Czołem wszystkim,
Chciałbym się podzielić ciekawym znaleziskiem, na którą natknąłem się któregoś razu w lesie w swojej okolicy. Miało to miejsce już jakiś czas temu - nie pamiętam dokładnie, ale na pewno były to ciepłe miesiące. Piwkowaliśmy sobie ze znajomymi, aż w końcu zobaczyłem jedną z kartek, których zdjęcia załączam tutaj do pliku. W miarę jak szliśmy, znajdowaliśmy ich coraz więcej, mniej lub bardziej zniszczonych, umazanych czymś czerwonym. Łącznie było ich kilkanaście, ale zachowałem tylko te cztery zdjęcia.
Nie wiążę się z tym żadna historia - ot, dziwne znalezisko. Las też nigdy nie był owiany żadną złą sławą - ot, standardowe plotki m.in. o satanistach i mafii, jak w wielu przeciętnych miastach. Był dość atrakcyjny dla młodzieży szkolnej, bo znajdowało się w nim kilka ciekawych punktów - spore (jak na standardy Mazowsza) wzgórze, popularne wśród amatorów downhillu, co najmniej dwa opuszczone budynki. Jestem jednak ciekaw, jakie macie pomysły dotyczące pochodzenia tych napisów. Najpierw myślałem, że to jakaś gra terenowa, ale jednak brzmią one zbyt makabrycznie na jakieś podchody.