Obecnie manifestacje masowo protestującego pokolenia są kropką nad i odbywających się zmian zapoczątkowanych przez poprzedników protestujących w latach 1989 roku.
Obecnie protestujących nie interesuje retoryka JK oraz jego zwolenników, osób chcących być jego echem.
Młode pokolenie, młodzież obserwującą to co dzieje się w obszarze państwo - kościół zaczęła uzewnętrzniać swoje poglądy za pośrednictwem emocji. Mogliśmy możliwość zaobserwować ten akt sprzeciwu wyrażony przez nastolatka który w akcie protestu powiesił na murze klasztornym buciki dziecka ... czy był to już ten moment ... w który nie tylko mówi ale już wyraża czynnie ... mamy dość?