56 odpowiedzi w tym temacie

[Devilontree]

Są ludzie, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenia, czasem nawet podobno można to zweryfikować. Np. wiedzą rzeczy, które wiedziała tylko najbliższa rodzina zmarłego, nagle zaczynają mówić w obcym języku, np. po starogreckiemu, albo opowiadają jakieś fakty o miejscach w których żyli.

Ja akurat nie posiadam wspomnień z poprzednich żyć i wcale bym nie chciała, to zapominanie jest właśnie po to, by skupić się na życiu tu i teraz.

Takie wspomnienia można odblokować podczas transów hipnotycznych, tzw. regresji do poprzednich wcieleń. Czasami nawet ludzie mają jakieś dolegliwości, których przyczyna jak się potem okazuje leży właśnie w poprzednich życiach, a po hipnozie problemy mijają.

 

Polecam książkę "Świadomość wielowymiarowa w świetle badań naukowych".

[Ari]

Są ludzie, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenia, czasem nawet podobno można to zweryfikować. Np. wiedzą rzeczy, które wiedziała tylko najbliższa rodzina zmarłego, nagle zaczynają mówić w obcym języku, np. po starogreckiemu, albo opowiadają jakieś fakty o miejscach w których żyli.

Ja akurat nie posiadam wspomnień z poprzednich żyć i wcale bym nie chciała, to zapominanie jest właśnie po to, by skupić się na życiu tu i teraz.

Takie wspomnienia można odblokować podczas transów hipnotycznych, tzw. regresji do poprzednich wcieleń. Czasami nawet ludzie mają jakieś dolegliwości, których przyczyna jak się potem okazuje leży właśnie w poprzednich życiach, a po hipnozie problemy mijają.

 

Polecam książkę "Świadomość wielowymiarowa w świetle badań naukowych".

Dużo o tym swojego czasu czytałam, jak i uczyłam. Wiele książek wiele świadectw. 

[Aidil]

 

Uduchowiana czyli jaka? inaczej?

Nie wiem chyba jak to lepiej określić, po prostu były wtedy jakby wysokie wibracje, byliśmy w bardzo dobrym, magicznym nastroju.

 

Mieliście po prostu dobry nastrój, tak to trzeba rozumieć?

 Tego nie rozwinę, nie mam niestety wystarczającej wiedz 
Co do OOBE to niestety nie jestem ekspertką w tym temacie, nie wiem jak mogłabym to rozwinąć. Obecnie bardzo chciałabym tego doświadczać, ale chyba nie potrafię, choć mam nadzieję, że jeszcze się tego nauczę. Udało mi się to jakieś kilka razy w życiu i tyle.

 

Przeszukaj forum tutejsze znajdziesz trochę odpowiedzi. 

[Wszystko]

Regresja hipnotyczna do poprzednich wcieleń to bujda i dojenie kasy z naiwniaków.
W ogóle idea reinkarnacji i prawa karmy jest bezsensowna i absurdalna.

[Devilontree]

Co w niej bezsensownego?

[Wszystko]

Reinkarnacja miałaby jakiś sens tylko wtedy, jeśli przyjmie się, że cała świadomość i nasza pamięć pochodzi tylko i wyłącznie z poprzedniego wcielenia i nie mamy własnej pamięci i świadomości ukształtowanej w obecnym życiu. A tak nie jest. To jacy jesteśmy zależy od tego w jakim środowisku się obracamy, jakie mamy geny, a nawet od tego co jemy. Czyli cała nasza osobowość jest wynikiem tego wszystkiego, czego w życiu doświadczamy. Kiedyś gdy wymyślono reinkarnację uważano że materia jest ożywiana przez ducha i w tym duchu zawarta jest nasza tożsamość, że ten duch ożywia materię i dzięki temu żyjemy. Jak ktoś umiera, to znaczy że stracił ducha.

Ale już od dawna wiemy że jest inaczej. Więc obecnie reinkarnację należy rozumieć jako istnienie w jednej osobie dwóch ,,ja". Jedno pochodzi z duszy przekazanej z jakiegoś nieba, a drugie ,,ja" pochodzi od nas samych, jest wytworem naszego życia, doświadczeń itd.
Taki przykład obrazowy:
Umiera dany człowiek np jan kowalski, który żył 76 lat, mieszkał w krakowie, chodził do szkoły, a potem robił w fabryce azbestu przez 30 lat. Po śmierci trafia gdzieś w zaświaty i następnie wciela się jego dusza w jakąś Jessikę. Ta żyje w innym kraju, w innych czasachni ma oczywiście innych przodków. I po co tej kobiecie wspomnienia zgromadzone przez kowalskiego? Wspomnienia z cudzego życia.

[kikkhull]

up

To kim jesteśmy jest zależne od ciała w jakim siedzimy. To mózg w hipokampie zapamiętuje obecne zdarzenia. Żeby wiedzieć czy reinkarnujemy to musielibyśmy znaleźć potwierdzenie, że świadomość posiada osobny magazyn pamięci, albo że taki magazyn pamięci we wszechświecie istnieje, tylko że nasza świadomość nie ma bezpośrednio do niego dostępu.

"Umiera dany człowiek np jan kowalski, który żył 76 lat, mieszkał w krakowie, chodził do szkoły, a potem robił w fabryce azbestu przez 30 lat." - wiemy że umiera ciało Kowalskiego. Możemy prowadzić dywagacje czy istnieje dusza/świadomość Kowalskiego, która istnieje dalej.

[Devoratrix]

A kto się wciela w pedofilów, gwałcicieli, terrorystów ? Skoro można sobie wybrać i wyciągać jakieś nauki z tych wszystkich wcieleń, to wychodzi na to, że takie wcielenia to taki pierwszy poziom. To jakieś nowo powstałe dusze dostają takie wcielenia ? Takie co na pierwszy ogień wcielają się w Ahmeda i wysadzają w centrum handlowym, potem idą sobie do poczekalni z raportem i ktoś im mówi np. "-No sorry koleś, ale tak nie wypada", on wyciąga wnioski , że no faktycznie przesadził, ale zrozumiał i wtedy dostaje jakąś lepszą fuchę ? Czy dostaje jakąś karę?  Bo to się trochę kupy nie trzyma.

[Kamada]

Zgadzam się z przedmówcą. Tu już wchodzi cząstka zła. Bo jeżeli dusza jest w niebie musi być dobra. "Wciela się" i powinna czynić dobro, chyba że gubi ją ciekawość i dopuszcza się czynu zabronionego. Tyle tylko, że potem jest winda która prowadzi na dół. Nie wydaje mi się żeby dusza która zaznała sielanki, ogólnego dobra i spełnienia duchowego mogła by to świadomie stracić. Chyba że... to miejsce było czyśćcem. Wtedy dusza wybiera którą drogą pójdzie na ziemi, taka druga szansa.Tylko czy w czyśćcu panuje sielankowa atmosfera?

[Wszystko]

Jeśli wykasujemy jednej osobie pamięć i całą świadomość i przeniesiemy ją do drugiego człowieka, tak jak przenosi się dane z jednego dysku na drugi, to ta druga osoba stanie się kopią tamtej? Zdania są podzielone. Załóżmy, że tak.
A jak to wygląda w przypadku rzekomych reinkarnacji? Komuś się wydaje, że był już w danym miejscu, czyli doświadcza deja vu. Do tego dzieci, co opowiadają, że żyły już wcześniej.

[StatystycznyPolak]

Możemy prowadzić dywagacje czy istnieje dusza/świadomość Kowalskiego, która istnieje dalej

 

Jesteśmy tylko zlepkiem chemiczno elektrycznych reakcji z lepiej rozminiętą inteligencją niż reszta organizmów na ziemi i dlatego prowadzimy takie dywagacje czy dusza i niezależna świadomość ludzka istnieje. 

Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 21.06.2021 - 22:10

[BPW]

Reinkarnacja może zachodzić jedynie jak istota ma duszę. Nie toleruje osób które twierdzą że na przykład brat umarł i wcielił się w kota. Biblia mówi że zwierzęta nie mają duszy.
Jednak nie toleruje z tego powodu że Biblia tak mówi. Nie toleruje tego ponieważ dusza ludzka będzię na ziemi w postaci ludzkiej.

Nikt chyba nie odpowiedział czym była mieniąca się kulą światła. To jest najprawdopodobniej orb. Miał dosyć mieszane uczucia bo zmieniał kolory i się mienił. Być może chciał ci coś przekazać lub była ci bliską osobą.

Pamiętasz jakimś kolorami się mienił? Wtedy będę mógł określić intencje i uczucia duszy w postaci orba.

[Staniq]

 Nie toleruje tego ponieważ dusza ludzka będzie na ziemi w postaci ludzkiej.

Skąd ta pewność?

[StatystycznyPolak]

Reinkarnacja może zachodzić jedynie jak istota ma duszę

 

A skąd wiesz że to ludzie mają duszę a nie np. szympansy?

[TheToxic]

Biblia mówi że zwierzęta nie mają duszy.

No właśnie Biblia. Dlaczego zamykasz się na jedną religię i powołujesz się na reinkarnację, skoro jak wiadomo na świecie są inne wyznania. Idąc Twoim prostym tokiem myślenia tylko religie które są opisane w Biblii mają duszę, a co z hinduizmem który jasno mówi, że za złe życie możesz zostać potępiony i zejść na ziemię w postaci zwierzęcia? Co z islamem i wiarą w 72 dziewic po śmierci? Bardzo uboga ta Twoja wersja reinkarnacji, mogłabym rzec bardzo samolubna wręcz. 

 

Reinkarnacja może zachodzić jedynie jak istota ma duszę

Tylko, że nauka nie potwierdziła duszy jak dotąd. To są tylko Twoje spekulacje.

 

Nikt chyba nie odpowiedział czym była mieniąca się kulą światła. To jest najprawdopodobniej orb.

Orby to nic innego jak drobinki kurzu mieniące się w obiektywie czy drobne krople wody. Czasem jest to też wąska wiązka odpowiednio odbitego światła. Nie wprowadzaj ludzi w błąd jeśli nie posiadasz dowodów.