Z budowli megalitycznych w Polsce warto wspomnieć o mało znanym grobowcu w Kierzkowie. Jest datowany na okres 3200-2700 p.n.e. Ma formę dużo bardziej zbliżoną do znanych w zachodniej Europie tumulusów - owalny pagórek z obstawą z dużych kamieni. We wnętrzu odsłonięty przez rabusiów wewnętrzny korytarz; pierwotnie pewnie obsypany ziemią, z dużych kamiennych płyt. Kamienie tworzące ściany są nie do końca obrobionymi kamiennymi płytami o wysokości do 120 cm, i szerokości i grubości 80 cm. Pierwotnie był na całej długości nakryty podobnymi kamieniami tworzącymi strop. Do dziś zachowały się cztery.
Miejsce nie miało szczęścia do specjalnego traktowania. W latach 30. w obliczu presji finansowej aby jak najlepiej wykorzystać nieużytki, okoliczni chłopi próbowali rozwalić grobowiec dynamitem, aby można było to miejsce zaorać. Potem ze szczytu podbierano ziemię i kamienie. Mimo to wciąż jest to najlepiej zachowany polski grobowiec z wewnętrzną komorą. Podczas ratunkowych badań archeologicznych odkryto, że miejsce nie zostało do szczętu złupione. We wnętrzu znaleziono liczne pochówki.
Znaleziska wskazują na założenie miejsca przez ludność z kultury amfor kulistych. Nasyp został potem wtórnie użyty do pochówków przez ludność kultury pomorskiej.