102 odpowiedzi w tym temacie

[Staniq]

Napisałeś:

(...)Wymyśliłaś swoje teorie i myślisz, że są lepsze do tych które obowiązywał latami.

(...)

Dlaczego twoje teorie i innego dowolnego Kima są lepsze?

(...)

Ja na to:

Up@

A te, które obowiązywały latami który "Kim" stworzył? Kim Stworzyciel Wielki?

Wtedy Ty:

Nie "Kim" tylko Aidil.

(...)

Teraz napisz, o co Ci chodziło, bo wątek porwałeś jak Blancik po ziołach.

[ppp]

 Cnoty od zawsze towarzyszyły człowiekowi cywilizowanemu, więc o co tyle szumu gdy minister powiedział o „cnotach niewieścich”.

 

Cytując za wikipedią: “Cnota uważana jest przez różne koncepcje etyczne za jeden z najważniejszych elementów życia etycznego człowieka. Systemy etyczne można podzielić na takie, które uznają ją za cel, i takie, które uznają ją za środek do celu.”

 

Rozwarzania nad cnotą podejmuje już Arystoteles.

Kościół katolicki wymienia 4 cnoty kardynalne:

1. roztropność,
2. sprawiedliwość,
3. umiarkowanie
4. męstwo.

 

Istnieją też np. Cnoty rycerskie.

 

Niszczenie pojęcia cnoty to zamach na nasze dziedzictwo kulturowe.

 

Tak jak uczenie nas wymyślonej ostatnio „cnoty tolerancji”, gdzie najczęściej chodzi o tolerancię zła. Zburzenie podszaw etycznych naszej cywilizacji i stworzenie różnorodności światów moralnych, w których nawet zło może stać się cnotą. Przy takiej konstrucji człowiek może zatracić swoje pierwotne wartości etyczne i nie będzie w stanie określić, który ze światów jest tym prawdziwym.

 

Tolerancja nigdzy nie była uważana za cnotę a tym bardziej tolerancja zła.

 

Ci którzy promują  „cnoty tolerancji” to grzesznicy, a cechy ich charakteru to 7 grzechów głównych.

 

1. Pycha
2. Chciwość
3. Nieczystość
4. Zazdrość
5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
6. Gniew

Użytkownik ppp edytował ten post 20.07.2021 - 23:08

[Aidil]

 Cnoty od zawsze towarzyszyły człowiekowi cywilizowanemu, więc o co tyle szumu gdy minister powiedział o „cnotach niewieścich”......

 

....Istnieją też np. Cnoty rycerskie......

 

......Niszczenie pojęcia cnoty to zamach na nasze dziedzictwo kulturowe......

 

Tak jak uczenie nas wymyślonej ostatnio „cnoty tolerancji”, gdzie najczęściej chodzi o tolerancię zła. 

 

 

 

No to wyjaśniłeś nam o co Ci chodzi.

Powołujesz się tylko na cnoty chrześcijańskie z wykluczeniem "cnoty tolerancji" ponieważ ta kojarzy Ci się z tolerowaniem zła. No ciekawe. Tolerancja jest pokrewna szacunkowi to i może szacunek też bywa zły.

 

Były cnoty rycerskie ale te cnoty to taka iluzja, gdyż rycerz był z reguły mordercą i grabieżcą. Błędny rycerz natomiast była to taka wysublimowana fikcja literacka późnego Średniowiecza na potrzeby flirtów dworskich.

 

Przeczytaj sobie łaskawie jakich to cnót niewieścich bronisz powołując się na starożytnych:

  

https://www.onet.pl/...fswrnm,30bc1058, i dodatkowo co mędrcy i koryfeusze wszelkich cnót powiadali i za cnoty mieli  https://thefad.pl/aktualnosci/jak-przez-wieki-o-kobietach/.

 

Uważasz, że bez cnót nie określimy, który ze światów jest prawdziwy to myślę, że o świecie niewiele można powiedzieć bez rozumu i wykształcenia.

 

Jeden z cytatów z powyższych linków daje bezpośrednio, gdyż powołujesz się na Arystotelesa a Tomasz z Akwinu w dużej mierze podzielał poglądy Arystotelesa.

 

  "Kobiety są błędem natury...  tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny..."

Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274) Ojciec Kościoła katolickiego

[Self-Luminous Red]

4. Zazdrość

6. Gniew

Gniew i zazdrość są uczuciami. Uczuć nie dzielimy na złe i dobre, a tym bardziej na grzeszne i cnotliwe...

[Staniq]

Tak od końca...

Tolerancja nigdzy nie była uważana za cnotę ...

To akurat, było cnotą społeczeństwa polskiego, z podkreśleniem słowa "było". Historycznie byliśmy państwem, które tolerowało wszystkich i wszystko, tak, tak, innowierców, prześladowanych z różnych powodów. Państwo Polskie przygarniało ich do siebie i pozwalało żyć i mieszkać w spokoju. 

 

Niszczenie pojęcia cnoty to zamach na nasze dziedzictwo kulturowe.

Której cnoty? Jeżeli piszesz o cnocie tolerancji, to tak, pewien karzeł dokonał niemożliwego.

[StatystycznyPolak]

To akurat, było cnotą społeczeństwa polskiego, z podkreśleniem słowa "było". Historycznie byliśmy państwem, które tolerowało wszystkich i wszystko, tak, tak, innowierców, prześladowanych z różnych powodów. Państwo Polskie przygarniało ich do siebie i pozwalało żyć i mieszkać w spokoju.

 

Co skończyło się Powstaniem Chmielnickiego bo Ukraińcy dążyli do niepodległości. Chłodnymi stosunkami z Litwą bo Litwini uważali nas za swoich panów W późniejszym czasie rzezią wołyńską prześladowaniami Żydów przez nacjonalistów polskich i w znacznie większej mierze  nazistów niemieckich. Chęcią obrony narodów rosyjsko języcznych przez carów a później przez zsrr co kończyło się wojnami i okupacją. Z tej tolerancji dla obcych mieliśmy same problemy dopiero teraz gdy jesteśmy krajem monoetnicznym jakoś taka cisza i spokój. Jedynie czasami coś Śląsk wspomina o autonomii. 

[Staniq]

Te problemy nie wynikły z tolerancji, a z czegoś innego. Wspomniana "obrona" narodów ruskojęzycznych, to nic innego, jak zwykła, grabieżcza próba aneksji nieswojego terenu. "Obrona" (niekoniecznie zresztą chciana), to klasyczny pretekst. Takich pretekstów historia zna tysiące.

Dalej, niestety jesteś w błędzie. Nie jesteśmy krajem monoetnicznym.

Aby nie być gołosłownym...

1 Ślązacy 846719
2 Kaszubi 232547
3 Niemcy 147814
4 Ukraińcy 51001
5 Białorusini 46787
6 Romowie 17049
7 Rosjanie 13046
8 Amerykanie 11838
9 Łemkowie 10531
10 Anglicy 10495
11 Włosi 8641
12 Francuzi 7999
13 Litwini 7863
14 Żydzi 7508
15 Wietnamczycy 4027
16 Hiszpanie 3967
17 Holendrzy 3927
18 Ormianie 3623
19 Grecy 3600
20 Czesi 3447
21 Słowacy 3240
22 Kociewiacy 3065
23 Kanadyjczycy 2991
24 Górale 2935
25 Bułgarzy 2171
26 Irlandczycy 2131
27 Tatarzy 1916
28 Szwedzi 1909
29 Węgrzy 1728
30 Austriacy 1708
31 Australijczycy 1595
32 Chińczycy 1539
33 Wielkopolanie 1515
34 Norwegowie 1489
35 Japończycy 1460
36 Mazurzy 1376
37 Hindusi 1357
38 Arabowie 1328
39 Belgowie 1191
40 Turcy 1162

[Aidil]

@Statystyczne Polak pisze:

 

"Co skończyło się Powstaniem Chmielnickiego bo Ukraińcy dążyli do niepodległości. Chłodnymi stosunkami z Litwą bo Litwini uważali nas za swoich panów W późniejszym czasie rzezią wołyńską prześladowaniami Żydów przez nacjonalistów polskich i w znacznie większej mierze  nazistów niemieckich. Chęcią obrony narodów rosyjsko języcznych przez carów a później przez zsrr co kończyło się wojnami i okupacją. Z tej tolerancji dla obcych mieliśmy same problemy dopiero teraz gdy jesteśmy krajem monoetnicznym jakoś taka cisza i spokój. Jedynie czasami coś Śląsk wspomina o autonomii."

