Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nawiedzony dom w Pułtusku


  • Please log in to reply
24 replies to this topic

#1

Jarpenoll.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam serdecznie wszystkich.
Dotarłem do informacji o "najbardziej nawiedzonego domu w Polsce". Dom stoi na drodze do Pułtuska tuż przed wjazdem od strony Serocka.Pnoć jakieś 15/20 lat temu grupa badaczy zjawisk paranormal weszła do środka i rozpoczęła badania. Po pewnym czasie wiali aż miło. I powiedzieli że już nigdy nie mieszkańcy znają to miejsce ale się go boją i niechętnie się wypowiadają, przynajmniej ci których pytałem. Sprawdzałem stare mapy. Dotarłem do roku 1922 stały tam 2 budynki. Wczesniej 1915 zdając sobie sprawę z braku dokładności map w pobliżu był cmentarz a tuż obok kaplice na rozstajach. Otwieram temat bo zależy mi na historii miejsca jeżeli ktoś jest miejscowy to niech zapyta rodziny lub sam za miejsce o którym mowa. Dom jest dokładnie obok stacji gazowej to chyba jeszcze jest Jeżewo. Jak ktoś coś będzie miał to proszę piszcie na forum. Zależy mi jedynie na zrozumieniu sprawny. Proszę o historię tylko tego miejsca bez zbędnej analizy czy wywód opiniujących.
  • 0

#2

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najbardziej nawiedzony dom nie stoi na drodze do Pułtuska. Z racji pełnionej tu funkcji nie mogę napisać gdzie się znajduje :).

Skąd masz informacje że weszła tam ekipa od zjawisk paranormalnych?



#3

Jarpenoll.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To hipotezą zauważ że ma "" niestety nie mam pojęcia kim jesteś na forum. Zakładam że kimś pomocnym ....więc działaj
Co do ekipy.. mojej znajomej mąż im go tylko pokazał ale on sam niewiele wie o tym miejscu.

 

To może zacznij od regulaminu. Dział pierwszy - podstawowe pojęcia.

Staniq


  • 0

#4

Jarpenoll.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy możemy przejść do meritum...
Lub nie zawracajmy sobie głowy.
Liczę że są tu też poważni ludzie którzy mają na celu znalezienie odpowiedzi na niektóre pytania. A jeżeli ma to tylko tak wyglądać to proszę o usunięcie konta i temat zamknięty
  • 0

#5

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spokojnie, jeżeli ktoś zna odpowiedzi, to je uzyskasz. Ludzie tutaj są jak najbardziej poważni.

 

A jeżeli ma to tylko tak wyglądać to proszę o usunięcie konta i temat zamknięty

Ale co tak wygląda źle?





#6

pawaw1.
  • Postów: 604
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Możesz dać lokację dokładną tego domu? Nawet na priv. Ja dużo jeżdżę po Polsce, więc może mi się trafi po trasie, chętnie tam zajrzę.


  • 0



#7

Jarpenoll.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zerknij proszę na mapę. Na trasie między Zegrze, Serock, Pułtusk po lewej stronie tuż przed miastem jest maleńka stacja gazowa obok ogrodzony ocieplony szarym tynkiem Ale nie zamieszkały dom. Trochę jeszcze szperałem ponoć dom wielokrotnie zmieniał właścicieli ale do kogo teraz należy nie wiem. Odrazu mówię nie zajmuje się badaniem tego typu zjawisk jestem daleki od eksploracji miejsc nawiedzonych z racji wychowania się w takim domu. Interesuje mnie tylko historia miejsca. Oczywiście odradzam wszystkim wszelkie działania wkraczania na teren prywatny bez zgody właściciela. Oczywiście jeśli takową uzyskacie dalej bez przygotowania do tematu jest to sprawa niebezpieczna czy to ze względu na stan budynku czy ewentualne "przywleczenie czegoś ze sobą"...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
  • 0

#8

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Proszę podać współrzędne albo zamykamy ten temat. Na oko to jeden w szpitalu umarł.





#9

Jarpenoll.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

52,6888678, 21,0808818
Appiusz Klaudiusz miał rację.... Pamiętaj 😈

Użytkownik Jarpenoll edytował ten post 10.02.2021 - 16:32

  • 0

#10

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To ten dom?

 

1.jpg

 

Nie wygląda na straszny i nawiedzony, ot zwykły opuszczony dom.





#11

pawaw1.
  • Postów: 604
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@up
To, że nie wygląda to nie oznacza, że nie ma w nim jakiejś anomalii. Ja jestem osobą, która zawsze szuka racjonalnych wyjaśnień, ale byłem świadkiem aktywności, czegoś co potocznie przyjęło nazywać się poltergeistem. Nie wzbudzało to we mnie strachu, ale nie potrafię naukową metodą wytłumaczyć, otwierającej się komody i wypadających z niej ubrań z różną siła , towarzyszyło temu dziwne szumienie w uszach i dało się odczuć różnice temperatur  w pomieszczeniach. Jeżeli ktoś na własne oczy zobaczy cos, co przeczy prawą fizyki to staję się bardziej otwarty na niekonwencjonalne teorie. Mimo wszystko, nie uważam, że to są duchy, trzymam się teorii, że to manifestacja jakiejś energii lub świadomości ,której my jeszcze nie poznaliśmy, być może to się łączy z teoriami o wielowymiarowości, światach równoległych , poziomach świadomości , wibracjach itp. Mimo wszystko takie zjawiska nie wzbudzają we mnie lęku, a ciekawość . Próba interakcji z tym "czymś"  była nie możliwa, tak jakbym był ignorowany przez tą formę "energii". Co więcej , ciężko trafić na opór czy próbę siłowania się z tą formą manifestacji. W momencie złapania drzwi, aktywność zanikała i aktywowała się po jakimś czasie na innym obiekcie. Ciężko to opisać, ale jest to zjawisko prawdziwe i u jednych wzbudza lęk, niepokój, a u innych ciekawość. Dlatego ja chętnie sprawdzam takie miejsca i jak na razie przez ok 15 lat, to był jeden jedyny raz , gdzie spotkałem się z taką sytuacją. Niestety dom o którym mówię został już zburzony, ale z tego co się dowiedziałem, to ta aktywność specyficzna ustała sama z siebie po paru tygodniach. Ten dom to była stara ceglana chatka, która służyła bardziej, za graciarnię właścicielowi działki, co więcej ów właściciel nie znał historii tego domu, kupił działkę wraz z zabudowaniami starymi, a ja tam trafiłem tylko dlatego, że to znajomy mojego ojca i po prostu od ojca się dowiedziałem, że jego kolega kupił "nawiedzoną" działkę. Więc, od tego dnia mój sceptycyzm trochę stępiał, ale nadal trzymam się racjonalnych rozwiązań i uważam, że po prostu nauka jeszcze nie potrafi dokładnie wszystkiego wytłumaczyć.  


  • 0



#12

Jarpenoll.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgadza się nie wygląda ale nie ocenia się książki po okładce.
W woli wyjaśnienia..
Nigdy wcześniej nie należałem do jakiejkolwiek grupy dyskusyjnej o tematyce paranormal.
Stąd też moje nieporadne kroki w forum.
Jestem już za stary na takie słowne gili gili więc nie będę się rozpisywać z mod.
Polecam wszystkim którzy są zainteresowani tematem historia to Polecam Mapster świetne miejsce z mapami.
  • 0

#13

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja się nie dziwię, że ludzie się z tego domu wyprowadzali. Chata jest blisko ruchliwej drogi przelotowej i nadaje się jedynie na działalność gospodarczą.
Poza tym, nawiedzone domy to fikcja, duchów nie ma ani żadnych poltergeistów.
  • 0



#14

Jarpenoll.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To czy są czy nie to sprawa indywidualnej oceny. Mi zależy jak pisałem wcześniej czy ktoś zna losy tego miejsca. Nie mnie oceniać czy coś tam jest. Oczywiście jak już wcześniej wspomniałem ja wychowałem się w nawiedzonym domu. Regularne tam się coś działo. Ale to już inna historia.
  • 0

#15

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mnie jakoś żadne nawiedzenia nie spotkały w życiu, a w tym roku minie mi 56 lat. Jakoś zjawy i duchy mnie unikają, a ja ich nie odstraszam od siebie za pomocą wody święconej i krzyża.

Nie chcą i już.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych