518 odpowiedzi w tym temacie

[Last Sicarius]

 

Przyglądają się temu dzieci .

I co wyniosą złego z tego dzieci? A nuż może wyciągną lepsze wnioski niż niektórzy dorośli...

 

Inne zboczenia są jak najbardziej szkodliwe dla otoczenia i powinno się je eliminować.

: D Rozumiem, nekrofilie, pedofilie, kazirodztwo czy nawet zoofilie ale co ci szkodzi co robią dwie inne osoby prywatnie?

 

Natura stworzyła kobietę i mężczyznę w wiadomym celu.

No i co w tym przeszkadza, że jakieś procent ludzi jest innych? Nawet teraz "normalne pary" nie chcą dzieci. Ciekawe dlaczego...

 

delikwent nie chciałby się leczyć to  bym kastrował.

Tekst dnia... Oczywiście rozumiem, że osobiście poszedłbyś i każdego homo, któty nie chce się leczyć byś kastrował? I oczywiście za swoje?

Ja tam generalnie homo nie lubię wręcz się brzydzę, ale ludzie jak chcą to co mi do tego? Nikt mi patrzeć na nich nie każe.

Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 21.07.2015 - 15:15

[Lupus28]

@Piotr_Dark, to geje uprawiają seks na ulicy, że się dzieci temu przyglądają?

Bardziej szkodliwy dla dzieci jest według mnie widok bandy kiboli wykrzykujących teksty, których nie będę tu przytaczał.

 

Natura stworzyła kobietę i mężczyznę w wiadomym celu.

Skoro jedynym celem jest rozmnażanie (bo rozumiem, że o to chodzi) to znaczy, że bycie księdzem też jest złe bo teoretycznie oni też nie mogą mieć dzieci.

Niektórzy ludzie po prostu nie chcą mieć dzieci bo się do tego nie nadają, to jest indywidualna sprawa każdego.

Użytkownik Lupus28 edytował ten post 21.07.2015 - 15:24

[ultimate]

 

Niektórzy ludzie po prostu nie chcą mieć dzieci bo się do tego nie nadają, to jest indywidualna sprawa każdego.

Tylko, że nie robią z tego powodu publicznych manifestacji. 

 

Zaczynam się zastanawiać na jakiej stronie jestem, to jest najbardziej popularny art. dziś!, ludzie - nie ma innych bardziej ciekawych tematów? 

[Piotr_Dark]

Wiedziałem ,ze polecą komentarze i oczywiście szanuje wasze wypowiedzi , macie prawo mieć własne zdanie.

Lupus28 ...a co z gejami którzy chcą zakładać rodziny ?nie wspomnę o wychowywaniu dzieci? też Ci to odpowiada?

Co do księży nie mam zamiaru się wypowiadać , bo mi od razu ciśnienie skacze 

[Zaciekawiony]

 

Typowego geja  który zachowuje się jak kobieta od razu widać

Natomiast przeciętnego nie widać. Bo przeciętny zachowuje się przeciętnie, potem ludzie są zaskoczeni po coming oucie.

[Lupus28]

Lupus28 ...a co z gejami którzy chcą zakładać rodziny ?nie wspomnę o wychowywaniu dzieci? też Ci to odpowiada?

Co do księży nie mam zamiaru się wypowiadać , bo mi od razu ciśnienie skacze 

Jeśli chodzi o możliwość legalizacji związków to nie mam nic przeciwko, bo to po prostu ułatwi życie pewnym ludziom, na resztę nie będzie miało wpływu.

Co do wychowywania dzieci - niektórzy homoseksualiści mają biologiczne dzieci, które wychowują. Jeśli chodzi o adopcję to w Polsce jest na to za wcześnie, bo takie dzieci na pewno stałyby się pośmiewiskiem - takie mamy społeczeństwo.

A księża? Jeśli pada argument o posiadaniu dzieci, to uważam, że ten przykład jest tu na miejscu.

Użytkownik Lupus28 edytował ten post 21.07.2015 - 17:50

[McNugget]

 

Natura stworzyła kobietę i mężczyznę w wiadomym celu.

Stworzyła również organizmy, gdzie nie występuje podział na płeć w "wiadomym celu". A nawet zwierzęta o czerwonym ubarwieniu celem promocji komunizmu!

 

Proszę mi tu nie ideologizować natury, bo coś niektórzy ją słabo znają. U płatkonogów to samica jest barwniejsza i samiec zajmuje się młodymi. U emu są samotni ojcowie - matki łażą od samca do samca, składając każdemu jaja. U nogali w ogóle nikt nie zajmuje się młodymi (radzą sobie same, nawet temat o tym był). U morneli to samica jest barwniejsza i samica tokuje. U szponiastych to samice są większe. Przykłady można podawać i podawać. Kolorowy samiec+ niezbyt kolorowa samica ---> kopulacja ---> samica się zajmuje małymi to oklepany schemat. Część ptaków go spełnia, część nie.

 

 

Najgorsze było to w jaki sposób on rozmawia.-.gestykuluje jak kobieta ..jego głos przypomina kobiecy ..

O ile nie brał hormonów/blokerów, to po prostu tak się rozwija. U części osób z ZA występuje opóźnienie w okresie dojrzewania i ja również tak mam, mam ukończone 17 lat i według znajomych wyglądam na 14, mierzę 160 cm wzrostu... Od dzieciństwa wcinam sery, jakieś danonki, piję jogurty, przekonałem się nawet do jedzenia jajek na kanapkach, ogólnie bardzo dużo wapnia białka i co? Nic.

 

Staram się mówić normalnie, ale jak się za bardzo podekscytuję, to piszczę. Tak mam i tyle.

 

 

Zwróć uwagę jaką barwę głosu maja geje.

A ilu znasz? Nie takich, którzy WYGLĄDAJĄ na gejów twoim zdaniem, nie takich, którzy np. mieli dziwną akcję po pijaku (mogą bć bi), tylko takich, którzy sami są po coming oucie.

 

Bo jak tak popatrzę na najbardziej shejtowane grupy ludzi, to ja na przykład nie znam żadnego Murzyna, znam jedną Żydówkę, jednego geja (z którym zdarzyło mi się rozmawiać raz, ale kojarzę z otoczenia), dwóch chłopaków bi i całkiem sporo lesbijek.

 

 

Tylko, że nie robią z tego powodu publicznych manifestacji.

Ale za to manifenstacje robią te świry od Marszu dla Życia i Rodziny, tam każdy protestuje przeciwko czemuś innemu i i tak nie wiadomo, o co biega

 

 

delikwent nie chciałby się leczyć to  bym kastrował.

A na pięknie panie popatrzył i pogłaskał Niemca po kasku, czy wyciął dziurę w brzuchu i wyciął jajniki w ramach "kastracji"?

[Zaciekawiony]

 

Natura stworzyła kobietę i mężczyznę w wiadomym celu.

Rozmnażanie się to nie jest sens życia człowieka.

[Piotr_Dark]

Wiedziałem,ze naskoczycie na mnie dlatego już się nie wypowiadam więcej.

Wyraziłem własne zdanie i tyle..

[Last Sicarius]

Wiedziałem,ze naskoczycie na mnie dlatego już się nie wypowiadam więcej.

Wyraziłem własne zdanie i tyle..

Jak się ma swoje zdanie to trzeba umieć je bronić. I jakie naskoczenie? Odpowiedzieć nie można czy tylko jedna strona może pisać?

[McNugget]

 

Wiedziałem,ze naskoczycie na mnie dlatego już się nie wypowiadam więcej.

Czyli nigdy się nie dowiemy, na podstawie jak licznej grupy gejów wyciągasz wnioski na temat wszystkich osób (nie tylko gejów) nie spełniających norm *chlip chlip chlip smaaark w chusteczkę*

[Kronikarz Przedwiecznych]

Wiedziałem,ze naskoczycie na mnie dlatego już się nie wypowiadam więcej.

Wyraziłem własne zdanie i tyle..

 

Nie przejmuj się, na tym polega dyskusja. Masz swoje zdanie i elegancko je prezentuj, bez chamstwa, wyzwisk i innego syfu, a rozmowa będzie się toczyła. Ja mam podobne zdanie do Twojego, może nie aż tak drastyczne, bo dla mnie geje mogą sobie funkcjonować i żyć, mnie nic do tego. Ale na pewno jestem przeciwny aby adoptowali dzieci.

 

@McNugget

Nie uważasz, że chłop 27-letni, ma już za sobą okres dojrzewania? Geje mają to do siebie, że inaczej się poruszają, mówią, zachowują, ubierają - i to da się zauważyć. Więc ja np. jak miałbym rozmawiać z takim gościem o przyjęciu do pracy, to nie wiem czy bym potrafił, bo mnie oni śmieszą jak mam dobry humor, a jak zły - drażnią. Mam wpojony pewien wzorzec mężczyzny i nie ma w nim miejsca na takie odstępstwa. Może jestem nietolerancyjny, chamski, myślę stereotypami, ale mam swoje przemyślenia w tej kwestii, temat obgadany wielokrotnie z różnymi ludźmi i zdania nie zmienię.

Bił ich nie będę ani opluwał, ale lubić też nie muszę.

 

Ale to nie temat o gejach, chociaż poniekąd może i trochę tak.

Mam takie samo podejście jak wyżej do chłopaków zakładających rurki, obcisłe, różowe koszulki itp. którzy więcej czasu spędzają w łazience niż ich matki czy siostry. Pewnie, że można o siebie dbać, ale bez przesady. Może gdzieś tam w głębi duszy brakuje mi widoku wg mnie prawdziwych mężczyzn, tj. porządny garnitur, dobrze zbudowany (nie przepakowany), zadbany, szarmancki, inteligentny, dowcipny. I piszę tak, chociaż jestem w 1000% heteroseksualny. Jakoś taki obraz poprawia mi humor, podnosi na duchu, że nie wszystko stracone, niestety spotkać takiego dżentelmena obecnie jest niezmiernie trudno. Lubię także przebywać w otoczeniu mężczyzn, którzy budzą mój szacunek, żołnierzy, ludzi, którzy pracują dla innych, oddają się jakiejś sprawie nie patrząc tylko na zyski czy poklask. To jest wg mnie definicja męskości i przyznacie, że nie pasuje ona do 20-latka ubranego w rurki, prawda?

Mnie się to niestety strasznie gryzie.

[Panjuzek]

 

 

Rozmnażanie się to nie jest sens życia człowieka.

 

 

 A co nim jest? Kariera, pieniądze? Wiedza? 

 Co z tego zostanie jeżeli przestaniemy się rozmnażać? Wszystko co robimy prowadzi do jednego. Wszyscy ludzie sukcesu, naukowcy, filozofowie, wszyscy wielcy tego świata uprawiali Seks. (no chyba że z różnych względów nie mogli tego robić)  Seks służy prokreacji właśnie a ludzie którzy nie mogą mieć dzieci nie do końca są szczęśliwi ( w większości) i dla tego mamy invitro, surogatki,, adopcje, itd. Rozmnażanie się jest wpisane w naturę człowieka tak mocno jak tylko jest to możliwe. Śmiem twierdzić iż popęd seksualny jest silniejszy niż instynkt przetrwania. Oczywiście są wyjątki od tej reguły ale jednak rozmnażanie się jest tym, co spowodowało  iż ludzie zasiedlili całą Ziemię (no prawie), dzięki czemu możemy dzisiaj o tym rozmawiać. 

Użytkownik pan juzek edytował ten post 21.07.2015 - 20:42

[Lupus28]

Co nie znaczy, że dla każdego człowieka jest to najważniejsza rzecz.

[Panjuzek]

Nie dla każdego. To prawda. Ale dla ogromnej większości tak. Mimo że masa ludzi twierdzi iż to nie jest sensem ich życia, to i tak wszystko obraca się wokół tego instynktu. Bo jest to instynkt właściwy wszystkim istotom na ziemi. Pod tym względem w niczym nie różnimy się od bakterii.