Skocz do zawartości


Zdjęcie

Męskość a XXI wiek


  • Please log in to reply
518 replies to this topic

#271

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja kilka lat temu ze swoją dziewczyną całowałem się normalnie w miejscach publicznych, chociaż nienagminnie i nie jakoś erotycznie.

Swoją drogą, ciekawe jakie jest stanowisko osób homoseksualnych do wprowadzania tak absurdalnych ustaw. Nie sądzę, że są "za", bo przecież takie coś działa kompletnie dla nich negatywnie i przynosi efekt odwrotny od zamierzonego.


  • 1



#272

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

... ale nie lubię za bardzo patrzeć jak inni się całują.

To może nie trzeba patrzyć tak bardzo? :D

 

...gdybym miał dziewczynę to bym na pewno się z nią nie całował tak na widoku, bo sam bym się bardzo nieswojo czuł

 

No, wiesz - punkt widzenia zależy zwykle od punktu siedzenia. Myślę, że niedługo nieco zweryfikujesz tą opinię. I coś mi podpowiada, że będziesz miał ciut inne zdanie na ten temat :D

 

A tak zupełnie na poważnie - wszystko jest dla ludzi i o ile nie przekracza się pewnej delikatnej i trudnej do precyzyjnego określenia granicy - to czemu nie?

Jak ze wszystkim, warto brać pod uwagę to, gdzie i w towarzystwie kogo się przebywa, bo to nigdy nie zaszkodzi, a może zaoszczędzić poczucia niezręczności, czy wręcz zażenowania obserwatorom (tym uważnym i tym mniej :D).

 

Ostentacyjność w takich zachowaniach nigdy nie powinna wprawiać innych w zakłopotanie, tym bardziej, że nie jest to zupełnie niezbędne, żeby okazać drugiej osobie swoje uczucia.

 

Kwestia określenia stopnia intymności konkretnego zachowania też jest dość płynna, bo dla jednego intymny jest zwykły pocałunek, dla innego soczysty "ślimak", a jeszcze inny, za intymne może uznać zwykłe trzymanie się za dłonie w miejscu publicznym.


  • 0



#273

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@pishor, to jest nie tak że ja się wpatruje jak się ktoś całuje :D . Ale na przykład jakiś czas temu jak szedłem sobie ulicą dosyć ruchliwą, w centrum miasta, to z daleka już zauważyłem, że stoi na chodniku przy ulicy jakaś młoda parka i się namiętnie całuje bez opamiętania, tak erotycznie jak to określił Daniel. No to szedłem do nich, spuścic ich z oczu nie sposób bo tą drogą zawsze do domu wracam i musiałem tym chodnikiem obok nich przejść. A na ziemię lub w niebo się nie będę gapił, bo chodnik ruchliwy i muszę patrzeć przed siebie. Minąłem ich, poszedłem dalej, na rogu ulicy zanim skręciłem obejrzałem się jeszcze z ciekawości czy ci wciąż stoją no i oni wciąż się całowali. Więc albo się naprawdę mocno kochali albo mieli naprawdę mocną potrzebę czegoś innego niż całowanie się ale, cóż, może czasu nie mieli, no a w miejscu publicznym nie można niestety. True story.

Tak więc przyznam, że nie przepadam za patrzeniem na coś takiego, ot tak po prostu nie lubię, ale złośliwy nie jestem i nie przeszkadza mi to aż tak bardzo. Natomiast nie sądzę żebym ja potrafił tak na widoku przy ludziach, bardzo dziwnie bym się czuł. Chociaż kto wie, może kiedyś zmienię zdanie, młody i niedoświadczony jeszcze jestem, w żadnym poważnym związku jeszcze nie byłem.
  • 1



#274

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja doskonale Cię zrozumiałem - to był trochę żartobliwy komentarz z mojej strony :D

Jak mówiłem (a może nie) - mi takie zachowania na ulicy nie przeszkadzają, bo budzą miłe wspomnienia i raczej spoglądam na takie pary z sympatią - o ile oczywiście za bardzo nie przesadzają (ale takich sytuacji raczej nie pamiętam.

Jeżeli już, to większe zastrzeżenia miałbym do takich zachowań w wąskim gronie, typu spotkanie na grillu, czy innej imprezie ale to już jakby inny temat i miałbym problem z uzasadnieniem, ze względu na niepisane zasady obowiązujące na forum, o których co i rusz się przy różnych okazjach wspomina :D


  • 0



#275

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No bo wiecie, ja się z tym już któryś raz spotykam, że dla niektórych już samo chodzenie gejów lub lezbijek za rączkę w miejscu publicznym, to jest za dużo, to "promocja orientacji". I wtedy okazuje się że akceptowany przez nich gej to taki, który udaje hetero, bo wszelkie oznaki jego inności to "wchodzenie w sferę publiczną ze swoją seksualnością".

 

Swoją drogą to ciekawe, że przemiany obyczajowe ostatnich czasów spowodowały nie tylko, że "innorientowani" mogą wyjść z cienia, ale też że hetero mogą bardziej oficjalnie okazywać swoją seksualność. Momentami sfera publiczna jest tym wręcz przesycona.


  • 1



#276

mag1k.
  • Postów: 18
  • Tematów: 0
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Według mnie najlepszymi wzorcami i ikonami prawdziwych mężczyzn ze względu na ubiór, zasługi, zachowanie itd są m.in. :
-Papież Jan Paweł II
-Ksiądz Jerzy Popiełuszko
Byli to prawdziwi faceci, poświęcili swoje życie dla dobra innych, ogólnie dla dobra. Wyglądali, ubierali i zachowywali się bardzo męsko. Zauważyłem, że religijne zawody najczęściej zajmują prawdziwi faceci, np u nas w miejscowości nasz ksiądz cieszy się wielkim zainteresowaniem, nawet już najmłodszych kobiet.
Co wy sądzicie o wzorcach prawdziwej męskości?


  • -4

#277

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Według mnie najlepszymi wzorcami i ikonami prawdziwych mężczyzn ze względu na ubiór, zasługi, zachowanie itd są m.in. :
-Papież Jan Paweł II
-Ksiądz Jerzy Popiełuszko
Byli to prawdziwi faceci, poświęcili swoje życie dla dobra innych, ogólnie dla dobra. Wyglądali, ubierali i zachowywali się bardzo męsko. Zauważyłem, że religijne zawody najczęściej zajmują prawdziwi faceci, np u nas w miejscowości nasz ksiądz cieszy się wielkim zainteresowaniem, nawet już najmłodszych kobiet.
Co wy sądzicie o wzorcach prawdziwej męskości?

Ty tak na serio z tym ubiorem?


  • 0



#278

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Według mnie najlepszymi wzorcami i ikonami prawdziwych mężczyzn ze względu na ubiór, zasługi, zachowanie itd są m.in. :
-Papież Jan Paweł II
-Ksiądz Jerzy Popiełuszko

Nieźle, wybrać na symbol męskości facetów, którzy ze względu na obrany zawód nie mogą zachowywać się jak mężczyźni. To już James Bond, choć postać fikcyjna, jest lepszym wzorcem męskości.

Byli to prawdziwi faceci, poświęcili swoje życie dla dobra innych, ogólnie dla dobra. Wyglądali, ubierali i zachowywali się bardzo męsko.

Co jest bardziej męskie: bajerancka sukienka czy bajerancki garnitur? 1:0 dla Bonda.

Zauważyłem, że religijne zawody najczęściej zajmują prawdziwi faceci, np u nas w miejscowości nasz ksiądz cieszy się wielkim zainteresowaniem, nawet już najmłodszych kobiet.
Co wy sądzicie o wzorcach prawdziwej męskości?

Koleżanki z KULu bardzo podniecały się młodym księdzem prowadzącym rekolekcje, bo był z twarzy przystojny jak DiCaprio. I nieosiągalny dla nich z powodu celibatu. Jaki to mężczyzna, co (wzorem Bonda) nie kończy w łóżku, tudzież szalupie ratunkowej z atrakcyjną kobietą?
  • 0



#279

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Według mnie najlepszymi wzorcami i ikonami prawdziwych mężczyzn ze względu na ubiór, zasługi, zachowanie itd są m.in. :
-Papież Jan Paweł II
-Ksiądz Jerzy Popiełuszko

Nieźle, wybrać na symbol męskości facetów, którzy ze względu na obrany zawód nie mogą zachowywać się jak mężczyźni. To już James Bond, choć postać fikcyjna, jest lepszym wzorcem męskości.

Byli to prawdziwi faceci, poświęcili swoje życie dla dobra innych, ogólnie dla dobra. Wyglądali, ubierali i zachowywali się bardzo męsko.

Co jest bardziej męskie: bajerancka sukienka czy bajerancki garnitur? 1:0 dla Bonda.

Zauważyłem, że religijne zawody najczęściej zajmują prawdziwi faceci, np u nas w miejscowości nasz ksiądz cieszy się wielkim zainteresowaniem, nawet już najmłodszych kobiet.
Co wy sądzicie o wzorcach prawdziwej męskości?

Koleżanki z KULu bardzo podniecały się młodym księdzem prowadzącym rekolekcje, bo był z twarzy przystojny jak DiCaprio. I nieosiągalny dla nich z powodu celibatu. Jaki to mężczyzna, co (wzorem Bonda) nie kończy w łóżku, tudzież szalupie ratunkowej z atrakcyjną kobietą?

 

 

Ja uważam, że post o Janie Pawle jest prowokacją i zastanawiam się nad karą.

 

Urgon, nie masz racji wg mnie, bo w czym Bond jest lepszy? Czy męskość wg Ciebie to tylko fizyczność? A inteligencja, urok, charyzma? Ksiądz może to wszystko mieć. To, że nie może bić wszystkich na około, uprawiać seksu i bluzgać, nie znaczy, że nie może być męski. W moim mniemaniu przynajmniej. O tym stanowi mądrość życiowa, inteligencja, doświadczenie. Niekoniecznie 3 cale w majtkach i auto z rozsuwanym dachem. 


  • 0



#280

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Bond był i męski z wyglądu, jak i z postawy. Taki archetyp samca alfa dążącego do ustalonego celu. Ponadto nie da się go skorumpować ani ładną kobietą, ani stertą pieniędzy czy kuszeniem władzą. To, że często traktuje kobiety przedmiotowo średnio pasuje do archetypu męskości, ale w tym przypadku możemy potraktować to jako wadę, a nie zaletę charakteru, umotywowaną dodatkowo w historii tej postaci, albowiem gdy raz zaangażował się emocjonalnie, miłość jego życia zginęła.
  • 0



#281

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zaciekawiony, ja kiedyś siedziałem ze znajomym, z którym żadnego związku nie było, ale weszliśmy na chwil w bliską relacj :P (dzieli nas ok. 7 h jazdy autem) Schodki, za nami - schodki, po lewej - mur, po prawej - jakaś strużka, przed nami - betonowa półka nad rzeczką. Masa śmieci, wszystko w zagłbieniu na rzeczke. Siedzieliśmy i co najwyżej si pogłaskaliśmy czy przytuliliśmy.

 

I wiesz co? Ludzie idący poziom wyżej potrafili kogoś, z kim szli szarpnąc i pokazywac palcem (dzieci też), zatrzymac sie i pokazywac, niektórzy nawet sie zatrzymywali i robili zdjecia...

 

To było w Gdańsku. Obok nas tylko cement, barierka, schody i zasyfiona rzeczka. Nie wierze, że to te butelki i "petunie" ;) były tak interesujące, by zatrzymywac znajomych...

 

 

Według mnie najlepszymi wzorcami i ikonami prawdziwych mężczyzn ze względu na ubiór, zasługi, zachowanie itd są m.in. :
-Papież Jan Paweł II
-Ksiądz Jerzy Popiełuszko

Wzorowy meżczyzna sie nie rozmnaża? :D


Użytkownik McNugget edytował ten post 28.07.2015 - 19:21

  • 0

#282

NTM.

    Nie dotykaj mnie...

  • Postów: 444
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Niekoniecznie 3 cale w majtkach

 

3 cale to chyba akurat mikropenis by był, bo to niecałe 8 centymetrów.

 

A na pytanie, czy kapłan może być wzorem męskości... uhm. Nie żeby coś, ale ksiądz, pop, imam, rabin etc. to typowo męskie zawody, i to bardziej męskie od drwala czy inżyniera. Archetyp księdza jak njbardziej ejst archetypem męskim, tak jak zakonnica jest bez wątpienia bardzo kobieca w swoim sensie.

 

A że (teoretycznie) są to archetypy aseksualne? Cóż z tego?


Użytkownik NTM edytował ten post 28.07.2015 - 19:50

  • 0

#283

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Eunuch to też męski zawód, podobnie jak kastrat w chórze.
  • -1



#284

NTM.

    Nie dotykaj mnie...

  • Postów: 444
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Kastrat to bardziej "chłopięcy" zawód (po to kastrowano, by chórzyści nie przechodzili mutacji głosu). Swego czasu kastraci mieli straszne wzięcie wśród kobiet (wówczas byli celebrytami, a i seks z nimi był "bezciążowy" :D:D). Eunuchów z kolei "przycinano", by nie "mieszali" w haremach.

 

Mimo to, nie można odmówić eunuchom i kastratom w chórach bycia "jakimś" wzorem mężczyzny.


  • 0

#285

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ta dyskusja zbacza na co najmniej dziwne tory. Ustalmy coś.

 Po pierwsze. Eunuch i kastrat to prawie samo. Tylko inaczej się nazywa ze względu na funkcję. 

 Po drugie. Seks z  nimi był "bezciążowy" , gdyż ze względu na brak jąder i co za tym idzie minimalny poziom testosteronu, i związany z tym brak erekcji, (lub brak organu zdolnego do erekcji) prawie niemożliwy.

 Po trzecie przypisywanie wzorców męskości ludziom okaleczonym w celu jej odebrania? O ile to nie durnowata prowokacja, to należy się zastanowić nad stanem umysłu ludzi piszących takie głupoty.

 

W przypadku eunuchów i kastratów  nie można mówić o zawodzie a jedynie o prymitywnym zwyczaju mającym na celu zadowolenie, czy też zniwelowanie stresu, niektórych jednostek (mam na myśli beneficjentów nieszczęścia tych ludzi). Stawianie tak okaleczonych ludzi jako wzorce męskich zawodów jest co najmniej... dziwne, o ile nie jest to spowodowane chęcią ośmieszenia adwersarza.

 

Edit.

 Jak to mówią piłeś, nie pisz.

 Dzięki @ Lupus28 że mnie poprawiłeś. Ortografię naprostowałem. Co do reszty. sprecyzowałem troszkę pojęcia zgodnie z tym co mi wytknąłeś. Przepraszam za błędy. Meritum pozostaje bez zmian.


Użytkownik pan juzek edytował ten post 29.07.2015 - 21:17

  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych