscy dobrze wiemy co wydarzyło się w Edenie. Wąż czyli owy Szatan dał Ewie jabłko. Skusił ją, dał jej "wolność" kiedy Bóg stawiał zakazy.
Po dziś dzień widzimy jak religie walczą z ludźmi, którzy dążą do łamania zakazów nie tylko tych moralnych. Ludzie pragną wiedzy, lepszego życia a kościół im na to nie pozwala. Samotne kobiety chciały by mieć dziecko z in vitro. Kościół kategorycznie mówi NIE! a Szatan podpowiada " Nie bój się, zostaniesz matką. Będziesz szczęśliwa. Inaczej do końca swoich dni będziesz sama..." Prawdziwy satanizm dąży właśnie do tego. Do wolności, jaka by ona nie była.
Te wszystkie, czary, czarne magie, czarne msze, rytualne gwałty na dziewicach, dzieciach, krzyże do góry nogami , 666, pentagramy z wierzchołkiem do dołu etc. powstają z czystej wrogości do Chrześcijaństwa i innych religii. To przede wszystkim sekty nie rzadko tworzone przez psychopatów, którzy wykorzystują swą charyzmę w celach zarobkowych czy podwyższenia własnego Ego. Szatan nie dokonuje takich zbrodni, on tylko podpowiada nam jak skutecznie łamać zakazy Boga, czyli jak skutecznie łamać prawo rządzące światem, tak by zrozumieć świat, a tym samym dosięgnąć Boga - zyskać nad nim kontrolę - władzę.
Świat się broni. W Biblii pisało, iż Bóg zesłał powódź, plagi Egipskie etc. Gdyby ci ludzie żyli w dzisiejszych czasach, to zapisali by na kartach Biblii, że Bóg zesłał wirusa, by ukarać ludzkość, za niegodziwość, za brak empatii, za handel żywymi zwierzętami w Chinach tylko po to by je mordować i jeść. Za wiarę w pieniądz, za brak szacunku do życia etc. Bóg mówi - " Ludzie zmieńcie się" a Szatan podpowiada "Nie myślcie o innych, pomyślcie o sobie. Trzeba jakoś odbudować to co zostało zniszczone"
W pewnym sensie większość z nas może nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, ale po części wyznaje ten satanizm zarzekając się, że wierzy tylko w Boga. Ale tak nie jest. Idąc ulicą do sklepu po upragniony komputer większość minęła by żebraka wmawiając sobie " Dałbym , ale... zabrakło by mi na tego laptopa." Mało kto by poczekał z kupnem sprzętu i kupił pokrzywdzonemu jedzenie. W dużej mierze myślimy tylko i wyłącznie o sobie. Tacy z nas hedoniści.
Satanizm wpisuje się w naszą naturę. Jednak sekty satanistyczne to coś w co nie należy wchodzić, bo takie organizacje to już nie satanizm , a zło w najbardziej zbrukanej postaci. Ludzie wierzący w kult szatana - wierzą w istotę, która jest przeciwnością Boga, czyli to co Bóg każe - robią na odwrót. Zamiast kochać, to nienawidzą i tak dalej.
Taki zdrowy satanista - traktuje satanizm nie jako kult, ale jako filozofię życia.
Użytkownik Endinajla edytował ten post 12.04.2020 - 15:51