 

odpowiadam:

Przyczyną powstań na Ukrainie nie były dążenia narodowo wyzwoleńcze tylko dążenie kozaków rejestrowych do wypłaty zaległych żołdów, szanowania umów dotyczących ich rodzin (nie żądania pańszczyzny) i uznania kozaków za szlachtę. Do tego dochodził bunt kleru prawosławnego, który chciał miejsca w Senacie obok kleru katolickiego.

Nie było żadnych narodów rosyjskojęzycznych tylko narody ruskie (Rusini) a język był wschodniosłowiański. Nacjonalizm ukraiński ma podobny czas powstania jak nacjonalizm polski i litewski czyli druga polowa XIX wieku. Księstwo Moskiewskie egzystowało na obrzeżach Wielkiego Księstwa Kijowskiego i wyemancypowało się w czasie okupacji mongolskiej ponieważ książę moskiewski Iwan Kalita (Sakiewka) był najbardziej zdeterminowany służyć Mongołom i zbierał dla nich haracz z całej Rusi. By politykę podbojów nazwać obroną to musi się mieć dużo TOLERANCJI wobec imperializmu rosyjskiego.

 

Naszą tolerancję zniszczył fanatyzm religijny Wazów ich nierozumienie istoty ustroju Polski. Jezuici będący pod ich opieką zawładnęli nauczaniem młodzieży i podstawowym podręcznikiem ich edukacji stały się żywoty świętych. To zaowocowało niebywałą do tych czas ciemnotą szlachty i obskurantyzmem ogólnym.

 

W 1863 w Powstaniu Styczniowym wzięli udział Polacy, Ukraińcy, Litwini i Żydzi jako patrioci Rzeczpospolitej. Ten patriotyzm zniszczyli nasi nacjonaliści naśladujący nacjonalistów Niemieckich pod wodzą Bismarcka dążącego do zjednoczenia pod panowaniem Pruskim rozdrobnionego na wiele królestw, księstw i innych tworków terytorialnych Cesarstwa. Ich nacjonalizm zjednoczył a nas rozbił.

 

Piszesz, że staliśmy się  krajem mono etnicznym ale przypomnę, że w Traktacie Ryskim zostawiliśmy poza granicami Polski na wschodzie około 2 mln Polaków a reparacje w zlocie jakie na mocy tego traktatu mięliśmy otrzymać za Rozbiory nie wyegzekwowaliśmy. W 1920 roku mogliśmy od Rosji uzyskać terytorialnie o wiele więcej,  lecz Piłsudski postawił na Lenina, który wydawał się słaby i ugodowy a Biali nie chcieli negocjować.

[kubinnn]

 

Z tej tolerancji dla obcych mieliśmy same problemy dopiero teraz gdy jesteśmy krajem monoetnicznym jakoś taka cisza i spokój.

Gdzie ta cisza i spokój oprócz terenów o skrajnie niskiej gęstości populacji? Władze odbierające prawa obywatelom, zawłaszczające wolne media, marnujące ogromne ilości pieniędzy podatników na nieskuteczne programy socjalne albo nieistniejące wybory, utrudniające życie przedsiębiorcom, podburzająca przeciwko mniejszościom i wydumanym zagrożeniom, ignorujące realne problemy takie jak tragiczna jakość powietrza, doprowadzając jednocześnie do masowych protestów (w tym w trakcie pandemii) - mówienie przy tym wszystkim o panującej w kraju ciszy i spokoju to radykalna, świadoma ignorancja. Sytuacja w kraju jest daleka od spokojnej niezależnie od tego, jaką część społeczeństwa stanowią mniejszości etniczne.

[Daniel.]

Kobiecie np nie przystoi latać nawalonej po ulicy i się przewracać. Tzn, nie przystoi to ani facetowi ani kobiecie, ale jednak u kobiety wygląda to "gorzej". Tak samo jak mało kobieco wygląda przeklinanie, plucie na chodnik, walenie flachy z gwinta i inne takie. Kobiety i mężczyźni są inni, mają inne cechy biologiczne, oraz różnimy się też pod względem mentalnym(mowa o normalnym świecie, nie lewackim).

Ja np nie chciałbym, żeby moja kobieta biła się na ulicy, kopała węgiel w kopalni, itp.

Z tego co wiem to Czarnek wymieniał o jakie cnoty mu chodziło, np żeby dziewczynki się szanowały(a nie sprzedawały nagie zdjęcia na onlyfans tak jak chwali to lewactwo), a chłopcy żeby byli mężni/męscy. Mówiąc krótko - żeby w tym powalonym dzisiejszym świecie było znowu normalnie jak przed laty, kiedy u władzy nie było jeszcze oszołomów.

Dziewczyna to dziewczyna, a nie osoba z macicą, a facet to facet, a nie kobieta z penisem. I tego powinno się wciąż uczyć w szkołach, a nie zmiany płci, tęczowe piątki i inne ideologiczne wariactwa - trzymać to z dala od szkół i od dzieci, już wystarczająco tej indoktrynacji jest w internecie, na netflixach, tiktokach i innych takich.
 

Użytkownik Daniel. edytował ten post 23.07.2021 - 19:00

[Staniq]

Widzisz, problem w tym, że jest zawsze taka grupa w obu płciach, która nie będąc homoseksualna czerpie z drugiej płci. Dlatego panie trenują kulturystykę, sporty siłowe, boks, czy sztuki wali w ogóle, a panowie noszą rurki i robią na drutach.

Czemu? Bo lubią.

Zawsze przykładami do wypowiedzi będą skrajności, a prawdę sam napisałeś, że szkoła nie uczy tego co powinna. Szkoła to miejsce, gdzie żadna ideologia czy religia nie powinna wpływać na młodego człowieka.

[Daniel.]

Zawsze przykładami do wypowiedzi będą skrajności, a prawdę sam napisałeś, że szkoła nie uczy tego co powinna. Szkoła to miejsce, gdzie żadna ideologia czy religia nie powinna wpływać na młodego człowieka.

I dlatego Czarnek chce zrobić rewolucje, żeby pozbyć się tęczowego syfu ze szkół i innych tych dziwactw. Przynajmniej mam nadzieje, że taki jest jego główny zamysł. A religia w szkole jest nieobowiązkowa, uczniowie chodzą głównie dlatego, żeby spędzić godzinę nic nie robiąc, albo się powygłupiać - tak już było za moich czasów.

[StatystycznyPolak]

Dalej, niestety jesteś w błędzie. Nie jesteśmy krajem monoetnicznym.

Aby nie być gołosłownym...

1 Ślązacy 846719
2 Kaszubi 232547
3 Niemcy 147814
4 Ukraińcy 51001
5 Białorusini 46787
6 Romowie 17049
7 Rosjanie 13046
8 Amerykanie 11838
9 Łemkowie 10531
10 Anglicy 10495
11 Włosi 8641
12 Francuzi 7999
13 Litwini 7863
14 Żydzi 7508
15 Wietnamczycy 4027
16 Hiszpanie 3967
17 Holendrzy 3927
18 Ormianie 3623
19 Grecy 3600
20 Czesi 3447
21 Słowacy 3240
22 Kociewiacy 3065
23 Kanadyjczycy 2991
24 Górale 2935
25 Bułgarzy 2171
26 Irlandczycy 2131
27 Tatarzy 1916
28 Szwedzi 1909
29 Węgrzy 1728
30 Austriacy 1708
31 Australijczycy 1595
32 Chińczycy 1539
33 Wielkopolanie 1515
34 Norwegowie 1489
35 Japończycy 1460
36 Mazurzy 1376
37 Hindusi 1357
38 Arabowie 1328
39 Belgowie 1191
40 Turcy 1162

 

Nie licząc dwóch pierwszych miejsc jesteśmy monoetniczni, z tych statystych wychodzi że mniejszości to raptem w porywach 5% społeczeństwa. Kiedy to w IRP w wielu regionach Polacy byli mniejszością w kraju, Szczególnie na południowych wschodzie.

 

Przyczyną powstań na Ukrainie nie były dążenia narodowo wyzwoleńcze tylko dążenie kozaków rejestrowych do wypłaty zaległych żołdów, szanowania umów dotyczących ich rodzin (nie żądania pańszczyzny) i uznania kozaków za szlachtę. Do tego dochodził bunt kleru prawosławnego, który chciał miejsca w Senacie obok kleru katolickiego.

 

Czyli IRP wczale nie była mlekiem i miodem płynącą krainą dla innych narodowośći. 

Z resztą geneza powstania jest trochę bardziej zawiła.

 

Piszesz, że staliśmy się  krajem mono etnicznym ale przypomnę, że w Traktacie Ryskim zostawiliśmy poza granicami Polski na wschodzie około 2 mln

 

Np na Litwie gdzie teraz Polacy są najliczniejszą procentowo mniejszością narodową a w niektórych regionach są większością i z tego powodu są dyskriminowani przez Litwinów. Bo z historii i świata wszyscy doskonale wiedzą że tam gdzie jest duża mniejszość narodowa najprawdopodobniej będzie dochodzić do konfliktów. Także monoetniczność nie jest niczym złym.

 

Sytuacja w kraju jest daleka od spokojnej niezależnie od tego, jaką część społeczeństwa stanowią mniejszości etniczne.

 

Pomijając kwestie polityczno ekonomiczne bo tu w większości się zgadzam. To tak straszyli że od 2015 roku na każdym rogu ulicy będzie stał żołnierz lub bojówkarz ONRu który będzie likwidował gejów muzułmanów, murzynów, kobiety i lewoskrętnych a nic takiego nie miało miejsca.

 

Z tego co wiem to Czarnek wymieniał o jakie cnoty mu chodziło, np żeby dziewczynki się szanowały(a nie sprzedawały nagie zdjęcia na onlyfans tak jak chwali to lewactwo)

 

Przypone tylko jaka nie dawno wojna toczyła się w mediach społecznościowych gdy jedna feministyczna streamerka na portalu dla dorosłych wkładała sobie różne rzeczy bóg wie gdzie a lewica nazywa to seksworkingiem i chce odprowadzać z tego podatek. A zaczeło się od tego że ktoś do sieci wstawił jej nagie zdjęcia kiedy to ona sama zarabiała w internecie na swoim ciele. w takim chorym świecie żyjemy.

Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 24.07.2021 - 09:29

[Wszystko]

 "krótko - żeby w tym powalonym dzisiejszym świecie było znowu normalnie jak przed laty, kiedy u władzy nie było jeszcze oszołomów."

W tym jest cały problem, sedno tych zjawisk, co jest normalne, a co nienormalne. Normalne jest to, co ogół społeczeństwa za takie uznaje. Reszta zachowań i postaw jest określana jako wynaturzenie, dziwactwo i odstępowanie od reguł. Jest wiele takich zachowań społecznych, które kiedyś niemal wszyscy akceptowali, a tyko część ludzi twierdziła, że powinno być inaczej. Np. Palenie papierosów podczas spotkań towarzyskich, imienin, urodzin itp. Normalnie palono przy stole, przy osobach niepalących, często przy dzieciach. Ludzie palili w mieszkaniu, mało kto wychodził na zewnątrz np na balkon. Dzisiaj takie zachowania nie są mile widziane, palacze starają się nie truć niepalących, wymaga się od nich, żeby nie kopcili innym. Czy to źle, że tak się zmieniły te zwyczaje? Przecież dobrze, dzięki temu ludzie są zdrowsi.
Inny przykład: psy na łańcuchach przypiętych do budy. Kiedyś to była norma na wsiach, że na każdym podwórku był pies przy budzie. Na szczęście dzisiaj jest to bardzo rzadki widok. Psy biegają swobodnie po podwórku lub żyją w kojcach. I bardzo dobrze, że tak się stało, polepszył się los zwierząt, nie tylko psów.

A co powiesz na facetów w sukienkach? To już jest przegięcie, prawda? Sukienki są przeznaczone dla kobiet, a chłopy powinni chodzić w spodniach. A lewaki niech nie wmawiają nam, że może być inaczej. Jak facet ubiera się w kieckę, to na pewno jest gej albo jakaś inna ciota. A były takie czasy, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni chodzili w sukniach.
W średniowieczu trudno było odróżnić odzież męską od damskiej. Ubrania wskazywały na pozycję społeczną i zamożność właściciela.

Fot. Biblia Maciejowskiego

W bardzo dawnych czasach było jeszcze gorzej, szczególnie w starożytności. Pewnie wiesz, że w starożytnych igrzyskach olimpijskich mogli brać tylko mężczyźni(wyłącznie Grecy) i oprócz panien tylko oni zasiadali na widowni. Nie chcieli, aby ich żony oglądały innych nagich mężczyzn. Kobiety organizowały swoje własne igrzyska ku czci bogini Hery. Niewolnicy nie mogli brać udziału w igrzyskach.

Dlaczego Grecy występowali nago na igrzyskach? Uważali ciało ludzkie za tak piękne, że pragnęli oglądać sportowców w całej ich okazałości.
Gdyby tak dzisiaj ktoś zaproponował organizowanie nagich igrzysk czy innych zawodów sportowych...

Jaki wniosek z tych przykładów? Taki, że niemal wszystkie normy i zachowania są wytworem danej kultury. To, co dzisiaj jest uważane za piękne i warte naśladowania, może być za setki lat uznane za nienormalne.
Niestety ludzie o prawicowych poglądach nie rozumieją tego, bo nie potrafią wyjść myślami poza swoje ciasne przekonania. Krzyczą tylko na prawo i lewo:lewactwo, lewactwo!!!

[kubinnn]

 

Kobiecie np nie przystoi latać nawalonej po ulicy i się przewracać. Tzn, nie przystoi to ani facetowi ani kobiecie, ale jednak u kobiety wygląda to "gorzej".

Okej, czyli mamy w końcu sprawę postawioną jasno - w zachowaniu kobiet priorytet ma to, czy podoba się jakiejś grupie mężczyzn. Brzmi tak... wolnościowo i wcale nie totalitarnie!
 

 

Ja np nie chciałbym, żeby moja kobieta biła się na ulicy, kopała węgiel w kopalni, itp.

I super. Masz niepodważalne prawo znalezienia sobie takiej kobiety, które nie lubi bić się na ulicy i nie zamierza pracować w kopalni. Ale jak to się ma do tematu Czarnka i jego indoktrynacji młodych dziewcząt?
 

 

I dlatego Czarnek chce zrobić rewolucje, żeby pozbyć się tęczowego syfu ze szkół i innych tych dziwactw. Przynajmniej mam nadzieje, że taki jest jego główny zamysł.

Ale zaraz, skoro szkoła nie jest miejscem dla ideologii, to Czarnek pierwszy powinien udać się do dymisji. Ideologia katolicka jest bezsprzecznie najsilniej i najpowszechniej obecną ideologią w polskim szkolnictwie. Na rozpoczęciach i zakończeniach roku szkolnego jest obowiązkowa obecność na mszach w lokalnym kościele, czy na paradach równości? Przed maturą uczniów zabiera się na pielgrzymkę na Jasną Górę, czy na wykład z gender studies?
 

 

A religia w szkole jest nieobowiązkowa, uczniowie chodzą głównie dlatego, żeby spędzić godzinę nic nie robiąc, albo się powygłupiać - tak już było za moich czasów.

Nie wiem, jak udaje Ci się ignorować powszechnie dostępne informacje o tym, że na dzieciach jest wywierana presja, by chodziły na religię i uczestniczyły w nabożeństwach (choćby w tych, które wymieniłem powyżej). Lekcje religii bardzo często odbywają się w środku dnia szkolnego. Nie ma zapewnionej alternatywy ani żadnej opieki, więc w tym czasie dzieci są pozostawione samopas. Szkoła ponosi za nie wtedy odpowiedzialność, więc często kończy się tak, że dziecko nie uczestniczy w lekcji religii, ale i tak musi siedzieć gdzieś na końcu sali i słuchać bzdur wygadywanych przez katechetę. Lekcje etyki za to bardzo chętnie spychane są na siódme, ósme i dziewiąte godziny lekcyjne. A nawet na etyce przepychana jest katolicka propaganda.