5 replies to this topic

[kikkhull]

Temat zainteresował mnie całkiem przypadkowo. Sprzedawałem swojego gruchota parę miesięcy temu i kupujący latał w koło z miernikiem grubości lakieru. I ten mu pokazywał w zależności od miejsca od 60 mikrometrów do niewiele ponad 100. Chodziło o sprawdzenie lakieru, czy samochód nie był lakierowany po stłuczce czy wypadku.

A potem w Internecie trafiłem na artykuł

 

https://cordis.europ...ci-heres-how/pl

 

"Odkryli, że mistrz nakładał na swoje prace 30 ultracienkich warstw farby i laserunek, których łączna grubość wynosiła od 30 do 40 mikrometrów"

 

Jak pędzlem można nałożyć farbę o grubości 1 mikrometra na całej długości płótna? I tak jeszcze 30 kolejnych warstw. 

To już jest kompletna abstrakcja, bo w lakiernictwie to nie te rzędy wielkości

 

https://www.lakierni...larskich,1617/2

 

Malowanie proszkowe cienkowarstwowe 40 mikrometrów

https://www.lakierni...larskich,1617/2

 

Poniżej tej wartości tracą swoje właściwości kryjące.

 

To najmniejsze grubości.

Włos ma 40 mikrometrów, więc jak pędzlem zrobić grubość 1 mikrometra. Nie da się pędzlem rozprowadzić farby, zeby miała 1 mikrometr grubości. Ręka ludzka nie ma takiej dokładności, 

 

Skąd wytrzasnęli te obrazy, o których mówią, że Da Vinci namalował. Albo kiedy zostały namalowane?

[Staniq]

W tym artykule napisali, że te 40 mikronów to połowa grubości ludzkiego włosa, czyli włos ma 80 mikrometrów. Grubość ludzkiego włosa wśród wszystkich ras występujących na ziemi wynosi od 0,02 mm do 0,4 mm. Czyli autorzy artykułu się mylą.

Co do technik malarskich, takie rozmycia, o których mowa, uzyskuje się poprzez mocne rozcieńczenie koloru w rozpuszczalniku lub lakierze/verniksie i nakładanie warstw po wyschnięciu poprzedniej. Takie techniki pozwalają nawet na efekty 3D dymów czy chmur, kiedy na tło nieba nałożona jest grubsza warstwa przezroczystego verniksu, a potem namalowane chmury, których poszczególne warstwy są malowane podobną techniką. 

Takie sztuczki zdradził mi kiedyś kolega studiujący na ASP w Krakowie.

 

Podsumowując, to jest wszystko możliwe, lecz wymaga wiedzy i doświadczenia malarza.

[Zaciekawiony]

Jeśli farba była bardzo rozcieńczona, to po wyschnięciu powstała warstwa mogła być bardzo cienka. W końcu warstwa powstaje tylko z tego co nie odparowuje. Jeśli nakładany płyn zawiera 90% rozpuszczalnika to wysychając zostawi błonkę 10 razy cieńszą niż nałożona warstwa. 

 

Tu producent farby antykorozyjnej podaje, że malując pędzlem lub wałkiem powinno się uzyskać warstwę 60-80 um.

https://www.geholit-...GEHOPAL-L75.pdf

[kikkhull]

Ale taka rozcieńczona farba nie pokryje płótna jednym pociągnięciem. Drobinki farby sa za duże. Sam malowałem, rzadką farbą nie wychodzi równomiernie. Bez względu na to czy maluje się na kartce, czy ścianę, żeby bylo równomiernie i ładnie, trzeba dobrać gęstość farby. Musiał by mieć lepsze farby niż my teraz, gdzie drobinki były by dużo mniejsze.

Ja tam zastanawiam się, czy nie sfałszowali tego w naszych czasach i nie podmienili.

[noxili]

"Drobinki farby sa za duże"

 

"gdzie drobinki były by dużo mniejsze"

 

 

 

Farba to roztwór z drobinkami pigmentu (ciało stałe zmielone)  A rozmiar pigmentu to np. w przypadku pigmentów mikronizowanych poniżej 0,4 um.Pigmenty perłowe to 5-50 μm,Co ciekawe niektóre barwiki maja dramatycznie rózne kolory w zależności od rozdrobnienia. Np drobinki złota sa ...złote ale np po mikronizacji zielone, dla srebra jest to ...srebro i głęboka czerń.

Kupa farb powstawała nie w wyniku rozproszeniu barwnika lecz w wyniku rozpuszczenia w spoiwie barwników roślinnych (zazwyczaj płynnych) więc mówimy o warstwach grubości cząstek rzędu nanometrów.

Indygo, purpura królewska(tyryjska) itp to barwnik rozpuszczające się w farbie więc dające możliwość malowania ultracienkimi warstewkami.

[Staniq]

Up@

Zapomnieliśmy wszyscy o najważniejszym, o pędzlu. Dobry pędzel, to niemalże dzieło sztuki... a Leonardo na pewno używał dobrych.