Skocz do zawartości


Zdjęcie

Męskość a XXI wiek


  • Please log in to reply
518 replies to this topic

#106

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

 

Czyli w heteroseksualnych rodzinach nie zdarzają się takie przypadki? Ten artykuł to tak naprawdę żaden argument.

Raport Marka Regnerusa (prof. socjologii z University of Texas dop. ja) oparty był na analizie odpowiedzi, jakich udzieliły dorosłe dzieci wychowane przez ich biologicznych rodziców lub przez rodzica homoseksualnego wraz z jego lub jej partnerem. Wnioski są jednoznaczne w swej wymowie i, jak zauważa uczony, trudno je bagatelizować.
 

12 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę i 24 proc. tych, którymi opiekował się ojciec gej przyznawało, że myślało ostatnio o popełnieniu samobójstwa. Dla porównania w przypadku kompletnych rodzin i samotnego rodzica biologicznego odsetek dzieci rozważających odebranie sobie życia wyniósł 5 proc.
 

28 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę podawało, że nie ma obecnie pracy. Do braku zatrudnienia przyznawało się 20 proc. dzieci wychowanych przez ojca geja, a tylko 8 proc. z kompletnych rodzin biologicznych i 13 proc. wychowanych przez jednego rodzica.
 

23 proc. dzieci wychowanych przez matkę lesbijkę mówiło, że było „dotykane seksualnie” przez ich rodzica lub jej partnerkę. Odsetek ten w przypadku pełnej rodziny biologicznej wyniósł 2 proc., w przypadku ojca geja – 6 proc. natomiast pojedynczego rodzica – 10 proc.
 

Kolejna zatrważająca statystyka dotyczy sytuacji, kiedy osoby w pewnym momencie zostały zmuszone do seksu wbrew ich woli. Dotyczy to 31 proc. tych wychowanych przez matkę lesbijkę, 25 proc. przez ojca geja i 8 proc. z pełnych rodzin biologicznych.
 

40 proc. wychowanych przez matkę lesbijkę i 25 proc. wychowanych przez ojca geja miało romans w czasie małżeństwa lub wspólnego mieszkania z partnerem. Do tego typu sytuacji przyznało się 13 proc. tych wychowanych w rodzinach tradycyjnych.
 

19 proc. wychowanych przez matkę lub ojca homoseksualistów przechodzi lub ostatnio przechodziło psychoterapię. Tymczasem o potrzebie konsultacji z psychoterapeutą mówiło 8 proc. wychowanych w rodzinie biologicznej.
 

20 proc. wychowywanych przez matkę lesbijkę i 25 proc. przez ojca geja podawało, że nabawiło się infekcji przenoszonych drogą płciową. Odsetek takich przypadków w odniesieniu do dzieci z rodzin tradycyjnych wyniósł 8 proc.


pozdrawiam


Użytkownik mjr Tsu edytował ten post 30.06.2015 - 22:37

  • 6



#107

Lupus28.

    ¯\_(ツ)_/¯

  • Postów: 641
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tylko, że tu jest głos dzieciaków, które to przeszły i mówią wprost, że taki model rodziny jest krzywdzący.

To jest głos 6 osób, z którego wynika, że w tych 6 rodzinach były takie problemy. No chyba że na całym świecie tylko te 6 osób było wychowywanych przez homoseksualistów.

Zastanawia mnie, że w przypadku patologicznych rodzin orientację podkreśla się tylko w przypadku homoseksualistów. Hetero bijący własne dziecko są lepsi niż homo?

 

Zatem gdybyś miał dwóch tatusiów uważałbyś się za całkiem normalne,szczęśliwe dziecko?

Nie wiem czy byłbym szczęśliwym dzieckiem, ale nie o tym pisałem. Ten artykuł mówi tylko o tych 6 przypadkach, nie o wszystkich homoseksualistach wychowujących dzieci.

 

 

"Para pedofilów zapłaciła 8 tys. dol. za chłopczyka, którego adoptowała i wykorzystywała seksualnie, a nawet oddawała innym pedofilom
Potworność tej zbrodni przekracza wszelkie granice ludzkiego rozumu. Dwaj geje pedofile przez osiem lat gwałcili adoptowanego synka, oddawali go innym gejom i jeszcze wmówili dziecku, że jest to normalne."

 

"Dziecko nie miało jeszcze dwóch tygodni, gdy zboczony Newton dopuścił się pierwszych seksualnych aktów na nim. I rejestrował to kamerą wideo.

Obaj zboczeńcy publicznie pokazywali się z, jak mówili adoptowanym synkiem, udając czułych opiekunów. W rzeczywistości gwałcili chłopca, wozili go do Francji, Niemiec, USA i po Australii. Oddawali go innym pedofilom homoseksualistom. Policja ustaliła, że co najmniej ośmiu mężczyzn gwałciło chłopczyka."

 

 

No całkiem normalna rodzinka, co nie Lupus?

Nie, to nie była normalna rodzina. Ale to jest JEDEN przypadek. Wytłumacz mi - w jaki sposób to świadczy o innych gejach wychowujących dzieci?


  • 0



#108

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Tylko, że tu jest głos dzieciaków, które to przeszły i mówią wprost, że taki model rodziny jest krzywdzący.

To jest głos 6 osób, z którego wynika, że w tych 6 rodzinach były takie problemy. No chyba że na całym świecie tylko te 6 osób było wychowywanych przez homoseksualistów.

Zastanawia mnie, że w przypadku patologicznych rodzin orientację podkreśla się tylko w przypadku homoseksualistów. Hetero bijący własne dziecko są lepsi niż homo?

 

Zatem gdybyś miał dwóch tatusiów uważałbyś się za całkiem normalne,szczęśliwe dziecko?

Nie wiem czy byłbym szczęśliwym dzieckiem, ale nie o tym pisałem. Ten artykuł mówi tylko o tych 6 przypadkach, nie o wszystkich homoseksualistach wychowujących dzieci.

 

 

"Para pedofilów zapłaciła 8 tys. dol. za chłopczyka, którego adoptowała i wykorzystywała seksualnie, a nawet oddawała innym pedofilom
Potworność tej zbrodni przekracza wszelkie granice ludzkiego rozumu. Dwaj geje pedofile przez osiem lat gwałcili adoptowanego synka, oddawali go innym gejom i jeszcze wmówili dziecku, że jest to normalne."

 

"Dziecko nie miało jeszcze dwóch tygodni, gdy zboczony Newton dopuścił się pierwszych seksualnych aktów na nim. I rejestrował to kamerą wideo.

Obaj zboczeńcy publicznie pokazywali się z, jak mówili adoptowanym synkiem, udając czułych opiekunów. W rzeczywistości gwałcili chłopca, wozili go do Francji, Niemiec, USA i po Australii. Oddawali go innym pedofilom homoseksualistom. Policja ustaliła, że co najmniej ośmiu mężczyzn gwałciło chłopczyka."

 

 

No całkiem normalna rodzinka, co nie Lupus?

Nie, to nie była normalna rodzina. Ale to jest JEDEN przypadek. Wytłumacz mi - w jaki sposób to świadczy o innych gejach wychowujących dzieci?

 

 

 

Ten JEDEN przypadek to życie dziecka.

 

Zmarnowane życie jednego dziecka. To nic nie znaczy? Bo to życie tylko jednego dziecka? A gdyby to było Twoje dziecko? Zmieniłbyś punkt widzenia? 

Czy nie? Bo to przecież tylko jeden przypadek :)

 

 

 

I zapewniam, że takich przypadków jest o wiele więcej. 


  • 0



#109

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Halo Halo, czy to jest temat o gejach wychowujących dzieci? To temat o męskości w XXI wieku. Proszę się tego trzymać.


  • 0



#110

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Cait

A u nas rodzina adoptowała dwoje dzieci a potem je zabiła:

http://polska.newswe...,96201,1,1.html

 

@ mjr Tsu

Badania Regenerusa są niewiarygdne:

 

Owszem, naukowcy z Austin przeprowadzili badania na dużej grupie Amerykanów (trzy tysiące respondentów w wieku 18-39 lat) i owszem, wyszły im różne smutne statystyki, które „Gość” z chrześcijańską sumiennością wylicza — o myślach samobójczych, braku pracy i problemach ze związkami — tylko że owe wyniki nie dotyczyły dzieci wychowywanych przez pary jednopłciowe. Dzieci wychowywane przez pary jednopłciowe w ogóle nie są uwzględnione w wynikach, uwzględnione są za to osoby, u których jedno z rodziców angażowało się w związki (lub związek) z osobami tej samej płci, przy czym autor badania Mark Regnerus nie dopytuje, czy było otwartym czy skrytym homoseksualistą albo czy był to np. pojedynczy epizod — a w opisie badania przyznaje sam, że nazywanie ich Mamą Lesbijką i Tatą Gejem jest umowne

"W sekcji z wynikami dla ułatwienia używam skrótów PR (dziecko z pełnej rodziny), ML (dziecko lesbijki) i OG (dziecko geja). Jest jednak bardzo możliwe, że zgłoszone przez respondentów związki rodzica z osobą tej samej płci nie oznaczały, że respondent (lub sam rodzic) określał ich orientację jako homo- lub biseksualną. Jest to bardziej badanie dzieci, których rodzice przebywali (lub w niektórych wypadkach wciąż przebywają) w związku z osobą tej samej płci, niż badanie dzieci homo- czy biseksualistów. Poprosiłem jednak respondentów o określenie, czy chodzi o związki męskie, czy kobiece."

Osób wychowywanych przez pary homoseksualne udało się wylosować w próbce jedynie kilka, co sam autor przyznaje w swoim blogu.

Do tego jeśli np. respondent pochodził z rozwiedzionej rodziny, w której jeden rodzic miał epizod homoseksualny, Regnerus wrzucał go do worka „homoseksualny rodzic”, nie do worka „rozwiedziona rodzina” — jak rozbrajająco tłumaczy, żeby zwiększyć liczebność grupy, która go najbardziej interesowała. W związku z tym w efekcie końcowym mamy grupy: „pełna rodzina”, „adopcja”, „późny rozwód lub opieka naprzemienna”, „wczesny rozwód, nowy związek”, „samotny rodzic”, „inne”. A „rodzic z epizodem homoseksualnym” gromadzi przedstawicieli wszystkich tych grup. Regnerus nie porównuje np. dzieci wychowywanych przez samotnych homoseksualistów z dziećmi wychowywanymi przez samotnych heteroseksualistów.

Czego więc dowiedzieliśmy się z badania? Najwyraźniej tego, że rodziny, w których rodzice są różnej orientacji seksualnej, są bardziej nieszczęśliwe od innych. Well, duh!

http://blogdebart.pl...ly-goscia-hihi/


  • 1



#111

Lupus28.

    ¯\_(ツ)_/¯

  • Postów: 641
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ten JEDEN przypadek to życie dziecka.

 

Zmarnowane życie jednego dziecka. To nic nie znaczy? Bo to życie tylko jednego dziecka? A gdyby to było Twoje dziecko? Zmieniłbyś punkt widzenia? 

Czy nie? Bo to przecież tylko jeden przypadek :)

 

 

 

I zapewniam, że takich przypadków jest o wiele więcej. 

 

Nie zmieniaj sensu moich wypowiedzi. Gdzie ja napisałem, że to nic nie znaczy? Ci ludzie to byli zwyrodnialcy, w sumie to nawet nie można nazwać ich ludźmi.

Chodzi mi o to, że jeden przypadek nie oznacza, że tak jest za każdym razem.


  • 0



#112

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ten JEDEN przypadek to życie dziecka.

 

Zmarnowane życie jednego dziecka. To nic nie znaczy? Bo to życie tylko jednego dziecka? A gdyby to było Twoje dziecko? Zmieniłbyś punkt widzenia? 

Czy nie? Bo to przecież tylko jeden przypadek :)

 

 

 

I zapewniam, że takich przypadków jest o wiele więcej. 

 

Nie zmieniaj sensu moich wypowiedzi. Gdzie ja napisałem, że to nic nie znaczy? Ci ludzie to byli zwyrodnialcy, w sumie to nawet nie można nazwać ich ludźmi.

Chodzi mi o to, że jeden przypadek nie oznacza, że tak jest za każdym razem.

 

 

 

O jeden przypadek za dużo.

 

Nie na darmo natura stworzyła KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ. I nie bez powodu tylko kobieta i mężczyzna mogą spłodzić dziecko, tak czy nie?

 

 

Gdyby natura chciała by dwóch panów miało dzieci to by im to umożliwiła. Proste i logiczne.


  • 2



#113

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O jeden przypadek za dużo.

Nie na darmo natura stworzyła KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ. I nie bez powodu tylko kobieta i mężczyzna mogą spłodzić dziecko, tak czy nie?


Gdyby natura chciała by dwóch panów miało dzieci to by im to umożliwiła. Proste i logiczne.

 

 

Skoro takie coś istnieje powszechnie to chyba jest naturalne?

 

Homoseksualizm może mieć podłoże socjobiologiczne. 

 

 

Podobnie jak robotnice owadów społecznych skuteczniej przekazują swoje geny nie rozmnażając się, lecz pomagając w wychowaniu, przeżyciu i obronie rodzeństwa, tak osobniki wyłącznie homoseksualne mogły w społecznościach ludzkich stanowić "kastę" pomocników, odciążoną od obowiązków wychowania własnego potomstwa, mogącą więc poświęcić czas wspomaganiu przetrwania całej grupy (np. jako szamani).

 


Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 30.06.2015 - 22:57

  • 0



#114

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

O jeden przypadek za dużo.

 

Nie na darmo natura stworzyła KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ.

Ale oczywiście przypadki małżeństw kobiety i mężczyzny zabijających i gwałcących swoje dzieci będziesz starannie ignorować, bo nie pasują do tezy "ten jeden przypadek dowodzi, że takich małżeństw nie powinno być".


  • 3



#115

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

O jeden przypadek za dużo.

 

Nie na darmo natura stworzyła KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ.

Ale oczywiście przypadki małżeństw kobiety i mężczyzny zabijających i gwałcących swoje dzieci będziesz starannie ignorować, bo nie pasują do tezy "ten jeden przypadek dowodzi, że takich małżeństw nie powinno być".

 

 

No przepraszam bardzo, wybaczcie :/  Ta podła natura tak skonstruowała człowieka ( wredna! )

 

Napiszcie petycję by w następnym pokoleniu przerobiła ludzi tak, by rozmnażali się bezpłciowo, to problem adopcji zniknie :D

 

 

 

Małżeństwem niech sobie są, co mnie to obchodzi. Ale dzieci nie powinni mieć prawa adoptować. Dziecko powinno mieć mamę i tatę a nie tatę i tatę czy mamę i mamę. Czy Wy naprawdę uważacie, że takie dzieci będą całkiem normalne psychicznie? Czy po prostu trollujecie? 


  • -2



#116

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co powiesz o wychowywaniu dzieci przez samotnego rodzica?


  • 0



#117

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co powiesz o wychowywaniu dzieci przez samotnego rodzica?

 

Prowokujesz teraz? Czy co robisz?

 

Co to w ogóle za porównanie? Samotne wychowywanie dziecka i wychowywanie dziecka przez dwóch tatusiów? Serio?


  • -1



#118

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

O jeden przypadek za dużo.

 

Nie na darmo natura stworzyła KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ.

Ale oczywiście przypadki małżeństw kobiety i mężczyzny zabijających i gwałcących swoje dzieci będziesz starannie ignorować, bo nie pasują do tezy "ten jeden przypadek dowodzi, że takich małżeństw nie powinno być".

 

Zaciekawiony Ty dalej nie rozumiesz problemu. Tu nikt nie mówi, że w rodzinach hetero nie ma pijaków, czy zwyrodnialców i że tacy są tylko w parach homo. Chodzi o ogólny aspekt co już pisałem wyżej. Nawet w pięknej rodzinie homo, gdzie będą dwie kochające matki problem nadal jest ten sam, a o którym już wspomniałem. Dziecko potrzebuje równowagi emocjonalnej, którą zapewnić może matka i ojciec. W jednych sytuacjach, problemach potrzebujemy matki, w innych ojca. Naprawdę trzeba pisać o takich rzeczach jak karmienie piersią, pierwsza miesiączka córki, gra w piłkę z ojcem i kolegami, męskie rozmowy, itp, itd?

Dziecko wychowywane przez jednego rodzica i tak cierpi. Czy to ma być wyznacznik? To dziecko przeżywa swoje cierpienia, ale nie może z tym nic zrobić, nie może zrobić nic z tego powodu, że ojciec odszedł, czy że mama straciła życie. Natomiast w takich parach homo My sami wpychamy te dzieci w cierpienia, których można zapobiec.

 


  • 1



#119

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Zaciekawiony

 

Ale oczywiście przypadki małżeństw kobiety i mężczyzny zabijających i gwałcących swoje dzieci będziesz starannie ignorować, bo nie pasują do tezy "ten jeden przypadek dowodzi, że takich małżeństw nie powinno być".

 

A jak dużo jest małżeństw homo adoptujących dzieci w porównaniu z podobnymi hetero? Promil czy dwa?  I dla czego w śród skazanych za czynności seksualne z osobami małoletnimi jest aż 25% zadeklarowanych homoseksualistów ( niektóre źródła podają że nawet 40%) skoro przy hurra optymistycznych statystykach homoseksualiści to zaledwie 15% populacji? Nie można pominąć faktu iż większość homo to faceci czyli zostaje przy dobrych wiatrach 7,5% społeczeństwa to homoseksualni mężczyźni. Ponad dziewięćdziesiąt procent pedofilii to mężczyźni. (tylko kolego @NTM nie wyjeżdżaj znowu z pogadanką kto jest a kto nie jest pedofilem piszę o skazanych za czynności seksualne z nieletnimi)

 

 Dodatkowo przypadki par hetero gdzie oboje z rodziców gwałcą swoich podopiecznych to mniej niż promil. W przypadku par homo to ogół.

 

@Kazuhaki

 

Skoro takie coś istnieje powszechnie to chyba jest naturalne?

Nie istnieje powszechnie. to zaledwie kilka procent populacji. 

 

 

Homoseksualizm może mieć podłoże socjobiologiczne.

 A może tylko socjologiczne? Póki co to biologiczne podłoże to tylko gdybania. Dowodów nie ma.


Użytkownik pan juzek edytował ten post 30.06.2015 - 23:45

  • 1



#120

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Dodatkowo przypadki par hetero gdzie oboje z rodziców gwałcą swoich podopiecznych to mniej niż promil. W przypadku par homo to ogół.

Dowodziki?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych