Wczoraj koleżanka zostawiła u mnie w domu szalik, który ma po zmarłym bracie. Nigdy się z nim nie rozstaje, ale pech chciał ze zostawiła go u mnie w salonie. Całkowicie o nim zapomniałem, tak jak co wieczór grałem na komputerze i około 1 w nocy poszedłem spać. Miałem ładny sen z którego nagle się obudziłem w pełni świadomy. W głowie byłem pewien że ktos jest w salonie ale uważałem ze to normalne bo o tym przecież wiem, ale wtedy poczułem ciarki na ciele bo miałem przeczucie że ktoś mnie obserwuje koło łóżka, gdy sie odwróciłem aby to sprawdzić widziałem tylko ciemną mgłe w miejscu w którym ktoś stał i sie na mnie patrzył. Wstałem z łóżka, byłem troszeczkę tym przerażony ale chciałem sprawdzić czy na pewno w domu nikogo nie ma, w moim pokoju nie było już nikogo, gdy poszedłem do salonu również pustka, zastanawiałem się tylko kogo miałem na myśli że jest w salonie skoro zostałem sam w mieszkaniu na weekend. Napiłem się i wróciłem do spania ale cały czas miałem wrażenie że ktoś mnie obserwuje przez co nie mogłem usnąć przez 2 godziny. Dzisiaj obudziłem sie normalnie, jednak przez cały dzień kiedy zamykam oczy widzę moment kiedy sprawdzając mieszkanie wyszedłem z pokoju i patrzylem na salon a tam mignęła mi postać mężczyzny siedząca w szaliku na fotelu (na fotelu na którym zostawiła szalik. Nie patrzył na mnie, siedział tak jak fotel był ustawiony czyli w przeciwną strone do mojego pokoju. Miał króciutkie ciemne włosy. W momencie kiedy zobaczyłem szalik na fotelu dopiero mi sie przypomniało że mam go w mieszkaniu. Gdy zadzwoniłem do koleżanki zapytałem jej jak wygladał jej brat (nigdy go nie widziałem znam ją od roku, a on umarł pare lat temu) powiedziała mi że z tego co pamięta brat miał inną fryzure i blond włosy. Wtedy na chwile przestałem sie tym stresować, ale potem dodała, że kiedyś jej się objawił w krótkich, tak jakby spalonych włosach jak te które opisywałem i o czarnych spalonych/albo ubrudzonych jakąś czarną mazią dłoniach. Czy ma ktoś jakiś pomysł o co może chodzic?
Kiedyś byłem lunatykiem, wiele razy nieświadomie robiłem coś w nocy, ale tym razem jestem pewien co widziałem. To nie pierwszy raz kiedy po przebudzeniu w nocy widzę w pokoju jakiegoś rodzaju zjawy, ale jest to pierwszy raz od prawie roku.