@Froke
Słowo żadnych kojarzy mi się z czymś co oznacza bez wyjatku, skoro jednak cos tam bierzesz to nie uzywaj słów które temu przecza
To Ci się źle kojarzy. Nigdy nie słyszałeś stwierdzeń np.: "dotyczy wszystkich za wyjątkiem... "
Tak prosto tłumacząc, wszystkie benefity, oprócz tego jednego. Nic to niczemu nie zaprzecza. Tym bardziej że child benefit, jest dosyć specyficzny. Gdybym napisał ze nie biorę żadnych benefitow, to straciłbym wiarygodność w oczach tych, którzy orientują się w angielskim prawie. Tutaj, jeżeli masz dziecko, to musisz brać child benefit. Oczywiście paragrafu na to nie ma, ale gdy zalatwiasz urzędowe sprawy dotyczące twojego dziecka zazwyczaj musisz podać numer ChB. Nawet Królowa brała child benefit.
Wszystkie inne benefity mają na celu pomóc ludziom którzy nie do końca sobie radzą.
Więc nie mów mi proszę jakich slów nie powinienem używać, skoro nie rozumiesz o czym piszę.
Stawia to twoją wiarygodność w tym samym rzędzie razem z Antkiem.
O moją wiarygodność to się nie martw, A porównanie do antka jest tak żałosne ze nawet nie będę się do tego odnosił.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś artykUł, ale mowa w nim o warunkach polskich, łączenie ich z życiem na wyspach nie ma sensu.
A przepraszam. Jaki artykuł? temat brzmi "Męskość a XXI wiek" Nie ma tu żadnego artykułu. Co prawda parę postów, odnosiło się do sytuacji w Polsce, lecz pytanie brzmiało
Nie znam takich czasów. Jakie to czasy w których jedna pracujaca osoba zarobiła tyle by wyżywić rodzinę? Jaki model był tej rodziny 2+1 ?
Jak dla mnie to czasy współczesne. A i jestem pewien że dla wielu osób w Polsce również.
Myślę że na siłę, próbujesz się odgryźć za kilka postów, w których wytknąłem Ci bzdury o których piszesz.
Tak więc oddaję minusa, którym mnie obdarzyłeś .
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 26.10.2016 - 19:41