To jest państwo z kartonu. A rząd wychodowal sam sobie bojówki L(bo nie można używać) wzorowane na blm.
Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 26.10.2020 - 21:56
Napisano 26.10.2020 - 21:54
Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 26.10.2020 - 21:56
Napisano 29.10.2020 - 23:04
Napisano 30.10.2020 - 11:18
Nie minęły...2, 3 dni od mojego postu? Nie trzeba być ekspertem politycznym, wystarczy mieć łeb na karku, żeby wiedzieć co się święci.
Powiem tylko tyle, już kilka/kilkanaście lat temu starsi mi mówili, że przyjdzie taki czas, że to ci krytykowani przez wszystkich "kibole" będą bronić honoru, tradycji i naszej narodowości. Bodajże Petelecki mówił w podobnym tonie.
Nie chcę bana, nie będę politykował. Po prostu skorzystam z okazji i podziękuje wszystkim kibicom, patriotom, narodowcom i ogólnie ludziom, którzy wyszli w obronie naszej historii, z szacunku do naszych przodków oddających za nas życie, w obronie naszej tradycji, naszych korzeni. Brawa i podziękowania. Skoro #ToJestWojna to niech antifa pozna jej smak.
Napisano 30.10.2020 - 12:16
Bije w oczy tęsknota młodego pokolenia za wojną.
Napisano 30.10.2020 - 13:20
Bije w oczy tęsknota młodego pokolenia za wojną.
Warto dodać pokolenia wychowanego w internecie na smartfonach, instagramach i przez swoich idoli influenserów. Pokolenia, które ma wszystko pod nosem od bogatych rodziców. Małolaty biegające z telefonami po 4tys złotych w oryginalnych ciuchach, dostający samochody na swoje 18ste urodziny. Pokolenia nie nauczonego pracy, ani żadnych obowiązków. Marzy im się wojna, marzy im się rewolucja, bo myślą, że to będzie takie fajne jak na komputerze.
"to jest wojna", "idziemy po was narodowcy", co było 30 sekund później? Płacz, krzyki i ucieczka w stronę policji, którą obrażali chwilę wcześniej. To jest obraz dzisiejszego młodego pokolenia - pokolenia bez wartości i zasad, zblazowanego, zdemoralizowanego. Oni posikali się w spodnie przed grupką kibiców, co byłoby na widok uzbrojonych żołnierzy i czołgów? Przykro mi, bo wydaje mi się, że tego nie da się już cofnąć, to pokolenie już jest przegrane, zmanipulowane i ogłupione - nie mają szacunku do niczego - do tradycji, do kultury, do bohaterów wojennych, którzy nie rzadko byli ich dziadkami, oddawali za nich życie. Oni już zaczynają mieć prawa wyborcze, za kilka/kilkanaście lat będzie po nas.
Napisano 30.10.2020 - 14:18
Nie powinno się pozbawiać kogokolwiek możliwości wyboru, bez tej możliwości tracimy kolejną cząstkę wolności. Nie zawsze nasze wybory są słuszne, ale to co dziś jest złe jutro będzie dobre i na odwrót Cały czas uczymy się ale nie jestem pewny czy idziemy w dobrym kierunku i nie zniszczymy kiedyś siebie, znowu zaczynając od "zera".
Napisano 30.10.2020 - 15:45
Smutne jest to, że to pokolenie zadecyduje o przyszłości świata.
"Biorąc pod uwagę odkrycia naukowe i technologiczne ostatnich dwóch stuleci, świat nigdy nie zmieniał się tak szybko. Wkrótce możemy mieć większe możliwości przekształcania nie tylko naszego środowiska, ale także nas samych i następnych pokoleń."
https://www.bbc.com/...xistential-risk
Napisano 31.10.2020 - 05:06
Cieszę się, że mieszkam za granicą od kilku lat, nie żeby tutaj było "normalnie" bo nie wiem czy jest jeszcze takie miejsce na świecie, ale wiedziałem to już wylatując z PL że zwalczające się katotalibańsko-prawackie i lewackie skrajności doprowadzą do takich cyrków, można oczywiście winić obecną partię rządzącą ale to, że ludzie wybrali PiSiorów było efektem rozczarowania 8 zmarnowanych lat w rękach PO i na tym zakończę temat partii bo nie chcę tu politykować, kto chce może nazywać mnie "symetrystą" mam to gdzieś. Przykro na to patrzeć jedynie, bo Ja nie wypieram się swojej tożsamości narodowej w żadnym wypadku, ale dla tego kraju nie ma już ratunku moim zdaniem.
Natomiast sam temat aborcji jest zbyt złożony, żeby mieć tak ograniczone podejście jak "tak lub nie", zakazanie całkowicie aborcji i to z powodu średniowiecznych zabobonów jest tak żałosnym i ignoranckim ruchem, że brak mi słów, z drugiej strony nigdy nie poprę strajku organizowanego przez środowiska skrajnie lewicowe, dwie skrajności, dwie przepaści, to będzie kontrowersyjne ale nie przeszkadza mi to... gdyby doszło do poważnych starć, to liczę na jak najwięcej ofiar po obu stronach, może na zgliszczach tych plugawych utopii prawacko-lewackich wyrośnie coś zdrowego.
TT.
Użytkownik TheToxic edytował ten post 31.10.2020 - 08:37
Napisano 07.11.2020 - 22:08
Popieram prawo do aborcji, jeśli życie matki jest zagrożone, albo dziecko prawdopodobnie urodzi się martwe, albo tak okaleczone, np. bez kończyn, zdeformowane, ale z rozwiniętym mózgiem na tyle, że kiedyś samo zapragnie śmierci etc.
Jeśli zaś dziewczyna/kobieta zamierza dokonać aborcji bo nie planowała dziecka a doszło do wpadki, to w tym przypadku jestem jak najbardziej przeciwko aborcji. Dziecko nie jest błędem, którego można się pozbyć!!!
Pozostaje jeszcze trzecia opcja i chyba jedna z bardziej kontrowersyjnych, a mianowicie jeśli chodzi o dziecko, które jest wynikiem gwałtu. Sądzę, że tu potrzebny byłby psycholog i ewentualnie jeśli terapia nie przyniosłaby skutków pozytywnych, to można by było dziecko po porodzie oddać do adopcji. Jednak istnieje ryzyko, że dziecko będzie chciało kiedyś poznać swoich rodziców. Moim zdaniem, dziecko nie powinno umierać, przez czyn jakiegoś złego faceta. Ono jest niewinne.
Napisano 07.12.2020 - 16:19
@up
Terroryzm jest zły, niezależnie od tego, czy osobą terroryzującą jest zbir, żołnierz, czy policjant. Ludzie mają prawo protestować, to jedna z podstawowych form pokazywania rządzącym, że obywatelom się coś nie podoba. Niezależnie od wieku, płci, przekonań, nikt nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji za sam fakt pokazywania swojego niezadowolenia. Wyjątkiem jest sytuacja, w której osoba protestująca popełni przestępstwo.
Napisano 07.12.2020 - 16:30
nie płacz małolat żadne 8 lat ci nie grozi na huki cie biora jak kazdego i nikt z tym do telewizji nie lecial co nie znaczy ze popieram takie dzialania policji bo nie popieram a wy co sądzicie?
Po pierwsze to sądzę, że 14sto latek biorący czynny udział w jakichś protestach dotyczących aborcji, w dodatku w protestach opierających się na wulgaryzmie i agresji to jakiś kolosalny błąd w wychowaniu. Za moich czasów w wieku 14stu lat to się latało z piłką po boisku, a nie obalało demokratycznie wybrany rząd.
Po drugie sądzę, że "to jest wojna", a wojna wymaga ofiar. Kto sieje wiatr ten zbiera burze. I tak niech się cieszą, bo policja wyjątkowo długo im pobłaża i na wyjątkowo dużo im pozwala.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych