Co się stało, że to poszło w taką stronę, przecież jeszcze kilkadziesiąt lat temu faceci wyglądali jak faceci, a nie jak zniewieściałe "niewiadomoco", w za ciasnych spodniach, skupiający się na aplikacjach w telefonie, nie mający zasad, nie przepuszczający dziewczyn w drzwiach, bluzgających etc etc? Telewizja, internet, tymczasowa moda? Pewnie tak, ale jednak przez setki lat facet to był facet, ciężko było go pomylić z dziewczyną/kobietą - a teraz?
Narzekanie na młodzież jest stare jak świat i kultura ludzka. Jeden z pierwszych tekstów z przed paru tysięcy lat pomstuje na młodych, że są zniewieściali, nie posłuszni i za nic mają tradycję. Tekst jest bodajże z "kultury minojskiej" na Krecie. Z kolei Grecy zakochani byli w młodych złotowłosych młodzieńcach 12-sto 14-sto letnich, których wtedy postrzegano tak jak dzisiejsze "lolitki" im bardziej był delikatny i dziewczęcy tym lepiej.
Zapotrzebowanie na mężczyzn tzw 100% typu "macho" można obserwować w środowiskach, gdzie liczy się siła. Ludzie dla których "męskość" jest tak ważna, szukają wsparcia w mężczyźnie, który sprawia wrażenie silnego i dającego wsparcie. To jest ideał ludzi nie wierzących we własne siły i nie dotyczy to tylko kobiet! . Skoro własnych sił brakuje to instynktownie szuka się wsparcia w kimś kto wydaje się silnym. Często taki pogląd prowadzi do złych wyborów w małżeństwie. Kobieta zamiast wsparcia otrzymuje brutalność. Oczywiście nie każdy dobrze zbudowany facet jest brutalny ale ocenianie człowieka z wyglądu często nie pokrywa się z oceną jego psychiki.
Nie dziwie się dawnym społeczeństwom dla których męska siła dawała możliwość przetrwania. Dzisiaj dla wielu, za sprawą tabloidów, świat jawi się jako dżungla i pojawia się tęsknota za mężczyzną co to może w pysk dać i jak trzeba to drugiemu też coś odebrać.
Na koniec jednak wyrażę zdziwienie, że można sobie pomylić tego młodego chłopaka z dziewczyną?
czy może uważać, że jest gejem, bo co? że szczupły bo teza brzmi następująco " facet to był facet, ciężko było go pomylić z dziewczyną/kobietą - a teraz?".
Fobie mają swoje źródło w kompleksach i lękach. Współczuję tym co chodzą po ulicach czy buszują po necie w poszukiwaniu "odmieńców"
by ich potem krytykować. Mogę tym wszystkim zaproponować by nie oceniali pochopnie i mieli więcej tolerancji w myśl biblijnej zasady "nie sądźcie a nie będziecie sądzeni"
Użytkownik Aidil edytował ten post 02.07.2015 - 09:06